Skocz do zawartości

Do czego służy foregrip...


cristovo

Rekomendowane odpowiedzi

hmmm dziwne i ciekawe pytanie :)

Dziwne bo - nigdy o tym nie mysłem i jak nie zwracałem uwagi - jak kij lecial na pysk łapiąc stopkę kolowrtoka miedzy palce to łapałem ciut wyżej i nie zwracałem uwagi na to.

Na filmie amerykanin łowi na dosyć wielkie przynęty i trzymanie multika w dłoni oznaczało by - tak mi sie wydaje "kastracje" dłoni i nadgarstka. poza tym włożenie dolnika pod pachę ułatwiło łowienie.

Ja lowiac na jerki okolo 100 gram trzymam jeszcze multik w lapie ale jkabym rzucał kijem 230 + przyenta +150 gram to bym lapal nawet za blank w celu lepszego chwytu.

NIe wiem jaki model avida kupiłes ale jezeli az tak mocno leci na pysk to nie zostaje nic innego jak łapanie powyżej uchwytu kołowrotka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki kreciol miales przy tym kiju? Pewnie z 270-280g? ;) To dokrec tam kolowrotek o masie 350-360g i bedziesz operowal kijem bez jego lecenia na pysk, trzymajac go "standardowo" przy stopce miedzy palce ;)

 

Pisalem juz kiedys, ze Avid ma krotki dolnik i lepiej sie lowi z ciezszymi kolowrotkami, bo lepiej go wywazaja. No ale wtedy zostalem zrugany, ze bzdury gadam ;)

Edytowane przez Żbiku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was trzyma w ten sposób wędzisko? Albo może nawet specjalnie zbroił je tak, żeby miało duży, pasujący do dłoni foregrip? Myślałem, że to jedynie element estetyczny, który powinien być możliwie krótki, niewidoczny, filigranowy...

 

 

Pozdrawiam B)

cristovo

 

 

Specjalnie zbroję tak niektóre swoje kije, trzymam w ten sp,osób przy jigowaniu łowiąc sandacza.

 

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadnej wedce czy rekojesci nie poswecilbym kilku (nastu) godzin lowienia celem przyzwyczajenia sie, lub przekonania do niej :)

Taka mam nature. Takie schematy myslowe.

 

To wedka ma byc dostosowana do mnie - poza kijami na sumy i do trollingu zadna nie ma foregripu  - za to kompletnie niemodne oldschoolowe uchwyty NPS16.

 

Mialem okazje wedkowac z osobami trzymajacymi za foregrip. Zdecydowanie wyglada to lepiej niz trzymanie ponizej kolowrotka ;)

 

Pozdrawiam i zycze wiecej "akcji" nad woda, a mniej czasu na przemyslenia ;)

 

Guzu

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy ktoś z Was trzyma w ten sposób wędzisko? Albo może nawet specjalnie zbroił je tak, żeby miało duży, pasujący do dłoni foregrip? Myślałem, że to jedynie element estetyczny, który powinien być możliwie krótki, niewidoczny, filigranowy...

 

 

Pozdrawiam B)

cristovo

 

Właściwie, to zawsze trzymam w ten sposób. Zdarza mi się przy krótkich wędkach (jakieś 2,1m), że trzymam mały palec za stopką kołowrotka, a reszta z przodu.

Nie widzę nic dziwnego. Ma to trochę plusów, trochę minusów. Ostatnio ze względu na "+" nawet mój towarzysz wędkarskich wypraw - ojciec, który przez prawie 50 lat trzymał wędki w stylu "2+2" (2 palce przed i za stopką) zaczął przy długich wędkach trzymać się foregripu.  ;)

Jest coś w tym, co pisał kolega Sławek. Trzymanie za foregrip to dla mnie podstawa przy sandaczowaniu (szczególnie na szybko).

Co do zbrojenia - wybieram wędki odpowiednie do takiego trzymania, zdarzyło mi się też dwie przerobić, żeby mi lepiej leżały.

Teraz biorę się za zbrojenie wędki i ta kwestia jest dla mnie podstawową.

 

Ale jest jedna różnica między nami - ja bym pewnie z avidowym foregripem nie wytrzymał. Trzymię za przód, ale wymagam foregripu o małej średnicy. Do tego stopnia, że mogę trzymać za goły blank i mi nie przeszkadza. Dla mnie ideał to 2cm średnicy na foregripie.  :P

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wygląda tak, że nawet jeśli zestaw jest perfekcyjnie wyważony (wg. ogólnie przyjętych kanonów) i środek ciężkości znajduję się w miejscu stopki kołowrotka to podczas prowadzenia jakiejkolwiek przynęty i tak wędkarz musi pokonać siłę oporu przynęty w wodzie. Przesuwając środek ciężkości do przodu ręka mniej się męczy, zestaw nie jest usztywniony, po kilku godzinach łowienia mniejsza jest tendencja do opierania dolnika wędki o łokieć co powoduje, że ruch przynęty jest bardziej naturalny i ewentualna jej animacja jest łatwiejsza. W niektórych wędkach fore mam tulipanowy rozszerzany ku górze, podczas trzymania w ten sposób kciuk spoczywa w swojej naturalnej pozycji a palec wskazujący dotyka blanku (podobny uchwyt jak podczas trzymania wędki muchowej). Ergonomicznie, pięknie i komfortowo :D Podczas holu uchwyt jest pewny, nie ściskam żadnych stopek, gwintów itd. Polecam! :)

 

Pozdrawiam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niektórych wędkach fore mam tulipanowy rozszerzany ku górze, podczas trzymania w ten sposób kciuk spoczywa w swojej naturalnej pozycji a palec wskazujący dotyka blanku 

W "naturalnej pozycji"? 

Chcesz mi powiedzieć, że jestem wynaturzony?  :D  Dla mnie to nie jest normalna pozycja. Mnie tulipany męczą jak licho!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam w taki sposób, że kciuk jest na górze, podobnie jak na fotce z tym, że cała dłoń jest na fore.

 

pasul1_s11.png 

 

Moim zdaniem jest to uchwyt bardzo ergonomiczny szczególnie przy jigowaniu i "graniu" dość ciężką przynętą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że różne opinie nt trzymania patyka się tu przewijają. Osobiście lubię dobrze wyważone patyczki co oznacza u mnie środek ciężkości usytuowany mniej jak 6cm od środka stopki w stronę topu. I generalnie trzymam wędkę w układzie 3+1, jak na fotce. Jednak przy ostrym opadzie cała łapka spoczywa na fore przez co mniej mi się męczy. I nie jest to odczucie tylko moje, subiektywne, bo kiedyś jednemu kumplowi zaproponowałem takie podejście a on stwierdził że to działa :D  Za to kciuk faktycznie zawsze trzymam u góry. Tu nie ma odstępstw :P

Edytowane przez Tomas81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takich uchwytach, jak mam w Phenixach, trzymając kij w "systemie 2+2" kciuk kładę na blanku powyżej foregripu. Pozwala to bardzo wygodnie i naturalnie podbijać przynętę kijem. Próbując chwycić kij w "systemie 3+1" palec wskazujący obejmuje już blank i jest "za cienko" pod dłonią.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam w taki sposób, że kciuk jest na górze, podobnie jak na fotce z tym, że cała dłoń jest na fore.

 

pasul1_s11.png

 

Moim zdaniem jest to uchwyt bardzo ergonomiczny szczególnie przy jigowaniu i "graniu" dość ciężką przynętą.

 

Sławku-co ciekawe dłoń nie ma kontaktu z korkiem,a szkoda bo jest dużo przyjemniejszy w dotyku od gwintu i części z metalu lub tworzywa.Tak bywa w wielu wędziskach ,szczególnie z absurdalnie długimi gwintami.

Daiwa swego czasu zaproponowała sprytne rozwiązanie,które mogłem ocenić osobiście.Przy delikatnym dokręcaniu foregripa sprawowało się dobrze,

https://www.google.pl/search?q=Daiwa+shogun+spinning+rod&client=firefox-a&hs=nht&rls=org.mozilla:pl:official&channel=fflb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=VomcU-zIMtHY7AaJx4GwCg&ved=0CDgQsAQ&biw=1280&bih=699#facrc=_&imgdii=_&imgrc=VogirOyuw6taIM%253A%3BIH9g2xoSuM_jeM%3Bhttp%253A%252F%252Fimages.esellerpro.com%252F2515%252FI%252F163%252F46%252Fmed165994.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.wholesaletackle.co.uk%252F166012-daiwa-shogun-advanced-3m-spin-model-no-shak300mhs-spinning-rod.html%3B330%3B165

Pozdrawiam dyskutantów-Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek Lipiec zbroił mi kija wyważonego na środek foregripa pod ~200g kołowrotek.Mało tego trzymam wskazujący palec na blanku lub pod w zależności od tego czy prowadzę czy też podbijam.Pozwala mi to zachować lepszy kontakt z przynętą i wyczuć delikatne puknięcia.Zaczep do przynęty w dolniku (dzielona rękojeść) żeby mi nie przeszkadzał :P

Jakbym łowił sumy to może bym i trzymał stopkę między palcami :lol:

Trzymanie za uchwyt do betoniary to kwestia przyzwyczajeń z przed lat z tytułu np. zbyt ciężkiego kręćka czy też innych powodów.Po to wymyślono rezonanse,specjalnie wyprofilowany pod takowych skss czy jak on się tam zwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rozwiązanie, które mi chyba najbardziej odpowiadało, w średniej mocy kijku.

http://jerkbait.pl/topic/4877-daiwa-cima-z-rosyjska-cnma-bądź-cuma/?p=964920

Nie chwytałem za gwint ;)

 

Bardzo praktyczny uchwyt, ale mi przypadł do gustu poniższy

5d50422ab8249fb5med.jpg

Brak elementów metalowych to duża zaleta na chłodniejszą porę roku

Edytowane przez zenek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...