Thrill versus Hermes

[judo 1988]

Jestem ciekaw jakie są wasze opinie na temat wyżej wymienionych wobków?Thrill generalnie miał lepszą reklamę i promocję. Ale czy poszło to w parze z jego rzekomą łownością?

[biosteron]

Teraz już wiem ,mam dwie sztuki w pudelku, są oznaczone literami MP,powiem krotko żadna rewelacja,ale już nie zaśmiecam wątku bo temat jest całkiem inny.

[Baloo]

 

 

 

Dokładnie Baloo. W przyszłym roku zamierzam przetestować 9 cm.

 

@tpe1 - jestem pewien, że się sprawdzą. Są bardziej krępe, cięższe... Rdzawce i inne czarniaki powinny je pokochać!

[patu]

...mam matusiaki, leżą w pudełku z wobami używanymi najczęściej...szczególnie jeden lekko stunningowany <_<

[ginel]

To dwa różne woblery tej samej wagi(12gr) Jeśli chodzi o mój odcinek Wisły to Thrillowi brakuje dwóch rzeczy.Lekkiej pracy ogonowej i myszkowania. Takiego odskakiwania na boki podczas szybkiego ściągania. Jeszcze lepiej, jakby to było nieregularne.

Myślę, że jakby producent się postarał o taki tuning był by to bardzo dobry wobler na bolenie. I w jednym i w drugim można by trochę obniżyć opór. Hermes najlepiej sprawdzał się na prowadzeniu w poprzek nurtu, szczególnie za przelewami.W opadzie też kilka rybek skusił.

 

[tofik]

a ja powiem tak: na 9 bolków (pierwszych w życiu) 6 sztuk trafiłem na thrilla(oliwkowego), na hermesa 2 sztuki i wynik byłby łatwy do wytypowania gdyby nie......SIERPIEŃ..... w tym właśnie miesiącu hermes okazał się kilerem na przelewowe SZCZUPACZKI(50-60CM) więc daję 1:1

[popper]

@Tofik, nie byłbym tego taki pewien (wyniku).

Podejrzewam, że te dyżurne przelewowce, zdjąłbyś każdą dowolną przynnetą, która swobodnie przeszłaby po kamieniskach

[undre]

Na temat Hermesów się nie wypowiem bo nie posiadam żadnego. Natomiast pierwszy Thrill którego użyłem(a było to w tym roku) przyniósł mi trzy bolki w 27 minut.Dwa na wobek prowadzony z prądem, jeden pod prąd.Potem juz nie było tak różowo jednak złowiłem na niego jeszcze kilka rybek-również klenie , szczupaka i okonie.

[tofik]

@Tofik, nie byłbym tego taki pewien (wyniku).

Podejrzewam, że te dyżurne przelewowce, zdjąłbyś każdą dowolną przynnetą, która swobodnie przeszłaby po kamieniskach

no Waldku nie było tak łatwo,kilka z nich odpuściło sobie kilka rzutów obrotówką rozmiar 2i3 i właśnie thrilla. coś te hermesy w sobie mają <_<

[ginel]

a ja powiem tak: na 9 bolków (pierwszych w życiu) 6 sztuk trafiłem na thrilla(oliwkowego), na hermesa 2 sztuki i wynik byłby łatwy do wytypowania gdyby nie......SIERPIEŃ..... w tym właśnie miesiącu hermes okazał się kilerem na przelewowe SZCZUPACZKI(50-60CM) więc daję 1:1

Tak o przynęcie można mówić, że jest dobra sprawdzona jeśli się ją przetestuje w każdych warunkach i przez długi czas.Co roku poświęcałem w 70% łowienie nową przynętą. Wtedy daje to jakiś obraz.