Skocz do zawartości

Jak przekonac do C&R?


Rekomendowane odpowiedzi

rozczarowuja trzy fakty: 1) zgadzajac sie na przeplyniecie akcji ratuj szczupaka na jerka mielismy z mateuszem nadzieje, ze te inicjatywa trafi tutaj na podatny grunt, hmm, niestety kazdy popelnia bledy 2) wyraznie negatywny stosunek (czesto kompletny brak zrozumienia) do proby przekazania idei C&R i stosowania jej we wlasciwy sposob a takze stosunek do osob, ktore od wielu lat temu tematowi sie poswiecaly (ostatnio czesto zastanawialem sie po co? czy moje lowiska sa wylowione do dna? czy idac nad wode udaje, ze lowie? zdecydowanie nie ... przestalem sie przejmowac) i 3) niesamowita ilosc hipokrytow, ktorzy ujawnili sie dopiero po tym jak caly team C&R zrezygnowal (tak, caly team, nie dwoch z nas a wszyscy) - powtorze sie z przyjemnoscia: no cojones!
 

 

Jestem ciekaw ilu to ludzi patrzacych z gory na glizdziarzy,miesiarzy zabralo na lodke/ryby dzieci ?

 

post-45581-0-02770000-1422646770_thumb.jpgpost-45581-0-49686100-1422646736_thumb.jpgpost-45581-0-51175100-1422646713_thumb.jpgpost-45581-0-09902500-1422646697_thumb.jpgpost-45581-0-90576000-1422646662_thumb.jpgpost-45581-0-90290600-1422646649_thumb.jpgpost-45581-0-63999900-1422646792_thumb.jpgpost-45581-0-19007900-1422647001_thumb.jpgpost-45581-0-73686800-1422647025_thumb.jpgpost-45581-0-68365500-1422647078_thumb.jpg

 

to moja ostatnia wypowiedz w temacie C&R i mojego spojrzenia na podejscie do naszej wieloletniej pracy i wielu uzytkownikow tego forum

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Jestem ciekaw ilu to ludzi patrzacych z gory na glizdziarzy,miesiarzy zabralo na lodke/ryby dzieci ?

I pokazalo im co to wedkarstwo i co to C&R ? 

A ilu robi to cyklicznie?...

Ja zabieram na łódkę moją młodszą latorośl i tego Chopa który bezczelnie już mnie przerósł.

Oboje potrafią odpowiednio podebrać rybę, odhaczyć i wypuścić - żaden z nich nie ma złudzeń że można postąpić inaczej !

To taka moja edukacja i praca u podstaw, młode pokolenie zdaje sobie sprawę ile ryb mamy w okolicznych wodach i dlaczego postępujemy TAK a nie INACZEJ !

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Pitt, może nie jest tak najgorzej. Przykładów znam wiele :)

Czy ja wiem @popperku -_-.

Koleżanka mojej żony opowiadała z zapałem mojej "brzydszej" połowie jak jej latorośl złapała bakcyla na łowienie ryb.

Więc zapisali dzieciaka do PZW i uczęszcza na tzw szkółkę wędkarską, na trzecich zajęciach prowadzący nauczył dzieciaka jak patroszyć i oskrobać złowione ryby :unsure: - czy to dobre podejście ?

Nie chce mi się robić za nauczyciela, ale chyba będę musiał go wziąć pod swoje skrzydła, co by przerobić wędkarstwo w pasję i szacunek dla przyrody a nie w chęć zapełniania lodówki -_- mięchem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda nauka i nabyta umiejętność może być w życiu przydatna @Zwierzu.

Istotą jest, by jej użyć we właściwym momencie.

Uczę latorośl, że zamiast siatki lepsza jest fotka w tablecie. Dłużej można się  nią chwalić wśród rówieśników.

Działa. Początki jednak łatwe nie były.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

........raczej chodzilo mi o tych ,co z politowaniem patrza  na innych nad woda ( jak to okreslaja glizdziarzy,mesiarzy,gomofilcow,bereciarzy itd)

Sami nie biora bo nie jedza ryb slodkowodnych np.

I stukaja tylko w te kwadraciki przed monitotem nie robiac nic. 

A wiadoma rzecza jest .; Chcesz cos zmienic - pokaz dzieciakom jaka frajda jest  widok odplywajacej ryby.

Ja odpowiadalem na pytanie Admi.i akurat posluzylem sie swoim przykladem.

ps

Jaki sens jest podplywac i zagaic goscia ktory zylke ma nawineta na reke i podszarpuje wabik ? 

Ja mimo ze wypuszczam naprawde duzo ryb , jakos nie wyobrazam sobie wyprawy gdzies ...eee..np. nad Gaule i nie skosztowania tatara ala ososik.

Niebezpieczne sa skrajnosci .

Edytowane przez Z Olsztyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo........moje dwa szczęścia,żona i córka, i ich wspólne szczęście.....mała wypatrzyła branie,żona skutecznie zacięła i bezpiecznie wyholowała,po czym wypuściła tą piękną rybkę.Frajda dla nich największa z tego ,że rybka popłynęła.......tylko to nie problem,dzieci i żony osób, które stosują c&r,nie mają z tym problemu ,problem jest z tymi którzy zawsze ryby brali,i myślę że nasze "rodzinne" fotki nie wiele w tym pomogą.....ale fotkę dołączę ,żeby nie było że nikt nie uświadamia najbliższych,a mądrzy się na j.pl :)

post-46261-0-04854200-1422652118_thumb.jpg

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...to moja ostatnia wypowiedz w temacie C&R i mojego spojrzenia na podejscie do naszej wieloletniej pracy i wielu uzytkownikow tego forum

 

@pitt, jakby na to nie patrzeć jesteś istotną podporą konkretnej wiedzy i podejścia do tematu !

Liczę na to (i zapewne nie tylko ja) choć za większość głosów nie mogę się wypowiadać, że jednak twoje spojrzenie (niczym oko Saurona ;) ) będzie omiatać ten dział i służyć wsparciem.

 

Ough

Edytowane przez Zwierzu
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pitt,ach ten @pitt.......szczerze podziwiam Go za cierpliwość,wielki człowiek,wkurwia się,ale się nie obraża.......czasem strzeli focha.......ale jest silny,jest od początku j.pl............ja ledwie, od prawie ośmiu lat,i czasem jak patrzę ...........sam bym sobie bana zafundował.....bo ma mam wrażenie .......że to bez sensu.Co się stało że TEAM C&R się rozpadł?Co się stało że ludzie nagrywający filmy z filetowania ryb są fajniejsi od tych, co tego nie robią?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pitt,ach ten @pitt.......szczerze podziwiam Go za cierpliwość,wielki człowiek,wkurwia się,ale się nie obraża.......czasem strzeli focha.......ale jest silny,jest od początku j.pl............ja ledwie, od prawie ośmiu lat,i czasem jak patrzę ...........sam bym sobie bana zafundował.....bo ma mam wrażenie .......że to bez sensu.Co się stało że TEAM C&R się rozpadł?Co się stało że ludzie nagrywający filmy z filetowania ryb są fajniejsi od tych, co tego nie robią?

No wlasnie, a szkoda. Bo mozna zrezygnowac, a nam kolega sie poddal.  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pitt,ach ten @pitt.......szczerze podziwiam Go za cierpliwość,wielki człowiek,wkurwia się,ale się nie obraża.......czasem strzeli focha.......ale jest silny,jest od początku j.pl............ja ledwie, od prawie ośmiu lat,i czasem jak patrzę ...........sam bym sobie bana zafundował.....bo ma mam wrażenie .......że to bez sensu.Co się stało że TEAM C&R się rozpadł?Co się stało że ludzie nagrywający filmy z filetowania ryb są fajniejsi od tych, co tego nie robią?

Też widziałem ten filmik ,,Z cyklu filetowanie okonia''

Edytowane przez Maciej1979
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat nam sie przeobraza w "jak zrazic sie do C&R" mi to pachnie sytuacja w Europie.Z biednych krajow pchaja sie do bogatych, ze niby bieda, ze ... milion innych powodow, a nastepnie narzucaja swoja wole opierajac sie na demokracji.Mieszkalem w 4 krajach, we wszystkich staralem sie podporzadkowac do panujacych praw, nie narzucalem swojej polskiej woli, jak mi sie gdzies nie podobalo to pakowalem manatki i jechalem gdzie indziej.Co sie dzieje dzisiaj w Europie to kazdy widzi.Nie bede tu rozprawial o polityce na nia nie ma tu miejsca i dobrze.Podam wam prosty przyklad.Mieszkam w Niemczech , jak i wielu Polakow.Mialem auto na polskich blachach, jak wielu Polakow tutaj.Po uplywie 6 miesiecy od meldunku musialem auto przemeldowac, co za tym idzie placic podatek drogowy, czego nie robia Polacy jezdzacy na polskich numerach.A wiec tak, ubezpieczenie w Polsce kosztowalo mnie 150 zl rocznie, tutaj musialem przemeldowac gdzie koszt przegladu + rzeczy do ktorych sie doczepili wynosil 450 euro, podatek drogowy 310 euro, ubezpieczenie 470 euro, montaz filtra dpf 560 euro , 40 euro zmiana dowodu rejestracyjnego.Roznica wielka 150<1830 euro a wystarczylo tylko wyslac bratu dowod rejestracyjny i zalatwic w Polsce zielona plakietke .Ale jesli jestem tutaj to staram sie przestrzegac obowiazujacych praw, mimo ze mi sie nie podobaja i moglbym postawic kilka argumentow kontra jak robi tu duzo Polakow i jakos to omija.Jezeli wchodzimy do czyjegos domu to musimy szanowac gospodarza, jezeli nam on nie odpowiada to nawet nie zagladamy.Proponuje aby osoby , ktore nie chca badz nie potrafia przekonac do c&r nie sialy watpliwosci.Kilka osob zrobilo sobie tutaj uczte i rozliczaja tych, ktorzy staraja sie cos dobrego zrobic.Smutno sie to czyta, to jest zenujace.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się stało że ludzie nagrywający filmy z filetowania ryb są fajniejsi od tych, co tego nie robią?

Łukasz,dzięki...

W tym zdaniu zawarłeś lwią część problemu,który tutaj ma miejsce.

Wielu ludzi pisze,jaki ten czy inny użytkownik forum był fajny,świetny i cudowny...Nie zdają sobie sprawy,że czasem rzeczywistość ma zupełnie inne oblicze.

Nie znając sedna problemu łatwo jest krytykować,może czasem warto się zastanowić.przemilczeć i zrozumieć?

Pzdr

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grunwald1980, ty Polak i nic nie kombinujesz?  ;)  :D , ryby lowisz a lodowa pusta, malo co zabierasz albo wcale.  :)

...niestety dekady bolszewi i inne historyczne dziadostwa w Polsce zrobily swoje i mowiac brutalnie musi jedno pokolenie wymrzec zeby moze bylo lepiej. Niestety, nie stanie to z dnia na dzien. Do tego potrzebne sa nowe, dobre, sprawdzone(gdzie indziej) wzorce i nie popadanie w skrajnoci. Duzy by mowic...kropla wody drazy skale...powoli. 

apropo glizdy... to moje dziewczyny lubia tylko te plastykowe w roznych kolorach oraz inne przynety spinningowe.  :)

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja córa znów coś za bardzo zaprzyjaźniała się z batem (muszę jej wskazać właściwy kierunek B) ) ,ciąga mnie po zawodach i na dodatek każe mieszać zanęty :blink: ;)

A jak organizujemy zawody na dzień dziecka to chodzi podminowana już kilka dni wcześniej :rolleyes:

Ps.Ma osiem lat i nie ma problemu z wypuszczaniem ryb. :)

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja córa znów coś za bardzo zaprzyjaźniała się z batem (muszę jej wskazać właściwy kierunek B) ) ,ciąga mnie po zawodach i na dodatek każe mieszać zanęty :blink: ;)

A jak organizujemy zawody na dzień dziecka to chodzi podminowana już kilka dni wcześniej :rolleyes:

Ps.Ma osiem lat i nie ma problemu z wypuszczaniem ryb. :)

 

Tak jak i moja Córa od ostatniego roku wciągnęła się w wędkowanie.

I mam podobny problem ,zanęty ,robaki i plączące się zestawy.  :wacko:

Ma 10 lat więc spinning na chwilę obecną jeszcze troszkę poczeka, i rybki także wszystkie wypuszcza  ;)

post-48900-0-60973200-1422689044_thumb.jpg

post-48900-0-71848000-1422689125_thumb.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak i moja Córa od ostatniego roku wciągnęła się w wędkowanie.

I mam podobny problem ,zanęty ,robaki i plączące się zestawy.  :wacko:

Ma 10 lat więc spinning na chwilę obecną jeszcze troszkę poczeka, i rybki także wszystkie wypuszcza  ;)

Często jak na łodzi wspólnie rozmawialiśmy to był ubaw z tego,zanęty,robaki i wiązanie co pięć minut porwanego zestawu,oczywiście w między czasie sto pytań do... :lol: A jak jeszcze człowiek miał w tym czasie tzw "syndrom dnia wczorajszego" to już w ogóle była katorga,no ale czego się dla dzieci nie robi :rolleyes:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem koledzy rozczarowany bo poza Radkiem nikt się nie odniósł do mojego wpisu z  wczoraj, z 17:48, nikt z teamu C&R by wyjaśnić mi i może przekonać do tego co sam pomału zaczynam rozumieć, mimo to jest jeszcze wiele niewiadomych dla mnie i mimo czytania zasad C&R jakoś pojąć nie mogę jak tego dokonać biorąc pod uwagę co napisałem wczoraj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak staram się zrozumieć bo wiele z tego co przyświeca Wam jako już propagującym C&R z mojego doświadczenia mija się z prawdą. Choć by ta delikatność ryb, są owszem takie że krótkotrwały pobyt poza wodą sprawia iż zdychają zbyt późno wypuszczone ale są i takie gatunki jakim nie groźne jest dłuższe bytowanie poza wodą np. do zdjęć, czy to że leżą na trawie ani to że kotwica czy hak z grotem wbije się w paszczękę albo wargę ryby. Zastanawia mnie też fakt samego holu, jeśli ma być maksymalnie skrócony to wiele ryb musiałbym wyciągać na chama z wody, na sztywno, przy odjazdach dużych ryb to gorsze niż lekkie zmęczenie ryby, jeśli ją zmęczę i wyholuję to spokojnie przed wypuszczeniem utrzymuję w wodzie by doszła do siebie i sama później odpływa, jak bym holował na chama niejednokrotnie bym porozrywał pyski ryb bo na każdym kiju czy to do spławika, gruntu czy spiningu mam plecionki. Podobnie wędka jak weźmie większy szczupak czy sandacz na wędkę do łowienia okonków to ile go trzeba męczyć by nie połamać kijka? jak holujesz przez 2h suma co ma 160 cm i 30 kg wagi to tylko ty się męczysz? to też jest wtedy C&R oparte na zasadach jakie głosicie? Jest wiele takich zastrzeżeń i kontr do zasad C&R. Ja przytoczyłem tylko kilka bo nadal staram się jak napisałem zrozumieć ideę temu przyświecającą. Sam wypuszczam jak pisałem 99,9% ryb i staram się by odpłynęły w nie gorszej kondycji niż przed wyjęciem z wody a nawet w lepszej bo muszą dojść do siebie, dotlenić się po meczącym dla nich holu. Wciąż czytam. Bez urazy dla każdego.

No to spróbuję Ci odpowiedzieć, aby rozwiać Twe wątpliwości tak, jak ja to widzę. Przerysowana bajecza, ale mam nadzieję wyciągniesz z niej morał.

Faktycznie, ryba nie umiera zaraz po tym jak się ją położy na ziemii i chwilę tam leży. Ale żeby zrozumieć że dla ryby to nic przyjemnego, to wyobraż sobie hipotetyczną sytuacje:

Biegniesz maksymalnym sprintem nago. Jeśteś przerażony bo goni Cię... a niech będzie - kosmita :D. No i ten kosmita w pewnym momencie ściska Cie ręką (często za serce), wali na glebę, wkłada głowę pod wodę i tańczy taniec zwycięstwa. Po czym niespiesznie wyciąga aparat, miarkę (cały czas leżysz z głową pod wodą i na ostrych kamieniach gołymi plecami), dzwoni do kumpli. Robi selfie, ale wiesz - jesteś ciężki, więc ze dwa razy upuszcza Cię na ziemię, bo sie na dodatek wijesz i próbujesz uwolnić. Po czasie, kiedy juz stajesz sie potulny z uwagi na totalne niedotlenienie, obolały tak, że przestajesz reagować na ból, kosmita łaskawie pozwala Ci odejść wolnym. Zajebiście! Nie?

Wracając na ziemię - wystarczy odrobina empatii żeby coś takiego sobie wyobrazić. Więc jeśli nie potrafisz nie być takim kosmitą dla ryb (ja nie potrafię), jako istota rozumna, dokładasz wszelkich starań, żeby złowiona ryba jak namniej ucierpiała i nie wyniosła tyle obrażeń ze spotkania ile by mogła. Po to wymyślono zasady C&R.

Metrowy szczupak wychodzi w półtorej - 3 minuty do podbieraka. Zależy z jakiej głębokości i w jakiej jest kondycji. Mowa naturalnie że stosowany jest odpowiedni sprzęt. Potokowiec pięćdzesiona wychodzi w minutę - półtorej przy założeniu że jest wk..wiony. Taki kleń czy jaż - jeszcze krócej.

Jeżeli masz przyłów w postaci ryby absolutnie nieadekwatnej do sprzętu - na przykład wielki sum na UL - nie jeżdżę za taką rybą pół dnia łódką - napinam zestaw do granic wytrzymałości. Zawsze coś strzeli - najczęściej kotwiczka lub żyłka. I finito.

Jak praktycznie każdy, zabierałem kiedyś ryby. Nigdy wszystkie które mogłem. Może dlatego o tyle łatwiej mi było się przestawić....

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem koledzy rozczarowany bo poza Radkiem nikt się nie odniósł do mojego wpisu z  wczoraj, z 17:48, nikt z teamu C&R by wyjaśnić mi i może przekonać do tego co sam pomału zaczynam rozumieć, mimo to jest jeszcze wiele niewiadomych dla mnie i mimo czytania zasad C&R jakoś pojąć nie mogę jak tego dokonać biorąc pod uwagę co napisałem wczoraj. 

@Carlvan ilu wędkarzy tyle zasad. Mamy różne powody by stosować się do C&R, niektóre podnoszone na forum też do mnie nie trafiają. Osobiście wypuszczam ryby by łowić ich więcej by miały szanse być większe. Proponuje znaleźć własne powody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...