hlehle Opublikowano 2 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2018 Trochę się ich udało wydłubać w tym roku. Obyło się bez okazów, ale kilka przyzwoitych dziabnęło streamerka 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 3 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 Daniel krajowe czy gdzieś u sąsiadów. ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 3 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 (edytowane) Daniel krajowe czy gdzieś u sąsiadów. ?U sąsiadów, ale nie naszych - w UK Co ciekawe zlowione na zbiorniku, na którym bardzo mało sie ich łowi na spinning. Zazwyczaj jak sie trafia to ładny. Wiecej bran mam nawet na Zegrzu i tym razem nie robię sobie jaj Za to na muchę waliły aż w szoku byłem. Zastanawiałem się nad przyczyną i nie do końca byłem w stanie wyjaśnić o co chodzi.Mam jakąś hipotezę, ale trudną do udowodnienia. Może spróbuję w 2019 poganiać je z muchą w PL jak czas się znajdzie. Chociaż planów jak zwykle 10 razy więcej niż wolnego Edytowane 3 Grudnia 2018 przez hlehle 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 3 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 Kurcze nie wiedziałem że jest taki temat... Sandacze na muchę z premedytacją łowię od około roku,po tym jak znudziło mi się na spinning... Pierwszego, od razu 85cm. złowiłem przypadkowo polując na szczupaki,po kilku następnych zacząłem celowo na nie jeździć.Moje łowiska to głównie małe i średnie kanały o głębokości od 0,5 do 3 m. i duże rzeki z wodą do 5-6m w Holandii . Łowię je na dwa zestawy: celowo ( i przyłowowo przy szczupakach) stosuję zestaw #9 , oraz przyłowowo przy dużych okoniach na #6.Przeważnie stosuję na zedy muchy 10-12cm w jasnych kolorach (biały,żółty fluo,GT) ,choć biorą też na stonowane. Przy okoniach najwięcej ryb złowiłem na 6-7cm. matuki imitujące babki. Muchę prowadzę blisko dna agresywnymi skokami,często są strzały w czasie pauzy ,ale nie jest to regułą.Celowo na nie jeżdżę na wschody i zachody słońca ,choć w przyłowie trafiały mi się o różnych porach.Przypony końcowe wiążę z fluocarbonu, przy#9 -0,73mm.+agrawka,przy #6 0,35-0,40mm bezpośrednio do muchy. Co do skuteczności vs spinning,to bardzo często łowię z kumplem i tylko raz ja miałem 5 razy więcej kontaktów od niego... przeważnie on na spina łowi 3-5 ryb,a ja na muchę jedną dwie.... Tutaj z okoniowym mudlerkiem Jeden z lepszych wzorów, wiążę je na hakach 1/0 i 3/0 Pozdro. Wobi Ps.Graty dla tych co spróbowali. 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZedSet Opublikowano 4 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2018 Pięknie połowione!Zazdroszczę takiej wody. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 4 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2018 I tu są pogrzebane wszystkie nasze wędkarskie problemy. Mamy czym, mamy chęci, mamy gdzie, tylko nie mamy co łowić. Wobi, zazdraszczam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZedSet Opublikowano 4 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2018 I tu są pogrzebane wszystkie nasze wędkarskie problemy. Mamy czym, mamy chęci, mamy gdzie, tylko nie mamy co łowić. Wobi, zazdraszczam.Ja mam gdzie, mam czym i mam co łowić. Problem polega na tym że ryby ustawiają się w miejscach bardzo trudnych do obłowienia muchą. Korbą sięgam je bez problemu. Masa wstecznych prądów, układających linkę w kardiologiczne sinusoidy, skutecznie utrudniają zacięcie ryby. Kombinowanie z długością przyponu trochę niweluje tą niedogodność. Ale nadal jest to mój największy problem. Odra to trudna kochanka. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 4 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2018 Ja mam gdzie, mam czym i mam co łowić. Problem polega na tym że ryby ustawiają się w miejscach bardzo trudnych do obłowienia muchą. Korbą sięgam je bez problemu. Masa wstecznych prądów, układających linkę w kardiologiczne sinusoidy, skutecznie utrudniają zacięcie ryby. Kombinowanie z długością przyponu trochę niweluje tą niedogodność. Ale nadal jest to mój największy problem. Odra to trudna kochanka. Moim skromnym zdaniem, Twój "problem" z podaniem muchy potwierdza moją tezę Jak byśmy mieli co łowić, to nie skupiał byś się z muchą na jednej rzece, odcinku, miejscu tylko byś je łowił tam gdzie ci wygodniej a z tym skuteczniej.PozdrawiamPaweł 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 4 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2018 Ja mam gdzie, mam czym i mam co łowić. Problem polega na tym że ryby ustawiają się w miejscach bardzo trudnych do obłowienia muchą. Korbą sięgam je bez problemu. Masa wstecznych prądów, układających linkę w kardiologiczne sinusoidy, skutecznie utrudniają zacięcie ryby. Kombinowanie z długością przyponu trochę niweluje tą niedogodność. Ale nadal jest to mój największy problem. Odra to trudna kochanka. Ja na rzece typu Odra skupił bym się tylko na przelewach i płytkich opaskach na krawędzi dnia i nocy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZedSet Opublikowano 5 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2018 Chyba że łowi się tylko w dzień. Czasem nie ma się tego co się lubi i trzeba się dostosować. Mimo wszystko narzekać nie mogę. Odra jest bardzo rybną rzeką i często darzy również za dnia. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 26 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2019 Rybka z połowy lutego, dokładnie rok wcześniej ta sama ryba była moja pierwszą poważna ryba na zestaw #9 ,przez rok zupełnie nie urosła tylko trochę przytyła. Może za rok trochę urośnie... , a może to już jej maksymalna długość. Mam nadzieję że się jeszcze spotkamy... Pozdr.Wobi Ps.Fotki niestety z komórki. 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuraw16 Opublikowano 9 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2019 Super!GratulacjeTo jakiś kanał czy rozlewiska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 9 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2019 Super!GratulacjeTo jakiś kanał czy rozlewiska?Kanał zwany tu przez miejscowych polderem ,rybka złowiona w NL. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sneyks123 Opublikowano 23 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2024 Dziękuję za natchnienie, trzymajcie kciuki, o 2 pobudka i spróbuję podrażnić zębate w krakowskim kanale zwanym Wisłą ????????????Normalnie: I w UV: 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 24 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2024 Witam.Możesz śmiało wyrzucić z much te ogonki bo będziesz miał puste brania. Albo pokombinuj z dozbrojką drugim hakiem na dłuższym "dyszlu" np, z drutu albo grubego fluorocarbonu.To co jest dobre na szczupaka, często wcale nie okazuje się dobre na sandacze Łowiąc je na długie woblery (12-15 cm), połowę zaciętych ryb mam za tylną kotwicę, która wbita jest w przednią część sandaczowej paszczy.Zauważyłem że im większa przynęta (mucha czy wobler), tym częściej sandacze biorą na dwa/trzy razy, szczypiąc tylko takie ogonki. Jak mucha czy wobler są dużo krótze, tym bardziej branie jest po prostu większym pierdyknięciem a przynęta jest wbita bliżej nożyczek rybiej paszczy. Generalnie nie używam do łowienia sandaczy much dłuższych niż 12-13 cm.Pozdrawiam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sneyks123 Opublikowano 24 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2024 Dzięki za wskazówki!Przyznam, że zawsze mi się kojarzyło, że w większą przynętę drapieżnik tłucze mocniej, a to właśnie drobnicę tak memla na pięć razy Trzeba coś drobniejszego dokręcić, w takim razie. Zamysł był takiCzarny na samej górze pod szczupłego, ale dużo wody pcha więc może będzie lepiej namierzalny w mętnej wodzie. Dwa z twisterowymi ogonami poniżej, były z myślą o prowadzeniu pod powierzchnią na pływającej lince. Miały robić dużo zamieszania. Potem są jigi jeden z ogonkiem drugi bez, co by zobaczyć jak pracują, ale po odpięciu ogona dalej ma dobry kształt. I ostatnie dwa w prawym dolnym rogu, do prowadzenia na szybkotonącej lince przy dnie, z grotem do góry. Tandemów trochę się boję, przez wzgląd na możliwe (i oczekiwane) brania sumów ????????Aftm#10 + przypon 0.40 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.