adiz1 Opublikowano 1 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Zdaję sobie sprawę, że dalekie i precyzyjne rzuty zależą oprócz samej techniki i umiejętności łowiącego, również od warunków na łowisku (np siła i kierunek wiatru), ale macie pewnie swój ranking łownych i dalekosiężnych woblerów. Mam skromne praktyczne doświadczenie jeśli chodzi o przegląd modeli poszczególnych topowych producentów, a chciałbym bez większego inwestowania (zakup w ciemno) skompletować sobie zestaw woblerów szczupakowych (spinning na jeziorze z brzegu) w małym iśrednim rozmiarze tj +- 10 cm i wadze maksymalnie kilkunastu gram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 1 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 W tej długości to fatso 10 F i S, ale one mają sporo ponad naście gram. Bardzo dalekosiężne przynety. Kilka woblerów z basspro z systemem rzutowym też było miłym zaskoczeniem. Xrap ale też chyba za cieżki. Boxer?? chyba też rozsądnie lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 1 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Do wymienionych przez Kubę woblerów dołożę jeszcze Slidera 10S/F i (dlaczego za ciężkie?)XRapy 10 i 12 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_N Opublikowano 1 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Lotne woblerki przy wadze kilkunastu gram to moim zdaniem przedewszystkim wszelkie woblery z systemem kolkowym ktore najczesciej pochodza z Japoni. Niestety w Japoni przynety sa projektowane pod Bassa wiec nie maja czesto trwalego lakieru wiec ja osobiscie bym nie lowil na nie szczupakow. Jezeli jednak odpryski farby nie sa dla Ciebie problemem to rozejrzalbym sie w ofercie Lucky Crafta. Pointery we wszelkich wielkosciach to naprawde swietne woblery ktore moge Ci smialo polecic.Nie kupowalbym ich jednak nowych. Poczekaj az dolar troche oslabnie i na ebayu mozna kupic uzywane ktore sa w idealnym stanie za ok 10-12 USD. http://www.luckycraft.com/luckycrafthome/Products/#jerkbait Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt; Opublikowano 1 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Ja moge polecić wyroby kolegi z forum czyli Sławka. Lataja jak pociski (mają naprawde konkretny zasięg) i do tego są bardzo łowne <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zanderix Opublikowano 1 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Dość niefortunne pytanie. Już Ci wyjaśniam dlaczego tak uważam. Otóż w przypadku szczupaka wszystkie ( czyt. szczupakowe ) woblery są łowne, natomiast lotność ( a raczej dalekosiężność) jest wymagana dość rzadko w specyficznych warunkach. Moje doświadczenie w połowach szczupaków wskazuje, iż brania dość często następują pod nagami - i często posiadając lotnego wobka często tracimy okazję na bliższe szczupaki które spłoszą się tym holowanym z daleka. Jest to jakby niezależne od nas - ot taka natura wędkarska - ryby zawsze lepiej biorą pod drugim brzegiem Żeby nie było że ze mnie jakiś filozof i strofuję Cię, to podam Ci mojego faworyta do zadań specjalnych: w związku z tym iż często łowię szczupaki na płytkich blatach i klarownej wodzie z łodzi na stojąco, to te kaczedzioby niechętnie podnoszą się na bliskich dystansach - zakładam wtedy tonącego Slidera7 i z wysoko uniesionych kijem ściągam go np. z 50 metrów. PZDRZanderix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Welski Opublikowano 1 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Butcher i Hornet5Salmo - tonące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adiz1 Opublikowano 1 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 @Zanderix - nie chodzi mi bynajmniej o bicie rekordów w odległości - ja po prostu w swojej skromnej praktyce spinningisty zauważyłem np, że pewnymi woblerami rzuca się łatwiej i celniej, inne zaś mimo podobnej wagi i gabarytów kręcą kółka, odlatują gdzieś na boki, a ostatecznie mimo usilnych starań plątają żyłkę. Pozostaje jeszcze kwestia pracy przynęty. Wydaje mi się ze mało jest takich przynęt, które godzą te dwie rzeczy. Lubię klasyczny spinning - woblery ze sterem, które dobrze czuć na kiju. Przykładem woblerka, którym w moim rozumieniu dobrze się łowi jest wspomniany przez kol. Welskiego adoptowany z pstrągowego pudełka, pływający Salmo Butcher. Leci jak przysłowiowy pocisk i ładnie wabi drapieżniki. Szkoda tylko, że to maleństwo nie występuje w większym rozmiarze. Na sucho podczas oglądania folderów wpadł mi w oko Long Cast Minnow Rapali. Zgrabne 10 cm i 11 gram. Nazwa mówi sama za siebie - a jak z pracą tej przynęty (skromny ster)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sloniu Opublikowano 3 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 Long cast ma drobna migotliwa prace i faktycznie calkiem fajnie lata. Pracuje bardzo dobrze praktycznie przy kazdej predkosci sciagania przynety - moj rekord to bezproblemowy trolling 12 cm LC Minnow za lodka z predkoscia ok 7-8 km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertGizycki Opublikowano 3 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 Dla mnie X-Rapy Rapali latają naprawdę daleko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 3 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 @Zanderix - nie chodzi mi bynajmniej o bicie rekordów w odległości - ja po prostu w swojej skromnej praktyce spinningisty zauważyłem np, że pewnymi woblerami rzuca się łatwiej i celniej, inne zaś mimo podobnej wagi i gabarytów kręcą kółka, odlatują gdzieś na boki, a ostatecznie mimo usilnych starań plątają żyłkę. Pozostaje jeszcze kwestia pracy przynęty. Wydaje mi się ze mało jest takich przynęt, które godzą te dwie rzeczy. Lubię klasyczny spinning - woblery ze sterem, które dobrze czuć na kiju. Przykładem woblerka, którym w moim rozumieniu dobrze się łowi jest wspomniany przez kol. Welskiego adoptowany z pstrągowego pudełka, pływający Salmo Butcher. Leci jak przysłowiowy pocisk i ładnie wabi drapieżniki. Szkoda tylko, że to maleństwo nie występuje w większym rozmiarze. Na sucho podczas oglądania folderów wpadł mi w oko Long Cast Minnow Rapali. Zgrabne 10 cm i 11 gram. Nazwa mówi sama za siebie - a jak z pracą tej przynęty (skromny ster)? LC 10cm jest naprawdę super latający ,używam go do : 1 - jeziorowe szczupaki woda do 1,5-2 m 2 - rzeka bolenie wtedy dopiero pokazuje walory lotnicze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 3 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 Polecam wobki z Allegro od Colsheepa. Latają jak durne, szczególnie te podłużne z systemem rzutowym. Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.