Skocz do zawartości

Dobra kurtka przeciwdeszczowa?


Kuba Standera

Rekomendowane odpowiedzi

Do kompletu z goretexem warto dokupić kurtkę z windstoperem. Bardzo przemyślana konstrukcja. Kurtka w kamuflażu MTP, dobrym na wiosnę i jesień.

 

Na wyprawy wędkarskie, ze względu na jakość wykonania, a nie kamuflaż, of kors. Ale jak ktoś lubi się chować w lesie, to dwa w jednym :)

 

Tu jest recenzja:

 

 

 

Pozdrawiam,

 

Waldi

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie wyglądać jak uciekinier z bazy CIA w Polsze to zaproponuję, sprawdzony w ciężkich warunkach - nie wędkarskich również, zestaw: kurtka TNF z memraną HyVent i spodnie Milo - nazwy nie pamiętam, ale jak komuś zależy to sprawdzę. Taki zestaw z bielizną termoaktywną wyjdzie ok 650-700zł. Dobry na temperatury 10-20st, za dodatkowe 200 warto dokupić sobie conajwyżej dresik z polaru 200, z odzieży wojskowej, ale źle się nie prezentuje, dzięki czemu damy radę w niższych trochę temperaturach. A wodoodporność na 5-6h mocnych opadów to moim zdaniem dobry wynik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Dozera 1,Raptora i LWS. Wszystkie ciekną lub wsiąkają wodę.Nowa kurtka jest OK woda spływa jak po kaczce,ale po kilku praniach traci na wodoodporności.Zamki,kieszenie,funkcjonalność kurtek jest fajna,ale tematem postu jest wodoodporność przeciwdeszczówki.

...ja swoje Geoffy ( Urus3 x2, Dozer3, MWS3, WS2) piorę tylko ręcznie, w Nikwaxach (  z impregnacją po) i jeszcze nie zauwazyłem aby przeciekały..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak pisze Patryk, tyle, że ja piorę w pralce - mydło Nikwax i impregnat Nikwax (zgodnie z instrukcją na zasobniku). Mam kilka kurtek GEOFF-a i wszystkie są ok. Jedna z nich od 2003 roku, notorycznie prana, tyrana na łodzi w największe ulewy. Kurtki godne polecenia. Podstawa utrzymania ich w dobrej kondycji to preparaty j/w i nie ma tu żadnego podtekstu reklamowego...  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje stare wędkarskie kapoty  ; zwykły laminowany cabelas z poczatku lat 90 , i prawie taki sam tani , laminatowy Henry Lloyd - jeszcze z Intersteru , dziwnym trafem przetrzymały amerykańskie parki , flecktarny i nowsze cabelasy . Vintage jest vintage ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie musi to być kurtałka wędkarska to polecam sklepy górskie. Dla mnie oddychalność membrany ito rzecz najważniejsza. Przerobilem parę kurtek i polecam model Directalpine Guide ze świetnymi parametrami membrany. Można w niej biegać. A tak ogólnie to nie polecam gore texu. Hy vent znacznie lepiej oddycha. Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście głupkowate mody nie powinny być dla nikogo jedynie słusznym wzorem . Nie mam zamiaru się pastwić nad leżącym , ani tym bardziej go z przyjemnością kopać  - choć prywatnie uważam , że tzw membrany oddychające  pełnią mniej wiecej tą samą rolę  co meble z płyty wiórowej , gresowe kafelki albo kinkierowy płot . Siara i obciach .. ale jak status niejednemu wzlata . Łeee .. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam a ja zaproponuję swoją kurtkę przeciwdeszczową, wodoodporność lepsza od goretexu :)

W zimniejsze miesiące można dopiąć podpinkę :)  i kolory maskujące. Nadmieniam że nie reklamuję nikogo link z allegro jest tylko przykładowy, kurtka nazywa się improved rainsuit, osobiście lubię militarny styl.

http://allegro.pl/irs-orc-parka-improved-rainsuit-woodland-medium-i4457393793.html

 

Przy kilkudniowych połowach w deszczu biwak itp, gore-tex nie sprawdzi się :)

Edytowane przez mariuszwf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku, przy moim aktywnym stylu łowienia, nie wyobrażam sobie odzienia ze zwykłej gumy. Trudno, wydam co parę lat ten 1000 PLN, ale przynajmniej będę zdrowy (po przejściu na membrany skończyły się moje problemy z kaszlem i bolącym gardłem) i mniej spocony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzę po Tatrach a tam wiadomo- duży wysiłek. Często 1,5 km w pionie przez kilka godzin w jedną stronę. W górach często jest deszczowo i bez odpowiedniej ochrony się nie ruszam. Membrany przeciwdeszczowe działają ale tak jak piszesz trzeba kupić dobrą czyli w tym wypadku drogą. Tysiączek pęka. Myślę, że góry to najlepszy test membran a więc wiem co piszę. Jeśli jednak chodzi o spodnie to osobiście nie inwestuję tak dużo. Spodnie mam z membraną tylko 2 000 jak leje a jak kropi lub chodzę po jakiś mokrych trawach czy krzaczorach to zwykle spodnie + stuptuty i dobra impregnacja butów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście głupkowate mody nie powinny być dla nikogo jedynie słusznym wzorem . Nie mam zamiaru się pastwić nad leżącym , ani tym bardziej go z przyjemnością kopać  - choć prywatnie uważam , że tzw membrany oddychające  pełnią mniej wiecej tą samą rolę  co meble z płyty wiórowej , gresowe kafelki albo kinkierowy płot . Siara i obciach .. ale jak status niejednemu wzlata . Łeee .. :)

Sławku, zastanawiam się dlaczego tak twierdzisz? Jak uzasadnisz w takim razie to że np. Ratownicy GOPR używają i bardzo cenią odzież membranową a im na lansie i ''głupkowatej modzie'' raczej nie zależy.

 

Ja osobiście używam kurtek membranowych od wielu lat i uważam, że działają one bardzo dobrze. Trzeba tylko mieć świadomość tego co wpływa na skuteczne działanie takowej membrany, oraz odpowiednio ją pielęgnować o czym niejednokrotnie już wspominali moi poprzednicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No może to jest nadużycie z mojej strony , ale tak właśnie widzę bezkrytyczne mody . Goretexy przerobiłem sumiennie , nie licząc się - jak to sfiksowany hobbysta - z kosztami , i jestem szczerze rozczarowany ich trwałością i jakością . Oryginalna amerykańska parka z wojennego jugosłowiańskiego kontyngentu siadła po kilku dniach wiosłowania . Teraz wiosłuję w poprzecieranym , ortalionowym Lloydzie który spokojnie daje radę od jakiegoś ćwierćwiecza . A goretexowej hegemonii mówię - nie !! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No może to jest nadużycie z mojej strony , ale tak właśnie widzę bezkrytyczne mody . Goretexy przerobiłem sumiennie , nie licząc się - jak to sfiksowany hobbysta - z kosztami , i jestem szczerze rozczarowany ich trwałością i jakością . Oryginalna amerykańska parka z wojennego jugosłowiańskiego kontyngentu siadła po kilku dniach wiosłowania . Teraz wiosłuję w poprzecieranym , ortalionowym Lloydzie który spokojnie daje radę od jakiegoś ćwierćwiecza . A goretexowej hegemonii mówię - nie !! :)

Dobrze Sławek, że jesteś na forum, bo gdyby nie Ty, to pewnie ja byłbym największym malkontentem tutaj ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...