skradziony sprzęt Kamila Lorenca - kolejna kradzież!

[Zander Hunter]

I ja się zgadzam, i nie uważam że każdy Polak to wałkarz i złodziej.

Mamy jednak do takich zachowań ciągoty bardziej niż inni.

Przykład: czemu to Polacy podpier...li samochody z Boyka czytaj z Niemiec

a nie np. Czesi, czy Austriacy? Zemsta za II wojnę?

[Zander Hunter]

Nie usprawiedliwiam. Bagaż moralności społecznej republiki ludowej odcisnął trwałe piętno i to nie jest jakaś tam inna historia. Jak mawiał Kmicic;" Każdy sobie Panem w Naszej Rzeczypospolitej. Kiedyś uważałam, że nowe (także moje) pokolenie będzie normalne. Uważałem, że ciężka praca, uczciwość, podnoszenie kwalifikacji, słowem inwestycja w siebie popłaca. To tak nie działa w RP. Podaj logiczny argument.  Po co ciężko pracować i być uczciwym jeśli można kraść? 

Działa działa, jako argument mogę podać własną osobę.

Nie kradnę, pracuję ciężko, i nie boję się inwestować w siebie. Efekty są takie że jestem zadowolony z

życia w Polsce, a zdarzyło mi się być tu i ówdzie, i nie ciągnie mnie na zachód .

Nie kwestionuję że historia odcisnęła piętno na naszym społeczeństwie, tylko ile jeszcze będziemy

w tył patrzeć? Ile czasu upłynąć musi żeby zrozumieć ze warto się łączyć również w  interesach a nie tylko przy żałobie narodowej.

[Krzysiek_W]

Jest pewna liczba zadowolonych ludzi. Jest to zdecydowana mniejszość. Coraz bardziej skłaniam się ku hipotezie, że w rodzimym kabarecie decydują zwykły życiowy fart, albo dobre znajomości. Bo zdecydowana większość jest w innym punkcie. Mianowicie...

 

3 000 000 obywateli wyjechało za granicę, w samym zeszłym roku  500 000. Bez pracy pozostaje ponad 2 000 000 ludzi. 1/5 zatrudnionych w PL to nieroby z budżetówki o ponadprzeciętnych przywilejach, na których robić musi cała reszta. Ponad 50% podatników zarabia mniej niż najniższy zasiłek dla bezrobotnych w Irlandii. Polskie, młode rodziny nie mają potomstwa, bo nie  da się zapie...lać za 1200 na rękę, wracać o 17 i myśleć o dzieciakach, kiedy nie stać nawet na własne mieszkanie. Jesteśmy drugim Bangladaszem bo głównym kierunkiem konkurencji naszej gospodarki są niskie koszty pracy. Nasz eksport, generowany jest przez firmy zagraniczne. Głodowe stawki pracy przyciągają firmy, które poszukują niewolników ale już nie muszą w Chinach. Mogą w PL. Wszyscy w koło szukają konkurencyjności w niskiej energii albo innowacyności, a my dalej tyramy za głodowe stawki. Zagraniczne firmy unikają płacenia podatków w PL, a zyski wywożą za granicę. Jesteśmy innowacyjnym zerem, bo zamiast wspierać przedsiębiorczość, wyciągamy rękę po dotacje. Dotacje które są właśnie po to, aby zabijać innowacje w takich krajach jak Polska. Tak aby te kraje stały się dawcami taniej siły roboczej, zarówno tam jak i tu. To są tak olbrzymie liczby, że nie ma mowy o regułach pracowitości i uczciwości, bo tej chyba większości omówić nie można. 

[Zander Hunter]

Jest pewna liczba zadowolonych ludzi. Jest to zdecydowana mniejszość. Coraz bardziej skłaniam się ku hipotezie, że w rodzimym kabarecie decydują zwykły życiowy fart, albo dobre znajomości. Bo zdecydowana większość jest w innym punkcie. Mianowicie...

 

3 000 000 obywateli wyjechało za granicę, w samym zeszłym roku  500 000. Bez pracy pozostaje ponad 2 000 000 ludzi. 1/5 zatrudnionych w PL to nieroby z budżetówki o ponadprzeciętnych przywilejach, na których robić musi cała reszta. Ponad 50% podatników zarabia mniej niż najniższy zasiłek dla bezrobotnych w Irlandii. Polskie, młode rodziny nie mają potomstwa, bo nie  da się zapie...lać za 1200 na rękę, wracać o 17 i myśleć o dzieciakach, kiedy nie stać nawet na własne mieszkanie. Jesteśmy drugim Bangladaszem bo głównym kierunkiem konkurencji naszej gospodarki są niskie koszty pracy. Nasz eksport, generowany jest przez firmy zagraniczne. Głodowe stawki pracy przyciągają firmy, które poszukują niewolników ale już nie muszą w Chinach. Mogą w PL. Wszyscy w koło szukają konkurencyjności w niskiej energii albo innowacyności, a my dalej tyramy za głodowe stawki. Zagraniczne firmy unikają płacenia podatków w PL, a zyski wywożą za granicę. Jesteśmy innowacyjnym zerem, bo zamiast wspierać przedsiębiorczość, wyciągamy rękę po dotacje. Dotacje które są właśnie po to, aby zabijać innowacje w takich krajach jak Polska. Tak aby te kraje stały się dawcami taniej siły roboczej, zarówno tam jak i tu. To są tak olbrzymie liczby, że nie ma mowy o regułach pracowitości i uczciwości, bo tej chyba większości omówić nie można. 

Generalnie to spory powiew pesymizmu z Twojej strony.

Owszem 2 mln.bez pracy, ale ilu z nich tak woli? a ilu jest na prawdę bez pracy?

Co do teorii spiskowej  sprawy dotacji i najtańszego rynku pracy w Europie to raczej gruba przesada.

Wiadomym jest że ok 20-30 % dotacji jest nietrafionych- czytaj trafia do beneficjentów którzy

wykorzystają ją  w zły sposób.

Są jednak podmioty które dzięki dotacjom uskrzydliły swój interes, zagwarantowały ludziom pracę i

podniosły jej standardy, wdrożyły innowacyjne rozwiązania które wbrew pozorom nie zautomatyzowały

linii technologicznych i nie pozbawiły ludzi pracy. Piszesz w jednym zdaniu że jesteśmy innowacyjnym zerem a zaraz że zamiast

wspierać przedsiębiorczość wyciągamy ręce po dotacje, a przecież dotacje są jednym z czynników wspierania przedsiębiorców i innowacji w naszym kraju.

Wiadomym jest że największy problem sektora MśP to brak dostępu do kapitału oraz zbyt duże koszty zatrudnienia i tu rola naszego rządu aby nas wspierać.

Krzysztof, myślę że na tym należy zakończyć naszą debatę, co by wątku nie zaśmiecać.

Cieszę się że poznałem Twój punkt widzenia.

A teraz na ryby

ZH

[Krzysiek_W]

Nie jest to pesymizm z mojej strony tylko takie są fakty. To są twarde liczby. Do tego można by doliczyć, system edukacji który nastawiony jest na ogłupianie młodzieży i masz pełny obraz. Nie są to też żadne teorie spiskowe. To jest temat rzeka. Można by o tym dyskutować godzinami. Postaram się skondensować myśl. Opinia o tym, że dotacje unijne są błogosławieństwem najpierw została utrwalona przez propagandę, media a powtarzana jest po dziś dzień. Jest tak ponieważ większość obywateli czerpie wiedzę o świecie z telewizji i gazet. Zgroza! Nie potrafimy wyrobić sobie własnej opinii. Nie czytamy, więc nie mamy czego porównać. Jesteśmy analfabetami, więc nie czytamy prasy zagranicznej.  Jesteśmy ogłupieni do tego stopnia, że podrzędny prezenter śniadaniowo- wieczorny wciska Nami z łatwością co zechce. Dotacje zabijają innowacyjność, naprawdę tego nie widzisz? Cały misterny plan polega  dwóch rzeczach.

 

1. Wygraj konkurs na dotacje. Po co masz się głowić nad nową technologią? Po co masz konkurować ze swoim zagranicznym sąsiadem? W erze globalizacji? Nie rób tego. Damy Ci kasę. Załóż firmę, najlepiej tylko w tym celu. Spełnij kryteria, nie martw się o resztę. Będziesz spokojnie pierdział w stołek. Byle byś tylko nie był konkurencyjny, tego nie lubimy. To my mamy być konkurencyjni.

 

2. Konkuruj ze swoim sąsiadem z krajowego rynku. Z konkurencją która nie wzięła dotacji. Obniż ceny, bądź nieuczciwym rywalem. Niech ucierpią na tym pracownicy. To oni w pierwszej kolejności poniosą koszty walki cenowej.

 

Dotacje nie wspierają przedsiębiorczości. Dotacje niszczą przedsiębiorczość i o to chodzi EU. Bez jednego wystrzału 3 państwa założycielskie mają wokół siebie wszystkich biedaków na kolanach. Mają to czego zawsze pragnęli, a czego nie dało się wdrożyć siłą. Rozbrojone kraje takie jak PL , bez tożsamości narodowej klęczą i wyciągają rękę po pieniądze, jak narkoman po działkę. Dotacje uzależniają i rozleniwiają. Sprawiają że naszym celem jest walka o jałmużnę jako taką, a nie zdrowa i uczciwa konkurencja. My mamy być tylko rezerwuarem taniej siły roboczej. Po drugie nie przeszkadzać tym którzy mają na nowych technologiach zarobić naprawdę. Do tego służą dotacje.

 

Te same dotacje są udziałem prawdziwego spustoszenia w szkolnictwie wyższym. Pomysł był prosty. Dać uczelniom kasę, niech się rozrastają. Niech inwestują, niech biorą kredyty. Niech zatrudniają na potęgę nauczycieli i urzędników. Tak też się stało. Uczelnie stały się wielkimi zakładami pracy i zaczęły istnieć same dla siebie. Zaczęły produkować, poszły na ilość. Ponieważ nadrzędnym celem jest to aby już osiągnięte status quo utrzymać. Polski student ma być niekonkurencyjny i nieprzydatny na rynku pracy. Ma być oduczony samodzielnego myślenia. Ma być zwykłym robolem, a najlepiej za granicą.  

 

Pewnie wiele osób uzna mnie za radykała. Trudno. Dla mnie to jasne jak słońce i widzę to wyraźniej niż kiedykolwiek. Boli tylko że szykujemy piekło naszym dzieciom i wnukom. Doprawdy będą nas za to przeklinać. 

 

Nie jest moim celem w tej dyskusji ostatnie słowo, choć miło się gaworzy. Mam nadzieję, że choć kilka osób spojrzy z innej strony, a może i zacznie się zastanawiać co jest nie tak. 

[Mosteque]

Ja polecam na YT podziemna.tv. Chłopak ma tam przynajmniej dwa odcinki o dotacjach i EU. Nie przynależy do żadnego PO czy PiS i po wszystkich partiach równo jedzie, więc można posłuchać.

 

Największy problem z dotacjami jest taki, że pokrywają część wydatków, na drugą część samorządy biorą kredyt... w zagranicznych bankach. Stąd takie zadłużenie Polski. I o to chodzi...

 

Poza tym robi nam się niezły offtop.

[Zander Hunter]

Krzysiek, faktem jest że spora część społeczeństwa czerpie wiedzę z tv i gazety,

póżniej budują swoją opinie chociaż by na podstawie "lewackiej tv" .

Jeżeli chodzi o dotacje to mam odmienne zdanie, wynika to z faktu że kończyłem

studia o profilu "pozyskiwanie funduszy unijnych" i mam kilka projektów za sobą.

Nie uważam, również jak Ty, że Unia to tylko dobro które spływa jak miód po scianie.

Sprawa tożsamości narodowej, to Polski nie dotyczy, to problem Litwy która

faktycznie może za czas jakiś ją utracić. Dotacje mimo tego co napisałeś, jeżeli wydane dobrze

nie rozleniwiają i wspierają przedsiębiorców.

Podam Ci przykład z mego miasta,:

Firma która dzięki pieniążkom z unii zainwestowała w badania, technologię i

wyszedł z tego efekt w postaci drukare 3d, którymi zainteresowała się potężna

firma z USA która notabene podpisała z nimi kontrakt na kilka lat.

Czy twoim zdanie ta firma miałaby szanse na takie inwestycje z kredytów?

Po pierwsze nie dostałaby ich, po drugie nie tyle ile potrzebowali, po trzecie

kredyty mogłyby zachwiać przez swoje oprocentowanie równowagą finansową firmy.

Krzysztof, nie jest tak żle jak piszesz.

Nie unikniemy błędów, zle wydanych pieniędzy bo i innym się to nie udało(Hiszpania)

Pozdrawiam,

ZH

[Krzysiek_W]

Jeśli ten przykład to Zortrax, to uważam że chybiony. Oni byli hitem Kickstartera, a Dell skontaktował się z nimi od razu, tylko oni wtedy jeszcze nie mieli mocy przerobowych. Ale nie o to chodzi, bo można podać wiele przykładów które mogłyby popierać dobroczynności dotacji unijnych. Różni nas co innego. Ja patrzę na dotacje jako zaledwie część planu, geopolityczno- społecznego na najbliższe 10-20lat. Tyle zajmie wymiana pokoleń na różnym etapie. Pokoleń które będą urobione jak ciasto. Biernie będą się przyglądać zmianom, które mają wywrócić obecny porządek. Dla większości wsparcie EU jest postrzegane jednostkowo. Co ja mogę na tym ugrać. Dziś, jutro. Celem jest zdobycie kasy samej w sobie. Jak to jest, że przegrywamy w EU ze wszystkimi? Jak to jest, że polskie startupy lepiej czują się w dolinie krzemowej niż tu? Temat rzeka.   

[PL1962]

A co nam dała unia przez te 10 lat? Zastanówcie się czy wyszliśmy na tym na plus czy na minus. Za granicą nie tylko kradną Polacy ale i wszyscy na wschód od nas. I nie kradnie każdy Polak ale jakiś mały procent a fama leci że wszyscy Polacy to złodzieje i większość w to wierzy.

[Mateush]

Przykre to jest Takie fora to darmowe źródło informacji o tym co kto cennego posiada. Niedługo o niczym nie będzie można napisać. Napiszesz o łowisku to Ci ryby zjedzą, napiszesz o sprzęcie to Ci go ukradną, faken, co za kraj

Takie rzeczy dzieją się wszędzie . jakiś czas temu  Matt Hayes stracił wszystko , dosłownie . Zapieprzyli mu sprzęt , który gromadził lata , który był warty tysiace funtów nie zostawiając złamanego haka

[DonPablo]

Mi też "zginął" sprzęt pozostawiony na noc w aucie na podwórku.

Wiem, jak to boli, kiedy jakaś wsza zabiera efekt paru lat wyrzeczeń.

Mam nadzieję, że w obu przypadkach winni poniosą karę.

 

Co do szerszej dyskusji, to zachęcam do wysłuchania wykładu.

Choć ogólnie nie brakuje mi optymizmu, jednak trudno się z Profesorem nie zgodzić:

[sacha]

Nie jestem ekonomistą, ja tylko obserwuje  . Pracuję z obcokrajowcami, czasami jeździmy razem służbowo, zdarzało mi się ich zabierać na ryby więc okazja do rozmów była. Firma jest instytucją rządową więc kasa na wszystko z budżetu państwa.

I przechodzę do sedna sprawy:

U nas jest wypłata i ...... to wszystko. 

W polskiej instytucji rządowej jasne że jest wypłata ale są i premie kwartalne i roczne, są nagrody, są jakieś dodatki na to czy na tamto.

I pytanie innostrańca:

Obcy:

za co są premię ?

Ja:

no jak to za co  za dobra pracę.

O:

a to nie dostają co miesiąc wypłaty?

J:

dostają ale dostają też premię kwartalne i roczne.

O:

a to znaczy że za miesięczną pensję by nie pracowali dobrze 

I co ja miałem mu powiedzić? 

 A jako dowód kolejny przykład:

Załóżmy że jestem na średni szczeblu w tej firmie. Mój odpowiednik w jednym z naszych ministerstw ma miesięcznie o ok. 300plz mniej niż ja. 

Ale rozliczając PIT roczny okazuje się że ma ............ ok. 40% więcej bo ma premie, nagrody i jakieś inne dodatki. 

U mnie za dobrą prace można dostać ......... dyplom dla pracownika roku podpisany przez szefa  ( i  dostaje JEDNA osoba z kilkudziesięciu zatrudnionych).

Inna sprawa:

Słyszy się o bezrobociu, o ciężkiej sytuacji materialnej ludzi w małych miesjcowościach i na wsiach.

Pytałem osoby które narzekały o jakieś pomysły, sam zresztą podsuwałem np. bydło czy owce, może kaczki albo gęsi bo pól i łąk mają w opór. 

Panie, a ile to się trza narobić? A trza im co wybudować i nie bardzo rozumiem dlaczego są na NIE? 

Lepiej liczyć na zasiłek z pomocy społecznej? 

Może ktoś z Was ma pojęcie o rolnictwie czy hodowli i mnie zj....e za brak wiedzy ale jeśli komuś innemu i gdzie indziej się udaje to dlaczego nie próbować?

[PaNeK]

może wydzielcie ten temat, bo związku z kradzieżą to on niema żadnego już drugą stronę

[popper]

Mi też "zginął" sprzęt pozostawiony na noc w aucie na podwórku.

Wiem, jak to boli, kiedy jakaś wsza zabiera efekt paru lat wyrzeczeń.

Mam nadzieję, że w obu przypadkach winni poniosą karę.

......................

Auto zostawili...... Ciesz się

[Jack__Daniels]

Ja zacząłbym szukać sprzętu za granicą, ale nie koniecznie po zachodniej stronie. Czytałem ostatnio, że kradzione we Wrocławiu rowery pojawiają się na portalach aukcyjnych w krajach gdzie pisze się cyrylicą.

 

Jak dla mnie to z karami możemy wrócić do średniowiecza. Chętnie poszedłbym pod pręgierz zobaczyć jak chłostają jakiegoś bandziora, a później popatrzyłbym z miłą chęcią, wsuwając popcorn jak obcinają łapy jebanemu złodziejowi.

[DelTor0]

Ja zacząłbym szukać sprzętu za granicą, ale nie koniecznie po zachodniej stronie. Czytałem ostatnio, że kradzione we Wrocławiu rowery pojawiają się na portalach aukcyjnych w krajach gdzie pisze się cyrylicą.

 

Jak dla mnie to z karami możemy wrócić do średniowiecza. Chętnie poszedłbym pod pręgierz zobaczyć jak chłostają jakiegoś bandziora, a później popatrzyłbym z miłą chęcią, wsuwając popcorn jak obcinają łapy jebanemu złodziejowi.

 

Wystarczy do Chin pojechac  Nawet maja programy w TV a'la talk show przed egzekucjami

Edytowane 13 Czerwca 2014 przez DelTor0

[przemas107]

chyba i ja wkońcu skłonię się oznakować swój sprzęt wyczynowy, bo nie wiadomo kiedy co kogo spotka

 

w polsce prawdziwi przestępcy mają za dużo kasy i znajomośći aby siedzieć za kratami, przykład białe bmw z wawy, bo jak by to był zwykły szarak to siedział by już za kilkanaście mandatów a już ma na koncie ponad 90!!!

 

prościej jest złapać pijaka jak jedzie na rowerze niż ścigać zdezelowanymi radiowozami bumy

 

polska to jest kraj WIELKICH MOŻLIWOŚCI :clappinghands:   ale nie dla uczciwych obywateli!!!

[PaNeK]

ja czekam na wyrok w sprawie pani prawnik która po alkoholu wjechała mercem do przejścia podziemnego w Warszawie ...

[Qowax001]

ja czekam na wyrok w sprawie pani prawnik która po alkoholu wjechała mercem do przejścia podziemnego w Warszawie ...

wiadome rozstrzygnięcie, stawiają te przejścia podziemne wszędzie gdzie się da pieniądze wydają na wykopy i lanie betonu a człowiek nie może spokojnie sobie wypić i pojeździć samochodem bo wszędzie takie pułapki czekają napewno dostanie odszkodowanie i zaproszenie na wycieczke z trynkiewiczem , mama Madzi i breivikiem bo przecież oni też nic nie zrobili strasznego.

[michal7709]

A może podpuścić dać kilka ogloszeń z zakupem sprzetu wyczynowego i zastawić pułapkę .Jest nas wielu więc moze się udać,chyba ze zlodziej ma u nas wtyke....

[Jano]

A może podpuścić dać kilka ogloszeń z zakupem sprzetu wyczynowego i zastawić pułapkę .Jest nas wielu więc moze się udać,chyba ze zlodziej ma u nas wtyke....

Michał, spójrz na datę

Ten sprzęt już pewnie kilka razy zmienił właściciela i/lub ktoś zadowolony nim sobie łowi...

A na naszym forum matacze też się zdarzają

[michal7709]

Wiem nie spojżałem na poczatku ,s swoją drogą jak coś takiego bedzie mialo miejsce to mam parę pomysłów jak to zalatwić tylko muszę wiedzieć w miarę szybko.Pozdrawiam.

[Z.Milewski]

Patrząc na zestawienie to raczej sprzęt średnio-niskiej klasy, co oczywiście nie zwalnia złodzieja od uj..a rąk! I to przy samej dupie. Trochę nieostrożne ( ze strony posiadacza sprzętu) pozostawienie bez należytego zabezpieczenia i już znalazła się chętna menda. A że sprzęt dość popularny (standartowy), to będzie trudno znaleźć, szczególnie po takim czasie. Bardziej wyszukany i rzadziej spotykany, trudno byłoby złodziejom sprzedać, jest drogi i łatwo namierzalny np. Mivardi TMX13000 w cenie ponad 7000zł +kilka topów po ok.1500 zł każdy (taki pack).

Oczywiście strata niesłychanie dotkliwa. Dla zawodnika zebranie tego powtórnie, będzie wymagało wyrzeczeń.

Nasuwa się tutaj rada dla wszystkich wędkarzy- strzeżonego Pan Bóg strzeże. Tyczy się to także sprzętu spinningowego, mimo ż jest kilkakrotnie tańszy.

Uważajmy i pilnujmy swoich zabaweczek!

[dawm84]

Popatrz na datę pierwszego posta...