Skocz do zawartości

Wędka pod nocnego sandacza


pioo

Rekomendowane odpowiedzi

Obojętnie jaką moc 12,15 czy 17 lb wybierzesz należy pamiętać o tym żeby kij w trakcie prowadzenia przynęty nie był sztywny, jedni wolą jak się lekko ugina szczytówka inni jak jest sztywna a środek pokazuje napięcie itd...

Nieprzyjemnie i ze spadami oraz z pustymi zacięciami łowi się nocne sandacze na wobki kijem sztywnym, reszta (moc) zależy od wielkości łowionych ryb i tych możliwych do złowienia  ;)

12-tka powinna być szybka ,- bo sie i tak ugnie

15- już nie powinna być bardzo wysoko modułowa

17- średni grafit i sandacze nawet do metra wyciągniesz

Koledzy nie wspomnieli jeszcze o jednym aspekcie, związanym z jednej strony z linką a z drugiej z miejscem połowu.

Cienkie plecionki których się używa po to by ciepnąć jak najdalej w kontakcie z kamieniami (o co nie trudno na stosunkowo płytkim łowisku) po zacięciu dużej ryby zaczynają "za bardzo do siebie nie pasować" i łatwo o przetarcie dlatego kij powinien mieć zapas mocy by go użyć do zminimalizowanego kontaktu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez względu na to czy FC czy VEP (którego ja używam) czy jakikolwiek inny przypon założysz odjazd duuużego może być na dłuższym dyszlu i wtedy nawet 2m przypon nie wystarczy do ochrony plecionki. To co skutecznie w takich przypadkach to optymalnie długi i mocny kij ;) ale generalnie im płycej tym dłuższy mi się sprawdza.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek nie wszędzie aż tak wysoko i szeroko są usypane opaski jak na Renie.Na Wiśle przy nocnych połowach zedów wystarczał mi 70cm FC.

Na Renie wiążę ok.1,5m i czasami jest mało :wacko:

Pozatym do takich opaskowych podchodów lepiej leży mi kij 2,9-3m.

Czekam teraz na info od kolegi @pioo co wybrał B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysokość i szerokość opaski jest jedynie utrudnieniem przy poruszaniu się po niej co przy "naszych" reńskich warunkach przynajmniej dla mnie skreśliło je z listy odwiedzanych nocą miejsc nawet jeśli nie jestem sam. Pomijając już zupełnie fakt iż opaski w lecie są głównie trasami wędrówki sandaczy do stołówek, co powoduje że nawet wiedza o tej trasie przelotu i nawet o godzinie przelotu nie daje więcej niż jednej czasem dwóch ryb...

Pisząc o długości przyponu z FC lub VEP i długości kija 2,7-3m i jego mocy miałem na myśli zaciętą rybę na płytkim kamienisku lub rafie (czyli stołówce) która odchodząc na głębszą wodę płynie pomiędzy kamieniami i przeciera o nie linkę czemu nie jesteśmy w stanie przeciwdziałać wędziskiem krótkim lub zbyt słabym.

Długim kijem podniesionym do góry ograniczamy kontakt linki z podłożem do minimum.

Aby uniknąć powiększania się pola walki o kolejne metry i kolejne kamienie konieczny jest hol siłowy bez oddawania linki z wykorzystaniem jedynie mocy z jaką wędka działa na rybę bez strachu że kij pierdyknie do czego konieczne jest wędzisko mocne ale pracujące na całej długości co wynika z prostego prawa fizyki iż dłuższy odcinek obciążony siłą daje większa siłę reakcji czyli taką która w praktyce studzi zapędy ryby.

Z mojego doświadczenia wynika iż sandacze do ok 80cm można śmiało w ten sposób holować dobrze dobranym zestawem.

Powyżej bywa trudniej ale też nie jest to nie możliwe tylko wymagające trochę doświadczenia i zimnej krwi ;)

Zaryzykował bym stwierdzenie, że każde oddanie 10m linki w takim miejscu zmniejsza szanse na udany hol o 50%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariano chyba pozostanę przy TD295 10-28 - raczej się sprawdzał, chociaż chodzą mi po głowie palladiny, td 305 10-34 i inne. Kombinowałem już z kilkoma kijami ale zawsze wracam do tego TD, sentyment czy co... W każdym razie chłopaki z CW przyjeli zgłoszenie na dorobienie drugiego składu. Teraz z braku laku chodze z diaflexem 10-50.

 

O tych kamieniach to się na własnej skórze przekonałem, dlatego nie schodzę z plećką poniżej 0,18 - ta grubość powiedzmy częściowo toleruje kamienie przy odpowiednim obchodzeniu się z kijem i hamulcem. Planuę zakup większego kołowrotka i spróbuje z jeszcze grubszą plećką.

 

Mariano skąd brałeś przypon 70cm?? Hand made? Jak tak to prześlij na prv jakie materiały i skad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Odkopie temat.

 

Szukam wędki na nocne sandacze, przynęty woblery od 6 do 12 cm, sporadycznie gumy.

Chciałbym żeby choć trochę było czuć pracę mniejszych woblerów .

Długość około 270 cm.

 

Pytanie czy wędka savage gear finezze 250 cm 5-21 g się nada?

 

Jakieś inne propozycje mile widziane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diaflex Zander spin lub Diaflex Pike spin, ten drugi jakby troszkę miększy, ja na nocne sandały używam właśnie pike spina, bo akurat go mam , no i łapie mi się całkiem fajnie, łowię na Wiśle, głównie spining, z brzegu, częściej na woblery niż gumy. Kij jest na tyle sztywny że nie ma problemu z zacięciem, a jednocześnie dokładnie czuję co się tam dzieje na drugim końcu. Zasadniczo uważam że nocny spining to wędki od 10-30g i ciężej..więc 5-21 to jakoś za delikatnie brzmi dla mnie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nocy jak na razie łowię lekko.

Lekkie woblerki, niektorymi nie da się daleko machnąć i trzeba puścić z prądem wzdłuż brzegu.

Używam kija 230cm i w niektórych miejscach jest za krótki.

Czasem potrzeba przytrzymać woblera dalej od brzegu i samemu nie wychylać się zbytnio.

Często zdarza się łowić przy kamiennych brzegach, a nie chce się w nocy tłuc po nich.

 

Myślałem też z budżetowch kiji o dłuższym kamisori Zander do 28 g, tylko nie wiem jak z wyczuciem mniejszych woblerków będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótki czas używałem (kupiłem na szybko bo cały majdan zostawiłem w domu) dam effzett impulse do 42g o ile się nie mylę. Kij, którym najdalej posłałem przynęty. Tani, dobrze wyważony i czuły. Gdybym musiał coś kupić, taniego, do woblerow) gumy zresztą też dobrze obsługiwał), to po tym krótkim doświadczeniu wybrałbym go ponownie. Kij poszedł na prezent i komuś dobrze służy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macałem w sklepie SG Finezze 250 cm 5-21 g.

Szybka szpada, do wobków raczej za szybka. Jest moc w tej wędce. Pod gumiaki na sandacza super. kcja typowo szczytowa.

Miękki szczyt i jest pary w dolniku, hmm, w sumie to 2/3 może 3/4 wędki już by dobrze zacinało.

 

Macałem też dragony z serii lurecontrol,crossforce itp.

Był kijek dragona 260 cm 5-25 g wyrzutu, piękne ugięcie ale wydawało mi się że brakło by mocy w dole żeby dobrze wciąć sandacza i z większą rybką miałby problem w nurcie. Tak mi się wydaje przynajmniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Cześć Panowie. Odkopię trochę temat, czy są tu może osoby które chciałby się pochwalić jakich kijków używają pod nocnego sandacza na woblery? Temat trochę bardziej zawiły, bo chodzi mi o wędki z pazurkiem. Bądź jakieś ciekawe blanki godne polecenia?

 

Pozdrawiam, Łukasz.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...