Woblery Qcyk

[Qcyk]

Zdjęcie z warsztatem w tle, starym drewnianym blatem ma wyjątkowy klimat. Widać w tym Twoim tworzeniu przynęt, poza wprawioną ręką prawdziwą pasję !

Dzięki Piotrek [emoji4] Marzę o takim warsztacie bo ten ze zdjęcia należy do teścia i mam przyjemność w nim dłubać raz na 3 tygodnie będąc na lubelszczyźnie. Wiosną i latem otwieram wielkie drewniane drzwi siadam na żadnym tam krześle obrotowym a na zwykłym pieńku i odpływam [emoji6] Faktycznie blat może mieć pod 50-ke. Przy okazji Twoje wyroby to jak dla mnie nieosiągalny poziom więc bardzo mi miło.

Pozdrawiam

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Piotr Gołąb]

Wszystko o czym piszesz można odczytać z Twoich zdjęć  . Ja ostatnio większość woblerów dłubię w kuchni, ot uroki mieszkania w bloku  , ale jeszcze trochę i będzie "drewutnia" ze wszystkimi atrybutami, która mam nadzieję usprawni zabawę w hm. Co do poziomu dzięki Daniel za miłe słowa ale bez zbędnego cukru, wykonujesz piękne woby które zawsze miło się ogląda, a że łowne to nic nowego  , najlepszego !  

[Zybi81]

Pewnie za wieloma wyrobami tu na forum kryją sie jakieś tajemnice. Budowniczy przynęt kombinują jak mogą aby powstały ich świetne i niepowtarzalne przynęty. Ja np. zrzucam kabel z prądem z 2 piętra aby zasilić swój warsztat w szopie.

A wykonanie przynęt moich przedmowców dla mnie klasa sama w sobie.

[Qcyk]

Wszystko o czym piszesz można odczytać z Twoich zdjęć . Ja ostatnio większość woblerów dłubię w kuchni, ot uroki mieszkania w bloku , ale jeszcze trochę i będzie "drewutnia" ze wszystkimi atrybutami, która mam nadzieję usprawni zabawę w hm. Co do poziomu dzięki Daniel za miłe słowa ale bez zbędnego cukru, wykonujesz piękne woby które zawsze miło się ogląda, a że łowne to nic nowego , najlepszego !

Wiem co to znaczy na codzień też pracuję trochę w kuchni i trochę w salonie. Żona jest bardzo zadowolona [emoji1787][emoji6]

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Piotr Gołąb]

Tak na szybko jeszcze żeby nie zaśmiecać Ci wątku tymi rozważaniami  . Nie oszukujmy się, wielu z nas budujących przynęty adaptuje sobie jakiś skrawek z przestrzeni "codziennej" i zaskakujące jest, jakie cuda niektórzy potrafią wyczarować w takich warunkach pomimo wielu niedogodności. Co nie zmienia faktu, że o pracowni z prawdziwego zdarzenia,gdzie wszystko jest pod ręką a pewnych czynności nie wykonujemy na tzw. "kolanie" marzy większość z nas ... .

Pozdrawiam    

[Qcyk]

Piotrek absolutnie nie zaśmiecasz [emoji4]

Tych co robią na kolanie jest sporo. Najważniejsze że mimo warunków nam się chce [emoji6]

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Qcyk]

Mam zasadę, że nie wstawiam zdjęć, które dostaję na priv. Dlatego mój wątek wygląda jak wygląda [emoji6]Ale tym razem za pozwoleniem autora wstawiam. Bo to pierwszy bałtycki o którym wiem [emoji4]

Pozdrawiam

Daniel

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Qcyk]

Fajnie wyszło to malowanie...szkoda że nie widać.

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Piotr Gołąb]

Widać, widać

Jeden z moich ulubionych odcieni na jazie i klenie, chyba na każdej wodzie ... .

[Qcyk]

Kolejne migawki z mojej ulubionej "pracowni" [emoji7]

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[wobo]

Tak na szybko jeszcze żeby nie zaśmiecać Ci wątku tymi rozważaniami  . Nie oszukujmy się, wielu z nas budujących przynęty adaptuje sobie jakiś skrawek z przestrzeni "codziennej" i zaskakujące jest, jakie cuda niektórzy potrafią wyczarować w takich warunkach pomimo wielu niedogodności. Co nie zmienia faktu, że o pracowni z prawdziwego zdarzenia,gdzie wszystko jest pod ręką a pewnych czynności nie wykonujemy na tzw. "kolanie" marzy większość z nas ... .

Pozdrawiam    

Cała zabawa polega aby króliczka gonić.

 

Przeszedłem wszystkie etapy.

Produkcja (zawodowa) odbywała się w kuchni, w kotłowni , w garażu... 

Teraz mam pracownię, ale - przydało by się drugie pomieszczenie... , przydało by się oddzielne pomieszczenie na malarnię i lakiernię... 

Końca nie widać co by się jeszcze przydało...

 

A ostatnio dopadła mnie jak jeden z Kolegów powiedział - cygańska choroba hahaha

Całkiem nowa seria wobków zrobiona w prototypie leży i czeka...

Ciekawe czy się doczeka.

 

Pozdrawiam:)

[Qcyk]

Pamiętajcie [emoji4]

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 27 Lipca 2019 przez Qcyk

[Qcyk]

Pierwszy etap zakończony. A we czwartek widzimy się w centrum [emoji6]

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Qcyk]

Ostatnio 2 takie wyharatałem z między kamieni jeden prawidłowo zacięty w obrębie głowy... drugi już dłużej powalczył bo za ogon [emoji6] muszę sobie w takie barwy wobki pomalować [emoji4] [emoji6]

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 29 Lipca 2019 przez Qcyk

[Qcyk]

Dzisiaj w godzinach przedpołudniowych do weekendowej pracowni wpadł gość od kontroli jakości... Po wprowadzonych poprawkach kontrola przebiegła pomyślnie [emoji4] W ramach podziękowań Pan z CIBJWW (Centralny Instytut Badania Jakości Wyrobów Wobleropodobnych) został przeczochrany [emoji16]

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Qcyk]

Mój weekend w skrócie...

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[psulek]

@Qcyk - masz pełną skrzynkę, chciałem ci priv wysłać

[Qcyk]

@Qcyk - masz pełną skrzynkę, chciałem ci priv wysłać

Wysłałem priv [emoji4]

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Qcyk]

Za dużo jest projektów, które kiedyś zacząłem i nie skończyłem... Postanowienie noworoczne jest takie żeby to zmienić. "Koks" 10,5 cm finalnie 20-21g. Jak na wagi moich woblerów to taka boleniowa waga ciężka [emoji1787][emoji6]

Pozdrawiam

Qcyk

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 2 Lutego 2020 przez Qcyk

[Qcyk]

Hej obiecałem tacie, że pomogę mu nadrobić zaległości w tych takich drewnianych rybkach bo zdaje się że ma niezłe tyły w tym temacie ostatnio [emoji4]

Pozdrawiam

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 6 Marca 2020 przez Qcyk

[ezehiel]

Graty byku.

Zdrowia dla młodego.

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[thoffi]

Teraz to odsypiaj a o wobkach to zapomnij.Gratulacje!

[psd27]

Pomyślałem Daniel, że odświeżę Ci wątek, bo mój pierwszy sensowny jazik w tym sezonie został złowiony przy Twoim "współudziale" - Nurek zadziałał

 

[Qcyk]

Pomyślałem Daniel, że odświeżę Ci wątek, bo mój pierwszy sensowny jazik w tym sezonie został złowiony przy Twoim "współudziale" - Nurek zadziałał

Jaz.jpeg

Dzięki Paweł [emoji4] To prawda w wątku ostatnio mało wędkarsko... Żadna to moja zasługa zawsze powtarzam, że dobra przynęta w połączeniu ze słabym operatorem ryby nie da. Więc gratuluję umiejętności. Chociaż coś w tym jest, że jazie upodobały sobie tą przynętę w szczególności w wersji classic i z czerwoną dupką.

Pozdrawiam

Daniel

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[psd27]

Chociaż coś w tym jest, że jazie upodobały sobie tą przynętę w szczególności w wersji classic i z czerwoną dupką.

Daniel, wszystko się zgadza - na zdjęciu wprawdzie nie widać, ale ten Nurek ma cały brzuszek czerwony