Skocz do zawartości

Kormorany


pablom

Rekomendowane odpowiedzi

Mam mieszane uczucia. Ochrona kormorana to durne prawo ale prawo. Jeśli byle kmiot będzie olewał przepisy "środowiskowe" to już na całego będziemy mieli państwo z tektury...

Poza tym inną sprawą jest gniazdowanie tych ptaków na terenach gdzie zawsze występowały a inna na rzekach górskich, gdzie ich plaga zagraża egzystencji rodzimej ichtiofauny. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://policja.pl/pol/aktualnosci/231198,Zatrzymani-sprawcy-zniszczenia-gniazd-kormoranow.html

 

Już to kiedyś było ale więcej takich wariatów środowisko wędkarskie potrzebuje

Pod linkiem mowa jest o niszczeniu i zabijaniu. Mieli dobre chęci ale złamali prawo. A ja piszę, że skoro naukowcy to robią to chyba nie jest to nielegalne. Należy tylko zbudować odpowiednie narzędzie, czyli sprytnego drona

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez całe dorosłe życie tz 65 lat nie widziałem kormorana u mnie na Liwcu ani na Osownicy .

Liwiec  głębokość normalna lato 40 cm do 60 cm , Osownica 40 cm nie licząc dołków na zakrętach czy przy burtach .

Trzy lata temu zimą zauważyłem kilkanaście sztuk kormoranów nad Liwcem  we wsi Owsianka .

 Nie wiem gdzie gniazdują ale są teraz cały rok    , wiem od właściciela stawów w Jadowie .

Najgorsze że razem z czaplą  kaleczą  duże karpie tarlaki w zimochowach  to płytkie stawy przelewowe .

Nie licząc młodych sztuk karpia ,sandacza szczupaka czy okonia bo te ryby teraz tez sprzedają a wiec też  i hodują  .

Nam wędkarzom nie wolno wiosną  łowić na Liwcu bo tarło ale ile ginie ryb od kormorana nikt nie wie .

To moim zdanie jes jakaś paranoja prawo ochrony kormorana  ustanowione po II WŚ pewnie z 70 lat temu ,

nijak ma się do obecnych warunków .

Tak na podsumowanie .

Nie myślę już o rzeczach na które nie mam wpływu .

Obecnie w kolorowym świecie człowiek jest dodatkiem do kotków , piesków i kormoranów nie pisząc o ochronie bobra  czy polityka .

Tylko jak tu nakarmić tych mięsożerców jak mięso ma zniknąć ;)  .

PS .

Nie będzie ryb w rzekach zdechną kormoranów ( przepraszam umrą ) ,tak po nowemu 

Żadnego no-kill .

Edytowane przez Tabor
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez całe dorosłe życie tz 65 lat nie widziałem kormorana u mnie na Liwcu ani na Osownicy .

Liwiec  głębokość normalna lato 40 cm do 60 cm , Osownica 40 cm nie licząc dołków na zakrętach czy przy burtach .

Trzy lata temu zimą zauważyłem kilkanaście sztuk kormoranów nad Liwcem  we wsi Owsianka .

 Nie wiem gdzie gniazdują ale są teraz cały rok    , wiem od właściciela stawów w Jadowie .

Najgorsze że razem z czaplą  kaleczą  duże karpie tarlaki w zimochowach  to płytkie stawy przelewowe .

Nie licząc młodych sztuk karpia ,sandacza szczupaka czy okonia bo te ryby teraz tez sprzedają a wiec też  i hodują  .

Nam wędkarzom nie wolno wiosną  łowić na Liwcu bo tarło ale ile ginie ryb od kormorana nikt nie wie .

To moim zdanie jes jakaś paranoja prawo ochrony kormorana  ustanowione po II WŚ pewnie z 70 lat temu ,

nijak ma się do obecnych warunków .

Tak na podsumowanie .

Nie myślę już o rzeczach na które nie mam wpływu .

Obecnie w kolorowym świecie człowiek jest dodatkiem do kotków , piesków i kormoranów nie pisząc o ochronie bobra  czy polityka .

Tylko jak tu nakarmić tych mięsożerców jak mięso ma zniknąć ;)  .

PS .

Nie będzie ryb w rzekach zdechną kormoranów ( przepraszam umrą ) ,tak po nowemu 

Żadnego no-kill .

 

 

Kormoran to problem ale wychodzi na to, że wiekszym problemem jest nasza polska mentalność.  Co środowisko wędkarskie i rybackie robi w sprawie  kormorana oprócz narzekania? Można uzyskać zgodę na odstrzał, oczywiście to nie jest rozwiązanie ale zawsze coś, tylko, że nie ma komu strzelać. Nikomu się nie chce, lepiej marudzić i liczyć na cud. A niestety, aby znacznie ograniczyć liczebnośc kormoranów, działania, które nalezałoby podjąć muszą byc prowadzone systematycznie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koordynuję z ramienia ZO PZW w Krośnie walkę z kormoranami na terenie powiatu krośnieńskiego.

W tej chwili pustoszą Wisłok od zb. Besko do Frysztaka 2 setki kormoranów. W płoszenie i odstrzał tego odcinka zaangażowanych jest codziennie kilkanaście osób- zwykli wędkarze, pracownicy Okręgu, myśliwi.

A to tylko jedna rzeką na terenie Okręgu...

 

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0GYGr8XdJXQjF23NNQqjGMiuxt3AatXZ3FJqetepTSc7sUo7vv64S8USBMwQ33bF7l&id=100069172712680

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo trzeba pisać wprost i się  ze swoich przemyśleń nie wycofywać .

Najgorsze jest to że jeśli sprawa nie dotyczy Polaka to jest zawsze  ale .

Jakby był hodowcą  i tracił kasę  inaczej by postępował. 

Zawsze pisalem że kormoran i bóbr w takich ilościach to hipokryzja  pseudo przyrodników .

Widać to u mnie na starorzeczach Bugu np Szuminie drzew powalonych przez bobry  mnóstwo , czemu to ma służyć .

Wędkarz zrobi podpórkę z gałęzi wierzby mandat .

Dlaczego tak jest akurat w Polsce bo podczas powstawania przepisu o ochronie kormorana nie wyznaczono maksymalnej ilości par na terenie Polski .

Jak panowała świńska grypa wytłukli świnie chłopom i dziki ile mogli .

Wiadomo że chodziło o zniszczenie hodowców świń i małych rolników UE działa .

Jak przyszła ptasia grypa , kury wytłukli w hodowlach bo kura stwarzała niebezpieczeństwo bo latała tu i tam .

Kormorana nie latał nie roznosił zarazy , nie utłukli ani bażanta , hipokryci .

Władza nie ruszy palcem ani naukowcy bo z tego nie ma kasy .

Jak napisałem wcześniej .

Zabraknie ryb to i kormoran zdechnie ale przy tym dużo innych drapieżników zniknie .

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikomu się nie chce, lepiej marudzić i liczyć na cud.

Miej trochę wiary! Są tacy co mają pozwolenia i się starają. Robią wyniki. Nikt jednak nie będzie się nimi chwalił i afiszował, bo to się niczemu nie przysłuży.

Ci, co działają wiedzą jednak jakie to trudne, czasochłonne, drogie i frustrujące, mimo to robią swoje. Ten sezon jest podobmy do tego z 2021r., bo wody stojące zamarzły i nad rzekami zrobiło się czarno.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miej trochę wiary! Są tacy co mają pozwolenia i się starają. Robią wyniki. Nikt jednak nie będzie się nimi chwalił i afiszował, bo to się niczemu nie przysłuży.

Ci, co działają wiedzą jednak jakie to trudne, czasochłonne, drogie i frustrujące, mimo to robią swoje. Ten sezon jest podobmy do tego z 2021r., bo wody stojące zamarzły i nad rzekami zrobiło się czarno.

W sedno

 

Ale nie tylko wędkarze widzą, co się dzieje nad naszymi wodami:

 

https://www.krosno112.pl/artykul/19625,wedkarze-walcza-z-kormoranami-fruwajaca-plaga-niszczy-ekosystem-rzek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dane z linku są prawidłowe (tj 3 mln par w Europie) czyli 6 mln ptaków to prosty rachunek mówi ze dziennie znika w Europie 3000 ton ryb. W roku 1.100.000 ton ! Jedna para średnio odchowuje jednego dorosłego ptaka w roku... Nie trudno zliczyć kiedy problem się sam rozwiąże - zdechną z głodu, z braku ryb oczywiście  :)

Dyrektywa  UE w sprawie kormoranów. z 2008 roku ( jak kto ciekawy zaczyna się na dole strony W kierunku europejskiego planu zarządzania populacją kormoranów (europa.eu) ) Już wtedy stwierdzono że ilość ich w ciągu 25 lat (przed 2008) zwiększyła się  dwudziestokrotnie (SiC !) i wynosi (wtedy) ok 1,8 mln ptaków Tak więc po kolejnych 20 latach ilość kormoranów szacowana na 3 miliony wydaje się zaniżona. Prócz tego, że kormoran zjada 0,5kg dziennie to jeszcze w okresie lęgowym dodatkowe 0,5 kg "zużywa" na wykarmienie potomstwa. 

Edytowane przez Marcin Rafalski
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin trzeba dodać o niszczeniu ekosystemów wysp zasiedlanych przez kormorany .

Odchody kormoranów niszczą drzewa i poszycie pod drzewami nieodwracalnie .

 Kormoran w czasie karmienia młodych wypluwa na ziemie około 30 % ryb .

 Do tego dokładają  się czaple , norki amerykańskie i żurawie i jest już cały obraz .

Ciekawe ile państwo polskie dokłada kasy na zarybianie aby uzupełnić wędkarzom straty poniesione prze te 

drapieżniki .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

"Powyższy przewrotny tytuł w pełni oddaje moje odczucia na temat tych ptaków. Zajmuję się kormoranami od ponad 10 lat, badam skład ich pokarmu, obserwuję jak żerują, obrączkuję pisklęta i staram się odczytywać obrączki na ptakach przylatujących do Polski. Z moich doświadczeń, bogatej naukowej literatury oraz bardzo intensywnych spotkań i dyskusji poświęconych europejskiej populacji kormorana, wyłania się obraz stworzeń budzących skrajne emocje w społeczeństwie"

 

Ile jest w Polsce kormoranów?

 

"W Polsce nikt nigdy nie policzył wszystkich kormoranów poza okresem lęgów"

 

"Liczba par lęgowych, wg mojej pobieżnej oceny, to około 30000 par (z tego 12000 w Kątach Rybackich na Mierzei Wiślanej). Ok. 15% kolonii zostało zniszczonych, a prawie każda, która istnieje od kilku lat, doświadczyła w przeszłości presji ze strony ludzi. Zbieranie tych danych i liczenie zostało wykonane dzięki zaangażowaniu wielu ornitologów i miłośników ptaków, zgodnie z zalecaną metodyką.

 

"Zupełnie inaczej przedstawia się sprawa lęgowych ptaków, gdyż – co oczywiste – gniazda nie latają. Można je łatwo i bez szkodzenia policzyć, uzyskując dość akuratny wynik odpowiadający liczbie par lęgowych. Stąd jest to wartość najczęściej podawana przy ocenie populacji lokalnej czy krajowej. W Polsce nikt nie zaprząta sobie jednak głowy monitorowaniem wielkości tej populacji, choć duża część kolonii jest liczona rokrocznie przez lokalnych ornitologów. Dane te są jednak bardzo rozproszone.

 

Dopiero w 2006 r. pod auspicjami paneuropejskiego projektu INTERCAFE udało się przeprowadzić kompletne liczenie lęgowych kormoranów. Dane spływają powoli, ale pod koniec roku będą opublikowane, co utnie pojawiające się spekulacje dotyczące rzeczywistej wielkości naszej krajowej populacji lęgowej. Liczba par lęgowych, wg mojej pobieżnej oceny, to około 30000 par"

 

 

 

Te 30000 par to 60000 ptaków dorosłych, nieznana liczba piskląt (15000-60000) i ptaków nielęgowych (czyli za młodych na lęgi) – być może 10-20% z liczby ptaków lęgowych. W sumie późnym latem i jesienią może nawet 100000-120000 kormoranów przebywa w całej Polsce, zimą pozostaje ich jedynie kilkanaście tysięcy."

 

"Zimą kormorany łapią ryby większe niż latem, bowiem prędkość tych zależy od temperatury wody (ryba, której kormoranowi nie warto gonić latem, zimą jest atrakcyjną, powolną zdobyczą). Do tego dochodzi kaleczenie tych ryb, których nie udało się kormoranom upolować do końca"

 

Autor:

Szymon Bzoma

Całość do poczytania:

https://dzikiezycie.pl/archiwum/2006/listopad-2006/kormorany-wilki-naszych-wod

 

No i teraz data... 2006 rok

 

18 lat temu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koordynuję z ramienia ZO PZW w Krośnie walkę z kormoranami na terenie powiatu krośnieńskiego.

W tej chwili pustoszą Wisłok od zb. Besko do Frysztaka 2 setki kormoranów. W płoszenie i odstrzał tego odcinka zaangażowanych jest codziennie kilkanaście osób- zwykli wędkarze, pracownicy Okręgu, myśliwi.

A to tylko jedna rzeką na terenie Okręgu...

 

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0GYGr8XdJXQjF23NNQqjGMiuxt3AatXZ3FJqetepTSc7sUo7vv64S8USBMwQ33bF7l&id=100069172712680

 

Tomek a nie myśleliście o niszczeniu gniazd / jajek ? Słyszałem że tak walczą z kormoranem w Szwecji  - podobno lepsze efekty niz odstrzał.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle sprzeciw! 

Na zalewie stosunki pomiędzy wędkarskim światem a kormoranami są mniej mordercze, dużo bardziej przyjazne i empatyczne. Oba stada żerują obok siebie, a wypasieni panowie w w wypasionych łodziach pływających w ślizgu, starają się ptaszków w żaden sposób nie płoszyć. Oni płacą i wymagają, żeby ktoś je wypłoszył  :)  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety i ja przekonalem sie w ostatnich dniach, co to dziadostwo potrafi zdzialac. Nigdy ich nie bylo na "moja" rzeczka. Od kilku lat pilnowana, utworzony odcinek NK. Rybostan naprawde poprawial sie w oczach. 1.5 tygodnia temu zobaczylem pierwsze sztuki. Od zeszlej niedzieli to juz plaga. Na wodzie szerokosci 10-15m i glebokosci 50-100 cm zlatuje sie kilkadziesiat albo i wiecej kormoranow. Laze codziennie rano i strasz, ale tylko tyle moge, choc i to nielegalne. Najgorsze to to, ze jak wyploszy sie taka grupke 20-30 szt to woda zaczyna plynac mase ryb. Wypluwaja te scierwa, zeby moc podniesc sie do lotu. Kumpel stworzyl petycje. Jak ktos ma chec niech podpisze. Co dalej, bedzie zalezalo od ilosci podpisow. Poki co okreg nie robi kompletnie NIC choc wedkarze pisza iju od dawna o tym problemie. I nie jest to problem tej rzeczki o ktorej pisze a problem Zalewu Sulejowskiego na ktorym gniazduja.
https://www.petycjeonline.com/odstrza_stada_kormoranow_rzeka_wolborka_nk?fbclid=IwAR2FYpYHU7-w2QZCUYAD9hlCRowm7CQJnyY83TcqpOXtSfdCGwPfWXYcbcA
 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety i ja przekonalem sie w ostatnich dniach, co to dziadostwo potrafi zdzialac. Nigdy ich nie bylo na "moja" rzeczka. Od kilku lat pilnowana, utworzony odcinek NK. Rybostan naprawde poprawial sie w oczach. 1.5 tygodnia temu zobaczylem pierwsze sztuki. Od zeszlej niedzieli to juz plaga. Na wodzie szerokosci 10-15m i glebokosci 50-100 cm zlatuje sie kilkadziesiat albo i wiecej kormoranow. Laze codziennie rano i strasz, ale tylko tyle moge, choc i to nielegalne. Najgorsze to to, ze jak wyploszy sie taka grupke 20-30 szt to woda zaczyna plynac mase ryb. Wypluwaja te scierwa, zeby moc podniesc sie do lotu. Kumpel stworzyl petycje. Jak ktos ma chec niech podpisze. Co dalej, bedzie zalezalo od ilosci podpisow. Poki co okreg nie robi kompletnie NIC choc wedkarze pisza iju od dawna o tym problemie. I nie jest to problem tej rzeczki o ktorej pisze a problem Zalewu Sulejowskiego na ktorym gniazduja.

https://www.petycjeonline.com/odstrza_stada_kormoranow_rzeka_wolborka_nk?fbclid=IwAR2FYpYHU7-w2QZCUYAD9hlCRowm7CQJnyY83TcqpOXtSfdCGwPfWXYcbcA

 

 

Nigdy w zyciu nie widziałem bardziej bezsensownej petycji. To jakies dziecko pisało? Kto jest adresatem tej petycji i czego oczekuje autor tej petycji?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W planach ochrony gatunku było na zalewie wiślanym utrzymanie max 10tys osobników. Dziś natomiast jest około 30 tys. ale gniazd!. Taki brak naturalnej kontroli, nie mają wrogów i były pod ochroną doprowadził do tego, że w obrębie nawet 50km od zalewu tych ptaszków są potężne stada. Przy mojej marinie dziś znów około 100 ptaszorów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...