Prośba o pomoc w wyborze samochodu! Volkswagen Passat B5 1997 1.6 100km

[Wojtek B.]

Cześć!

 

Czy ktoś z Was mógłby się wypowiedzieć w kwestii ww.? Jestem przekonany, że wśród Nas są mechanicy jak i użytkownicy.

 

Przymierzam się do zakupu właśnie takiego Paska. Samochód jest pewny. Przebieg niecałe 70 000 km.

 

 

Jak wygląda jego spalanie, usterkowość, dynamika jazdy itp.? Po zakupie nie zakładam montażu instalacji gazowej.

 

Proszę wszystkich w temacie o opinie.

 

 

Miłego dnia,

 

 

Wojtek.

Edytowane 25 Maja 2014 przez Wojtek B.

[Tomek Kot]

Daj mi namiary na takiego z takim przebiegiem i z tym motorem, a biorę od ręki  . Ps. Jest to właśnie najlepszy silnik pod LPG z VV. Jakiś czas temu szukałem takiego, ale 90% to trupy z duzym przebiegiem i dałem sobie spokój. Ma proste zawieszenie w miare tanie, a z takim przebiegiem to raczej sie nie dotkniesz przez najbliższe 100 tyś.  .

[Popeye]

mialem ten model,rocznik wyzej,1.6 silnik. Lubial spalic. O dynamice zapomnij, w pojedynke jest ok bolaczka sa wahacze, czesci do najtanszych nie naleza. 

[brando]

Daj mi namiary na takiego z takim przebiegiem i z tym motorem, a biorę od ręki  . Ps. Jest to właśnie najlepszy silnik pod LPG z VV. Jakiś czas temu szukałem takiego, ale 90% to trupy z duzym przebiegiem i dałem sobie spokój. Ma proste zawieszenie w miare tanie, a z takim przebiegiem to raczej sie nie dotkniesz przez najbliższe 100 tyś.  .

Chyba pomyliłeś samochody. Proste tanie zawieszenie? Wielowahaczowka ktora z lemfordera kosztuje ponad 2 klocki za komplet. Na naszych drogach wymiana co 2 lata. Minusem sa tez tuleje belki tylniej. Poza tym jest bardzo ok. Posiadam paska 98 i moge go polecic lecz mam z troche innym silnikiem.

[maicke82]

Jak pewny to bierz ale o ekonomiczności zapomnij przy tej budzie. Nie wiem jak w passacie b5 ale w a4 wachacze jesli nie są tanimi zamiennikami są bardzo trwałe.Oczywiście trzeba jeździć z głową.Ja zrobiłem około 100 000tys a4 z czego 1/3 nad wodą  i nic przy nich nie robiłem jeszcze.Fakt,ze swiezo przed sprowadzeniem miał w serwisie  wymieniane na cały komplet trw.pzdr

Edytowane 25 Maja 2014 przez maicke82

[Wojtek B.]

Chłopaki. Dziękuję za odzew. W internecie jest masa opinii, testów i rankingów. Wolę zapytać ludzi, do których mam w pewnym stopniu zaufanie.

 

Samochód będzie jeździł z reguły w jeździe mieszanej. Nie mam ciężkiej nogi. 

 

120-130 km/h to dla mnie na prawdę już duża prędkość.

 

Nie chcę kupić żłopa, w którego będę zmuszony lać po 10-12 litrów. Takie rozwiązanie już przerabiałem.

 

Samochód jest mechanicznie pewny i sprawdzony.

[Tomek Kot]

Fakt zawieszenie wielowachacz, pomyliłem z innym modelem.  Pozdrawiam

[Bujo]

Hej,

 

Takim passatem zrobiłem ponad 60 tysięcy. Wahacz wymienilem jeden w tym czasie ale jak by przyszło całość to można sie zapłakac ( sztuka z wymiana kosztowała ok 400 zł -Lucasa) Tak do przebiegu 200 tys wszystko było ok, pózniej juz zaczęło sie non stop cos dziać. Trzeba uważać by liście nie pozapychaly odpływu wody bo elektronika zaczyna sie rypac, u mnie centralny robił disco

 

Silnik taki sobie ekonomiczny, w mieście palił mi 10 litrów przy dość dynamicznej jeździe, na trasie różnie, tak do 110 było super bo około 6 litrów, wyżej juz nie tak ciekawie.

 

Jak ma faktycznie taki przebieg to bierz, na długi czas powinien być ok.

[ajmo]

Mankamentem tego konkretnego motoru jest pękanie kolektorów przy pierwszym załamaniu od strony silnika. Ale to wychodzi dopiero przy 100 tys. przebiegu. W każdym razie zwróć na to uwagę przy oględzinach.

Edytowane 25 Maja 2014 przez ajmo

[robert67]

Jakich kolektorów ? Obu na raz ? I co jest przyczyną ?

[peresada]

B5 tka jeździłem 3 lata. O silniku się nie wypowiadm bo miałem diesla, który bym motorem nie do zarzniecia i uważam że poza nim i nierdzewiejaca blacharka auto nie ma zalet. Kiepskie, pasujące się zawieszenie, ciągle szwankuje elektryka. Non stop coś w nim dlubalem. Zdecydowanie nie polecam.

Ps. Nie wierzę w te 70k przebiegu. Kręcenie licznika w B5 jest bardzo proste. Robi się to bezpośrednio z gniazda kompa, bez żadnego problemu

Ps2.

Zapomniałem dodać że auto bardzo szybko zużywa opony. Nie wiem czy to kwestia zawieszenia czy też wagi samego auta.

 

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 25 Maja 2014 przez peresada

[Popeye]

Zapewne nie jeden niemiec plakal aczkolwiek zdarzaja sie perelki. Mi padlo oswietlenie wewnatrz auta, kilka razy mikrostyki byly lutowane 

[Bujo]

No to mi sie jakiś fartowny chyba trafił. Cztery razy byłem nim w Polsce, dużo wypraw na ryby plus dziurawe Londyńskie drogi i ani razu sie nie zepsuł,centralny mimo disco działał to nie chciało mi sie naprawiać, kupiłem z pełnym serwisem przy 140 tys, sprzedałem po 200 bo sprzęgło plus cos tam jeszcze należało wymienić a mi sie nie chciało inwestować i kupiłem cos innego.

 

Ze złych to jeszcze wymienilem ten bardziewny materiał przy dźwigni zmiany biegów na skórzany co kosztowało mnie z 60 zł.

 

Bujo

[peresada]

I tak bywa, ogólnie te auta są słynne z nietrwalego zawieszenia i kiepskiej elektryki. B6 juz takiego nie ma.

Ja nie jeździłem zbyt dużo ok. 100km dziennie, ale tak jak pisałem ciągle coś szwankowalo. Nie były to usterki dla lawety, ale ciągle dlubalem. Od paru lat jeżdżę accordem i nie robię nic...

 

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[zybi]

Ja na swojego nie mogę narzekać. jest to co prawda inny silnik  B5 1.8 20 v 125 KM.To już mój trzeci , dwa poprzednie w dislu.Mam go chyba już 6 lat.W tym czasie zmieniłem pasek rozrządu przy 162tys,teraz ma prawie 230tys, chłodnicę,kilka kości w zawieszeniu te zmieniane były jeszcze niemieckie.Drogę do jazdy w pierwszych latach jak go sprowadziłem miał niczym tor przeszkód,teraz już po asfalcie jeźdźi  . A i jeszcze podgniła wiązka pod fotelem pasażera, to wszystko na te prawie siedem lat. Juz dłuższy czas żona używa do jazdy do pracy , a ja prześadłem się na RAV 4.

 

Moim zdanie passat to dobry wybór,oczywiście tylko w kombi.

[Wojtek B.]

Ten, do którego się przymierzam to sedan. Czy ma to jakieś znaczenie poza przestrzenią bagażową?

[zybi]

Ten, do którego się przymierzam to sedan. Czy ma to jakieś znaczenie poza przestrzenią bagażową?

Miałem na myśli właśnie bagażnik.u mnie każdy był kombi.Budowa, remonty, przydatny jak cholera, a i nad rzeką masz miejsca że chocho.

 

Jeśli jest zadbany, to na pewno będziesz zadowolony.

[peresada]

Bagażnik sedana jest duży, ale trochę nie ustawny. Przykład z życia. Wózek dziecięcy typu gondola nie chciał się zmieścić z kołami, gdzie w żony aucie (malutka honda jazz) wchodził bez problemu.

 

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 25 Maja 2014 przez peresada

[Marcy-]

Witam

 

W tych czasach to nie bardzo można marudzić na model tylko brać to co w dobrym stanie (i taki jaki potrzeba). 

 

Jestem właśnie po zakupie auta. Plany były różne, ale rynek zweryfikował moje poglądy. Zamiast czegoś fajnego ale starszego (bmw e39, audi c5 czy volvo v70) kupiłem Focusa II 1,8tdci 2010. I to po leasingu. Jeździ świetnie. Tylko, że w bardzo dobrym stanie.

 

Może i zawieszenia w B5 są nietrwałe (pytanie, który właściciel Passata zna jego prawdziwy przebieg) ale to zrobisz i z głowy. A tak to będzie jeździć.

 

Także jak ładne auto i odpowiada Twoim potrzebom to warto.

 

Pozdrawiam

[sacha]

Się na temat VW nie wypowiem bo od coś ok. 20 lat jeżdżę Toyotami ale jeśli chodzi o budę to używam tylko kombi, sedana ze względu na wędkowanie bym nie kupił. Już nawet nie chodzi mi o graty ale jak gdzieś byłem na noc to graty na jednej stronie a ja jak panisko dmucham materac i śpię wygodnie. A aktualnie przymierzam się do Avensisa oczywiście też w kombii.

[samwieszkto]

Ja właśnie jeżdżę takim starym VW . Co prawda nie Passatem a Golfem ale muszę przyznać że to dość niewymagający samochód.

Jednak stare VW mają jedną zasadniczą wadę - w tym wieku lubią już zardzewieć i to jest koszmarne. Trudno łatać te dziury mając w głowie że każda poważniejsza " operacja " kosztuje tyle ile wynosi wartość całego samochodu.

Trudno też jeździć takim gratem. Na szczęście używam go przedewszystkim do wożenia stali i narzędzi.

Dlatego planuję już eutanazję mojego VW a na jego miejsce planuję zakupić innego staruszka ; Volvo 850 lub Volvo V70. I te samochody wszystkim polecam. Blachy generalnie zdrowe aż do śmierci , a jak się dobrze trafi to będzie jeździł bez usterki aż ci się znudzi.

Poza tym , wrażenia z jazdy - bezcenne.

[suhhar]

Siemka ja napisze cos od siebie, kolega miał takiego passka dawno temu i z lpg i sprzedał bo ani to ekonomiczne ani to nie jezdzilo jak ktorys z kolegow pisał ze dla 1 osoby w sam raz pozniej słabo jedzie. Nie wiem czy to motor 1.6 8v 100km ? bo teraz moja panna jezdzi 1.6 16v 105km seatem wiadomo ze to to samo co VW ale nie ma wielowahaczy tansze czesci i wozek gondola wchodzi z kołami do bagaznika. Na twoim miejscu bym sie wstrzymał z zakupem bo jednak napakujesz maneli i auto nie bedzie jechało i paliło z 8l/100.

[peresada]

Ja właśnie jeżdżę takim starym VW . Co prawda nie Passatem a Golfem ale muszę przyznać że to dość niewymagający samochód.

Jednak stare VW mają jedną zasadniczą wadę - w tym wieku lubią już zardzewieć i to jest koszmarne. Trudno łatać te dziury mając w głowie że każda poważniejsza " operacja " kosztuje tyle ile wynosi wartość całego samochodu.

Trudno też jeździć takim gratem. Na szczęście używam go przedewszystkim do wożenia stali i narzędzi.

Dlatego planuję już eutanazję mojego VW a na jego miejsce planuję zakupić innego staruszka ; Volvo 850 lub Volvo V70. I te samochody wszystkim polecam. Blachy generalnie zdrowe aż do śmierci , a jak się dobrze trafi to będzie jeździł bez usterki aż ci się znudzi.

Poza tym , wrażenia z jazdy - bezcenne.

 

 

To już inna bajka. Inne lepsze zawieszenie.

Na tej płycie co golf robione są bory. Z motorem diesla 90km to doskonałe auta...

 

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[rózgaś]

Nie istnieją passaty 97r z przebiegiem 70000. Chyba, że 70tyś powyżej 200000. Wsadzić w takiego gaziwo i się lata ekonomicznie. wyjeździłem się takim na ryby i ponton woził na relingu. miło wspominam.

[Wojtek B.]

Samochód został sprowadzony przez mojego brata ciotecznego z Niemiec. Chłopak sprowadza samochody już kilka ładnych lat (dla siebie, rodziny i do odsprzedaży).Ma szerokie pojęcie o motoryzacji. Teraz trafił się rodzynek.Auto bezwypadkowe.Autentyczny przebieg 67 000.Numer VIN.Książka serwisowa.Rozrząd wymieniony po 55 000.Blacha, tłumiki-wszystko w świetnym stanie.Filtry, oleje również.W środku bardzo zadbany.Oryginalne szyby. Samochód kupiony od Niemca (70-letniego). Źródło zakupu zaufane i sprawdzone.Teraz szukam opinii użytkowników

 

 

P.S cena dla mnie wynosi 7 000 zł.