Skocz do zawartości
  • 0

Silnik Suzuki


kamspin

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

U mnie różnica jest taka ze na śrubie 12,5 prędkość 43 na 11 50km/h. Wejście w ślizg szybsze obroty wzrosły z 5200 na 5800. Chętnie przetestował bym 10”( silnik Mercury efi 30 hp; przełożenie 1:92)

 

 

[emoji2526]

 

 

Miałem przy suzuki 20 śrubę 10" obroty nawet 6020 ale te 20 to mozna traktować jako błąd, przy łodzi aluminiowej 420/170 prędkość samemu + 2x110AH + dziobówka i graty  około 20kg 37-38km/h we 2 +graty drugiej osoby 32-33 ( 2 osoby po 100 kg)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam, na dniach będą docierał nową Suzuki 20 km, profilaktycznie zapytałem w Serwisie we Wrocławiu / Długołęka, jakie będzie koszt pierwszego przeglądu w ramach gwarancji.

I nie ukrywam że troszkę mnie przerazili - 700 zł ?

 

Jakie macie w tej kwestii spostrzeżenia, co tam jest robione ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Suzuki to drogi serwis, części ale tani silnik w zakupie. Ogólnie to fajna konstrukcja, yamaha w tej mocy jest z tylu[emoji6].

Miałam 25km, przy starcie wysadził mnie kiedyś z łódki[emoji4]. Start jak wejście prędkość nadświetlną lub warp 7[emoji23].

 

 

[emoji2526]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Podzwonić i popytać. Akurat w tym silniku producent zaleca kontrolę luzów po 20h i ew regulację, później co 200h. Jest jeszcze trochę rzeczy co serwis powinien zrobić. Pierwszy przegląd trzeba zrobić jak producent przykazał. Zawsze jest ryzyko trafienia fabrycznego strucla.

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam , nie chciałem zakładać nowego wątku więc wrzucam moje zapytanie ,prośbę o pomoc tutaj.Temat dotyczy silnika Suzuki DF15 z 2006r , posiadam go od 3 lat , do tej pory latał/palił jak przysłowiowa "pszczółka".Nawet w tym roku po 6-7 miesiącach bez opalania zagrał pięknie od 1 strzału. Będąc teraz na Urlopie płynąc , nagle na fali z drugiej łodzi podbiło łódką i wyleciała z knagi linka z kotwicą z dziobu (pierwszy raz się to zdarzyło) może nie dopatrzyłem że jest słabo zaciśnięta. Kotwa poleciała do wody a linkę złapała śruba silnika.Silnik zdławiło i sam zgasł. Odkręciłem linkę z śruby bez problemu bo nie było tragedii, sprawdziłem czy wszystko ok i odpaliłem jak zawsze bez problemu ciepły lekko tylko szarpiąc.Dopłynełem do brzegu jakieś 400-500m także bez problemu.Niestety od tamtej pory mam problem z odpaleniem Suzuki :/ Jeszcze na całkowicie zimnym udało mi się 2 razy ale pochodzi 3-5 min się zagrzeje i gaśnie / wtedy bez szans na odpalenie  (próbowałem różnych opcji z saniem bez itd) Ciepły całkowicie nie odpala. Paliwo dochodzi,olej ok stan jak było. Ma ktoś pomysły co mogło się stać/ przestawić się ? Za każdą sugestię z góry dzięki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pany pytanie, mam łódź alu 4,2m, w poprzednim sezonie miałem suzuki df15a, silnik nawet dawal radę, w 2 os i graty spokojnie wyciągał ok 32km/h, samemu nawet wiecej, silnik niestety mi skradziono wiec kupiłem nowy Suzuki df20a i jest gorzej niz na starym, o ile samemu jakos nawet płynie ( chodź wydaje mi sie ze w ślizg wchodzi dłużej) to w 2 osoby z gratami juz jest dupa,bardo wolno wchodzi w slizg, prędkość max 20-22km/h, regulacja trymu nic nie daje, możliwe ze w straym silniku była inna sruba o innym skoku?

Edytowane przez rafal_LBN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pany pytanie, mam łódź alu 4,2m, w poprzednim sezonie miałem suzuki df15a, silnik nawet dawal radę, w 2 os i graty spokojnie wyciągał ok 32km/h, samemu nawet wiecej, silnik niestety mi skradziono wiec kupiłem Suzuki df20a i jest gorzej niz na starym, o ile samemu jakos nawet płynie ( chodź wydaje mi sie ze w ślizg wchodzi dłużej) to w 2 osoby z gratami juz jest dupa,bardo wolno wchodzi w slizg, prędkość max 20-22km/h, regulacja trymu nic nie daje, możliwe ze w straym silniku była inna sruba o innym skoku?

Bardzo możliwe . Znajomy ma dt25 i miał podobny problem - kombinacja ze śrubami ożywiła silnik ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Na 99% dostałeś śrubę o sporo większym skoku. Na kominie masz wybity rozmiar, pewnie dostałeś 11.

 

Na srubie mam wybite 9 1/4 x12, czyli sruba jest 12?

Niedawno to przerabiałem z suzuki 30-tką. Założyć obrotomierz z allegro za 3 dychy. Zamówić śruby o skoku 11 oraz 10 ze srubynapedowe.pl,.Przetestować obydwie w warunkach w których najcześciej pływamy (obciążenie). Zostawić tę śrubę, przy której obroty są w zakresie WOT podanym w instrukcji (przy maks otwartej przepustnicy) a jednocześnie czas wejścia w ślizg, jest satysfakcjonujący. 

Edytowane przez rower26
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Na 99% dostałeś śrubę o sporo większym skoku. Na kominie masz wybity rozmiar, pewnie dostałeś 11.

 

Na srubie mam wybite 9 1/4 x12, czyli sruba jest 12?

Oj 12 to nic dziwnego że dramat. Jak masz opcję, to zamów z BS Pro jak pisze kolega,. 11 bym odpuścił, można spróbować 9 i 10

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ame="rafal_LBN" post="3148764" timestamp="1694583949"]Oj 12 to nic dziwnego że dramat. Jak masz opcję, to zamów z BS Pro jak pisze kolega,. 11 bym odpuścił, można spróbować 9 i 10

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Tylko u mnie pomiędzy 12 oryginalną a 11 z BS. Pro był duży skok obrotów wzwyż i wcale nie było to 300. Śrubę zawsze możesz odesłać do miłej Pani ze sklepu. Ważne tylko zeby jej nie podrapać. Podkleić trochę taśmą tam gdzie śruba styka się z nakrętką.  Im więcej przetestujesz tym wiekszy ogląd będziesz miał. Bierz 3: 11, 10 i 9 :)

 

Myślałem że na 11 będzie już super u mnie ale jak doszło jeszcze gratów i nalałem wody do livewella to znowu zrobiła się kiszka. Dokupiłem niedawno jeszcze 10 tkę i będzie tak, że samemu pływam na 11 a w dwie osoby z duzą ilością gratów na 10. 

 

Tak to niestety jest, że jak się nie kupuje maks dopuszczonego silnika do łodzi to trzeba potem kombinować. W bremie 430 mam maks silnik 40km ale kasy brakło i jest na razie 30 tka. 

Edytowane przez rower26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Fakt, może być czynnik producenta. Chociaż 11-12 do 20hp to pasuje przy bardzo lekkich zestawach. Moim zdaniem najlepiej dobierać tak, żeby samemu obroty były około maksimum ze specyfikacji producenta silnika. Najlepszy komfort pływania i mała wrażliwość na zwiększenie masy zestawu.

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

założyłem 9tke bo tylko taką dostałem na szybko, łódź ożyła wchodzi w ślizg w 2 osoby bardzo szybko, prędkość max 32km/h ale obroty wg chińskiego obrotomierza to prawie 6300 a producent zaleca max 6000 dla tego silnika więc na śrubie 10 powinno być idealnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja właśnie stanąłem przed podobnym problemem ,

 

Ortis 400 z Suzuki 30ATHL wczoraj pierwszy raz na wodzie i nie wszedłem w ślizg . :( Śruba oryginalna ,betów stosunkowo mało. 2 aku ok 25 kg w przednich bakistach  podczas odkręcenia manetki na maxa mocno podnosi dziób  i rozpędza się do 6,5 km/h .

 

Jakieś podpowiedzi Panowie ?

Edytowane przez sero1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...