skradziony sprzęt Kamila Lorenca - kolejna kradzież!

[Lord]

Teraz to na aukcjach tego nie sprzedadzą podejrzewam ze pójdzie zagranice. W Polsce łatwym celem by byli.

Edytowane 14 Maja 2014 przez Lord

[wsw1515]

Zawsze łatwiej będą mieli na zawodach   mniejsza  konkurencja.

[EMMS]

Masakra... Życzę im, żeby potencjalny klient ( o ile sprzęt się nie znajdzie...) wsadził im te kije w dupę!

[sacha]

Znalezione na innym forum:

 Policja krakowska dysponuje jednak danymi co najmniej jednego ze złodzieji. Brak jednak dowodów.

Nie pracowałem w milicji ani policji ale znam osoby z tej branży. W pracy od czasu do czasu mam kontakt z policją naszą i zagraniczną. Dawno temu jak był złodziej nawet bez dowodów to na przesłuchaniu a to zapoznał się z książką telefoniczną , a to musiał sięgnąć do szuflady po długopis a ta się gwałtownie zamkneła . Mógł się uderzyć splotem słonecznym o łokieć przesłuchującego czy wiele innych technik można było zastosować. Sam tego doświadczyłem w połowie lat 80 a później okazało się że pomyłka to przeprosili i wypuścili po 48h. I jeszcze kilka lat temu myślałem że to nasza "władza" ma przyzwyczajenia sprzed 89r. A okazało się że gdzie indziej i książka telefoniczna i szuflada były stosowane lata temu, i to nie w kraju socjalistycznym. Obecnie i jedni i drudzy z rozrzewnieniem wspominają czasy gdy było łatwiej. Teraz żaden by się nie odważył bo podejrzany ma jakieś tam prawa i muszą ich przestrzegać. Ale ci o których piszę to gliniarze ze stażami po 20 lat i więcej.

Gliniarze z dużo krótszym stażem nie znają tych technik podczas przesłuchania a nawet gdyby im ktoś podpowiedział to by się oburzyli że to łamanie praw człowieka.

[Mosteque]

Przepraszam, ale jak zatrzymają kogoś niewinnego i mu łomot spuszczą, to chyba coś nie teges i samo przepraszam nie wystarczy, nie?

Jestem za jak najsurowszymi karami dla skurwysynów maści wszelakiej, ale po udowodnieniu im winy.

 

A tymi fiutami, co kradną sprzęt, to najchętniej zanęciłbym na węgorza.

Edytowane 14 Maja 2014 przez Mosteque

[meth666]

Nie mają już sposobu na ryby mięsiarze , to sprzęt wędkarski kradną .. 

[sacha]

Przepraszam, ale jak zatrzymają kogoś niewinnego i mu łomot spuszczą, to chyba coś nie teges i samo przepraszam nie wystarczy, nie?

Nie masz za co przepraszać . Jeśli mają podejrzanego to mogli by przeprowadzić rozmowę.

Mnie zabrał radiowóz milicji z domu, wypytali o napad na kasjerkę GS w Złotowie a że nie wiedziałem gdzie to jest to mnie wyjaśnili . Po kilkunastu godzinach miałem kolejne przesłuchanie ale "szłem w zaparte" to miałem kolejną lekcję geografii.

Później spędziłem pod celą chyba dzień i noc i ......... okazało się że w Zlotowie widziano zielonego Fiata 126P , nawet nie wiadomo było czy na warszawskich numerach ale świadkowi przydarzył się tzw. czeski błąd. Już nie pamiętam jaki miałem koniec numeru ale było to na zasadzie : mój był 35 a świadek nie był pewien czy 35 czy 53.

Po powrocie sprawdziłem na mapie Polski gdzie jest Złotów, od cholery daleko od W-wy.

[AdasCzeski]

Złodziejom na pohybel to jasne. 

 

Poszkodowanym szczerze współczuję. Szlak jasny by mnie trafił jeśli by mnie to spotkało. 

 

Niemniej co do sprawności działania naszych śledczych to mam obawy... takie "małe" sprawy to zwykle popełnia najlepiej zorganizowana, najmniej uchwytna, a pewnie największa grupa przestępcza w Polsce - nieznani sprawcy. 

[puszek7]

w takich sytuacjach gdy człowiek ciężko na to pracował i zostaje coś skradzione to tak jakby ktoś wyrwał jakąś cząstkę siebie. 

Tragiczne uczucie;/ 

 

Współczuje.

A złodziejom życzę tylko aby jakiś inny złodziej potraktował ich tak samo. 

Oni zawsze będą kraść, i będą robić to tak długo do póki będą mieli zbyt.

Smutne ale prawdziwe.

pozdrawiam

[Forecast]

W Malborku ludziom gaz do domów wpuszczają usypiający i rąbią co popadnie przechadzając się pomiędzy śpiącymi królewnami. Nawet pies nie pomorze. To dopiero jest jazda aż strach spać.

[Maciej1979]

Mnie też kiedyś spotkała taka niespodzianka ,od tamtego czasu wszystko trzymam w domu.

[majatony]

Dorwać i ręce połamać

 

innej rady na złodziejstwo nie ma

[patu]

..jak się nie chce pracować to się kradnie...tyle,ze do tego trzeba mieć tupet...

Mi w tamtym roku ukradli świeżo skompletowany zestaw, łódka,przyczepa,nowa yamaha 20hp 4T...Panowie śledczy wiedzieli dużo mniej ode mnie, prowadziłem swoje indywidualne śledztwo...i o czym tu mówić...temat ucichł,sprawa zamknięta a jakieś kur.y zarobiły na czyimś nieszczęściu...

[saw]

Przykre to jest Takie fora to darmowe źródło informacji o tym co kto cennego posiada. Niedługo o niczym nie będzie można napisać. Napiszesz o łowisku to Ci ryby zjedzą, napiszesz o sprzęcie to Ci go ukradną, faken, co za kraj

[godski]

W Malborku ludziom gaz do domów wpuszczają usypiający i rąbią co popadnie przechadzając się pomiędzy śpiącymi królewnami. Nawet pies nie pomorze. To dopiero jest jazda aż strach spać.

Myślałem ,że to brednie i fikcja dopóki mojego kolegi Z Dębe Wielkiego tak nie załatwili. Samochód itd. I to kilka lat temu było.

[karolkrause]

Przykre to jest Takie fora to darmowe źródło informacji o tym co kto cennego posiada. Niedługo o niczym nie będzie można napisać. Napiszesz o łowisku to Ci ryby zjedzą, napiszesz o sprzęcie to Ci go ukradną, faken, co za kraj

Sory taki klimat ...............

Przykład idzie z góry.    

Państwo czytaj rząd a raczej NIERZĄD okrada zwykłych obywateli więc ludziska myślą ze to standard     

Istna plaga z tymi kradzieżami - u mnie w rejonie zaczeli znowu łupać samochody jak na początku lat 90     

Wszystko leci na chłonny rynek wschodni - niestety tam nie do odnalezienia fanty     

[Krzysiek_W]

Nie pamiętam gdzie to było. U jednego ze wschodnich sąsiadów odnalazły się kradzione, luksusowe auta we flocie rządowej. 

[SPIDERLING84]

Kumpel zgubił portwel z 700 zł, wygranym kuponem na 500 (STS), i wszystkimi dokumentami. MIał 10 dni do wylotu do USA. Poleciłem mu (co za idiota ze mnie), żeby sprawę odpuścił bo i tak nic nie wskura. Ale się uparł, zgłosił na policję, poszedl do okolicznych STSów (gdyby ktoś chciał wypłacić taki a taki kupon) i poszedl do kafejki internetowej gdzie tego dnia był.

Odzyskał portwel - ale nie chcieli oddać po dobroci. Czasem warto rozgłosić takie sytuacje jak powyższa - bo może akurat ktoś wpadnie na trop!

[Zander Hunter]

Sory taki klimat ...............

Przykład idzie z góry.    

Państwo czytaj rząd a raczej NIERZĄD okrada zwykłych obywateli więc ludziska myślą ze to standard     

Istna plaga z tymi kradzieżami - u mnie w rejonie zaczeli znowu łupać samochody jak na początku lat 90     

Wszystko leci na chłonny rynek wschodni - niestety tam nie do odnalezienia fanty     

Karol to nie klimat tylko polskie głowy czytaj kultura.

Od zawsze mieliśmy w społeczeństwie przesyt kombinatoryki, sztosów, wałów, kradzieży etc.

Czy to były lata 70, 80, 90 czy teraz to tkwi w głowach." Lubimy" iść na skróty, bez względu na

konsekwencje.

Najlepszym przykładem że mamy to we krwi są sytuacje jak Polak Polaka opierd..a

w potrzebie na zagranicznych wyjazdach zarobkowych, inne nacje tworzą skupiska, wspierają się a my?

Oby ten drugi nie miał więcej niż ja itp.

Dopóki my nie zmienimy naszego myślenia to nie ma na co liczyć na poprawę lub zwalać na rząd.

 

Wracając do tematu, jak ktoś mądrze wyżej napisał:  w tym kraju takie zabawki trzymamy w domu, pod łóżkiem,

w szafie na kluczyk.

 

ZH

Edytowane 16 Maja 2014 przez Zander Hunter

[Krzysiek_W]

Karol to nie klimat tylko polskie głowy czytaj kultura.

Od zawsze mieliśmy w społeczeństwie przesyt kombinatoryki, sztosów, wałów, kradzieży etc.

Czy to były lata 70, 80, 90 czy teraz to tkwi w głowach." Lubimy" iść na skróty, bez względu na

konsekwencje.

Najlepszym przykładem że mamy to we krwi są sytuacje jak Polak Polaka opierd..a

w potrzebie na zagranicznych wyjazdach zarobkowych, inne nacje tworzą skupiska, wspierają się a my?

Oby ten drugi nie miał więcej niż ja itp.

Dopóki my nie zmienimy naszego myślenia to nie ma na co liczyć na poprawę lub zwalać na rząd.

 

Wracając do tematu, jak ktoś mądrze wyżej napisał:  w tym kraju takie zabawki trzymamy w domu, pod łóżkiem,

w szafie na kluczyk.

 

ZH

 

Wiesz, akurat lata okupacji radzieckiej to czas wyjątkowy, więc moim zdaniem nie ma co porównywać. Mnie się wydaje że wzrost kradzieży jest zawsze związany ze wzrostem biedy. Oczywiście poważna kradzież to poważne zorganizowane grupy, ale wzrost ogółem wynika wprost z biedy. Jesteśmy etatowymi dziadami europy. Zrobiono z nas upodlony naród, który albo zapi...ala za michę ryżu, albo kradnie. 

[woblery z Bielska]

Początek lat 2000. 

Dzwoni do mnie Tato z informacją, że portfel zostawiłem na stacji benzynowej. Natychmiast wróciłem. Okazało się, że przedstawiciel handlowy jednego z browarów, w czasie jakiejś inspekcji - znalazł mój portfel, chciało mu się po adresie z dokumentów znaleźć nr telefonu domowego (wtedy jeszcze podawali) i zawiadomić o znalezisku. W portfelu było jakieś 1000 zł, karty kredytowe i zwykłe, dokumenty. Niczego nie brakowało. Znalazca absolutnie odmówił wzięcia jakichkolwiek pieniędzy i miał tylko jedną prośbę - jeśli On kiedyś zgubi dokumenty, a ja je znajdę, żebym Mu oddał.

 

Stanowczo protestuję przeciwko opluwaniu samych siebie. Jestem Polakiem i nie kradnę! 

Kradzieże zdarzają się na całym świecie, tak jak mądre i głupie postępki. Bezsensem jest przypisywanie ich jakiejś nacji. A już powszechne samobiczowanie się połączone z werbalizowaną podłą samooceną to jakieś nieporozumienie. Współczuję okradzionym. Bardzo współczuję. Ale nie będę pisał, że wszyscy Polacy to złodzieje. Chadzający "na skróty". Zamki w drzwiach montuje się na całym świecie z dokładnie tego samego powodu.

[patu]

..mojego znajomego "rodacy" w Anglii poczęstowali kosą...cudem uszedł z życiem...a wstawił się za znajomego którego ów rodacy "wydymali" na kasę oferując pracę...

P.S.Musimy chyba brać przykład z Turków...

[Zander Hunter]

Wiesz, akurat lata okupacji radzieckiej to czas wyjątkowy, więc moim zdaniem nie ma co porównywać. Mnie się wydaje że wzrost kradzieży jest zawsze związany ze wzrostem biedy. Oczywiście poważna kradzież to poważne zorganizowane grupy, ale wzrost ogółem wynika wprost z biedy. Jesteśmy etatowymi dziadami europy. Zrobiono z nas upodlony naród, który albo zapi...ala za michę ryżu, albo kradnie. 

Wiesz Krzysiek czy to jest okupacja czy inna historia , nie może to nas usprawiedliwiać w takich sytuacjach.

Spotkałem się z teoriami że całe wieki byliśmy łupani od tyłu bez mydła, i że teraz mamy prawo do różnych dzikich zachowań,

tylko zauważ że to my nadal budujemy opinie o nas samych.

Rok 2000, koniunktura całkiem nie zła, duża część społeczeństwa się bogaci i co?, wymuszenia , haracze, porwania, kradzieże.

Czy to wynikło z biedy ,czy z zazdrości że ten obok to ku..wa ma, a ja nadal nie, więc go pier....ne bo co mu będzie się tak powodziło.A tak

to i mnie kapnie(tylko nie ciężką pracą)

[karolkrause]

 

 

Stanowczo protestuję przeciwko opluwaniu samych siebie. Jestem Polakiem i nie kradnę! 

Kradzieże zdarzają się na całym świecie, tak jak mądre i głupie postępki. Bezsensem jest przypisywanie ich jakiejś nacji. A już powszechne samobiczowanie się połączone z werbalizowaną podłą samooceną to jakieś nieporozumienie. Współczuję okradzionym. Bardzo współczuję. Ale nie będę pisał, że wszyscy Polacy to złodzieje. Chadzający "na skróty". Zamki w drzwiach montuje się na całym świecie z dokładnie tego samego powodu.

Dokładnie Janusz - zgadzam się z Tobą.

Nie mierzmy wszystkich tą samą miarą     

[Krzysiek_W]

Wiesz Krzysiek czy to jest okupacja czy inna historia , nie może to nas usprawiedliwiać w takich sytuacjach.

Spotkałem się z teoriami że całe wieki byliśmy łupani od tyłu bez mydła, i że teraz mamy prawo do różnych dzikich zachowań,

tylko zauważ że to my nadal budujemy opinie o nas samych.

Rok 2000, koniunktura całkiem nie zła, duża część społeczeństwa się bogaci i co?, wymuszenia , haracze, porwania, kradzieże.

Czy to wynikło z biedy ,czy z zazdrości że ten obok to ku..wa ma, a ja nadal nie, więc go pier....ne bo co mu będzie się tak powodziło.A tak

to i mnie kapnie(tylko nie ciężką pracą)

 

Nie usprawiedliwiam. Bagaż moralności społecznej republiki ludowej odcisnął trwałe piętno i to nie jest jakaś tam inna historia. Jak mawiał Kmicic;" Każdy sobie Panem w Naszej Rzeczypospolitej. Kiedyś uważałam, że nowe (także moje) pokolenie będzie normalne. Uważałem, że ciężka praca, uczciwość, podnoszenie kwalifikacji, słowem inwestycja w siebie popłaca. To tak nie działa w RP. Podaj logiczny argument.  Po co ciężko pracować i być uczciwym jeśli można kraść?