Panowie, pomóżcie proszę przy właściwym ustawieniu motorka przy łódce. Zestaw następujący: - łajba taka "prawie" płaskodenna, dł. 3,6m, szer. 1,55m, waga ok. 130kg (ale tylko szacuje bo sporo w niej przerabiałem), kadłub chyba wypornościowy, ale nie znam się na tym... - motorek Mercury 9,9KM, krótka stopa, waga ok. 50kg
Łódka nie ma typowego kadłuba do szybkiego pływania, więc nie spodziewam się cudów, jednak wydaje mi się, że coś jest nie tak jak powinno być... Silnik zamontowany wygląda tak:
Na ustawieniu trymu jest już maksymalnie opuszczony, tzn. stopa przybliżona do rufy/burty. Płynąc samemu bez żadnego dodatkowego obciążenia przodu, łódka zachowuje się jakby chciała wystartować w powietrze. Pcha wodę, ciągnie falę, w ślizg nawet nie próbuje wejść. Zobaczcie na filmiku. https://www.youtube.com/watch?v=Gxg-2z9qiu8
Po posadzeniu 100kg chłopa jest lepiej, ale i tak odnoszę wrażenie, że mogłoby być jeszcze trochę lepiej...
Testowo odchyliłem jeszcze silnik maksymalnie (przez podłożenie kawałka drewna pod łapę) tak żeby stopa jak najbardziej wchodziła pod łódkę. Teraz jednak silnik jest trochę za nisko...
Wydaje mi się, że jest nieco lepiej, tzn. jakby trochę mniej sterczała do góry, ale podczas pływania tył nadal mocno siedzi, a silnik prawie do czapki jest w wodzie, czyli zdecydowanie za nisko. https://www.youtube.com/watch?v=ofOJF3aIrj8
Z pasażerem na przodzie wygląda już całkiem nieźle...
Pytanie co robić dalej? Czy da się to jakoś polepszyć żeby w pojedynkę płynęła bardziej płasko? Zostawić silnik tak odchylony (bardziej już się nie da) i podnieść go do góry. Bawić się w niejakie "trim tabs", czy "celowo" dociążyć przód (z tyłu nic prócz styropnianu już nie ma). A może po prostu ten typ tak ma? Jedno jest pewne, z dociążonym przodem jest lepiej.
Pytanie
pepe_79
Panowie, pomóżcie proszę przy właściwym ustawieniu motorka przy łódce.

Zestaw następujący:
- łajba taka "prawie" płaskodenna, dł. 3,6m, szer. 1,55m, waga ok. 130kg (ale tylko szacuje bo sporo w niej przerabiałem), kadłub chyba wypornościowy, ale nie znam się na tym...
- motorek Mercury 9,9KM, krótka stopa, waga ok. 50kg
Łódka nie ma typowego kadłuba do szybkiego pływania, więc nie spodziewam się cudów, jednak wydaje mi się, że coś jest nie tak jak powinno być...
Silnik zamontowany wygląda tak:
Na ustawieniu trymu jest już maksymalnie opuszczony, tzn. stopa przybliżona do rufy/burty. Płynąc samemu bez żadnego dodatkowego obciążenia przodu, łódka zachowuje się jakby chciała wystartować w powietrze. Pcha wodę, ciągnie falę, w ślizg nawet nie próbuje wejść. Zobaczcie na filmiku.
https://www.youtube.com/watch?v=Gxg-2z9qiu8
Po posadzeniu 100kg chłopa jest lepiej, ale i tak odnoszę wrażenie, że mogłoby być jeszcze trochę lepiej...
https://www.youtube.com/watch?v=vhnB3x7v6Ks
Testowo odchyliłem jeszcze silnik maksymalnie (przez podłożenie kawałka drewna pod łapę) tak żeby stopa jak najbardziej wchodziła pod łódkę. Teraz jednak silnik jest trochę za nisko...
Wydaje mi się, że jest nieco lepiej, tzn. jakby trochę mniej sterczała do góry, ale podczas pływania tył nadal mocno siedzi, a silnik prawie do czapki jest w wodzie, czyli zdecydowanie za nisko.
https://www.youtube.com/watch?v=ofOJF3aIrj8
Z pasażerem na przodzie wygląda już całkiem nieźle...
https://www.youtube.com/watch?v=TZu1rs--tfo
Pytanie co robić dalej? Czy da się to jakoś polepszyć żeby w pojedynkę płynęła bardziej płasko? Zostawić silnik tak odchylony (bardziej już się nie da) i podnieść go do góry. Bawić się w niejakie "trim tabs", czy "celowo" dociążyć przód (z tyłu nic prócz styropnianu już nie ma). A może po prostu ten typ tak ma?
Jedno jest pewne, z dociążonym przodem jest lepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
11
5
4
4
Popularne dni
20 Cze
17
18 Cze
15
24 Cze
5
23 Cze
4
Top użytkownicy dla tego pytania
pepe_79 11 odpowiedzi
saw 5 odpowiedzi
psulek 4 odpowiedzi
kotwitz 4 odpowiedzi
Popularne dni
20 Cze 2014
17 odpowiedzi
18 Cze 2014
15 odpowiedzi
24 Cze 2014
5 odpowiedzi
23 Cze 2014
4 odpowiedzi
Popularne posty
saw
Panowie, nie wiem o czym mówicie, nie ma takiego pojęcia jak za duży silnik Szczególnie że to tylko 10 koni. 8 konny mercury waży dokładnie tyle samo co 9.9 (ok 40kg) ponieważ to dokładnie ten sam s
miramar69
Zacznij zabierać jakąś babeczkę ze sobą na rybki ,posadzisz na dziobie i będzie git ,a i w przerwie między braniami też może się do "czegoś" przydać . Za duży ciężar na rufie i pewnie dla tego dęba
psulek
Ale on ma silnik wytrymowany tak, że dziób powinien się zanurzać!!! Jeżeli przy tak ustawionym silniku mu się zpodnosi to odchylenie jeszcze pogorszy sprawę. Kolumna powinna być mniej więcej prostopad
Opublikowane grafiki
52 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.