Sławek Opublikowano 5 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Po ostatnich postach dotyczących kijków pstrągowych i nie tylko, zacząłem się zastanawiać nad tym, czy aby napewno tak bardzo się stanowiska rozmijały.W związku z tym tak na razie luźno pomyślałem o pewnej próbie usystematyzowania na przyszłość takich dyskusji a właściwie o wykazaniu złożoności problemu.O co mi chodzi?Część osób mówi o kiju 10 lb jako o odpowiednim na pstrągi. Powiedzmy, że to jest wartość wyjściowa. W zależności od różnych uwarunkowań połowowych, dodajemy albo odejmujemy mocy o 1 lb, bądź jego część. I tak na przykład duże ryby +2 lb. Kij szybki -1 lb. Kij długi +?lb itd. Spora twarda przynęta +?lb, jig lub guma -?lb. Itd.Wtedy ktoś kto łowi małe ryby na w miarę czystej wodzie będzie używał kija innego niż ten kto w powalonych drzewach w szybkim nurcie będzie łowił spore rybki. W ten sposób może powstać nawet pewnego rodzaju ściąga dla szukających rozwiązań.Można by było pokusić się o stworzenie takich wyliczeń przybliżonych dla każdej ryby.Co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 5 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Mają koledzy swoją mantrę- 10 lb. Ja mam swoją mantrę - od 10 lb. Nie mam już mocy na takie dyskusje. I tak każdy łowi inaczej. Ważne jest by przy tym skutecznie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 5 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Nie chodzi mi tu o dyskusje, lecz raczej o wspólne ustalenie jakie cechy wymagają wzrostu mocy kija a jakie mocy obniżania.W ten sposób nie chcę ustalić cech idealnego wędziska bo z założenia własnie takiego nie będzie .A to, że każdy łowi inaczej i oby skutecznie - to rozumiem i popieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 5 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Witam, Slawku- nie bedzie to takie proste. Swoja opinie wyrazalem gorliwie w owym watku Pragne dodac nastepujaca rzecz- blank blankowi nie rowny. Mozesz miec identycznie opisane dwie wedki, dwoch roznych producentow. Moc, linka i ciezar wyrzutowy taki sam ( jak rownierz opisana w Stanach metoda) Porownywalem moja wedke 12 lbs, ktora poradzila sobie z ryba 70 cm z jeziora jak i kilkoma 50+ z rzeki. No problem chociaz przy pierwszej rybie byl strach. Inna konstrukcja powodowala ze bal bym sie holu ryby powyzej 45- niestety jest to troche gdybanie bo takiej ryby na niej nie mialem, fair play. To samo moze powiedziec @Standerus porownujac swoja wedke do gum jak i moja o takiej samej mocy. Mysle ze niedoceniane sa troche konstrukcje crank bait. G Loomis wypuscil topowa serie GLX, na ktorej testy czekam niecierpliwie ( jak tylko kolega ja dostanie). MB Shiryu opisanym do uncji spokojnie mozna rzucac przynetami 4 gram ( wraz z CC51SS i 14 lbs plecionka) nawet takiemu castingowemu lewusowi jak ja. Mocy ma duzo Wiele osob ma rozne podejscie do tematu. Ja wole byc zawsze przygotowany na rybe mojego zycia. Jesli znamy rzeke jak wlasna kieszen jak i kazdego pstraga jaki w niej plywa mozemy zejsc nizej. Dochodza do tego wszystkie gorskie strumienie gdzie ryba 45-50 cm bedzie maksimum. Widzac gruba wode i wiedzac o okazach w niej plywajacych zawsze wybiore najmocniejszy zestaw pasujacy do danych warunkow.Warto tez pamietac ze zestaw jest tak mocny jak jego najslabsze ogniwo. Skonczy sie amortyzaja wedki- rozegna sie kotwice czy strzeli agrafka badz zylka. Ostatnia rzecz to wiara w zestaw. Moze i poradzil sobie z ryba 50-60 cm. Ale co gdy trafi sie 70+, o takiej przeciez marzylismy. Czy dalej bedziemy mogli skoncentrowac sie tylko na holu ryby czy zaczniemy myslec nad moca co moze prowadzic do bledu zakonczonego spieciem ryby??? Pozdrawiam, Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 5 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Sławku. Myślę, ze mozemy w takiej dyskusji podawać jedynie konkretne wedki zbudowane na konkretnych blankach. Usiłowałem w wątku o lekkim kiju castingowym sprowadzić dyskusję włąśnie do takiego poziomu, owy 10 funtowy spinjig Lamiglasa miałbyć punktem wyjścia. Niestety nie dało się, mimo, że do dyskusji zostali zaproszeni ludzie, którzy taki styl łowienia pstragów mają w polsce opanowany do perfekcji sam temat sie rozmył w OT. pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 5 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 A może Sławku zanim zaczniemy definiować, ustalać, deklarować i zatwierdzać takie to, a takie zestawy może zastanówmy się jak obecnie w kilku takich standartowych sytuacjach łowimy?Jeżdzę na różne specjalistyczne zloty gdzie spotykają się różni łowcy wyspecjalizowani w danym gatunku ryb. Mają różne wędki, kołowrotki i założenia.Czy na podstawie takich obserwacji można pokusić się o jakieś usystematyzowanie tego całego wędkarskiego kramu.Dopiero wnioski z takiej analizy zdarzeń może ale nie musi być zaczątkiem takich wzorów na przyszłość. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 6 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Rozwijając temat.Propozycja Thymallusa jest rozwiązaniem ale pośrednim. Zaraz wytłumaczę dlaczego.Otóż zbierając dane dotyczące różnego rodzaju polowań na pstrągi na przykład osiągniemy różnego rodzaju wizje ich połowu. Tego jednak chcę uniknąć, bo o tym ciągle piszemy. Moje zamierzenie jest inne. Nie chcę pełnych obrazów różnego rodzaju polowań na kropki, lecz wyróżnić części składowe obecne u każdego. Chodzi o najmniejsze klocuszki. I tak na przykład mamy rodzaj łowiska, jego wielkość, ilość przeszkód podwodnych itd. Już w tym momencie mamy 3 zmienne i każda z nich może miec wpływ na sprzęt dobierany.W ten sposób zbierzmy wszystkie zmienne a później zastanowimy się nad nimi. @Jerzy chcę tymczasowo odejść od wędziska ponieważ to nie od niego powinniśmy zacząć. Prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 6 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Sławku ja rozumiem o co ci chodzi. Powinniśmy wyjsc od przynet na jakie kropki chcemy łowić. Ale myślę, ze możemy stworzyć tu kolejny galimatias. Kiedyś kilku bardzo doświadczonych wedkarzy z zawodniczymi sukcesami powiedziało mi, ze bezwzględu na miejsce i rodzaj poławianej ryby charakter i moc kija dobieramy pod rodzaj stosowanej przynęty i metody połowu. I chyba to jest właściwe podejscie, biorac pod uwagę, że u wielu producentów blanków/wędek możemy znaleść blanki o takich samych długosciach c/w mocy, ale do różnych metod. Możnaby sie pokusić o opracowanie czegoś w rodzaju `najczęsciej wybietranego typu wędki do połowów pstrągów w PL` Ale to chyba raczej zadanie dla tych co łowia kropki regularnie i przez cały pstragowy sezon. pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 6 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Od przynęt powinniśmy wyjść, ale na nich nie możemy skończyć. Z zawodowcami do końca się nie zgodzę, ale to moje prywatna sprawa i punkt widzenia. Dlatego chcę zebrać te zmienne które uznamy za znaczące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 6 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Sławku zacznij od siebie i zaproponuj jakieś rozwiązanie. Reszcie będzie łatwiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 6 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Ja tam się nie znam. Pstrągi łowię dość krótko (jakieś 4-5 lat) ale,kije których używam muszą być w miarę uniwersalne. Co przez to rozumiem? Ano, niestety nie zawsze jest tak że mogę założyć że dziś tylko wobler i blacha czy guma. Kij musi obsłużyć wszystkie przynęty, bo np. za zakrętem będzie zwalisko w którym tylko jigiem damy radę coś zrobić i odwrotnie. Moc kija (i całego zestawu powinna pozwalać na wyholowanie ryby z danego miejsca (w innym przypadku lepiej odpuścić ). To samo ma się z długością wędki. Nie ma uniwersalnych prawd. Wszystko zależy od ryby,miejsca,preferencji i umiejętności łowiącego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 6 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Oki Ponieważ mam teraz gonitwę to zacznę:1. Zmienne dotyczące łowiska:a) charakter łowiska (rzeka - jezioro) wielkość łowiska (zwykłe rozróżnienie typu: małe, średnie duże jest może i dobre, ale kryteria kwalifikacji trzeba ustalić).c) uciąg wodyd) obecność utrudnień związanych z holem ryby 2. Zmienne dotyczące ryb obecnych w łowiskua) wielkość średniej zdobyczy wielkość realnie możliwych okazówc) rodzaj i sposób pobierania pokarmu 3. Zmienne dotyczące przynęty:a) wielkość i masa przynęty sposób jej prezentacjic) rodzaj przynęty (twarda, miękka) 4. zmienne dotyczące wędziska:a) długość akcjac) stosowany materiał 5. Zmienne dotyczące wędkarza:a) szybkość reakcji oczekiwania wobec sprzętu Na szybkiego nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Gdy ktoś wpadnie na dodatkowe zmienne to proszę o uzupełnianie propozycji. Mam nadzieję, że i zbrojomistrze coś podrzucą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarłoś Opublikowano 6 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Nie da się pstrągów łowić wg schematu, szablonu - nie ma takiego, a jak ktoś tak uważa to życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarłoś Opublikowano 6 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 I jeszcze jedno - jak łowić pstrągi dowiadujemy się metodą prób i błędów bezpośrednio nad wodą. To tak jakby ktoś się zapytał o najlepszy sposób na udany sex - każdy podchodzi do tego w bardzo idywidualny sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 6 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Nie da się pstrągów łowić wg schematu, szablonu - nie ma takiego, a jak ktoś tak uważa to życzę powodzenia. Nie próbuję stworzyć szablonu połowy sprzętu a najczęściej spotykane otoczenie, problemy i cechy w trakcie ich połowu (zresztą nie tylko pstrągów) oraz typowe rozwiązania tychże problemów. To chyba lepsza droga niż dyskusja w której przeciwstawne obozy radzą komuś coś bez wiadomości gdzie i co ten ktoś będzie łowił.PS Co do seksu to nikt nie podaje idealnej na niego recepty, ale rady co może być skuteczne, dobre i przyjemne naprawdę mogą się przydać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 6 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Pod tym co napisał Tarłoś mogę się podpisać obiema rękami (choć dotyczy to nie tylko pstrągów). Z drugiej strony,jednak można znaleźć jakieś stałe cechy,np. innego zestawu użyjemy nad strumykiem z sajgonem, gdzie średnia ryb oscyluje w granicach 25-30cm, choć pojedyncze duże szt. się trafiają. A inny zestaw na rzeczce płynącej przez pola i łąki, z pojedynczymi zaczepami, gdzie średnia ryb jest w granicach 40cm a niczym niezwykłym są ryby w granicach 60cm. Ja dobieram tak kije abym mógł bezproblemowo obsłużyć większość wabików, tych które stosuje (chyba każdy z nas ma tak że pewne przynęty lubi bardziej niż inne ). Mimo to po niemal każdej nowej miejscówce\wyprawie dochodzę do wniosku że do niektórych typów miejscówek przydał by mi się inny kij . Ale patrząc w ten sposób szybko dojdziemy do wniosku że czego innego potrzebujemy w zwaliskach, innego na prostkach, czego innego na rynny pod naszym brzegiem, a innego pod przeciwległą rynnę itd. Są blanki które pomogą nam nawykorzystanie do maksimum takich miejscówek, ale chodzenie na pstrągi z 5 kijami raczej mija się z celem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 6 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Widzisz @Pablom ja też chodzę z jednym kijem na pstrągi . Jednak jak jadę na inną rzekę to potrafię go zmienić. Dlaczego? Ano właśnie na to szukam odpowiedzi . Z drugiej strony często większość czasu w ciągu dnia łowię jedną przynętą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 6 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Sławku przez cały dzeiń tylko jedna przynęta to już ekstrema ale cały dzień na jeden kołowrotek, linkę, małe pudełeczko z przynętami i ten sam jeden kij. Raz troszę za krótki, innym razem tyć za długi, a najczęściej w sam raz. I tak chyba powino być. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 6 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Sławku, ja mam podobnie, tzn. zazwyczaj np. wobler przez cały dzień, choć muszę przyznać że są miejsca gdzie trzeba założyć coś innego. Co do innych rzek, ja opieram się na zeznaniach znajomych, lub pakuje 2 różne kije do auta. Co prawda od nadchodzącego sezonu dojdzie trzeci pod ruchomą szpule , ale spokojnie panowie, to muchówka <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 6 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 bardzo ciekawy temat... ale zmiennych będzie tu tyle co wędkarzy biorących udział w dyskusji. chwilkę pomyślałem i stwierdziłem że spisanie tych danych jest całkowicie nie możliwe, rozumiem że w wątku nie chodzi tylko o pstrągi tylko o kije do wszystkich gatunków ryb,rodzajów łowisk itd. ja sam mógłbym spisać co najmniej kilka pozycji a łowię głównie na rzece nizinnej średniej wielkości.... więc jak reszta kolegów bardziej wszechstronnych zacznie pisać to nam serwery rozdupcy. myślę że to karkołomne zadanie....żeby nie powiedzieć nie wykonalne. temat bardziej złożony niż by się wydawało.z wędkarskim pozdrowieniem-tofik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 6 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 @Tofik wiem, że jest to karkołomne ale mnie to nie przeraża. Na razie chcę uzupełnienia danych a później może nawet stworzę ankietę. Na razie proszę o uzupełnianie zmiennych . Wtedy stwierdzimy które zmienne biorą wszyscy pod uwagę a które są nieczęste. Itd... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 6 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 1. Zmienne dotyczące łowiska:a) charakter łowiska (rzeka - jezioro)- ja bym dodał jeszcze charakter rzeki (inna jest rzeka np. Parsęta a inny Dunajec, mimo podobnej wielkości\szerokości) 3. Zmienne dotyczące przynęty: Twarda\miękka niewiele wnosi wg. mnie. Obrotówka jest np. twarda i lekka (zazwyczaj) a opór w wodzie jest większy niż w przypadku dużej części woblerów (przynęty twarde), a jest lżejsza (zazwyczaj) niż jigi 5. Zmienne dotyczące wędkarza: Umiejętność posługiwania się zestawem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 6 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Myślę, że 15 zmiennych, przedstawionych przez Sławka, uzupełnione o kilka przez Pabloma, w zupełności wystarczy. Mnogość kombinacji jest olbrzymia. Na głównym miejscu, stawiam tylko cztery (z podgrupami): -Pora roku. Jakoś lajtowa witka nie pasuje mi do zimowej scenerii. -Wielkość rzeki + szybkość nurtu + dostępność brzegu. Krótko-charakter wody -Wielkość przynęty + jej rodzaj + sposób jej prowadzenia. Krócej -sposób prezentacji przynęty. -Sposób połowu: z wody/brodząc, czy z brzegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 6 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 @Pablom masz rację . To o czym myślałem o przynęcie to raczej jakie może stawiać przeszkody w zacięciu ryby. Jig właściwie nie stawia oporu i hak jest bardzo dostępny natomiast gruby wobler jest chyba przeciwieństwem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 7 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2008 Po naniesieniu poprawek i uzupełnieniu wyliczanka zmiennych wygląda tak: 1. Zmienne dotyczące łowiska:a) charakter łowiska (rzeka i jej charakter - jezioro) wielkość łowiskac) uciąg wodyd) obecność utrudnień związanych z holem rybye) połów z brzegu, z wody, ze środków pływającychf) dostępność do łowiskag) pora roku 2. Zmienne dotyczące ryb obecnych w łowiskua) wielkość średniej zdobyczy wielkość realnie możliwych okazówc) rodzaj i sposób pobierania pokarmu 3. Zmienne dotyczące przynęty:a) wielkość i masa przynęty sposób jej prezentacjic) rodzaj przynęty i utrudnienia jakie może sprawiać przy zacięciu ryby 4. zmienne dotyczące wędziska:a) długość akcjac) stosowany materiał 5. Zmienne dotyczące wędkarza:a) szybkość reakcji oczekiwania wobec sprzętuc) umiejętności posługiwania się danym zestawem Proszę o dalsze uwagi i opinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.