Ostatni weekend to moja pierwsza próba łowienia z kajaka. Na pokładzie dwa zestawy – mucha i cast. Początki zawsze są trudne, o ile jeszcze rzucanie castem nie sprawia mi specjalnych problemów o tyle rzuty muchą to już niezła ekwilibrystyka. Po jakimś czasie, i setkach słów powszechnie uważanych za obraźliwe udaje mi się wyekspediować muchę na 10 – 12 m. W moim przypadku dużo efektywniejszy jest trolling, nawet udaje mi się złowić dwa snappery . Łowienie z kajaka ma potencjał i „fun factor”. Muszę się jeszcze wieeeeele nauczyć. Będę próbował dalej. O wynikach postaram sie poinformować...
Pytanie
sloniu
Ostatni weekend to moja pierwsza próba łowienia z kajaka. Na pokładzie dwa zestawy – mucha i cast. Początki zawsze są trudne, o ile jeszcze rzucanie castem nie sprawia mi specjalnych problemów o tyle rzuty muchą to już niezła ekwilibrystyka. Po jakimś czasie, i setkach słów powszechnie uważanych za obraźliwe udaje mi się wyekspediować muchę na 10 – 12 m. W moim przypadku dużo efektywniejszy jest trolling, nawet udaje mi się złowić dwa snappery
. Łowienie z kajaka ma potencjał i „fun factor”. Muszę się jeszcze wieeeeele nauczyć. Będę próbował dalej. O wynikach postaram sie poinformować...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.