Silniki zaburtowe Suzuki z wtryskiem paliwa - opinie użytkowników.

[Mario41]

Szukam opinii o nowych silnikach zaburtowych suzuki 15 i 20 konnych z wtryskiem paliwa. Czy warto pomyśleć nad takim i zdradzić yamahe.

[janih]

mamy dwa na wtrysku, z żadnym ani problemu, nigdy nawet nie próbowały nie zapalić ani stanąć

[PAWELNOWIALIS]

mamy dwa na wtrysku, z żadnym ani problemu, nigdy nawet nie próbowały nie zapalić ani stanąć

TO MACIE SZCZĘŚCIE  PANOWIE

[psulek]

Niech kolega poda model silnika. Bo na dzien dzisiejszy to chyba wszystko nowe od 25km wzwyż jest na wtrysku. Więc zostają tylkobwiosła.

[mariog1974]

Ja bym tutaj nie demonizował może trafiłeś na jakiś wadliwy egzemplarz.Inni jakoś pływają i sobie chwalą.Może napisz dlaczego serwis orzekł winę użytkownika.

[janih]

Serwis może poprostu chce sie pozbyć problemu dlatego tak orzekli

[psulek]

Możliwe. Nie wiem jak jest w przypadku zaburtowców ale ekspertyzy do samochodów nie są koszmarnie drogie. Może warto zlecić.

[Kamil Z.]

Nie krzycz.

[nurek28]

Ja też się zastanawiałem między hondą a suzuki na kożyść hondy przemówił power trym.

[Michał81]

WITAM

 WSZYSTKICH ZAINTERSSOWANYCH O SILNIKACH 20 KONNYCH NA WTRYSKU

WŁASNIE NABYŁEM TAKI SILNIK BYŁEM BARDZO ZADOWOLONY TYLKO PRZEZ KILKA GODZIN UŻYTKOWANIA

TO SIĘ WOGÓLE NIE NADAJE DO PŁYWANIA A W SZCZEGÓLNOŚCI NA MORZU ZE WZGLĘDÓW BEZPIECZEŃSTWA

ROZSYPAŁA SIĘ SPODZINA W DROBNY MAK

OCZYWIŚCIE SERWIS ORZEKŁ WINĘ KLIENTA CO JEST NIE PRAWDĄ I WYCENIŁ ZA NAPRAWĘ TYLE CO POŁOWE SILNIKA

TAK WIĘC PO OBEJŻENIU CZĘSCI WIDAĆ ŻE ZA MOCNO GO ODCHUDZILI BO TO WEDŁUG MNIE JEST ZA DELIKATNE

TAK WIĘC BARDZO BARDZO DOBRZE SIĘ ZASTANÓWCIE NAD KUPNEM TEGO SILNIKA

OD 15 LAT PŁYWAŁEM NA UŻYWANYCH YAMAHACH I ZACHCIAŁO MI SIĘ NOWEGO NAJLEPSZEGO I TERAZ MAM KUPE ZŁOMU W GARAŻU

heheheh gdzieś pisałem, że to badziew )))

 

jeszcze się okaże, że to jedna z okazji cenowych z tak zwanego podwójnego importu po za siecią suzuki i dlatego nie ma gwarancji )))

[mariog1974]

Ja też się zastanawiałem między hondą a suzuki na kożyść hondy przemówił power trym.

Ja też już miałem kupować Suzuki ale w ostatniej chwili postawiłem na Honde.To jednak sprawdzona konstrukcja układ paliwowy na gażniku,zawsze można coś pogrzebać samemu,zdecydowanie niższe koszty serwisowe przynajmniej u nas w Szczecinie.

[PAWELNOWIALIS]

Ja bym tutaj nie demonizował może trafiłeś na jakiś wadliwy egzemplarz.Inni jakoś pływają i sobie chwalą.Może napisz dlaczego serwis orzekł winę użytkownika.

serwisant orzekł że uderzyłem w kamień albo nawinołem line albo zmieniałem biegi przy maksymalnych obrotach tych albo za dużo po prostu na głebokiej wodzie coś zgrzytneło i zaczeły sie roblemy i to duże  z tą firmą na gwarancji nie chcą naprawić nawet chciałem zapłacić to przez prawie dwa miesiące czekałem na częsci

sie nie doczekałem więc sprawa trafiła do sądu i aktualnie jestem bez silnika i wydałem kupe kasy na mecenasa opinie rzeczoznawcy i koszty sądowe

jeszcze opiszę całą sytuacje z całą dokumentacją zdjęciami opisami bez względu na to jak sprawa sie potoczy i jak w polsce za swoje pieniądze trzeba po sądach dochodzić swoich praw

[Krzysztof Kacprzak]

Nie wyobrażam sobie, jak może się z winy klienta rozsypać spodzina po kilku godzinach pływania .....albo musiał zaliczyć dzwona...bo chyba oleju ze spodziny nie spuścił

U mnie skończyło by się to w sądzie....ale nie skończy bo wziąłem na ten rok Hondę 20 SHGU z rozruchem i wspomaganiem trymu sprężyną gazową i "będzie Pani zadowolona" ....chyba, .....mam nadzieję......

[Michał81]

serwisant orzekł że uderzyłem w kamień albo nawinołem line albo zmieniałem biegi przy maksymalnych obrotach tych albo za dużo po prostu na głebokiej wodzie coś zgrzytneło i zaczeły sie roblemy i to duże  z tą firmą na gwarancji nie chcą naprawić nawet chciałem zapłacić to przez prawie dwa miesiące czekałem na częsci

sie nie doczekałem więc sprawa trafiła do sądu i aktualnie jestem bez silnika i wydałem kupe kasy na mecenasa opinie rzeczoznawcy i koszty sądowe

jeszcze opiszę całą sytuacje z całą dokumentacją zdjęciami opisami bez względu na to jak sprawa sie potoczy i jak w polsce za swoje pieniądze trzeba po sądach dochodzić swoich praw

no ale dalej mało wiemy, wiec kupiłeś ten silnik u autoryzowanego dealera przez sieć suzuki polska czy od jakiejś innej firmy z rzekomą gwarancja europejską?

[Krzysztof Kacprzak]

serwisant orzekł że uderzyłem w kamień albo nawinołem line albo zmieniałem biegi przy maksymalnych obrotach tych albo za dużo po prostu na głebokiej wodzie coś zgrzytneło i zaczeły sie roblemy i to duże  z tą firmą na gwarancji nie chcą naprawić nawet chciałem zapłacić to przez prawie dwa miesiące czekałem na częsci

sie nie doczekałem więc sprawa trafiła do sądu i aktualnie jestem bez silnika i wydałem kupe kasy na mecenasa opinie rzeczoznawcy i koszty sądowe

jeszcze opiszę całą sytuacje z całą dokumentacją zdjęciami opisami bez względu na to jak sprawa sie potoczy i jak w polsce za swoje pieniądze trzeba po sądach dochodzić swoich praw

Czy to SUZUKI ...i od którego importera ..bo jakoś nie wiadomo skąd ale wziął się drugi, tańszy.

[miramar69]

http://jerkbait.pl/topic/48903-nowy-silnik-suzuki-vs-pozosta%C5%82e-marki/

[PAWELNOWIALIS]

Nie wyobrażam sobie, jak może się z winy klienta rozsypać spodzina po kilku godzinach pływania .....albo musiał zaliczyć dzwona...bo chyba oleju ze spodziny nie spuścił

U mnie skończyło by się to w sądzie....ale nie skończy bo wziąłem na ten rok Hondę 20 SHGU z rozruchem i wspomaganiem trymu sprężyną gazową i "będzie Pani zadowolona" ....chyba, .....mam nadzieję......

ja tez sobie tego nie wyobrażam ale tak się stało  pękła częśc zabieraka na wałku i zablokowała zemby przypadek bo nawet w rosyjskich wichrach czy neptunach to nigdy ani dla mnie ani zadnemu mojemu znajomemu takie cos sie nie przytrafiło

a co do oleju to jest fabrycznie zalany i wymienia go serwis klient nie ma prawa nawet go sprawdzać jeśli go serwisuje a z hondy napweno będzie pan zadowolony

pozdrawiam pawel

[welpa1809]

Ale nie demonizujmy to jeden przypadek na setki sprzedanych silników.Pewnie też miał bym nerwy mimo to i tak kupię 25 na szprycy.

[PAWELNOWIALIS]

no ale dalej mało wiemy, wiec kupiłeś ten silnik u autoryzowanego dealera przez sieć suzuki polska czy od jakiejś innej firmy z rzekomą gwarancja europejską?

jest to oryginał suzuki kupiony u polskiego dilera z 5 letnią gwarancją która w moim przypadku nie intnieje oleli mnie na całej linii

opisze to jak sprawa w sadzie się skończy i jak traktuje się klienta

sam prowadzę działalnośc gospodarczą i takie rzeczy w głowie mi się nie mieszczą

[Michał81]

Samą usterkę silnika można zrozumieć... może się zdarzyć...

Natomiast podejście w takim przypadku gwaranta....

Z jakiej to miejscowości serwis tak Cię urządził?

[Michał81]

Tak sorki, że dopytuję... w Twoim ceigu widzę wypożyczalnię sprzętu wodnego. Czy ten silnik chodził komercyjnie?

Może z tego powodu masz problemy gwarancyjne, bo był zarejestrowany w systemie gwarancyjnym na komercję?

Może to głupie pytania, ale myślę, że wszystkim się przydadzą kupującym nowe silniki

[nurek28]

Jak kupowałem swoją honde to chłopaki powiedzieli że od uszkodzenia mechanicznego silnika, spodziny itd.. można się ubezpieczyć np. w Hestii byłem pytałem i faktycznie ubezpieczenie od 20 tyś od uszkodzenia śruby spodziny itd...  to koszt ok 200 zł bez udziału własnego w remont

[janih]

Ja ubezpieczalem w Goather czy jakos tak- wszystko ok nawet przy szkodzie

[psulek]

serwisant orzekł że uderzyłem w kamień albo nawinołem line albo zmieniałem biegi przy maksymalnych obrotach tych albo za dużo po prostu na głebokiej wodzie coś zgrzytneło i zaczeły sie roblemy i to duże  z tą firmą na gwarancji nie chcą naprawić nawet chciałem zapłacić to przez prawie dwa miesiące czekałem na częsci

sie nie doczekałem więc sprawa trafiła do sądu i aktualnie jestem bez silnika i wydałem kupe kasy na mecenasa opinie rzeczoznawcy i koszty sądowe

jeszcze opiszę całą sytuacje z całą dokumentacją zdjęciami opisami bez względu na to jak sprawa sie potoczy i jak w polsce za swoje pieniądze trzeba po sądach dochodzić swoich praw

Kolego, Michał81 to ma chyba rację. Jako konsument możesz spróbować skorzystać z sądu polubownego, gdzie pomaga ci charytatywnie rzecznik praw konsumenta. Więc po co od razu mecenas...Jeżeli kupiłeś jako konsument, to ciężar dowodowy spoczywa jeszcze na producencie. Nie wspominając o tym, że sprawa trafiła do sądu, to nie biegasz już po rzeczoznawcach, tylko wnioskujesz o powołanie biegłego, za którego płaci ten co przegra.... Poczytaj trochę:

 

http://www.uokik.gov.pl/spory_konsumenckie.php

Edytowane 4 Marca 2015 przez psulek

[cabage]

Jak wam śmiga to Suzuki po 2-3 latach eksploatacji ? Dalej wszyscy zadowoleni ?

[miramar69]

Ja jestem zadowolony po pierwszych 2 latkach jak na razie, poza tym zostało mi jeszcze kolejne 3 lata gwarancji   

Edytowane 10 Kwietnia 2017 przez miramar69