Skocz do zawartości
  • 0

Przegląd prasy wędkarskiej 3/2006


mifek

Pytanie

Normalnie właśnie wróciłem ze sklepu osiedlowego, w którym moim oczom ukazał sie nowy numer WŚ (3/2006). Ta gazeta pojawia się ostatnio coraz szybciej. Jeszcze troche a dojdzie do tego.. a nie ważne.... grunt, że mam co czytać. A trzeba przyznać,że jest co. W numerze między innymi:

 

- Dorsze na spinning, artykuł Jacka Kolendowicza o dorszach poławianych na zwykły zestaw spinningowy - cos w stylu ciężkiego sandzaczowania. Oj trzeba będzie tego spróbować, szczególnie w płytszych wodach przybrzeżnych :mellow:

 

- jeszcze troche o troci. Artykuł Marka Szymańskiego (ze zdjęciem mojego dobrego znajomego - alias Jerzu prezentującego fotke troci z otwarcia na Naszej Rzeczkce

 

- Cezary Karpiński i klolejna porcja elektroniki, Tym razem Echosonda na morzu

 

- sekrety łowienia: Magiczna piątka Artytkuł naszego Jaculka. Miło się czyta. Gratulki Jaculek :mellow:

 

- Historia pewnej miłości - artykuł dobrze nam znanego Bartosza Burskiego alias BURI. Brawo Buri!!! W końcu W gazecie, w której prężnie działa grono antycastingowe, artykuł, w którym stoi jak wół, że casting i przynęty poniżej 5 gram jest możliwy :mellow: :huh: <_<

 

- Ludzie i ryby, wynalazek Dionizego Nikołajczuka, czyli SZTUCZNY ŻYWIEC :huh: (i nie tylko)

 

- Nowości 2006. Między innymi FOTOECHOSONDA. Szok. A wydawało sie, że nie da się wiele więcej wymyśleć...

 

Tak to wygląda na pierwszy rzut oka. Gdybym wyczytał jeszcze coś ciekawego to dam znać :mellow:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

no tak. Mea culpa :mellow:

 

Jesli chodzi o elektronicznego zywca to Pan Dionizy wymyślił sobie dośc duża przynęte która w środku ma wbudowany wibrator (!!!) z telefonu komorkowego.

CYTAT

SZTUCZNA RYBKA MA WBUDOWANY WIBRATOR Z TELEFONU KOMÓRKOWEGO(NAJMNIEJSZE EGZEMPLARZE)LUB INNY SYSTEM, KTÓRY NADAJE RUCH PRZYNĘCIE. DO NIEKTÓRYCH MODELI DODAJĘ ŚWIETLIKI. Z RYBKI WYSTAJĄ DWIE ELEKTRODY, KTÓE SŁUŻĄ DO ŁĄDOWANIA BATERII WIBRATORA. GDY RYBKA WPADNIE DO WODY, ODWÓD SIĘ ZAMYKA I WIBRATOR ZACZYNA PRACOWAĆ - SZTUCZNY ŻYWIEC WABI DRAPIEŻNIKA. OCZYWIŚCIE PRZYNĘTA MUSI BYĆ UZBROJONAW KOTWICE I PODWIESZONA POD ODPOWIEDNIO WYPORNYM SPŁAWIKIEM. PO ATAU SZCZUPAKA ŻYWIEC NADAL SIĘ RUSZA, CO DRAPIEŻNIK MOŻE ODEBRAĆ JAKO PRÓBĘ WYZWOLENIA SIĘ ZE SZCZĘK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj,

Widzę Mifek, że wyprzedziłeś mnie z przeglądam prasy wędkarskiej. Bardzo dobrze!

 

Teraz dodam kilka słów od siebie. Rzeczywiście w artykule na temat 5cm robaka zawarty jest niezły klimat. W trakcie czytania też miałem ochotę podskoczyć do najbliższego pudełka i sprawdzić czy mam coś takiego. Moim zdaniem to zdecydowanie najlepszy artykuł w czasopiśmie - o rybach, technice i przynęcie w głównej roli. Moją uwagę przykuło coś jeszcze ... mianowicie niezła ekipa z tego Jaculka i Andrzeja (kompani na 100%). Gratulacje panowie!

 

Ludzie i wynalazek - sam nie wiem co na ten temat powiedzieć :mellow:

 

Po cukierkach Jacka zachciało mi się jakiegoś deseru. Wybrałem tego żółtego na samej górze. Podobny był do galaretni cytrynowej, którą lubię. Chodzi o klejone, małe twisterki, które mają różne kolory.

 

Historia pewnej miłości - czytałem już artykuł w oryginale oraz na stronie internetowej m.pl tak więc wiedza w nim zawarta nie zaskoczyła mnie.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Właśnie z tą naszą prasą wędkarską to jest tak trochę śmiesznie. Od pewnego czasu zauważyłem, że w trzech (lub czterech) czasopismach są artykuły tylu też autorów. To się robi po prostu nudne. Z tego też względy już dawno dołączyłem do lekturników hipermarketowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzięki @Mario.

Te okolice Narwi nie są najlepsze ale w sumie tam też jeszcze można całkiem nieźle połowić.

Osobiście wolę środkową Narew i zawsze kilka razy w roku spływam razem z bratem kilkadziesiąt kilometrów. Wybieram sobie odcinki, przeliczam możliwości i w drogę. Najgorsze jest to, że w taki spływ zawsze musi być zaangażowana osoba, która zawiezie nas w górę rzeki...tutaj trzeba liczyć na pomoc bliskich... :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...