woblery z Bielska Opublikowano 18 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Dzisiejszy z tej rzeczki: 57 cm. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harjer Opublikowano 18 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Powódź ! Oby nie !!!Do dzisiaj jak żyw, pamiętam powódź z 1997 roku. Straszne, traumatyczne przeżycie, którego doświadczyłem.W 2010 roku przyszła kolejna, druga potężna powódź. U nas we Wrocławiu, na osiedlu, gdzie zamieszkuję wyglądało to min. tak. https://www.youtube.com/watch?v=IqvUMAC-WaA&feature=youtu.be Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cristovo Opublikowano 19 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 (edytowane) ..................... Edytowane 6 Marca 2015 przez cristovo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosteque Opublikowano 20 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 W Polsce tego typu pytania to są raczej retoryczne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 20 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Powodzie niegdyś polegały na zwykłym wylewie wód z rzek nieuregulowanych , bez wiedzy sztabu antykryzysowego - bo jeszcze ich nie wtedy było , co było dla ludności tak samo nieprzyjemne jak potop z rzek regulowanych pod okiem dzielnego sztabu , ale jednak najbardziej obrzydliwy jest ten teraz ostatni wylew z mainstreamowego , medialnego koryta . Bójta się wiecznie .. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwierzu Opublikowano 20 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 (edytowane) Spokojnie spokojniezacytuję : "nad wszystkim czuwa gospodarz domu, nie da on krzywdy zrobić nikomu..." itd.Nasze słońce Peru trzyma rękę na pulsie, jak będzie powódź to przed wyborczo gębę hyżego ruja zobaczymy w co drugim spocie jak dzielnie wory z piachem na plecach nosi.Jak nic złego się nie stanie, to również będzie zasługa hyżego, bo służby o stan wód odpytywał i Pańskim okiem wały przeciwpowodziowe kontrolował. Notabene wczoraj byłem nad Odrą, wcześniej schodziłem po skarpie kilka metrów aby dostać się na główki, teraz ~ 1,5/2m poniżej szczytu skarpy płynie woda, koloru kawa z mlekiem.Widoczne są miejscowe rozlewiska. Mam nadzieję że to już koniec wielkiej wody. Edytowane 20 Maja 2014 przez Zwierzu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 20 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Przejdzie duża woda, czym innym nas będą straszyć, by nas zaraz od nieszczęścia zbawić, dla krzyżyka w papierowym okienku każdy horror dobry.Gdy zabiorą ciężkie urny, zabiorą i kiełbasę, kamery z rzecznych wałów, włączą narodowi fonię i wizję, a sami, jak zwykle, pozostaną "bez odbioru".I tak co jakiś czas, jak duża woda. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 20 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Tak więc nie koledzy pękajmy jak jakieś wały Minister od spraw i sprawek wewnetrznych - znaczy się Sienkiewicz , ten co polski faszyzm , a w porywach nawet nazizm , w Białymstoku precz popędził , teraz na Wiśle kulminacyjną fale spłaszczył i Sandomierz dla potomnych ocalił . I ocali dla nas . Jakze słuszna linię ma nasza władza .. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EMMS Opublikowano 20 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Powódź, powodzią - warto y się zastanowić, kto wydawał zgody na budowę domów na terenach zalewowych i kto "w międzytrakciu" uregulował rzeki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 20 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 (edytowane) Powódź, powodzią - warto y się zastanowić, kto wydawał zgody na budowę domów na terenach zalewowych i kto "w międzytrakciu" uregulował rzeki... W RP nie ma jako takiego zakazu. Nie ma też terenów, które prawnie byłyby określone jako zalewowe. Dla Odry np. istnieje atlas terenów zalewowych, bardzo dokładny, ale nie jest zobowiązujący. Jeśli dla danego terenu istnieje miejscowy plan zagospodarowania, to w nim taki teren mógłby zostać wyłączony z zamieszkania, lub też przeznaczony na coś co wykluczałoby zamieszkanie. Jeśli nie ma miejscowego planu, to obowiązuje procedura wydania warunków zabudowy i tu znowu organ wydający nie może nie wydać takiego pozwolenia, bo to wszak teren zalewowy. Taki teren zalewowy musiałby być opisany i jego definicja musiałaby trafić do prawa budowlanego. Musiałby też powstać oficjalny spis takich terenów. Stąd mimo wielu kataklizmów wciąż buduje się osiedla oraz prywatne domy, na terenach które są zalewowymi, choć trzeba być szalonym żeby robić coś takiego. Ostatecznie, Ci którzy mogliby zabronić takich praktyk prawem mają to w dupie. Edytowane 20 Maja 2014 przez Krzysiek_W 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 20 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Brzegi Soły posprzątane. Teraz spora część tych ton śmieci pływa po Jeziorze Żywieckim. Po poprzedniej powodzi sprzątaliśmy brzeg koło "Rybaka" w 7 osób. Telefony, informacje w internecie, zawiadomienia kół. Z tych 7 osób - 6 z jednego koła. Z Bielska, z Żywca nie przyszedł nikt. Sprzątali sami spinningiści, tak się złożyło, że właściciele łodzi. Kurcze, nam ten syf na brzegu przeszkadzał najmniej, nie siedzieliśmy w nim, nie wąchaliśmy smrodów, potykając się o butelki. ŻADEN wędkarz gruntowy nie przyszedł pomóc. Dobrze ponad sto worków śmieci. Dostawczak nawracał cztery razy. Głównie butelki, szklane i plastiki, sporo śmieci wędkarskich. Nie wiem, czy będę miał ochotę znów tyrać cały dzień, by uprzątnąć stanowiska grunciarzom. Może jeśli nie będą mogli dojść do wody, da to im do myślenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 20 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Lata leca a państwo ma coraz więcej obowiązków i zadan. Ma sprawdzać czy tam gdzie kupiliśmy ziemię to czy nas nie zaleje jak sie pobudujemy.Kolejny urzad na horyzoncie. Centralny. Potem województwo kazde.Powiat. Ktoś ten pomysł podchwyci. Za dużo stolkow do obsadzenia.Ciekawe czy powstanie przed czy po urzędzie sprawdzającym czy ludzie czytają umowy które dobrowolnie podpisuja... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosteque Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 (edytowane) Janku, trudno, żeby przyszedł sprzątać (i to za darmo!) ktoś, kto na co dzień zostawia po sobie śmieci nad wodą. Jemu to naprawdę nie przeszkadza. Jak można, do ku... nędzy, przyjść nad wodę, rozpakować zanętę i rzucić za siebie opakowanie. Potem dorzucić tam plastik po robakach, butelkę po piwie i iść do domu. A potem wrócić w to samo miejsce i zrobić tak ponownie? Są to dla mnie rzeczy po prostu niepojęte. Równie dobrze ktoś mógłby srać u siebie w domu na podłogę i nie widzieć w tym nic dziwnego... Edytowane 21 Maja 2014 przez Mosteque 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EMMS Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 W naszych realiach, Guzu, pewnie ktoś "mądry" pomyśli o nowym urzędzie. W rzeczywistości, raz powinno si,ę zatrudnić do tego ludzi, którzy wyznaczyliby granicę "czerwoną linią" i wszystkie tereny znajdujące się pomiędzy nią a brzegiem rzeki powinny być wyłączone z jakichkolwiek planów budowlanych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosteque Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 W naszych warunkach to taka osoba dostaje grubą kopertę od dewelopera i czerwona linia przesuwa się na mapie.Potem jest w wiadomościach ciekawostka o przekręcie i przejście do sportu lub pogody. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Nie wywołujmy Panowie , wilka z nomenklaturowego lasu . To juz lepiej Wilka z miasta Łodzi Nie lamentujemy do unijnej biurokracji , nie miauczymy do świętej Dyrektywy bo ci to dopiero nas urządzą , a nasze gorliwe europejsy moga w zastępstwie eurokostką lasy wyłożyc i polne dróżki ..Niech sobie rzeki płyną ..i wylewają tam gdzie chcą .. albo mogą .. Voltaire nazywał powodzie skandalicznym wybrykiem natury , ludzie pełni wiary dopustem bożym , ale wszyscy z tym prostym faktem oraz wodą zgodnie żyli , a tylko telewidzom jak zwykle planowo , wszystko się po...ło 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Lata leca a państwo ma coraz więcej obowiązków i zadan. Ma sprawdzać czy tam gdzie kupiliśmy ziemię to czy nas nie zaleje jak sie pobudujemy.Kolejny urzad na horyzoncie.Centralny.Potem województwo kazde.Powiat.Ktoś ten pomysł podchwyci. Za dużo stolkow do obsadzenia.Ciekawe czy powstanie przed czy po urzędzie sprawdzającym czy ludzie czytają umowy które dobrowolnie podpisuja...Sedno tematu.A wystarczyłoby,zamiast podniecać się o połowę tańszym gruntem,zastanowić się czy aby ta niska cena nie jest czasem czymś uzasadniona.Zaprawde,rzadko w niskiej,atrakcyjnej cenie nie ma haczyka.Obawiam się Guzu,że to co może ironicznie nieco piszesz o nowych urzędach dla niektórych wcale nie musi być ironią.To jest pole do wciągnięcia i rozdysponowania dużej ilości kasy,tylko i wyłącznie dla dobra społeczeństwa oczywiście.Z nieco innej beczki,w oderwaniu od powodzi ale mimo to w temacie.W mojej miejscowości trwają bardzo intensywne prace polegające na zasypywaniu dwóch dużych stawów.Ciężarówy latają,spychacze spychaja,piasek furczy,robotnicy się trudzą.Połowa jednego ze stawów już zniknęła pod solidną i stabilną warstwą gruntu.Wydaje mi się że działki lub mieszkania w blokach pobudowanych na tej opoce też będą miały bardzo atrakcyjną cenę... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Jeszcze kilka obrazków.Poprad, przed powodzią:"Przyjdzie powódź i posprząta..." No to posprzątała. Do Rożnowa: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 To jest masakra!!!!Byłem zobaczyć jak łódka zniosła wysoki stan wody u mnie na zbiorniku.Mam w zatoce przegląd plastikowych butelek wszelakiej maści włącznie z butelkami po olejach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Sedno tematu.A wystarczyłoby,zamiast podniecać się o połowę tańszym gruntem,zastanowić się czy aby ta niska cena nie jest czasem czymś uzasadniona.Zaprawde,rzadko w niskiej,atrakcyjnej cenie nie ma haczyka.Obawiam się Guzu,że to co może ironicznie nieco piszesz o nowych urzędach dla niektórych wcale nie musi być ironią.To jest pole do wciągnięcia i rozdysponowania dużej ilości kasy,tylko i wyłącznie dla dobra społeczeństwa oczywiście.Z nieco innej beczki,w oderwaniu od powodzi ale mimo to w temacie.W mojej miejscowości trwają bardzo intensywne prace polegające na zasypywaniu dwóch dużych stawów.Ciężarówy latają,spychacze spychaja,piasek furczy,robotnicy się trudzą.Połowa jednego ze stawów już zniknęła pod solidną i stabilną warstwą gruntu.Wydaje mi się że działki lub mieszkania w blokach pobudowanych na tej opoce też będą miały bardzo atrakcyjną cenę... Uwierz mi, że ludzie wcale nie myślą tymi kategoriami. Ceny nie zależą od tego czy teren jest czy nie jest zalewowy. Zarówno w większym mieście jak i na prowincji. Przykro mi to mówić i nie chcę żeby ktoś poczuł się urażony, ale ludzie to debile. Pamięć ludzka jest bardzo krótka. Są mi znane przypadki miejscowych rodzin, których kolejne pokolenie budują się na rodzinnym terenie, którego dotyczyły wydarzenia z roku 1997. Pamiętają to wszyscy, jak też wszyscy mają świadomość że to się kiedyś powtórzy i nie będzie ratunku. Tak mi się przynajmniej wydaje, że powinni. Może w tym roku, może za dwa, za 10 lat. Będzie na 100%. Do wprowadzenia zakazu odgórnego nie potrzeba by większych nakładów, ani nowych etatów. Tereny są dobrze wszystkim znane i wystarczyło by zmienić prawo nadrzędne w stosunku do miejscowego. To wszystko. Przeszkodą jest konflikt interesów. Musiałby to poprzedzać kilkuletni okres przejściowy tak aby wybudowało się to co ma się wybudować i sprzedało to co jest do sprzedania. Nikt się tym nie zajmuje i prawdopodobnie zajmować nie będzie aż do następnej powodzi lub wyborów i to tylko w ramach debaty. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Jeszcze kilka obrazków.Poprad, przed powodzią:"Przyjdzie powódź i posprząta..." No to posprzątała. Do Rożnowa: Jeszcze kilka obrazków.Poprad, przed powodzią:"Przyjdzie powódź i posprząta..." No to posprzątała. Do Rożnowa: To jest tragedia.Kiedyś powiedziałbym że trudno uwierzyć jak ludzie są głupi i krótkowzroczni,teraz już uwierzyć nie jest trudno,to są fakty.Te śmieci ktoś regularnie musi wywozić i wyrzucać,nierzadko w tych samych miejscach.Aż się prosi aby organy w rodzaju straży miejskiej regularnie monitorowały takie miejsca.Sądzę że gdyby im się chciało(na przykładzie mojego miasta wiem że nie bardzo im się chce)wykrywalność takich przestępstw byłaby dużo większa.Potem-drakońskie kary,wysokie mandaty idące w tysiące,nie setki,natychmiastowa egzekucja.Dobitne przykłady na to że nie będzie się takiego sk........wa tolerować.Nie wierzę że nie da się tego zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Uwierz mi, że ludzie wcale nie myślą tymi kategoriami. Ceny nie zależą od tego czy teren jest czy nie jest zalewowy. Zarówno w większym mieście jak i na prowincji. Przykro mi to mówić i nie chcę żeby ktoś poczuł się urażony, ale ludzie to debile. Pamięć ludzka jest bardzo krótka. Są mi znane przypadki miejscowych rodzin, których kolejne pokolenie budują się na rodzinnym terenie, którego dotyczyły wydarzenia z roku 1997. Pamiętają to wszyscy, jak też wszyscy mają świadomość że to się kiedyś powtórzy i nie będzie ratunku. Tak mi się przynajmniej wydaje, że powinni. Może w tym roku, może za dwa, za 10 lat. Będzie na 100%. Do wprowadzenia zakazu odgórnego nie potrzeba by większych nakładów, ani nowych etatów. Tereny są dobrze wszystkim znane i wystarczyło by zmienić prawo nadrzędne w stosunku do miejscowego. To wszystko. Przeszkodą jest konflikt interesów. Musiałby to poprzedzać kilkuletni okres przejściowy tak aby wybudowało się to co ma się wybudować i sprzedało to co jest do sprzedania. Nikt się tym nie zajmuje i prawdopodobnie zajmować nie będzie aż do następnej powodzi lub wyborów i to tylko w ramach debaty.Nie lubię używać określenia jakim nazwałeś tych ludzi,co do istoty przyznaję Ci rację.Trudno zrozumieć pobudki kogoś kto buduje nowy dom na terenie co do którego można mieć podejrzenia(czasem graniczące jak piszesz z pewnością)że zostanie zalany.Nie wiem czy decydują ogólnie rozumiane względy rodzinne,czy jakiekolwiek inne,jeśli jest to tylko nieumiejętność wyciągania wniosków z przeszłości to jeszcze gorzej.Co do finansów,chyba nie do końca jest tak jak myślisz.Znam przypadki tańszych niż powinny być działek,ulokowanych na terenach takich jak na przykład zasypywane stawy o których pisałem.Znam historię człowieka który wybudował dom na podmokłym terenie.Po tym jak dom zaczął się dosłownie rozpadać,gość próbował popełnić samobójstwo.Działka była bardzo tania.Wiem że temat nie stricte terenów zalewowych,ale mechanizm podobny-budowanie na terenach na których rozsądek zakazuje budować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosteque Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Te śmiecie wynikają nie tylko z głupoty ludzkiej, z braku odpowiednich kar (surowych! żeby fiut jeden z drugim zabulił jak za auto, którym jeździ), ale również z kretyńskich przepisów. W takich Niemczech to praktycznie każdą butelkę, szklaną i plastikową, można oddać w automacie przy większości hipermarketów. A u nas? Co trzecie piwo jest w ogóle z kaucją, reszta do śmieci. Wszystkie plastiki do śmieci. Oczywiście "do śmieci" piszę w przenośni, bo przeważnie po prostu na ulicę. Gdyby każda taka butelka kosztowała nawet głupie 10 groszy i było ją można wszędzie oddać(a nie z paragonem jak to ma miejsce obecnie), to zwykłe żule by nam kraj posprzątały... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Te śmiecie wynikają nie tylko z głupoty ludzkiej, z braku odpowiednich kar (surowych! żeby fiut jeden z drugim zabulił jak za auto, którym jeździ), ale również z kretyńskich przepisów. W takich Niemczech to praktycznie każdą butelkę, szklaną i plastikową, można oddać w automacie przy większości hipermarketów. A u nas? Co trzecie piwo jest w ogóle z kaucją, reszta do śmieci. Wszystkie plastiki do śmieci. Oczywiście "do śmieci" piszę w przenośni, bo przeważnie po prostu na ulicę. Gdyby każda taka butelka kosztowała nawet głupie 10 groszy i było ją można wszędzie oddać(a nie z paragonem jak to ma miejsce obecnie), to zwykłe żule by nam kraj posprzątały... Od żuli nie oczekuję że mi kraj posprzątają.Nie wiem jak u Ciebie,w moim małym mieście raz w miesiącu jest odbiór śmieci segregowalnych(szkło,plastiki i inne tworzywa sztuczne,papier).Jeśli jest za dużo,sam mogę takie śmieci zawieżć do pojemników ustawionych w kilku miejscach w mieście.Syfiarstwo wynika z lenistwa,ze śmieciami jest co zrobić,musi się tylko jednemu z drugim chcieć.Zdjęcia pokazane przez Janusza to tylko obraz braku chęci,lenistwa i braku szacunku do przyrody i innych ludzi.Nie widzę usprawiedliwień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosteque Opublikowano 21 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Ależ ja nikogo nie usprawiedliwiam. Nie oczekuję również, że żule coś zrobią. Stwierdzam tylko fakt, że gdyby... to... Widzisz nad wodą walające się puszki po napojach? Owszem, zdarzają się, ale bardzo rzadko. To dlatego, że można je sprzedać w skupie. Ja bardzo często rano nad wodą spotykam pijaczków zbierających puszki i butelki (oczywiście tylko te z kaucją, reszta zostaje), żeby było na poranną alpagę (po której butelka ląduje w wodzie lub krzakach...). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.