Skocz do zawartości
  • 0

Mamy nowy rekord Polski bolenia !


w.d.wobler

Pytanie

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

Top użytkownicy dla tego pytania

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Ja bym się nie czepiał, zdjęcie może nie oddawać wielkości ryby, trzymany jest po skosie, nie na wyciągniętych łapach i pewnie nie robiony szerokim kątem. Boleń jest gruby, a że fuksiarsko złowiony....cóż, większość takich boleni jest łowionych w ten sposób. Trzeba się cieszyć że jeszcze takie ryby są w naszych rzekach. Mnie bardziej ciekawi czy ryba była rzeczna czy z tej żwirowni i tylko przepłynęła do rzeki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Moim zdaniem nie chodzi o kwestionowanie rekordu, tylko piętnowanie pewnych postaw. Jak słusznie zauważył fedx – paru użytkowników już złowiło większego. Rekordzista umęczył rybę ponad wszelką miarę, ważył ja kilkukrotnie i prawdopodobnie nie wypuścił, a jak wypuścił to raczej nie przeżyła. Rekord, czy nie rekord, czym tu się zachwycać – nie mam pojęcia… Ja łowcy nie zazdroszczę, bo jak emocje opadły, to mu się pewnie zrobiło przykro (a jak nie, to nie zazdroszczę mu tym bardziej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mnie ciekawi jedna rzecz zwiazana z tymi rekordami. Co to znaczy, ze rekord jest oficjalny i na jakiej zasadzie sie przyznaje takowy?

Istnieje bowiem kilka takich rankingow w polsce, prowadzonych przez wedkarskie miesieczniki.

Kto wie, moze i mnie zachce sie zapodac rybe ale wczesniej chcialbym wiedziec cos o w/w kwestiach.

 

Nie chcialbym sie wyglupiac i podawac rybe do wszystkich mozliwych rankingow... :D

 

Co do rekordowych zgloszen to podstawa jest zaufanie do lowcy przez przyznajacego odznaczenie za rekordowa rybe, jak i vice versa.

Jak ktos nie ma zaufania (obojetnie z ktorej strony lady) to pod znakiem zapytania staje sens podawania, prowadzenia i zglaszania ryb do rankingu.

 

Gumo

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ten bolen NIE ma rozmiarow na rekord.

Tak samo jak nie mial klen sprzed kilku miesiecy.

 

Generuja wiadomosci by utrzymac zapal, wiare w ryby w wodach wsrod czlonkow organizacji *PZW*

 

Wesolych Swiat

 

Guzu

dla mnie również ta teoria jest najbardziej prawdopodobna.....

 

 

mimo wszystko gratuluję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja oglądnąłem sobie ta rybę dokładnie, a ponieważ zajmuje się fotografia dosyć poważnie, potrafię oddzielić złudzenie od rzeczywistości. Ponad to całkiem niedawno miałem na rękach rybę o zbliżonych gabarytach. Na tej podstawie uważam, że jest bardzo prawdopodobne, że ryba ma podany rozmiar i wagę. To, że wygląda na zdjęcia tak a nie inaczej ma swoje uzasadnienie. Odległość z jakiej jest sfotografowana i sposób trzymania powodują, ze ryba nie jest wyeksponowana. To, że ktoś nie potrafi zrobić dobrych zdjęć nie może dyskwalifikować rekordu. Pozostałe kwestie są oczywiste. Większość z nas boli zabijanie takich ryb co wywołuje takie nie inne uczucia. I ostania kwestia. Ja śledzę od wielu lat rubryki rekordów i jest tam zasadą, że rekordy prawie w 100% są dziełem przypadku. Mało tego, znam kilku specjalistów od gatunków i wiem, że ta specjalizacja jest swoistego rodzaju balastem. Specjaliści są najczęściej przywiązani do swojej wody i nie mają gwarancji, że pływa tam rekordowa ryba. Dlatego rekordy padają z rąk ludzi przypadkowych na wodach dobrze rokujących a nie z rak specjalistów byle gdzie. Taka jest zasada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie widze zadnych przesłanek, aby nie wierzyc w gabaryty bolenia. Ryba nie jest na cały kadr i wiekszosc czuje sie zawiedziona :lol: Porownanie z sylwetka wedkarza daje dla mnie odpowiedz.

Nie bede powtarzał, bo Robert mnie uprzedził. :D

Szkoda tylko tych ,, gorzkich ,, komentarzy - no ale coz...

Tak czy siak gratuluje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ja gratuluję łowcy i cieszę się że są w Odrze takie ryby - a mieszkam w okolicy :D.

 

Upowszechnianie C&R trzeba prowadzić i fajnie że na tym forum jest tak wielu zwolenników tej metody ale mieszzanie z błotem tych co ryby zabierają raczej nie przysporzy zwolenników dla C&R.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam.

 

Gratuluje nowemu rekordziście.

 

Nie rozumiem tylko czemu nagle tyle żółci wylało się na forum, że to lipa, że zestaw nie taki, że hol za długi ... czuje w tym taką dość powszechną potrzebę rodaków do deprecjonowania za wszelką cenę sukcesów innych.

 

Nie rozumiesz?? Polska, po prostu Polska. Polecam film Dzień Świra, w szczególności epizod z modlitwą Polaków.

Pozdrawiam,

Adze205

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ja gratuluję łowcy i cieszę się że są w Odrze takie ryby - a mieszkam w okolicy :D.

 

Upowszechnianie C&R trzeba prowadzić i fajnie że na tym forum jest tak wielu zwolenników tej metody ale mieszzanie z błotem tych co ryby zabierają raczej nie przysporzy zwolenników dla C&R.

 

Pozdrowienia

 

Jeżeli zabiera się z rozsądkiem !! A tutaj chyba tego brakowało :unsure:

 

Pozdr.

 

Salmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gratuluje nowemu rekordziście.

 

Nie rozumiem tylko czemu nagle tyle żółci wylało się na forum, że to lipa, że zestaw nie taki, że hol za długi ... czuje w tym taką dość powszechną potrzebę rodaków do deprecjonowania za wszelką cenę sukcesów innych.

 

Nie rozumiesz?? Polska, po prostu Polska. Polecam film Dzień Świra, w szczególności epizod z modlitwą Polaków.

Pozdrawiam,

Adze205

 

 

Podpisuje sie pod tymi słowami dwoma rękoma.

Nie każdy robi ładne zdjęcia, nie każdy wyciąga ręce z rybą w kierunku obiektywu żeby była większa.

Koleś uczciwie zapewne też przypadkowo złowił pięknego bolenia ( szkoda, że go zabił ), ale nie zmienia to faktu, że złowił.

 

Panowie trochę mniej jadu - za kilka dni święta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak widać na jerkbait.pl łatwo ulec złudnemu przeświadczeniu, że stosujący C&R to norma a C&K to margines. Niestety – jest dokładnie odwrotnie. Zastanawiam się tylko jak to będzie w praktyce jak dojdzie do ochrony okazów w RAPR. Zgodnie z przepisami ryby chroniona musi być niezwłocznie wpuszczona do wody. Tak więc mierzenie i ważenie odpada. Być może ten rekord już nie będzie pobity :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gratulacje dla łowcy.

 

Jakoś mi sie tylko nie chce wierzyć że został złapany na tak delikatny sprzęt podczas trolingowania :unsure: Hol mógł trwać i 2 godziny i nic w tym by nie było dziwnego jak dla mnie. Jedyne co to sprzęt na jaki został złowiony. Ale cóż nie jestem detektywem więc nie bedę tego kwestionował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak widać na jerkbait.pl łatwo ulec złudnemu przeświadczeniu, że stosujący C&R to norma a C&K to margines. Niestety – jest dokładnie odwrotnie. Zastanawiam się tylko jak to będzie w praktyce jak dojdzie do ochrony okazów w RAPR. Zgodnie z przepisami ryby chroniona musi być niezwłocznie wpuszczona do wody. Tak więc mierzenie i ważenie odpada. Być może ten rekord już nie będzie pobity :D

 

Jak to odpada, oczywiście że nie.

Mierzysz, stwierdzasz że jest nadwymiarowy i wypuszczasz. Standardowa procedura

Bez zmierzenia nie jesteś w stanie stwierdzić, że należy rybę wypuścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

hlehle, masz rację w połowie. O ochronie decyduje wymiar a rekordzie waga. Ważnie w określeniu „niezwłocznie” się nie mieści.

 

Ale ma to też swoje plusy :mellow: jak nie będzie wagi, a tylko wymiar to (możliwe że ) zostaną anulowane wszystkie rekordy i wtedy każdy, nawet ten co jako pierwszy zgłosi bola 40,5cm będzie mógł mówić że pobił rekord kraju i se dyplom (chyba jest coś takiego )na ścianie powiesić :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pisałem już o tym w innym wątku, że jestem za tym aby to nie gazety decydowało o uznaniu rekordu. Znam historię o tym jak pewna gazeta bardzo naciskała na pewnego „wędkarza” aby npisał relacje o tym jak złowił, a raczej złapał, karpia 42 kg. Facet nie chciał gadać i odprawiał wysłanników bez otwierania drzwi. Bardzo się bał aby się nie odezwali świadkowie tego „połowu”. Tekst naczelnego gazety dla mnie akurat nie była zaskoczeniem a brzmiał mniej więcej tak. Nie interesuje mnie ja złapał, niech da zdjęcie a my coś napiszemy. Efektem takiego podejścia było kilka głośnych afer. I to całe moje uzasadnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czyli wszystko jasne. Jesli o mnie chodzi to ja pozwole sobie miec...taki luźny stosunek :unsure: do tej tabeli rekordow.

Jak juz kiedys pisalem okolicznosci zlowienia niektorych okazow sa porownywalne z trafieniem w Totka dwoch 6tek dzien po dniu.

 

A moze jestem czlowiekiem malej wiary? :unsure:

 

W kazdym razie chyba bym sie nie zdecydowal na opublikowanie rekordu obok kilku z tej listy. Liste bowiem trzeba albo cala przyjac albo cala odrzucic i poddac powtornej weryfikacji.

 

Sprawa obchodzenia sie z rybami to kolejny problem. Ale rzecz nie jest stracona...WŚ juz zaczal zwracac uwage na koniecznosc C&R i zdjec ryb z nożem w glowie nie przyjmuje...moze pewnego dnia i WW dojda do tego, ze jest tez cos takiego jak klasa rekordu.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No to ja jestem chyba człowiekiem dużej wiary bo wierzę że złowię rybę na rekord polski. Wiem też na pewno, że nie zgłoszę jej do WW. Powodów mam kilka. Po pierwsze nie przyjmuje do wiadomości, że kasę za złowienie rekordowej ryby ma ewentualnie zrobić gazeta, a nie łowca. Zobacz jak rekord w bolku wykorzystało WW dla swoich celów, a co z tego ma łowca. Zastanawiam się jak tego typu działania mają się do ustawy o prawach autorskich. Ale ten biznes się kreci bo chętnych do zaistnienia w mediach jest wielu i gazety na tym zerują. Dlatego uważam, że należy im prawo do decydowania o rekordach odebrać. WW nie ma do tego prawa ani żadnego kwitu. Można ich tego samozwańczego prawa pozbawić. Najwyższa pora na jakąś rzetelną komisje złożoną z fachowców która opracuje regulamin i będzie działał non-profit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...