Friko Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Jakoś nie mogę znaleźć nic konkretnego w wyszukiwarce w tym temacie - czyżbyśmy jeszcze o tym nie rozmawiali Tak czy inaczej miałbym prośbę do Użytkowników żeby podzielili się swoimi doświadczeniami - jakie modele, jakich firm się sprawdziły, jakich należy unikać. Mamy właśnie zimną część sezonu, kiedy dobra oodychająca bielizna + kombinezon to jest to co pozwala zachować komfort wędkowania. A więc temat na czasie. Zwłaszcza że i gwiazdka tuż tuż Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Kupiłem jakiś czas temu Scierra, cały zestawik.Jest ok. Co prawda pod kombinezon idą jeszcze zwykłe spodnie (najlepszy by był polar) i sweter, ale w takim secie jest już naprawdę na maxa ciepło. Potwierdzam ze wilgoć jest trzymana z dala od ciała, jak się przegrzewam to na sucho, bez wrażenia noc w kondomie towarzyszącego bez bielizny i swetra (znaczy jak jest cieplej). Ale sam termal chyba nie wystarczy pod kombinezon jak jest w okolicy zera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 9 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 No wlasnie, dla mnie do +2 stopni dotychczasowa bielizna sie sprawdzala (i wystarczala) pod kombinezon (jednoczesciowy i niezbyt gruby). W okolicach 0 + wiatr + cała dniówka - i zaczyna być zmino. Słyszałem że istnieją cieplejsze odmiany bielizny termicznej... W ostatniej relacji z Syrsan widze ze @Wujek ma fajne wdzianko, takie zachodzace na szyje - nie wiem co to za firma i jak z ciepłotą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 kup sobie bielizne narciarska, np. odlo, moze tez byc salewa, mammut ... nie ma nic lepszego na klate lekki rolli z polaru, tez narciarski, a jak juz prawdziwy sybir to jeszcze jeden polar z zamkiem pod szyje i nie ma bata, zmarznac sie nie da ... no chyba, ze do tego zalozysz sandaly http://www.sportscheck.com/is-bin/INTERSHOP.enfinity/WFS/Spo rtscheck-SportscheckCh-Site/de_CH/-/CHF/SPM_BrowseCatalog-St art;sid=Qv1mTnkCbLQjTjA85MxEjCxSL_qrCHV1lcD9pr8WvL_pfLp6R78S UQ67Toqxcw==?CategoryName=sh80111611 http://www.pm-outdoorshop.de/shop/index.php?cat=c58_Skiunter waesche.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeeS Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 @Friko, Ja mogę polecić?bieliznę Crafta. Komfortowa, ciepła, oddychjąca i w dobrej cenie. Znajdziesz ją tutaj: www.bieliznatermoaktywna.pl Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 9 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 @Pitt@TeeS a jak z grubością/ciepłotą? Szukam czegoś cieplejszego, od 0 stopni w dól... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 @frikodosyc trudno jest jezdzic na nartach przy +5?C wiec o cieplote nie ma co sie martwic, a i o grubosc tez nie, w koncu to bielizna dla aktywnych, wynika z tego, ze jak opakujesz sie jak baleron, to wprawdzie pojezdzisz na deskach ... ale czy rzeczywscie bedzie wygodnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 9 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 i tu widze pewna roznice, bo na lodce o tej porze roku nie jestes zbyt aktywny. Stoisz / siedzisz - i marzniesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 no wiec jak uwazasz, ze ja dobrowolnie marzne, to powinienes jak najszybciej zrezygnowac z moich propozycji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeeS Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 @Friko, Ja mam komplet Pro Zero i w komplecie z Urus2 i Dozer2 (Geoffa) i polar jako warstwa środkowa nigdy nie zmarzłem na rybach. Czy to szwędając się za pstrągami zimą czy na łodzi w lodowaty wiatr.Wersja Pro Zero jest cieńka nawet zaskakująco ciepła jak na ciepłote i komfort, który daje. Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 http://www.e-horyzont.pl/site/index.php?mod=offers&kat=2 7∏=625Używam takiej bluzy i kaleson Kwarka. Warte każdej złotówki- ciepło, sucho i nie śmierdzi (po tygodniu survivalu w Rosji). Dla mnie najbardziej extremalne warunki to 4-5 km marsz przez las, a później stanie po klejnoty w rzece (listopad)- stosowałem bieliznę + 2 warstwa polar(spodnie i bluza) + oddychające spodniobuty i kurtka. Działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Moze ze wzgledu na miejsce, z ktorego pisz,e nie pownienem sie wychylac ws odziezy na zimna pore Niemniej jednak probowalem juz kilku rozwiazan i jak na razie widze ze rozwiazania firmowane jako UNDER ARMOR przebily dotychczasowe wdzianka - probowalem roznych z PL, czy Bass Pro itd. http://www.underarmour.com/shop/us/en/mens/tactical Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinesz Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Ja zarówno na narty, jak i podczas chłodnych wypraw wędkarskich, używam bielizny termicznej firmy m?ser + windstopper 'Icepeak' na górę i jestem bardzo zadowolony. Zmarzły mi jednak podczas ostatniego wędkowania końcówki kończyn (dłonie, stopy) - mimo że na nogach miałem buty goretexowe i grube narciarskie skarpety znanej amerykańskiej firmy. Ale to temat kontynuowany w innym wątku. Wędkarzom polecam pozesonowe (luty-marzec) wyprzedaże w sklepach z odzieżą narciarską - można wtedy właśnie komplet bielizny termicznej lub windstoppery nabyć tam w bardzo rozsądnej cenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Używam bielizny narciarskiej Quechua. Taki komplet w Decathlonie to wydatek rzędu 100 -150 zł. Do tego jakiś polarek, jak zimno bardzo, to dwa. I nie powinieneś zmarznąć. Do tej pory zakładałem zwykłą zimową kurtkę, wiec przy dłuższym marszu w trudnym terenie bywało za gorąco. Ale jak stałem na wiślanej główce, często przy silnym wietrze marzły mi tylko dłonie. To samo na łodzi. Teraz, jak nabyłem też kurtkę oddychającą i wodo-wiatroochronną, mam nadzieję, że komfort termiczny podczas marszów nad rzekę poprawi się Zastanawiam się też jaka jest różnica między zwykłą bielizną z Decathlona czy innego tego rodzaju sklepu a taką profesjonalną? Poza ceną oczywiście. Czy warto płacić często 3x więcej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Podobno tkaninę typu polar wytwarza się ze zużytych butelek PET . Nosząc bluzę polarową, mamy na sobie 35 zużytych butelek plastikowych .Tylko jak odróżnić dobry polar od kiepskiej jakości ,sugerować się może ceną . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryst Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 @Friko, Do tej pory używałem wyrobów firmy Technopile. Bez zarzutów. Ale ostatnio zmienił mi się rozmiar - do góry <_< . Szukając szybkiego rozwiązania kupiłem zestaw SeaFox, który pójdzie do neoprenów (napiszę jak się sprawdził - test w sobotę). Zestaw składa się z pełnej 1 (jedynki) - góra i dół, i dodatkowo na to 2 (dwójka) - tylko góra. Na wierzch założę kurtkę The North Face. Powyższe to zestaw do brodzenia w morzu. Na brzegowe wyprawy i na łódkę dotychczas wystarczał mi poprzedni zestaw. Czasami na łódce wzbogacony bardzo ciepłymi spodniami Addidasa. Aha, na wierzch zakładałem oddychający zestaw NATO i kamizelkę ratunkową. Dodatkowo balaclawa i SHL-ka oraz rękawice SnowBee. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 No wlasnie, dla mnie do +2 stopni dotychczasowa bielizna sie sprawdzala (i wystarczala) pod kombinezon (jednoczesciowy i niezbyt gruby). W okolicach 0 + wiatr + cała dniówka - i zaczyna być zmino. Słyszałem że istnieją cieplejsze odmiany bielizny termicznej... W ostatniej relacji z Syrsan widze ze @Wujek ma fajne wdzianko, takie zachodzace na szyje - nie wiem co to za firma i jak z ciepłotą. Teraz dopiero przeczytałem wątek. Bielizna jest firmy gotherm, nie jest droga, komplet kosztował ok 100zł. Co prawda nie przećwiczyłem jej w ekstremalnych warunkach, więc nie będę się wypowiadał, ale sprawia wrażenie ciepłej. Łowiłem w niej w tym roku w warunkach że marzły mi ręce i stopy, ale na górze i w nogi było ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 9 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Bardzo dziekuje ze wszystkie odpowiedzi. Widze ze w temacie odziezy zostalem mocno z tylu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryst Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 @Friko, Pozwól, że dodam jeszcze jedną rzecz. Dla mnie, na łodzi, gdzie nie mam zbyt dużo ruchu, najważniejszym jest ciepło w nogi/stopy. Proponuję, i stosuję, buty o rozmiar większe, aby zapewnić dobre krążenie krwi (nie śmiejcie się, ale bardzo dobrze sprawdziły się gumofilce :lol: ) . Dotychczas stosowałem skarpety jedwabne i grube oddychające. Całkiem niedawno kolega maratończyk i uczestnik biegów na orientację polecił mi, w jego opinii znakomite, polskie skarpety Trekking Extreme - 28PLN w net'cie, 38 PLN w sklepie Bergson. Kolegom, którzy naprawdę marzną w stopy lub mają kłopoty z krążeniem polecam Electric Socks - amerykański wynalazek, który działa! Dwie baterie 9V wystarczą na jeden dzień na łodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Bardzo interesujący temat. Przyznaję, dotychczas nie przywiązywałem, specjalnej uwagi, do ubioru. Łowiłem głównie brzegu.Zestaw: gumowce, z filcową wkładką (STOMIL) + 2 pary grubszych skarpet bawełnianych. Do tego kalesony + koszulka ocieplana z długim rękawem pod spód. Na wierzch sweter a'la Jedność Łowiecka + kurtka z REAL (40zł) i portki struksowe z Czech. Oczywiście jakaś czapka i rękawice neoprenowe.To wystarczało, do całodziennego szwendania za pstragiem. Nawet czasem za bardzo wystarczało.Ten ubiór nie zdał jednak zupełnie egzaminu na łodzi. Nawet bez mrozu, nie zapewniał właściwej ochrony termicznej gdy @Tornado pchnął manetkę gazu do porzodu.Chyba już czas na zakupy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zastanawiam się też jaka jest różnica między zwykłą bielizną z Decathlona czy innego tego rodzaju sklepu a taką profesjonalną? Poza ceną oczywiście. Czy warto płacić często 3x więcej? W zwykłym wędkarstwie (łódkowo/zasiadkowym)- niewielka, dobre gmofilce wcale nie są złym rozwiązaniem. Różnice widać gdy musisz maszerować w trudnym terenie, w ciągu dnia szybko zmieniają się warunki termiczne(w słońcu jest 20 C, woda ma np.6 C, a wieczorem temperatura powietrza spada poniżej zera), przez długi okres czasu jesteś na wyprawie i nie możesz zmieniać ciuchów. Wtedy wychodzą różnice, jakość szwów, zamków, oddychalność. Ja wolę wydać kasę na dobre ciuchy, niż kupić kolejny kołowrotek lub kija. Z tym, że ja lubię survival wędkarski . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Z własnego doświadczenia mogę polecić (jako DRUGĄ warstwę na zimny dzień, ale powyżej 0) bieliznę Strathermic z Decathlona (kalesony i bluzę z cienkiego polarku). Razem kosztują ok. 100 a rzeczywiście są ciepłe. Z bielizny właściwej sprawdziły mi się kalesony Devold Expedition z wełny z merynosów. Ponoć (według forum NGT) dobrze sprawuje się bielizna f-my Nordre (tyż merynosy). Mam też dobre doświadczenia z koszulką Alpinusa z Polartecu 100 i być może per analogiam Polartec Powerstretch jest też bardzo dobry. Jak naprawdę zimno, to np. Polartec Thermal Pro (bodajże Vision ma z tego spodnie). Na stopy (poza wełnianymi skarpetami) można dodatkowo założyć polarowe (u mnie to działa - cienkie - grube wełniane - polarowe). Nie sprawdzałem ich, ale całkiem fajne mogą być amerykańskie marynarsko-wojenne (grube i z dużą zawartością wełny).Uff! Jak na dość świeżo upieczonego forumowicza, tom się rozpisał Pozdrawiam,FatsoP.S. I jeszcze bielizna Arctex f-my Morgan Mills. Kiedyś do kupienia pod skocznią, na giełdzie narciarskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarłoś Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Witam, Paweł również zapytał, czego nie polecamy - więc nie polecam bielizny firmy Brugi - totalne nieporozumienie. Czy ktoś z Was używał może bielizny termo aktywnej z wełny z merynosów firma zdaje sie nazywa MERINOWOOL ta odzież jest dostępna na stacjach STATOIL w programie Premium Club? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Statoil (jak widać na stronie Premiumclub) oferuje bieliznę właśnie Nordre.Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Tomek- mój guru outdoorowy (czyli człowiek, który nie tylko łowił ryby w różnych warunkach, ale też codziennie jeździ na rowerze jako listonosz ) polecał bieliznę Nordre z wełny merynosów. Czy jest to ten sam model co w Statoil to nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.