Skocz do zawartości
  • 0

Najgorszy kolor na Lamparta


TERMOS

Pytanie

Czesto wnikamy w dyskusje jaki kolor przynenty jest najlepszy na szczupaki .Nie liczac mody i tredow ktore wchodza wraz z przyneta .Kazdy z nas ma swoje ulubione i nie odchodzi raczej od normy .Jaki zatem jest ten najgorszy a wrzecz paskudny kolor na zebatego ?

Jak dla mnie bedzi to fioletowy z dodatkiem bialych kropek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Wszelkiego typu niebieskie, to były swego czasu killery na szczupaki. Jak zamiast gum używałem woblerów, zawsze najwięcej łowiłem na tzw. makrele. Najgorszy, dla mnie też fiolet (choć kolega Mifek będzie miałodmienne zdanie B) ) i czerń - bo tego prawie nie używam :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wszelkiego typu niebieskie, to były swego czasu killery na szczupaki. Jak zamiast gum używałem woblerów, zawsze najwięcej łowiłem na tzw. makrele. Najgorszy, dla mnie też fiolet (choć kolega Mifek będzie miałodmienne zdanie B) ) i czerń - bo tego prawie nie używam :lol:

 

Co do czerni się nie zgodzę mam taki sobie byle jaki woblerek czarny z 2 złotymi paskami który przewalał sie w pudełku kilka lat ,gdy postanowiłem dać mu szansę to w godzinę wyjąłem 7 zębatych między 50 a 70cm od tamtej pory uwierzyłem w czerń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

niebieski, fioletowy, ja tam do nich nic nie mam. szczegolnie jesli chodzi o denaturat z brokatem... :mellow:

 

 

 

pablom ma racje. ja tam do fioltu nic nie mam. wrecz przeciwnie. to moj ulubiony kolor na pewna 12sto metrowa glebie na szczupaki, sandacze oraz sumy jednoczesnie :mellow:

 

fotek wstawial nie bede...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

2 rzeczy...

 

1. W jednym m-cu/sytuacji dany kolor moze byc łowny, w innej juz nie - dodalbym do tego sytuacje, w ktorej kolor jest najgorszy.

 

2.Tak juz jest, ze najbardziej lowny jest ten kolor, ktory jest wrzucony do wody.

 

Byc moze, ze moj osad jest zwiazany z tym, ze najczesciej lowie w

wodzie, ktora jest na tyle przezroczysta, ze widac na 0,5m albo niewiele wiecej.

Stwierdzilem, ze te wszystkie odcienie to wymysl producentow, zeby wiecej sprzedawac. Zwlaszzca gumy zachecaja do tego, zeby miec je w najrozmaitszych kolorach.

Ograniczam sie do 4ech kolorow: bialy, perłowy (ewentualnie te kolory z czarnym i z brokatem), żółty/seledynowy, brąz.

Jak dla mnie najgorszy byl braz...nie jest wyluczone, ze z tego powodu, ze najrzadziej laduje w wodzie... ;)

 

Znacznie czesciej od koloru zauwazylem, ze ryby przyp.... sie do tego, ze wielkosc jest nieodpowiednia, a juz najbardziej do roznicy w doborze olowiu...

 

Jesli chodzi o woblery to tutaj jest sytuacja prostsza, ja staram sie miec przynety w kolorze naturalnym w miare oraz fluo.

Biora na 1no rozwiazanie i drugie, nie ma najgorszego, wzystko zalezy od dnia i metody.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dokładnie tak jak prawisz. Przykład wczorajszego łowienia. Zacząłem ciężko kogut i lub guma 50gr i schodziłem w dół z obciążeniem. Okazało się że tylko turlanie i anemiczny warszawski opad, kolor niemiał znaczenia. Kolega łowił na fluo, czrwone i inne takie, a ja natura czyli perła lub biały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Otóż to, często decydujące jest przekonanie o skuteczności przynęty. Jesienią łowię na pewniaki. Czasem coś zmieniam, próbuję eksperymentować, ale po kilkunastu minutach bez brania wracam do sprawdzonej przynęty. W „moich” miejscach mogę je poprowadzić „z zamkniętymi oczami”, wiem jak pracują i jak głęboko. Używam różnych wariantów tych samych przynęt (kolor, wielkość, głębokość pracy) – wszystkie się sprawdzają, w odpowiednich warunkach. Nie używam tylko całkiem czarnych lub całkiem białych.

 

Myślę, że jakbym w podobnym zakresie rozpracował inne potencjalnie łowne woblery, byłyby podobnie skuteczne. Na to jednak potrzeba czasu, a z tym mam największy problem…

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przy okazji jesiennych porzadkow w podelko zauwazylem tez ze w tym roku slabo wypadly wszelkiego rodzaju zarowy (moze faktycznie z malo byly w wodzie) ,czerwien sprawdzala sie wysmienicie .Zrazilem sie tez do hologramow na blachach i mimo ze kilka lezy w podelko to raczej zadko wpadaja do wody .

Z gum, podobnie jak Gumofilc najgorzej wypadl mi braz .W jerkach braz (moze troche jasniejszy odcien)i bialym spodem wyglada przyciagajaco .

 

violett na duzych glebokosciach czyni cuda

pitt -buster w violecie w biale kropki ,piec lat juz czesze i nic .

mifek-niebieski, fioletowy, ja tam do nich nic nie mam. szczegolnie jesli chodzi o denaturat z brokatem...

mifku -idzie jesien i robi sie coraz zimniej ja tam wole sliwkie do cherbatki :mellow:

 

No i właśnie o to chodzi, że przynęta której nie lubimy nie ląduje w wodzie.

Slawu w Twoim przypadku gdzie na codzien bawisz sie z kolorami ,ktory kolor byl taki naj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W tej całej dyskusji trudno się połapać. Ja na codzień używam Leoparda w wersji 10.5.5. i kolory dobierm w/g gustu.

Natomiast jak idę na szczupaki to zabiram sprawdzone woblerki Sławka, Dordo Lub Salmo i wszystko gra. Oprócz szczupaków oczywiście, które mają codziennie inne prferencja. Najbardziej podoba im się żywa rybka na czym korzystają inni łowcy nad wodą, a ja rzucam dalej te oheblowane deski do wody i wierzę, że się skusi.... :D

 

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wszelkiego typu niebieskie, to były swego czasu killery na szczupaki. Jak zamiast gum używałem woblerów, zawsze najwięcej łowiłem na tzw. makrele. Najgorszy, dla mnie też fiolet (choć kolega Mifek będzie miałodmienne zdanie B) ) i czerń - bo tego prawie nie używam :lol:

 

Co do czerni się nie zgodzę mam taki sobie byle jaki woblerek czarny z 2 złotymi paskami który przewalał sie w pudełku kilka lat ,gdy postanowiłem dać mu szansę to w godzinę wyjąłem 7 zębatych między 50 a 70cm od tamtej pory uwierzyłem w czerń

 

 

czarny dla szczupaka ???? na rzece rewelka ale czy nas nie oskarżą o to że doszukujemy się gamy kolorów przynęt, łownych czy nie na szczupaki.Często padają opinie że ryby kolorów nie widzą a zwłaszcza szczupaki . Ale temat powstał i trzeba go kontynuować z ciekawością będę śledził wątek

 

polecam hornet 3BT na napływie główki :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...