Skocz do zawartości

Bielizna termiczna (oddychająca)


Friko

Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś nie mogę znaleźć nic konkretnego w wyszukiwarce w tym temacie - czyżbyśmy jeszcze o tym nie rozmawiali :unsure:

 

Tak czy inaczej miałbym prośbę do Użytkowników żeby podzielili się swoimi doświadczeniami - jakie modele, jakich firm się sprawdziły, jakich należy unikać.

 

Mamy właśnie zimną część sezonu, kiedy dobra oodychająca bielizna + kombinezon to jest to co pozwala zachować komfort wędkowania. A więc temat na czasie. Zwłaszcza że i gwiazdka tuż tuż

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Kupiłem jakiś czas temu Scierra, cały zestawik.Jest ok. Co prawda pod kombinezon idą jeszcze zwykłe spodnie (najlepszy by był polar) i sweter, ale w takim secie jest już naprawdę na maxa ciepło. Potwierdzam ze wilgoć jest trzymana z dala od ciała, jak się przegrzewam to na sucho, bez wrażenia noc w kondomie towarzyszącego bez bielizny i swetra (znaczy jak jest cieplej). Ale sam termal chyba nie wystarczy pod kombinezon jak jest w okolicy zera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie, dla mnie do +2 stopni dotychczasowa bielizna sie sprawdzala (i wystarczala) pod kombinezon (jednoczesciowy i niezbyt gruby).

 

W okolicach 0 + wiatr + cała dniówka - i zaczyna być zmino. Słyszałem że istnieją cieplejsze odmiany bielizny termicznej...

 

W ostatniej relacji z Syrsan widze ze @Wujek ma fajne wdzianko, takie zachodzace na szyje - nie wiem co to za firma i jak z ciepłotą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kup sobie bielizne narciarska, np. odlo, moze tez byc salewa, mammut ... nie ma nic lepszego :D

na klate lekki rolli z polaru, tez narciarski, a jak juz prawdziwy sybir to jeszcze jeden polar z zamkiem pod szyje i nie ma bata, zmarznac sie nie da ...

no chyba, ze do tego zalozysz sandaly ;) :mellow:

 

http://www.sportscheck.com/is-bin/INTERSHOP.enfinity/WFS/Spo rtscheck-SportscheckCh-Site/de_CH/-/CHF/SPM_BrowseCatalog-St art;sid=Qv1mTnkCbLQjTjA85MxEjCxSL_qrCHV1lcD9pr8WvL_pfLp6R78S UQ67Toqxcw==?CategoryName=sh80111611

http://www.pm-outdoorshop.de/shop/index.php?cat=c58_Skiunter waesche.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Friko,

 

Ja mam komplet Pro Zero i w komplecie z Urus2 i Dozer2 (Geoffa) i polar jako warstwa środkowa nigdy nie zmarzłem na rybach. Czy to szwędając się za pstrągami zimą czy na łodzi w lodowaty wiatr.

Wersja Pro Zero jest cieńka nawet zaskakująco ciepła jak na ciepłote i komfort, który daje.

 

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.e-horyzont.pl/site/index.php?mod=offers&kat=2 7∏=625

Używam takiej bluzy i kaleson Kwarka. Warte każdej złotówki- ciepło, sucho i nie śmierdzi (po tygodniu survivalu w Rosji). Dla mnie najbardziej extremalne warunki to 4-5 km marsz przez las, a później stanie po klejnoty w rzece (listopad)- stosowałem bieliznę + 2 warstwa polar(spodnie i bluza) + oddychające spodniobuty i kurtka. Działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze ze wzgledu na miejsce, z ktorego pisz,e nie pownienem sie wychylac ws odziezy na zimna pore Embarassed

 

Niemniej jednak probowalem juz kilku rozwiazan i jak na razie widze ze rozwiazania firmowane jako UNDER ARMOR przebily dotychczasowe wdzianka - probowalem roznych z PL, czy Bass Pro itd.

 

http://www.underarmour.com/shop/us/en/mens/tactical

 

Guzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zarówno na narty, jak i podczas chłodnych wypraw wędkarskich, używam bielizny termicznej firmy m?ser + windstopper 'Icepeak' na górę i jestem bardzo zadowolony.

 

Zmarzły mi jednak podczas ostatniego wędkowania końcówki kończyn (dłonie, stopy) - mimo że na nogach miałem buty goretexowe i grube narciarskie skarpety znanej amerykańskiej firmy. Ale to temat kontynuowany w innym wątku.

 

Wędkarzom polecam pozesonowe (luty-marzec) wyprzedaże w sklepach z odzieżą narciarską - można wtedy właśnie komplet bielizny termicznej lub windstoppery nabyć tam w bardzo rozsądnej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam bielizny narciarskiej Quechua. Taki komplet w Decathlonie to wydatek rzędu 100 -150 zł. Do tego jakiś polarek, jak zimno bardzo, to dwa. I nie powinieneś zmarznąć.

Do tej pory zakładałem zwykłą zimową kurtkę, wiec przy dłuższym marszu w trudnym terenie bywało za gorąco. Ale jak stałem na wiślanej główce, często przy silnym wietrze marzły mi tylko dłonie. To samo na łodzi.

Teraz, jak nabyłem też kurtkę oddychającą i wodo-wiatroochronną, mam nadzieję, że komfort termiczny podczas marszów nad rzekę poprawi się :D

Zastanawiam się też jaka jest różnica między zwykłą bielizną z Decathlona czy innego tego rodzaju sklepu a taką profesjonalną? Poza ceną oczywiście. Czy warto płacić często 3x więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Friko,

 

Do tej pory używałem wyrobów firmy Technopile. Bez zarzutów. Ale ostatnio zmienił mi się rozmiar - do góry <_< . Szukając szybkiego rozwiązania kupiłem zestaw SeaFox, który pójdzie do neoprenów (napiszę jak się sprawdził - test w sobotę). Zestaw składa się z pełnej 1 (jedynki) - góra i dół, i dodatkowo na to 2 (dwójka) - tylko góra. Na wierzch założę kurtkę The North Face. Powyższe to zestaw do brodzenia w morzu. Na brzegowe wyprawy i na łódkę dotychczas wystarczał mi poprzedni zestaw. Czasami na łódce wzbogacony bardzo ciepłymi spodniami Addidasa. Aha, na wierzch zakładałem oddychający zestaw NATO i kamizelkę ratunkową. Dodatkowo balaclawa i SHL-ka oraz rękawice SnowBee.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie, dla mnie do +2 stopni dotychczasowa bielizna sie sprawdzala (i wystarczala) pod kombinezon (jednoczesciowy i niezbyt gruby).

 

W okolicach 0 + wiatr + cała dniówka - i zaczyna być zmino. Słyszałem że istnieją cieplejsze odmiany bielizny termicznej...

 

W ostatniej relacji z Syrsan widze ze @Wujek ma fajne wdzianko, takie zachodzace na szyje - nie wiem co to za firma i jak z ciepłotą.

 

Teraz dopiero przeczytałem wątek. Bielizna jest firmy gotherm, nie jest droga, komplet kosztował ok 100zł. Co prawda nie przećwiczyłem jej w ekstremalnych warunkach, więc nie będę się wypowiadał, ale sprawia wrażenie ciepłej. Łowiłem w niej w tym roku w warunkach że marzły mi ręce i stopy, ale na górze i w nogi było ok.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Friko,

 

Pozwól, że dodam jeszcze jedną rzecz. Dla mnie, na łodzi, gdzie nie mam zbyt dużo ruchu, najważniejszym jest ciepło w nogi/stopy. Proponuję, i stosuję, buty o rozmiar większe, aby zapewnić dobre krążenie krwi (nie śmiejcie się, ale bardzo dobrze sprawdziły się gumofilce :lol: :lol: ) . Dotychczas stosowałem skarpety jedwabne i grube oddychające. Całkiem niedawno kolega maratończyk i uczestnik biegów na orientację polecił mi, w jego opinii znakomite, polskie skarpety Trekking Extreme - 28PLN w net'cie, 38 PLN w sklepie Bergson. Kolegom, którzy naprawdę marzną w stopy lub mają kłopoty z krążeniem polecam Electric Socks - amerykański wynalazek, który działa! Dwie baterie 9V wystarczą na jeden dzień na łodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo interesujący temat. Przyznaję, dotychczas nie przywiązywałem, specjalnej uwagi, do ubioru.

Łowiłem głównie brzegu.

Zestaw: gumowce, z filcową wkładką (STOMIL) + 2 pary grubszych skarpet bawełnianych. Do tego kalesony + koszulka ocieplana z długim rękawem pod spód. Na wierzch sweter a'la Jedność Łowiecka + kurtka z REAL (40zł) i portki struksowe z Czech. Oczywiście jakaś czapka i rękawice neoprenowe.

To wystarczało, do całodziennego szwendania za pstragiem. Nawet czasem za bardzo wystarczało.

Ten ubiór nie zdał jednak zupełnie egzaminu na łodzi. Nawet bez mrozu, nie zapewniał właściwej ochrony termicznej gdy @Tornado pchnął manetkę gazu do porzodu.

Chyba już czas na zakupy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zastanawiam się też jaka jest różnica między zwykłą bielizną z Decathlona czy innego tego rodzaju sklepu a taką profesjonalną? Poza ceną oczywiście. Czy warto płacić często 3x więcej?

 

W zwykłym wędkarstwie (łódkowo/zasiadkowym)- niewielka, dobre gmofilce wcale nie są złym rozwiązaniem. Różnice widać gdy musisz maszerować w trudnym terenie, w ciągu dnia szybko zmieniają się warunki termiczne(w słońcu jest 20 C, woda ma np.6 C, a wieczorem temperatura powietrza spada poniżej zera), przez długi okres czasu jesteś na wyprawie i nie możesz zmieniać ciuchów. Wtedy wychodzą różnice, jakość szwów, zamków, oddychalność. Ja wolę wydać kasę na dobre ciuchy, niż kupić kolejny kołowrotek lub kija. Z tym, że ja lubię survival wędkarski :mellow: .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia mogę polecić (jako DRUGĄ warstwę na zimny dzień, ale powyżej 0) bieliznę Strathermic z Decathlona (kalesony i bluzę z cienkiego polarku). Razem kosztują ok. 100 a rzeczywiście są ciepłe. Z bielizny właściwej sprawdziły mi się kalesony Devold Expedition z wełny z merynosów. Ponoć (według forum NGT) dobrze sprawuje się bielizna f-my Nordre (tyż merynosy). Mam też dobre doświadczenia z koszulką Alpinusa z Polartecu 100 i być może per analogiam Polartec Powerstretch jest też bardzo dobry. Jak naprawdę zimno, to np. Polartec Thermal Pro (bodajże Vision ma z tego spodnie). Na stopy (poza wełnianymi skarpetami) można dodatkowo założyć polarowe (u mnie to działa - cienkie - grube wełniane - polarowe). Nie sprawdzałem ich, ale całkiem fajne mogą być amerykańskie marynarsko-wojenne (grube i z dużą zawartością wełny).

Uff! Jak na dość świeżo upieczonego forumowicza, tom się rozpisał :mellow:

Pozdrawiam,

Fatso

P.S. I jeszcze bielizna Arctex f-my Morgan Mills. Kiedyś do kupienia pod skocznią, na giełdzie narciarskiej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Paweł również zapytał, czego nie polecamy - więc nie polecam bielizny firmy Brugi - totalne nieporozumienie.

 

 

Czy ktoś z Was używał może bielizny termo aktywnej z wełny z merynosów firma zdaje sie nazywa MERINOWOOL ta odzież jest dostępna na stacjach STATOIL w programie Premium Club?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek- mój guru outdoorowy (czyli człowiek, który nie tylko łowił ryby w różnych warunkach, ale też codziennie jeździ na rowerze jako listonosz :D ) polecał bieliznę Nordre z wełny merynosów. Czy jest to ten sam model co w Statoil to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...