fedx Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Drodzy Forumowicze, parę dni temu z uwagi na to ze mój stradic 4000FB zaczął się nieco przycinać w trakcie kręcenia - szczególnie ciężkimi lub stawiającymi duży opór w wodzie przynętami postanowiłem go rozkręcić i nieco przesmarować. Po zdjęciu kosza i otwarciu okazało się że był dość suchy - zaaplikowałem więc smar na przekładnie a kołowrotek złożyłem. Wydaje mi się że teraz chodzi bardzo dobrze, przekładnia pracuje dość cicho i miękko, pojawił się za to jeden problem, niestety nie wiem czy występował już przed rozłożeniem (lub może taka jest ogólna uroda stradic'ów), w każdym razie dopiero teraz to zauważyłem. Mianowicie ciężko chodzi po otwarciu kabłąka, zatrzaskuje się pięknie, jednak podczas obracania kosza przy otwartym kabłąku czuć wyraźny opór. Mam wrażenie że ten opór stawia znajdujący się wewnątrz kosza drucik odpowiadający za odbicie kabłąka. Czy ktoś z forumowiczów wie coś na ten temat ? Czy jest to normalne w tych kołowrotkach czy może ja coś pomieszałem otwierając go ??? Z góry dzięki za pomoc. PS. Pytanie żeby się upewnić - pod koszem na nazwijmy to osi kołowrotka znajduje się taka tulejka, zgodnie z zaleceniem producenta nie należy jej smarować ??? FEDX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Chyba Kolega jednak coś źle złożył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Sprawdziłem w swoim Stradiku FH i FG, przy otwartym kabłąku chodzi ciężej aż do jego zamknięcia, także wszystko oki ...pod koszem znajduje się min. łożysko oporowe, nie należy go zalewać oliwką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Sprawdziłem w swoim Stradiku FH i FG, przy otwartym kabłąku chodzi ciężej aż do jego zamknięcia, także wszystko oki ...Ja dziękuje za takie O.K. Daiwa górą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 ...racja @Robert, szczególnie starsze Dżapany (Emblemy, Teamy itp)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Dokładnie Patu. Nie jestem agentem Daiwy Shimano to shit a Daiwa to „miłość” z rozsądku. Stare Daiwy miały luzy ale się trzymały. Nowe nie maja luzów – i to prawie wszystkie plusy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 ...niektóre, stare Shimaniaki też są git...mam szczególny sentyment do Twin Powera F...leżał 30 min na głębokości 10m przy temp. wody 2st...do tej pory kręci jak nowy bez czyszczenia ( jakieś 4 lata)...czasami sam w to nie wierzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abarth7 Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 A co jest lepsze casting czy spinning? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fedx Opublikowano 13 Listopada 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Panowie dziękuje za pomoc, jak kołowrotek był fabryczny to tego wcale nie zauważałem, jak go rozkręciłem to zrobiłem się przewrażliwiony podejrzewając że pewnie coś pomieszałem. Tak czy inaczej kołowrotek po smarowaniu chodzi jak ta lala, więc kontynuowanie dyskusji o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiejnocy nie ma chyba sensu. A tak nawiasem mówiąc to moim skromnym zdaniem - sprzęt ryby nie łowi. Jeszcze raz dzięki za taką szybką pomoc w rozwianiu moich wątpliwości. pzdrfedx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abarth7 Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Ja w swoim Stradicu mam podobnie jak Patu,na otwartym ciężej,potem leciutko,prawie jak Daiwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maryjanl Opublikowano 14 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 To taki prosty patent,żeby kabłąk nie zamknął się przy wyrzucie.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fedx Opublikowano 14 Listopada 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 heh, no nie wpadłem na to. Proste rozwiązania są najlepsze, jak widać jednak to rozwiązanie okazało się dobrym pretekstem do podsycenia chyba najpoważniejszej dyskusji na tym forum ... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.