Skocz do zawartości
  • 0

Woblery do trollingu sandaczowego


wisnia023

Pytanie

Pewnie każdy ma w pudle taki wobler, który wyróżnia się od innych przy połowie sandaczy :) Jakie są wasze najlepsze woblery do tej techniki? Chciałbym mieć kilka takich killerów w pudle, może ktoś coś podrzuci? Wiem, że nie wystarczy tylko żeby był to wobler sdr, to musi być sdr, który ma coś co sandacze lubią ;p

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Mi wczoraj Rapalka X rap deep 8 cm znów dała rybę. Zastanawiam się czy 10 cm nie schodziła by głębiej, bo ta 8 cm przy tym dyszlu z jakim pływam trąca o dno na 3,5 metra, a chciałbym zejść jeszcze niżej. Ma ktoś doświadczenie z tym woblerem? Zastanawia mnie jeszcze, czy połączenie steru z korpusem jest wytrzymałe, bo oczko jest w sterze, a ster zgrzany z korpusem. Nie chciałbym stracić ryby życia przez taki szczegół.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zastanawia mnie jeszcze, czy połączenie steru z korpusem jest wytrzymałe, bo oczko jest w sterze, a ster zgrzany z korpusem. Nie chciałbym stracić ryby życia przez taki szczegół.

 

 

W X-Rapach łączenie nie zawiodło mnie nigdy - w przeciwieństwie do TTM-ów

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak czytam Wasze  typy i brakuje chyba jednego stwierdzenia- witam wszystkich- ze wszystko zalezy od wody.

Generalnie watek powinien byc podzielony na czasy

Wiadomo inny wobler w dzien inny  o zmieszku czy w nocy.

Drobna akcja ...pisze wielu...i owszem ale nie zawsze.. :) Lowilem z powodzeniem na leniucha salmiakowego okonka ( to chyba 8cm) .Typowy wobler szczupakowy schodzacy max 3m ! Sprawdzal sie wieczorem na rynnowych jez. do 5-6m

Teraz lowie glebiej bo do 15m ...a i bajoro inne

Opukiwanie mowicie..... z tym nie bardzo zgodzilbym sie ,no podyskutowac mozna latami :)

Trzeba pamietac ze sandacze nie stoja  tylko przy dnie jak to  sadzi wiekszosc.

....Zle sie..... stoja i owszem ale ..... 

na wodzie 10-14 m stoja grubaski  czasem w polowie , czasem 2-3 m od dna 

Ja mam ulubiony(czyt killerek) woblerek schodzacy do 6m ( glebokosc lowiska + -  10m ,akcja drobna , dl 15 czy 18cm

Lezy na lodzi , i o jego skutecznosci swiadczy jego wyglad :) .Nie pamietam kiedy i gdzie go kupilem/dostalem .Nie pamietam jaka firma itd :)

Wrzuce fote to i koledzy napewno pomoga

Zauwazylem ze  taki wobler idacy 2-3 m wyzej od sandaczy jest atakowany rownie czesto jak i ten idacy 30cm nad dnem.Czesto lub zawsze zainterasowanie drugiego sandacza powoduje natychmiastowy atak tego pierwszego,ktory w  rzeczywistosci podplyna obejrzec co to takiego frunie mu nad czaszka :)

Kolor tez ma kluczowa role i ile lowist tyle typow.

A jeszcze upodobania wedkarzy  ..... hehe ...ja nie zaloze nic ponizej 10cm :)

Edytowane przez Z Olsztyna
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 Trollujesz w nocy? Poza tym:

 

Rycie często decyduje o sukcesie. Tylko bardzo aktywne ryby biorą przynęty prowadzone 2-3m nad dnem i wyżej. Większość brań, podobnie jak w trollu okoniowym mam przy opukiwaniu dna, na twardym (żwir, płyta, kamienie, racicznica).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W nocy? Nie , raczej nie .

W nocy ciskam woblerami z kotwicy.

A z tymi aktywnymi :) :) mozemy podyskutowac

----------------------------------------------------------------

Widzialem wiele ryb ktore podplywaly do przynety obejrzec ja ( tu akurat nie trol  )

Podplywaly ogladaly i odplywaly.jesli bylo wiecej ryb jak jedna , uderzenia byly natychmiastowe.

Podobnie ma sie to do kazdej przynety.

Wazne - no tak sadze skromnie- zeby rybe zainteresowac,jesli uda sie to uczynic w paru osobnikach to zassanie przynety murowane.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kiedys dawno temu jak sandacz na spina byl tylko przylowem uparlem sie ze cos takiego wytargam i nie przypadkiem a swiadomie.

Pozyskalem osobnika ktorego trzymalem w sporym akwarium aby zobaczyc jak pobiera pokarm :) hehe No takie byly czasy bez neta :))

Edytowane przez Z Olsztyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No właśnie, dyskutujemy o woblerach trollingowych, a nie o nocnym, np. opaskowym łowieniu z rzutu. Wiele osób pisało także o wysokim prowadzeniu. Tak tu sobie dyskutujemy, wymieniamy się spostrzeżeniami i doświadczeniami i - wydaje mi się - niekt nie pretenduje do głoszenia prawd objawionych, bo jak już wspomniałem temat jest na ogół słabo przerobiony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie nie ...ja nie o rzekach

O trollu klasycznym w dzien.Gdy slonko grzeje a my wpatrujemy sie w drgania szczytowek :)

Ja zadna wyrocznia - bron boze - Wymieniamy sie pogladami i spostrzezeniami aby inni mieli latwiej.

Wiekszosc zapinanych sandalkow mialem na szczytach wzniesien ale i przy przejsciach twardego na miekkie dno.

I trzeba miec na wzgledzie ze kazda woda ma swoje upodobania.

Na jednej naj naj bedzie bialy z czyms tam a na innej marchewa

Takze kazdy po czesci ma racje,chodzi oto aby wymieniac sie doswiadczeniami

A powiedz mi opukiwanie w trollu....Z reki lowisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mi sprawdziły się pare razy tak Raplka condown 7-9 z oliwką metr przed przyponem, i na takim zestawie sprawdził mi sie jeszcze Orginal 9-11 i Glog Nike 10cm. A na zestawie bez dodatkowym obciążeniem Hornet sdr 4-5cm. I moja prawdziwa tajna broń to zaczarowany ołówek i bańdziorek J. Widła bandyte juz trzeba dociążyć. Choć wszystko zależy na jakiej głębokości są ryby. Moim prywatnym zdaniem wobek do trola pod sandacza powinien chodzić dosc drobno w toni, lub jesli ryby są nie aktywne to chodzić ryjąc w dnie i chodzić troszke agresywniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wieczorem - tak. Ale przede wszystkim w dzień. Są najczęściej krótkie okresy, takie od 1/2 do 1h, czasem trochę dłużej. Zbyt często się to zdarza, żeby był to przypadek.

Jeżeli można podłączyc się do dyskusji:

 

Ostatnio w ciągu kilku wypadów łowiąc z ręki, na godzine może półtorej przed zmierzchem przestawiałem się na trolla.

Po opuszczeniu zestawu prawie natychmiast miałem branie(woda do maks.3,5 metra z nierównościami).Ładne zapisy na echu.

Sytuacja powtarzała się w ciagu 3 kolejnych wypadów przy praktycznie tej samej pogodzie(lampa w dzień , wysokie cisnienie z tendencją rosnącą, delikatny wicher ).Wobler stukał o dno, tak lubię. :) i ogólnie przy takim prowadzeniu mam najwięcej efektów.

Brania trwały maks 1-1,5 h.Czasem ryba po rybie.Po zmierzchu cisza i brak zapisów na sondzie,rybska wyparowały.

 

Pozdrawiam

FH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...