St.Croix Avid 2,56 do 21g czy 28

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Dolna granica w mhf to jest chyba 3/8 oz , czyli te mw 11 gram . Przynęty z tych wagowo okolic mogą słabiej kij ładować i bliżej latać . StC prawidłowo opisuje przedziały użytkowe - nie są przeszacowane .. ani niedoszacowane , co tu i ówdzie z różnych kątów dobiega . Przelotkę wlotową zmieniać warto tylko wtedy , jesli kołowrotek nie jest prawidłowo dopasowany rozmiarem .. Ale kompromis zawarty po głosowniu i słusznym wyborze - bezcenny , jak to rzeką ..

[LASOTA1974]

Witam!!!

 

Mam zamiar zakupić st.croix avid avs66mhf2 (198cm-dwuskład,c.w 10-21g).

Proszę  użytkowników  o opinię odnośnie tego kijka.

Pozdrawiam

[Jack__Daniels]

Witam!!!

 

Mam zamiar zakupić st.croix avid avs66mhf2 (198cm-dwuskład,c.w 10-21g).

Proszę  użytkowników  o opinię odnośnie tego kijka.

Pozdrawiam

Znakomity kij, wręcz doskonały, praktycznie ideał, chociaż z drugiej strony jerki po 100g strasznie do przeciążają, być może strzeli, a jak strzeli to jest do dupy... ale lakier ma ładny, choć nie, bo jednak się błyszczy, a to może odstraszać ryby... kurde sam nie wiem...

Chłopie doprecyzuj pytanie, bo będziesz czytał takie głupoty jak te moje powyżej.

Jak dla mnie to ma za krótki dolnik, ale ja już tak mam, że krótkie kije mają dla mnie za krótkie dolniki, a długie za długi. ideałem jest Avid 2,9m do 18g i on ma dolnik idealny.

[LASOTA1974]

Znakomity kij, wręcz doskonały, praktycznie ideał, chociaż z drugiej strony jerki po 100g strasznie do przeciążają, być może strzeli, a jak strzeli to jest do dupy... ale lakier ma ładny, choć nie, bo jednak się błyszczy, a to może odstraszać ryby... kurde sam nie wiem...

Chłopie doprecyzuj pytanie, bo będziesz czytał takie głupoty jak te moje powyżej.

Jak dla mnie to ma za krótki dolnik, ale ja już tak mam, że krótkie kije mają dla mnie za krótkie dolniki, a długie za długi. ideałem jest Avid 2,9m do 18g i on ma dolnik idealny.

Jak masz pisać bzdury i nie masz nic do powiedzenia to daj spokój,bo się chłopie kompromitujesz...czytaj pytanie ze zrozumieniem a jak nie dajesz rady to poproś kogoś o pomoc.Pozdrawiam

[Jano]

Jak masz pisać bzdury i nie masz nic do powiedzenia to daj spokój,bo się chłopie kompromitujesz...czytaj pytanie ze zrozumieniem a jak nie dajesz rady to poproś kogoś o pomoc.Pozdrawiam

Generalnie wręcz przeciwnie i odwrotnie... nie czytasz ze zrozumieniem, nie łapiesz ironii, nie kumasz aluzji...

[LASOTA1974]

Generalnie wręcz przeciwnie i odwrotnie... nie czytasz ze zrozumieniem, nie łapiesz ironii, nie kumasz aluzji...

Nie będę tego komentować,ale powinneś zostać adwokatem.

Nie zaśmiecajmy wątku...

[zorman]

Panowie temat trochę stary ale postanowiłem odświeżyć. Czy jest jakaś ogromna różnica między elitką a avidem porównując dwa te same kije zarówno do 21 jak i 28 g? Czy warto dopłacić te 500 zł by łowić wyższą serią z ich stajni? Oraz czy w kijach z serii elite są podobne różnice między kijem do 21 a 28 g czy może jednak w tej wyższej klasie kij do 3/4 obsłuży takie przynęty jak kolega wyżej wymieniał...

Edytowane 26 Sierpnia 2015 przez zorman

[cristovo]

Do Elity dopiero robię przymiarki, miałem jednak okazję zapoznać się bliżej z 9 stopowym Avidem MH (do 28 gramów). Garść przemyśleń, może komuś pomogą w wyborze:

 

1. Ci, którzy posiadali Avidy i Elitki, chyba jak jeden mąż twierdzą, że są to zupełnie inne ligi....tak więc dopłata jak najbardziej wskazana...biorąc pod uwagę, że u forumowych Kolegów  można zamówić nowiutką Elitkę w okolicach 1500 zł, uzbrojoną wedle uznania, odpowiedź może być tylko jedna.

2. Powyższe nie oznacza, że Avidy są nic niewarte. Przeciwnie, są to świetne konstrukcje, chociaż fabryczne wykonanie jest nieco kontrowersyjne. Zdarzają się krzywo zamocowane przelotki, słynny "pękający" lakier na omotkach, do tego niby wydumany dolnik, "taki se" korek, pozorne złe wyważenie, ciężkie, tradycyjne uzbrojenie. Odnoszę się do kija 9 stopowego, ubranego w Alconite od rozmiaru 30. Leciał na pysk. Wydawał się ciężki i nieporęczny. Być może dołożenie Emblema czy Turka w rozmiarze 4000 spowodowałoby przesunięcie środka ciężkości zestawu o 2 cm, jak na poprzednich stronach udowodnił Kolega Żbiku, ale moim zdaniem nie ma to sensu. Jakoś nie mogę się przekonać do zasady, że dla tych 2 cm warto przeciążać zestaw o powiedzmy 130 gramów. St.Croix oferuje jednak coś fantastycznego, o czym mało kto pamięta, albo po prostu nie wie - krytykowany za swoją brzydotę foregrip nie jest dziełem pijanych stylistów, a poważnych ergonomistów! Pół dnia wystarczy, żeby przestawić się na trzymanie kija właśnie za foregrip. Poezja! Nobel dla twórców tego wynalazku! 

3. Uniwersalność Avida zdumiewa. Opisany cw to mniej więcej 10,5 do 28 gramów. Ładował się jednak dobrze już przy kopytkach 2 calowych z główkami 7 gramowymi. Leciało daaaaaleeeekoooo, za horyzont zdarzeń. Warunkiem była plecionka max 10 funtowa. Fakt, że okonie przy takim zestawie spadały, ale to były przyłowy i nikt rozsądny z taką armatką na pasiaki się nie wybiera. Gdyby jednak trzeba było, w zestawieniu z żyłką 0,20 mm dałoby się, jestem o tym przekonany. Czucie przynęty i brań wyśmienite. Średnie (w okolicach 2 kg) ryby holowane są błyskawicznie, nie spadają, blank pięknie sobie z nimi radzi. Mogą w dobrej kondycji wrócić do swojego naturalnego środowiska. Górna granica cw nie została przeze mnie odkryta, kopyta 4 calowe na 10 czy 12 gramowych główkach obsługiwane są bez zająknięcia, można to podbijać w nurcie jak się chce. Wierzę tym, którzy upierają się, że kij jest dobrze opisany i 28 gramów stanowi granicę komfortowego łowienia. Zapewne da się jednak założyć więcej, przykładowo 35 gramowego koguta.

4. Avid do 28 gramów, podobnie jak odpowiadająca mu Elitka (to akurat wiem od mądrzejszych), jest kijem na duże, silne ryby. Szczupaki, bolenie, sandacze, trocie...poradzi sobie zapewne z przyłowem suma. Nie są to jednak kije uniwersalne na rzekach typu górna Narew. Może Odra, Wisła...wszystko zależy od siły nurtu, głębokości, a tym samym używanych przynęt i linek. Ja się Avida pozbyłem na rzecz czegoś delikatniejszego.

5. Jeżeli zdecyduję się na Elitkę, poprzedzę to miesiącem przemyśleń nad tym, czy ma to być blank do 18 czy 21 gramów, o długości 8,6 czy 9 stóp. Ale to są niuanse Narwi, na której głównie łowię. Przynęty gumowe na główkach od 5 do 15 gramów, woblery boleniowe w okolicach 15 gramów, wahadła podobnie, obrotówki raczej nie większe niż rozmiar 4. Wiem jedno - bardzo długo analizować będę zasadność skopiowania foregripu z konstrukcji zbrojonych oryginalnie, ewentualnie poproszę Kolegę rodbuildera, żeby coś zaproponował. W jakie by przelotki nie zbroić, zakładając, że reargrip nie wystaje za łokieć, ewentualnie nie ma w sobie 100 gramów Pb, każdy kij w okolicach 9 stóp będzie się kładł mniej albo bardziej na nos. Tyle fizyka. Ta sama, która podpowiada, że przy trzymaniu zestawu dłonią z palcami między stopką kołowrotka, nigdy nie wyważymy tym kołowrotkiem, jaki by nie był, tegoż zestawu. Chwyt za foregrip ma przyszłość! 

6. Nabycie Avida jest niebezpieczne. Nie wiem co się dzieje po zakupieniu Elity, trochę się boję. Można zacząć krzywo patrzeć na dominującą w naszym rodzimym handlu ofertę. Przestają cieszyć i zadowalać Kongery czy Dragony, mimo tego, że na pierwszy rzut oka jakiś HM albo Paladin sprawi wrażenie lepszego wykonania. Pozory. Każdy wstępuje na ścieżkę samorozwoju na własną odpowiedzialność. Koszta są duże. Zapewne za pierwszym razem coś pójdzie nie tak...za słaby, za mocny, za długi, za krótki...ale sprzedać będzie ciężko, tak więc za szafą za jakiś czas może się znaleźć nie jeden, a kilka. I większość będzie co jakiś czas w użyciu.

7. Wracając do pytania Kolegi Zormana - jeżeli łowisz na rzekach z przynajmniej średnim nurtem, do tego wspomniane przynęty są typowymi i codziennymi, a celowanym przeciwnikiem duże szczupaki, sandacze czy bolenie, powinieneś skłaniać się do uncjówki. Jeżeli jednak szukasz "zapasu mocy", bo może od wielkiego dzwonu założysz wirówkę nr 5, a zazwyczaj nie łowisz ciężej niż guma na główce 12 gramowej przy lince 12 funtowej, wystarczy kij o mocy medium. Długość wedle osobistych preferencji, dodatkowo z uwzględnieniem, że krótszy jest zawsze troszeczkę lżejszy, szybszy, z zasady lepiej się wyważa, lepiej poradzi sobie na łódce.

 

Pozdrawiam

cristovo

Edytowane 27 Sierpnia 2015 przez cristovo