Skocz do zawartości

Prośba o pomoc w wyborze samochodu! Volkswagen Passat B5 1997 1.6 100km


Wojtek B.

Rekomendowane odpowiedzi

Wojtek, krótko..jeżeli jestes pewnien przebiegu, zawieszka oki, dzrzwi nie lataja góra/dół, siedzenie nie było u tapicera a manszetka nie jest nowa, tak samo jak nakładki pedałów...a auto nie błyszczy ( szczrgólnie plastiki i ranty opon) to bierz...zerknij tylko w zbiorniczek płynu chłodniczego, przyperd..l mu na jałowym i zobacz czy z tyłu nie ulotnił sie niebieski smerf...jak węże nie popouchły przy nagrzanym silniku, 90st, w zbiorniczku nie bąbluje płyn ani nie ma mazi ( uszkodzona głowica) to zawijaj w trimiga... ;)

 

 

Pachnie mi to "testem makamby" :) Jutro przekażę instrukcję, a raczej obawę bratu. Zobaczymy jak wypadnie sprawdzian :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..to podstawa przy sprawdzaniu auta dla siebie...trochę sie przy tym temacie niegdyś pokręciłem, no i kierunek  transport na polibudzie odcisnął swoje piętno ...magnesik lub czujnik powłoki lakierniczej mile widziany...zerknij we wszystkie szpary, rowki, uszczelki - jak sa pozostałości po paście polerskiej - białe osady, to włącz szósty zmysł...

Lepiej pobiadolić 30min przy kupnie niz 30dni naprawiać...

P.S o geometrii i sprawdzeniu podłuznic nie wspominam... ;) :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek, krótko..jeżeli jestes pewnien przebiegu, zawieszka oki, dzrzwi nie lataja góra/dół, siedzenie nie było u tapicera a manszetka nie jest nowa, tak samo jak nakładki pedałów...a auto nie błyszczy ( szczrgólnie plastiki i ranty opon) to bierz...zerknij tylko w zbiorniczek płynu chłodniczego, przyperd..l mu na jałowym i zobacz czy z tyłu nie ulotnił sie niebieski smerf...jak węże nie popouchły przy nagrzanym silniku, 90st, w zbiorniczku nie bąbluje płyn ani nie ma mazi ( uszkodzona głowica) to zawijaj w trimiga... ;)

Oprócz podwórkowych metod testu auta zaproponowanych przez patu, możesz przed zakupem  podjechać do zaufanego  warsztatu na mały przeglądzik :ph34r:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..dobra, nie straszmy kolegi - jak auto wiarygodne i sprawne technicznie to zabierać...ciężko w tej kwocie znależć coś sensownego bez potrzeby mega nakładu ( klocki, tarcze, rozrząd, zawieszenie itp, itd - czyli koszt auta razy dwa)...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzilbym jeszcze bardzo dokladnie czy pod dywanikami nie ma malych odpryskow szkla, tj szyb (wojtek pisal ze szyby orginalne, ale ja bym sprawdzil) odkrecil wlew oleju przylozyl biala kartke, papier cokolwiek, czy nie zyga olejem to samo do rury wydechowej i mocno dal popalic.Kazde autko trzeba sprawdzic na cieplym silniku rzecz jasna, gaz do dechy nie zalowac, jak cos ma wyjsc to wyjdzie, pozniej jak juz "nasze" mozna sie delikatniej z nim obchodzic.Rozpedzic do setki puscic kierownice i hamulec na maxa czy nie sciaga, to samo podczas przyspieszania.Ogolnie gdybym mial ograniczony budzet i autko byloby jak Wojtek pisze to bym bral, ale moc jest potrzebna, duzo gratow, duzo ludzi, przyspieszenie.Auto slabsze wiecej spali bo trzeba bardziej cisnac.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ilu z Was jeździło takim Passatem? 190 pójdzie, jak ktoś umie jeździć to w mieście poradzi sobie spokojnie, na trasach Londyn-Warszawa spalal przy 4 osobach i gratach 6.5-7 litrów, zakładając 110-120 na godzinę. Nie jest to auto do wyścigów jak każdy inny Passat.

 

Z takim przebiegiem i za taka cenę bralbym, lepsze na pewno niż dizel z pierdylionem kilometrów na koncie i zawieszeniem do wymiany.

 

Bujo

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ilu z Was jeździło takim Passatem? 190 pójdzie, jak ktoś umie jeździć to w mieście poradzi sobie spokojnie, na trasach Londyn-Warszawa spalal przy 4 osobach i gratach 6.5-7 litrów, zakładając 110-120 na godzinę. Nie jest to auto do wyścigów jak każdy inny Passat.

 

Z takim przebiegiem i za taka cenę bralbym, lepsze na pewno niż dizel z pierdylionem kilometrów na koncie i zawieszeniem do wymiany.

 

Bujo

 

Michał, może to jednak był 1.9 TDI? ;)

Moja 3d Karolka 1.4 VVT-I (tylko ze mną na pokładzie) pali przy 120 km/h około 8 litrów (do 100 km/h poniżej 6 l). Szwagier ma Octavię z tym VW 1.6 (z tym, że silnik i auto młodsze od tego VW o 15 lat). Na trasie Warszawa-Bałtyk zeszłego lata nie zszedł poniżej 8 l., w mieście (po Wawie) ok. 12l. Na tej samej trasie 1.6 16V Astra mojej żony 7 l. (a była bardziej zapakowana)

 

Poza tym tak jak kol. sacha - tylko Toyota (z benzyniakiem oczywiście).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ale nie rozumiem tekstów tylko Toyota - to tak jak łowić tylko na batsony i nie znać innych marek. Niby nie sypiąca się japońska mechanika a znam 2 przykłady toyot ( hilux, avensis, corola ) które wala się jak mało które. Nowsze toyoty tez niestety maja coraz częściej "drobne usterki " - niestety jakoś wszystkich samochodów spadła proporcjonalnie z ilością księgowych w firmach.

Kiedyś były w124 i w123 - i to były prawdziwe samochody które były wytrzymałe - ale tak mercedes jak i inne firmy wyciągnęły wnioski z problemów mercedesa po wypuszczeniu tych modeli i poszli po rozum do głowy.

Tak naprawdę my możemy sobie gdybać passat ble avensis blee c klasa super itp itd ale to Wojtek musi am sobie odpowiedzieć na bardzo zajebiste pytanie - czy na prawdę chce taki samochód z jego wadami ( słaby silnik , drogie zawieszenie ) jak i zaletami (chyba kazdy mechanik w Polsce rozlozy i zlozy z zamkniętymi oczami + pewne auto ).

Jak kupisz wstaw foty :)

Edytowane przez meme174
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym tak jak kol. sacha - tylko Toyota (z benzyniakiem oczywiście).

Pozwolę sobie na wyjaśnienia. Od coś ok. 20 lat mam Toyoty (Carina II benzyna 1,6, Carina E diesel 2 litry a teraz Corolla z 2003 z motoprkiem 1,4 benzyna) na dodatek służbowy Avensis 2l diesel z 2008. Cariny bez zastrzeżeń - lejesz i jeździsz. E zatrzymała mi się przy ponad 260tys. km gdzieś pod Otwockiem jak wracałem z ryb i to była pierwsza awaria. Warsztat w Otwocku oddał po 2 dniach bo nie poradzili, na sznurku pojechała do Toyoty w Radości i tam naprawa zajeła ok. 15 minut bo ........... komputer się rozregulował. Zapłaciłem wtedy coś ok. 300plz (rok 99 albo 2000) i gość zapowiedział że kolejna awaria też gdzieś tak za ćwierć miliona km, nie czekałem. Corollę z 2003 kupiłem chyba w 2007 bo zawsze kupuje auta 3-4 letnie i byłem przerażony spalaniem w mieście bo zimą paliła 9-9,5l  :o w lata wcześniej Carina z 1,6 w benzynie brała 7,5  :huh: . Natychmiast serwis Toyoty ( kolega wędkarz  :) ) i wyjaśnił mi że inaczej nie będzie, mimo zapewnienia poprosiłem o wrzucenie na komputer i wyszło że malina, igła, prawie nówka. 1,4 benzyna w kombi jest pomyłką koncernu, nie daje rady i tyle pali. Szczególnie jak się ma do roboty 4,5km, zimą jeżdżę na zimnym siliniku i innego spalania nie będzie. Gdybym po trasie jechał i nie przekraczał 100km/h spali ok. 5-5,2 ale 

takkkkiej prędkości nigdy nie udało mi się osiągnąć  ;) więc pali po trasie 6,5-7 ( staram się nie przekraczać 140) . Co ciekawe na trasie Szwecja-gdzieś w Norwegii z 2 osobami i załadowana po podsufitkę gratami (położone siedzenia z tyłu+bagażnik) pali 6 litrów :) . Teraz ma 11 lat i właśnie przekroczyłem 140 tys. i jeśli uda mi się kupić Avensisa to będę sprzedawał. 

Teraz o Avensisie: auto z 2008 kupione w marcu 2009 2 litry diesel 126KM po trochę lepiej jak 3 latach i 30tys. km zaczął brać olej na potęgę - ponad 1 litr na 1000km trzeba było dolać  :( . Wizyta u dealera tam gdzie był kupiony i mimo tego że było po 3 latach serwis bez słowa i bez grosza .......... wymienił silnik  B) . Była jakaś wada w serii motorków które autoryzowane warsztaty naprawiały bez zająknięcia. Z rozmów z fachowcami od Toyot już wiem że obecne auta są sporo w tyle od tych z lat 80/90 czy nawet początku XXI wieku i lepiej nie będzie  :unsure: . Właśnie ostatnim modelem nie do zaj....a jest to co jeżdżę czyli Corolla.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ale nie rozumiem tekstów tylko Toyota -

Jak kiedyś kupisz dobrą Toyote i pojeździsz to pewnie zrozumiesz ;)@sacha i @tpe wiedzą o czym piszą ;)

 

to tak jak łowić tylko na batsony i nie znać innych marek.

Tak się nie da porównać ...... samochód jest jednak bardziej złożoną i wymagającą konstrukcją :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kiedyś kupisz dobrą Toyote i pojeździsz to pewnie zrozumiesz ;)@sacha i @tpe wiedzą o czym piszą ;)

 

 

Miałem firmowego aurisa i mam porwnanie u znajomych.

 

Poza tym nie mam zamiaru dyskutować i sie przekomarzać - każdy chwali to co ma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek jeżeli jesteś pewny osoby, która go chce Ci sprzedać(jeśli nie to weź kogoś kto się zna bo z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach) Jeśli ten samochód trzyma się kupy bierz go, ale grunt to nie napalać się. Nie rozumiem też ludzi, którzy mówią Ci, że ten samochód nie będzie miał jadu i nie będzie zapierdzielał, bo to Ty będziesz nim jeździł a nie oni. Najważniejsze żeby samochód trzymał się kupy, a później możesz wybrzydzać np nad jego mocą. Popatrz co możesz kupić za 7 tysi, później za 12. Podjedź na giełdę na Żeraniu, bo masz blisko. Pooglądaj, porozmawiaj ze sprzedającymi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Passat ma jeden poważny minus. Jest cholernie nisko zawieszony. A to na rybki nie jest dobre. Teść kilka razy wymieniał osłonę plastikową silnika i chyba też miskę .

Ja miałem kilka lat temu Golfa IV TDI. Również nisko fabrycznie osadzony. Po dwóch wymianach osłony podwyższyłem je poprzez założenie wyższych gum i na zawieszeniu też poszedł do góry ze 2 cm.

Dałem felgi które miały inne odsadzenie i opony były szerzej osadzone niz fabrycznie. Po przeróbce silnika ze 100 koni na 170 auto było idealne na rybki. 5,5-6 w trasie. Po mieście max. 8. Motorek 1,8TDI.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem b5 audi z silnikiem 1,8 turbo 150 kucy w benzynie. Plusy to blacha, silnik i komfort. Minusy zawieszenie zmieniane co max 40tys. oryginał lemforder, a zamiennik wytrzymał niecałe 15tys.  Głupie usterki elektroniki tzn. klimatronik, podświetlenie zegarów i kliatronika, sterownik szyb, czujniki ABS itp. Z grubszych to maglownica i skrzynia coś zaczęła szwankować. Po początkowym zachwycie strasznie mnie wkurzał ten samochód, ciągle się coś działo z tą niemiecką technologią ,sprzedałem dziada i wróciłem do japońców tu tylko blacha słaba. Silnik 1,6 trochę słabiutki do tak ciężkiej budy, ja miałem 150 koni i to było oki, tylko spalanie 12-14 litrów w mieście to porażka. A samochód miałem przez 4 lata z przebiegiem 145 do 210 tys. Zastanowiłbym się na Twoim miejscu, bo oryginalne części wcale nie są tanie, a zamienniki są podłej jakości. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanowiłbym się na Twoim miejscu, bo oryginalne części wcale nie są tanie, a zamienniki są podłej jakości.

 

Pokaż mi auto z tanimi częściami (poza Matizem i Seicento). Passat i tak jest jednym z tańszych w utrzymaniu, podobnie jak golf czy łopel astra.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o części zamienne to VW ma największą dostępność tanich i zupełnie przyzwoitych zamienników.

Silnik benzynowy i do tego z tak małym przebiegiem jest zdecydowanie pewniejszym wyborem niż jakikolwiek diesel.

Oczywiście ze względu na wiek może być problem z różnymi elementami np. instalacją elektryczną,

ale nie jest to żaden wynalazek a auto jakich wiele i bardzo dużo mechaników skutecznie potrafi je naprawiać.

 

Przy zakupie samochodów używanych najważniejsze jest to jak ktoś eksploatował je przez Tobą.

Wszelkie teorie o wyższości jednej marki nad drugą to najczęściej marzenia właścicieli.

Z pozdrowieniami,

drzejko

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś takiego znalazłem ale nie wiem jak ze zdjęciami będzie:

Please be advised the Embassy is putting up for sale the following vehicles:

1.    VOLVO S80  "MOMENTUM", colour: magic  blue pearl, upholstery: soft leather, year 2006,  2500 cm3/200HP (gasoline), 117612 km, ABS, EDB, automatic A/C, automatic transmission, radio/CD player, alarm, immobilizer, central lock, air bags , power steering, two set of alloy wheels, tyres: winter and summer. 

 

2.    TOYOTA AVENSIS  "PREMIUM", colour: silver, upholstery: gray, year 2008,  1998 cm3/126KM (diesel) , 49400 km, ABS+ERD, automatic A/C, radio/CD player, navigation, immobilizer, central lock, air bags, power steering, tyres: winter and summer. 

 

Please be advised of the schedule of the sale below:

Viewing the vehicle at the parking lot of the Embassy - 1/5 Matejki Str., Warsaw (contact person: Rafal Gajek  tel. 5843309)

Placing  secret  bids - bids containing the price, name, address, contact umber of the bidder should be delivered to  the  Canadian Embassy in a sealed envelope marked Volvo or Toyota accordingly to the attention of "MCO only" by 16:30 on Friday, May 30th 2014.

The Embassy will notified by phone only the successful bidder.

If the successful bidder cannot be reached within two working days the vehicle will be offered to the next successful bidder.

The sale is open to public.

The Embassy reserves the right to cancel the sale without incurring any liability. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż mi auto z tanimi częściami (poza Matizem i Seicento). Passat i tak jest jednym z tańszych w utrzymaniu, podobnie jak golf czy łopel astra.

Tu nie chodzi o tanie części, a o częstotliwość ich wymiany. Z swojego skromnego doświadczenia wiem, że starą Hanką civic przejechałem około 90tys z wymianą, rozrządu przy zakupie i przebiegu 160tys. Do momentu sprzedaży wymieniłem w niej jeden sworzeń no i eksplantacja klocki i tarcze itp. Wiem, że samochód jeździł dalej miał już ponad 300tys awarii większych nie miał, tylko właściciel zaliczył dzwona. Teraz 1,5 roku już po sprzedaży audi mam mazdę 3 i jak na razie awarii większych i mniejszych brak. Miałem jeszcze kilka innych aut, ale nawet malucha ( mój pierwszy pojazd :) ) wspominam z sentymentem, a po b5 audi mam niesmak. Może źle trafiłem, może i są to dobre i bezawaryjne samochody, ale ja już nie chcę. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o tanie części, a o częstotliwość ich wymiany. 

Ano właśnie. Nie wiem jak w innych autach ale w Corolli na 138 tys. km musiałem wymieniać sprzegło a w żadnej Carinie tego nie robiłem. Koszt kompletu z wymianą (firma Aisin polecana przez Toyotę) to ok. 750plz. 

I to jedyna część wymieniona od 2007, oczywiście oprócz klocków ,tarcz i filtrów ale to w każdym aucie się robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając fakt że auto może być super technicznie i mieć te 60 tyś przebiegu to nie polecam wędkarsko.

 

- Niskie zawieszenie (plastykowa wanna pod silnikiem)

- Wahacze przednie przy wędkarskiej eksploatacji pójdą moment.

- Auto jest ciężkie , niskie popada deszcz to nawet zimówki nie pomogą i będzie siedział.

- Silnik trochę mały jak na taka budę pomimo swych jak domniemam 100 KM będzie się pocił bo kółka też małe nie są w nim.

- Chodliwy model na części po powrocie do auta można już go nie zastać.

 

Plusem jest dużo miejsca i bezpieczeństwo podróży oraz blachy o ile nie ma szyberdachu bo ten rozsypie każdą blachę z czasem.

Sprawdź dokładnie tylna klapę czy nie ma pęcherzy i czy silnik tylnej wycieraczki działa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając fakt że auto może być super technicznie i mieć te 60 tyś przebiegu to nie polecam wędkarsko.

 

- Niskie zawieszenie (plastykowa wanna pod silnikiem)

- Wahacze przednie przy wędkarskiej eksploatacji pójdą moment.

- Auto jest ciężkie , niskie popada deszcz to nawet zimówki nie pomogą i będzie siedział.

- Silnik trochę mały jak na taka budę pomimo swych jak domniemam 100 KM będzie się pocił bo kółka też małe nie są w nim.

- Chodliwy model na części po powrocie do auta można już go nie zastać.

 

Plusem jest dużo miejsca i bezpieczeństwo podróży oraz blachy o ile nie ma szyberdachu bo ten rozsypie każdą blachę z czasem.

Sprawdź dokładnie tylna klapę czy nie ma pęcherzy i czy silnik tylnej wycieraczki działa.

...bez tego ostatniego nie ma co kupować :P :D :lol: ...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowiac o niezawodnych autach to kupilem w 2003 r.  (byl to moj pierwszy samochod) forda fieste z 1996 roku, z silnikiem 1.4, 90cv  zetec.Ta pszczolka miala na liczniku 56000 km (licznik do 99 999) dolaczone byly wszytskie papiery , juz po kupnie zaczalem przegladac papiery i w 99r miala juz 97 000 km :) wiec jak ja ja kupilem to miala conajmniej 156 000 dalem ja bratu jak miala 96 000 czyli (conajmniej 196 000) silnik pracowal pieknie, mialem ja 3 lata przez ten czas jedyna awaria jaka byla to pompka paliwowa, raz zaskoczyla raz nie.Jak sie pozniej okazalo problem lezal w kablach.Moj brat nie jezdzil przez kolejnych kilka lat, nastepnie trafila do kolegi, on przydzwonil nia rok temu.

Bylem tak na nia napalony (cala biala piekna, felgi 15 gumy 195, powinna jezdzic na 13, 155 :) amorki koni, niska sztywna szeroka, gumy wystawaly poza auto :) ) ze nie zauwazylem ze byla po wielkim dzwonie, dalem sie nia kumplowi przejechac i zobaczylem ze zostawia 4 slady :) jezdzilo sie normalie :)

Na pierwszym przegladzie oczywiscie nie prszeszla kola trzeba zmienic (dostalem z nia orginalne alusy), do tego amortyzatory.Po przegladzie wrocila do swojego stanu :)

Do czego zmierzam, silnik zetec 1.4 nie wiadomo ile mial km przejechane napewno w dzien wypadku ponad 300 tys, pracowal igielka, ja ciskalem nia 195km/h z zegarow, w dwie osoby, jak bylo 4 osoby tez sobie pieknie poczynala.Slyszalem wiele dobrego o tych silnikach (zetec) moze rozejrzalbys sie za jakims mondkiem z benzynowym silnieczkiem.Najlepiej od Niemcow .Auto wielkie, pakowne, zawieszenie super, wnetrze rzeklbym bije passata, w kombi mozesz spac.Celowo nie polecam tdci, maja zla opinie ze wzgledu na pompowtryski, ale jakby ci sie takie kombi po 2001 r. udalo zlapac w benzynie, z malym przebiegiem to bylbys bardziej niz zadowolony.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...