Skocz do zawartości

plecionka i male kolowrotki staloszpulowe


pitt

Rekomendowane odpowiedzi

tak sie czasami zastanawiam, zwlaszcza po kilku pytaniach od kolegow, w jakim stopniu linka PE potrafi zdezelowac maly kolowrotek spiningowy? czesto czytalem, lub slyszalem w rozmowach z kolegami albo ze sprzedawcami z japonskich shopow, ze ten a ten mlynek nie jest dostosowany do linki PE ... hmmm ...

ale czy to mechanizm przekladni zejdzie smiertelnie? czy exitus trafi rotor? ... a moze tylko rolke prowadzaca w kablaku bedziemy musieli wymienic?

 

jakie macie doswiadczenia na tym polu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z małych używam Ryobi excia 1000, od 2 lat. Nic specjalnego się nie dzieje,gdyby nie to że troszkę piasku dostało się do środka :( i troszkę szumi. Na dwóch szpulkach ma żyłkę, na trzeciej właśnie plecionkę 10lbs. Zazwyczaj używam jej do łowienia okoni (kopyta 5-9cm, woblery obrotówki 2-3) czasami jakiś sandaczyk lub szczupaczek zainteresuje się przynętą. Kołowrotek sprawuję się bez zarzutów, jeśli nie liczyć ww. a ja jakoś go nie oszczędzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń wynik, że równie dobrze można nawinąć plecionkę na kołowrotek w rozmiarze 1000 jak i na 4000. Ważne natomiast jest jaka to plecionka i jakich przynęt używamy. Mały kołowrotek z plecionką 15LB i 20 - 30g przynętami nie pociągnie długo, jednak z powodzeniem już 2 sezon używam na shimano 1000 plecionki 8LB do małych okoniowych gumek na główkach 3-7g, do łowienia tęczaków na małe woblerki itp.

Wszystko jest dla ludzi (plecionek) B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z małych używam Ryobi excia 1000, od 2 lat. Nic specjalnego się nie dzieje

z tym, ze wlasnie ryobi produkuje kolowrotki skonstruowane pod plecionki :D

mi chodzi raczej o tzw. finesse fishing, czyli TP albo stella 1000, lub daiwa certate finesse lub TD ignis :D ogolnie cos w tym stylu

Wiem B) ale wcześniej jakoś maleństw do tego typu linek nie stosowałem. Co ciekawe, excia akurat nie specjalnie nawija żyłki cienkie, takie poniżej 0,16mmm, 0,18mm. Tzn. nawija normalnie, ale łowienie tym to katastrofa :huh: trzeba pozbyć się kilkunastu metrów, aby normalnie się tym posługiwać.

Co ma na to wpływ że jedne się sprawdzają a inne nie? Nie mam pojęcia (pewnie konstrukcja :lol: ) ale robiąc teraz konserwacje sprzętu UL jak i MH\H spróbuję znaleźć różnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie doswadczenia, ze biore kolowrotek i uzywam go do plecionki i zylki, jak trzeba (ostatnio rzadko bylo trzeba).

Jezeli by mi sie z kolowrotkiem cos dzialo nie tak przy plecionce, to zrezygnowalbym z niego oraz przyjrzal sie pod tym katem innym wyrobom tej konkretnej firmy.

Z uwagi na nierozciagliwosc plecionki kolowrotek (i nie tylko) jest narazony na szybsze zuzycie niz przy zylce. Dzialaja na niego szybko narastajace siły.

Jednak dobry wyrob powinien to wytrzymywac i wytrzymuje. Z mniejszych kreciolow, ktore sa przeznaczone do słabszych linek i dobrze przeze mnie ujeżdżonych posiadam Quantuma 2000 z hamulcem chyba 3kg, no i Daiwe Emblema ale on juz sie zalicza do tych srednich...

Musze powiedziec, ze ten Quantum radzi sobie bardzo dobrze przy lince, ostatnio, 10LB. Nie widac zadnych oznak, ze cos mu nie odpowiada.

Z kolowrotkow z oznaczeniem PE mam 1 kolowrotek, ale troche jakby do czego innego - Daiwa Caldia custom 3500...

Nie widac, zeby sie czyms roznil specjalnie od zwyklej Caldii, ktora juz tego oznaczenia nie ma.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z małych kołowrotków spinningowych z plecionką używam Daiwa Emblem Z 1500iA - do jaziokleniowania. W mijającym sezonie miałem nawiniętą na niego najpierw 8lb Fireline Crystal, a potem PowerPro 10lb. Nie zauważyłem oznak zniszczenia młynka takim użytkowaniem - bardziej męczą go wiślane brzegi :D - czasami piach, czasami błotko - takie życie :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z małych kołowrotków spinningowych z plecionką używam Daiwa Emblem Z 1500iA - do jaziokleniowania. W mijającym sezonie miałem nawiniętą na niego najpierw 8lb Fireline Crystal, a potem PowerPro 10lb. Nie zauważyłem oznak zniszczenia młynka takim użytkowaniem - bardziej męczą go wiślane brzegi :D - czasami piach, czasami błotko - takie życie :D .

Marcin, plecionka na jazio-klenie??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, plecionka na jazio-klenie??????

No pewnie - a próbowałeś :D ? Tylko, że najlepiej się sprawdza w zestawie z Ownerami i odkręconym hamulcem :mellow: - szczególnie na jaziach :D .

Ja również przeszedłem z 8lb na 10lb - w przyszłym roku będę testował Spiderwire'a i Tufline XP. PP 10lb mi się nie sprawdził (mój kijek jest uniwersalny - więc muszę trochę żyłować rzuty małymi przynętami i robiły mi się brody na PP). Spiderwire 20lb bardzo mi się spodobał w porównaniu do PP, więc jest szansa, że i te cieńsze będą zadowalające :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

...

Co ciekawe, excia akurat nie specjalnie nawija żyłki cienkie, takie poniżej 0,16mmm, 0,18mm. Tzn. nawija normalnie, ale łowienie tym to katastrofa :huh: trzeba pozbyć się kilkunastu metrów, aby normalnie się tym posługiwać.

...

 

ja na excie (ale wieksza, bo 3000) mam nawinieta plecionke spider wire 10 lb i jest lepiej niz dobrze :D

 

ale wracajac do tematu, ja osobiscie mialem juz przypadki, ze zaoralem pleciona maly kolowrotek w jeden sezon, np. okuma aveon i pewien maly mitchel tez nie wytrzymal, w obydwoch kolowrotkach skapitulowaly rotory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowiłem Shimano Super GT 1000FA 1,5 sezonu sandacze z opadu przy użyciu główek 5-15g na pletce PP 8lb i 10lb i niczego nie zauważyłem :D Szpulki i mechanizm w kołowrotku były nadal jak nowe :D Bardzo go sobie chwaliłem... :D Ale teraz ktoś inny się nim cieszy... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin - ja chyba zostanę przy żyłce B)

 

@Pitt - nie znam tej okumy, ale wydaje mi się że jak na maleństwa nawijać plecionkę, to albo pogodzić się z ewentualnym szybszym zużyciem albo stosować młynki które są do tego przeznaczone. Kwestia ile się danego kołowrotka używa, moje maleństwo zalicza trzy cyfrowy wynik wyjazdów nad wodę co roku. Póki co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto dodac, ze plecionke uzywam nie dlatego, ze jest idealem.

Po 1 ma wielokrotnie wieksza wytrzymalosc od zylki przy tej samej grubosci, po 2 nie starzeje sie jak zylka ale znacznie wolniej, po 3 pozwala powyrywac z zaczepow wiekszosc przynet, ktore w przypadku zylki bylyby stracone.

Niewatpliwym czynnikiem wplywajacym dodatkowo na wybor plecionki ma to, ze bardzo trudno dostac u nas dobra zylke.

 

Co do spider wire'a to i ja myslalem o nim, przy rzutach w niesprzyjajacych warunkach i niezbyt duzych masach przynet moga pojawiac sie problemy z plataniem PP.

Spider wire jest zdaje sie sygnowana do dalekich rzutow, jest za to niemal 100% drozsza od PP.

Tez sprawdze...moze sie okazac ze per saldo wyjdzie na to samo... :D

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pafcio0

kolego, to jak to jest? raz piszesz, ze raptem ...

Jak na razie po sezonie z mikro-młynkiem Biomaster Mg 1000 i 6lb PP nic niepożądanego się nie dzieje. Wręcz przeciwnie - kręci jak marzenie.

chyba powinienes sie zdecydowac, bo jak na razie, te informacje sa nie tylko sprzeczne ale takze malo wiarygodne ... i nie chodzi mi tutaj o sprzedaz tego kolowrotka, ale o wplyw plecionek na lekkie kolowrotki staloszpulowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Zastanawiałem się, czy ktoś zwróci na to uwagę.

Faktycznie, w mój powyższy post zakradł się chochlik - nie 6lb, ale 8lb (6lb pp nie produkuje).

A plecionka, jaką mam obecnie nawiniętą na sprzedawany kołowrotek to ten sam PP, tylko drugiego nawoju z 300yd szpulki. Ot, cała tajemnica.

W każdym razie gratuluję spostrzegawczości. :D

Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to, ze zeby dobrze sprawdzic kolowrotek trzeba troche polowic. Takim sprawdzianem bedzie przejscie sezonu, moze byc raz na tydzien ale w roznych warunkach i po kilkanascie godzin/dzien.

 

Chodzi o odpowiednia liczbe godzin pracy.

 

Po takim sprawdzianie z reguly wyjda wady (o ile sa)

 

Mnie wyszlo, ze dobremu kolowrotkowi wszystko jedno co nawine, zylke czy plecionke byle adekwatnie do mocy ( na 1000kę nie bede nawijal pleciony 30LB a na 3500HD 8Lb :D ).

No i nadal optuje przy spiskowej teorii dziejow - kolowrotek nie moze byc przeznaczony na Europe wschodnia...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje, ze nie ma powodu, aby uważać, iż plecionka o analogicznych parametrach bardziej zużywa mały kołowrotek niż żyłka. Wszak różnicę fizycznie może odczuć jedynie rolka prowadząca, a ta w dobrych kołowrotkach równie dobrze radzi sobie zarówno z źyłką, jak i z plecionką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...