Skocz do zawartości
  • 0

Woblery do trollingu sandaczowego


wisnia023

Pytanie

Pewnie każdy ma w pudle taki wobler, który wyróżnia się od innych przy połowie sandaczy :) Jakie są wasze najlepsze woblery do tej techniki? Chciałbym mieć kilka takich killerów w pudle, może ktoś coś podrzuci? Wiem, że nie wystarczy tylko żeby był to wobler sdr, to musi być sdr, który ma coś co sandacze lubią ;p

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Obecnie nie troluję metrowej wody bo są bardziej interesujące tematy ;)  ale mieszkając w Polsce zdarzało mi się to o zmierzchu i na przedświcie,- bo w tym czasie były to dłuższe okresy żeru niż te w nocy...Wyniki były najczęściej przyzwoite zarówno ilościowe (w zależności od powierzchni wypłycenia) jak i jakościowe :)

Rzeka to oczywiście co innego niż bajoro ale ryby te same i ich upodobania zarówno co do miejsc przebywania jak i upodobania łowieckie wbrew powszechnej opinii nie różnią się za bardzo...

Korekta - różnica, ustawienia się ryb, tras wędrówki dziennej i nocnej jak również szybkości ataku na przynętę i waleczności jest jedynie (moim zdaniem) korektą przepływu wody,- ale oczywiście mogę się mylić.

Nie chcę absolutnie generalizować ale podobieństwa jakie zauważyłem np: na zaporówkach z przepływem a tymi z Odry Kędzierzyńsko - Opolskiej gdzie rzeka od ładnych kilku lat mogła by spokojnie nazywać się jeziorem "Odra" ze względu na swój znikomy nurt czasem prawie nie zauważalny - potwierdzają tę obserwację i nie ma tu znaczenia, że tu była "woda stojąca" a tu rzeka. Z drugiej strony rozumiem, że przykład który podałem jest krańcowy ale wydaje mi się, ze im mniej się próbuje zaszufladkować i podzielić na tzw kanony w takich dziedzinach jak wędkarstwo tym lepiej dla wyników i ogólnego rozumienia wody,- każdej wody.

Koniec off-topa :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kazdy z kolegow ma racje tylko .......tylko mnie bardziej chodzilo o trolla w dzien.

Wychaczenie sandala przy ostrym zerowaniu...... (rannym,wieczornym czy nocnym to nie  problem )

Czyli np. tak jak na wodzie na ktorej wedkuje :

- duza woda z migracja ryb

- glebokosc do 30paru metrow.

- woda o przezroczytosci niklej.

Poczatek sezonu -   wobler leniwy 10-12cm schodzacy do 3m . Ryby po tarle siedza jeszcze dosyc plytko w okolicach gorek. 

Pelne lato i pozniej  ( ryby glownie miedzy 8-10m ) - wobler o drobnej akcji okolo18cm schodzacy minimum 6m  

I takie info byloby przydatne ...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jest takie jedno starorzecze niedaleko Gdańska, w którym regularnie łowię sandacze w trollingu na woblery. Co prawda nie mam jakichś wielkich na koncie, ale przeważnie po 2-3 wymiarowe ryby łowię w 3-4 godzinnej sesji. Łowię je na Rapalki : scatter rap countdown, x rap deep, max rap, deep down husky jerk. Woblery mają różną akcję jednak skutecznie wabią sandacze. Myślę że kluczem do sukcesu jest przede wszystkim znalezienie ryb i podanie im przynęty na odpowiedniej głębokości. Pozdrawiam

Edytowane przez Piasek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kilka wypadow w tym sezonie poswiecilem trolingowi na sandacza .

Na zaden wypad nie zabieralem wobkow ,kolega czestowal 

Lowilsmy zwylke na 6 wedek z parawanami ,wolny troling na otwartej wodzie a pod nami 25-30 m .

Ryby braly najlepiej na 8-10 metrach i tak na echu byly sygnaly ,probowalismy plycej tez gryzlo na 5-6metrach ale delikatnie slabiej.

Za kazdym razem najlepij sprawdzalo sie cos z imitacji okleji.Gdzie nie gdzie na zatoce bila mewa ale nie ustalilismy czy za stynka czy sledziem .Modele uzywane --

 

nils master invincible

rapala tail dancer 

salmo perch z metalowym sterem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Sanadzczyk gryzie jak co roku o tej porze na" Zaczarowany ołówek '' Całe popołudnie na gómę koguta , totalna kicha .Ani jednego pstryka.Spływając wieczorkiem wzdłuż brzegu  do bazy zakładamy ołówki i w łódce lądują trzy rybki 65-70 cm :) .Głębokokość trolla to 3,5-6m.Było jeszcze kilka podmiarków. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wtrące 3 grosze odnosnie duzych zbiorników zaporowych i trollingu na sandacze.W duzych zbiornikach zaporowych są 2 rodzaje sandaczy toniowe smukłe i przydenne krępe grubasy.Toniowce zyją stadnie tak jak okonie,grubasy siedzą po 20-30 metrowych dołach i są samotnikami.Róznią się po prostu budową i żarłem przy podobnej długości grubasy ważą  kilka kilo więcej w brzuszkach mają leszcze i okonie.Toniowce głównie ukleje i płocie.Toniowce po namierzeniu łatwo sie łowi czyli wszystko co przypomina ukleje, płoć czyli countowny,oryginale,husky jerk spuszczone na windzie na odpowiednia głebokość.Przydenne shad rapy,wahadła, obrotówki giant -prowadzone przy dnie jedak jest to uciązliwe z windą przynety na zaczepach wyskakuja z klipsa,łapią zielska i inne syfy w kotwiczki.Do tego straty w przynetach do tego przeczesanie dna na takich obszarach mimo wytypowanych miejscówek jest męczace.O rzekach,jeziorach się nie wypowiadam bo się nie znom.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

 

Naprawdę dużo przeczytałem i mam mętlik we łbie. Chciałem kupić na jezioro lekki lub może lekki w prowadzeniu wobler który zejdzie 

do 6-8 m i swoją będzie zachęcał sandacze. Znalazłem takie jezioro sandaczowe z rynnami. Myślę że długość max, 10-12cm . Czy np; 

Rapala Deep Husky Jerks - DHJ12 , Salmo Perch PH8SDR HGS 8cm, 17g 

 

spełnią te wymagania. Chciałem coś sprytnego  i nie podobnego do łopaty zwanej szuflą ... :) . Kijek do 42g / 260cm.

Wielkie dzięki za każdą podpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mi wczoraj Rapalka X rap deep 8 cm znów dała rybę. Zastanawiam się czy 10 cm nie schodziła by głębiej, bo ta 8 cm przy tym dyszlu z jakim pływam trąca o dno na 3,5 metra, a chciałbym zejść jeszcze niżej. Ma ktoś doświadczenie z tym woblerem? Zastanawia mnie jeszcze, czy połączenie steru z korpusem jest wytrzymałe, bo oczko jest w sterze, a ster zgrzany z korpusem. Nie chciałbym stracić ryby życia przez taki szczegół.

Pozdrawiam

Tak 10-tka zejdzie trochę głębiej niż 8cm. Zawsze coś z dna może się do ataku na wobler poderwać.

 

Przynęta powinna być prowadzona powoli, oraz w jasnym kolorze, żeby była widoczna dla ryby. 

 

Co do wytrzymałości, to nie wiem, ale mogę jedynie powiedzieć, że ster mi nie odpadł.  :)

 

XRD 10cm kolor GGH na sandacza jest idealny. B)

Edytowane przez Extraspiner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mi się rewelacyjnie w UK sprawdzał Sneck Plus Kenarta.

Dostałem na sklep kilka testowych woblerów, w tym jedną sztukę tego wobka. Ryb nałowił masę ale jak chciałem dokupić to się okazało, że nie są już robione - nie opłaca się zrobić mniej niż 300 sztuk niby. W Polsce nie ma zapotrzebowania na woblery większe niż 2.5cm :lol:

Ale dałem radę kupic kilkanaście sztuk z Czech. Leżą i czekają na swoją kolej.

Edytowane przez brzoza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jezioro rynnowe, średnia głębokość 14 metrów. A brania sa od 5 do 8 metrow. Co najlepsze ze szczupaka jeszcze tak nie złapałem.

Cześć, no własnymi siłami skiner na 5 metrów to nie zejdzie. Natomiast łowność TDD w każdym z rozmiarów potwierdzam Edytowane przez kostom63
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...