tech Trwałość / odporność przelotek klasy MIMINA

[sslonio]

Ja nie liczę wyholowanych ryb, i również nie szczypie się podczas holu ale zapewniam, ze nie było ich mało . Zbrojąc kij dobieram przelotki tak, aby nie niszczyły linki i nie zwiększały tarcia... dlatego nigdy nie zastosowałbym do swojego zestawu druciakow. Co do odprowadzania ciepła,jego wymiany i przewodności nie musisz mnie doszkalać...wbijali mi to do głowy na politechnice,teraz od nastu lat praktykuję to podczas pracy w energetyce...

[sslonio]

 

Ja nie liczę wyholowanych ryb, i również nie szczypie się podczas holu ale zapewniam, ze nie było ich mało . Zbrojąc kij dobieram przelotki tak, aby nie niszczyły linki i nie zwiększały tarcia... dlatego nigdy nie zastosowałbym do swojego zestawu druciakow. Co do odprowadzania ciepła,jego wymiany i przewodności nie musisz mnie doszkalać...wbijali mi to do głowy na politechnice,teraz od nastu lat praktykuję to podczas pracy w energetyce...

A co sądzisz o wpływie pola magnetycznego na zdrowie? Zastanawiam się nad kupnem mieszkania w pobliżu którego tj. Ok. 18m przebiega linia wysokiego napięcia 110 kV myślisz, że może mieć ona jakiś wpływ na zdrowie w perspektywie mieszkania w jej pobliżu przez naście lat czy raczej nie ma się czego obawiać?

[patu]

..dawno powinienem być w piasku, mając przez naście lat biuro/miejsce pracy przy rozdzielniach WN...

Inaczej ma się sytuacja dla osób posiadajacych rozrusznik serca itp ...

P.S. będziesz miał bardziej zjonizowane powietrze no i  nie od dziś wiadomo że pole magnetyczne stosowane jest w fizjoterapii ...

[popper]

..dawno powinienem być w piasku, mając przez naście lat biuro/miejsce pracy przy rozdzielniach WN...

Inaczej ma się sytuacja dla osób posiadajacych rozrusznik serca itp ...

P.S. będziesz miał bardziej zjonizowane powietrze no i  nie od dziś wiadomo że pole magnetyczne stosowane jest w fizjoterapii ...

A i rybki jakoś lubią miejscówki, gdzie takie linie biegną.

[sslonio]

A i rybki jakoś lubią miejscówki, gdzie takie linie biegną.

Tylko trzeba uważać przy takich miejscówkach bo co roku kilka osób przypłaca życiem zaczepiajać o linię WN.

Podobno też rośliny lepiej rosną w pobliżu linii WN ????

A z wpływem na człowieka to chyba tak do końca nie jest to jeszcze zbadane. Słyszałem, że co bardziej wrażliwi to narzekają, że ich głowa boli itp. więc trudno tak jednoznacznie stwierdzić.

[patu]

..jedna pani w sąsiednim bloku miała stany przedzawałowe od umieszczonego nad jej drzwiami kabla internetowego ...normalnie przykładowa hipochondria

[Krzysiek_W]

Zużycie linki nigdy nie odbywa się w warunkach laboratoryjnych. Kupuję linki po 300m jednej marki, różnych mocy. W związku z tym przez cały sezon jadę tą samą linką na 3 różnych wodach. Najwięcej na Odrze, reszta to jeziora. Zestawy z różnymi przelotkami, od hialoy po SIC i najtwardsze GoldCermet. Mam na szczęście jeszcze wystarczająco czasu aby linkę zużywać. Co mogę stwierdzić z całą stanowczością. Największy wpływ na zużycie linki, o ile pierścienie przelotek nie są z czystego drutu, ma woda. Odra jest dla mnie punktem odniesienia, bo potrafi załatwić każdą linkę. Co do samych przelotek. Niech kilka osób wstawi może zdjęcia przelotek ze zużytym pierścieniem? Z tym jest jak z UFO. 

[Iras1975]

Mowa tutaj o minimach, a nie o jakich sic, gold cermet itp.. 

Nawet gdybym miał jeszcze te wymieniane przelotki, to i tak nie posiadam na tyle dobrego aparatu, żeby zrobić w miarę dobre zdjęcie. 

Jakiś czas temu zauważyłem zużycie na kolejnych przelotkach, moja żona ma jakiegoś Pentaxa(nie znam się na aparatach), poproszę ją przy czasie i może uda się zrobić chociaż jedno dobre zdjęcie.

[Krzysiek_W]

Mowa tutaj o minimach, a nie o jakich sic, gold cermet itp.. 

Nawet gdybym miał jeszcze te wymieniane przelotki, to i tak nie posiadam na tyle dobrego aparatu, żeby zrobić w miarę dobre zdjęcie. 

Jakiś czas temu zauważyłem zużycie na kolejnych przelotkach, moja żona ma jakiegoś Pentaxa(nie znam się na aparatach), poproszę ją przy czasie i może uda się zrobić chociaż jedno dobre zdjęcie.

 

I będą to zdjęcia czego? Uszkodzeń, wgłębień, wyżłobień świadczących o penetracji nierdzewki klasy 304? Nie wierzę. Za to pierścienie z metalu będą nosić ślady tzw. zarysowania zawsze, bo są metalowe i koniec. O jeszcze jednym warto wspomnieć. Często tu na jerku w podobnych dyskusjach pojawia się argument odprowadzania ciepła. O jakim w ogóle odprowadzaniu ciepłą mowa? Ile ciepła może odprowadzić taka przelotka o pierścieniu metalowym/ ceramicznym a ile ciepła generuje mokra, ocierająca się linka? To nie są żadne temperatury. 

[patu]

..zważywszy, że powierzchnia styku/tarcia znikoma...

[pepe_79]

Patu, źle zrozumiałeś. Przelotki z wkładkami ze spieków nie odprowadzają ciepła.. grzeje się na nich linka i szybko zużywa. Warto podkreślić, że stosuję głównie cienkie plecionki i siłą rzeczy osłabienie następuje szybciej niż przy grubszych. Może jeszcze napiszę wszystkim, że do zrozumienia różnicy w odprowadzaniu ciepła wystarczy wiedza wyniesiona z lekcji fizyki, żeby było zabawniej z podstawówki. 

 

Przyznam, że nie zwykłem sprawdzać temperatury linki podczas łowienia czy zaraz po holu ryby, nie mniej jednak uważam, że powyższe stwierdzenie nieco mija się z rzeczywistością... U mnie na przykład podczas łowienia linka ma naturalne chłodzenie wodą i nie zauważyłem aby w ogóle się grzała

Według mnie na zużycie linki o wiele większy wpływ na gładkość pierścienia, a nie materiał z jakiego został on wykonany (mowa o obecnie/powszechnie stosowanych). A to już można wręcz namacalnie sobie sprawdzić (jest nawet gdzieś tu stosowny wątek).

Edytowane 27 Czerwca 2014 przez pepe_79

[miramar69]

Chłopaki nie chodziło mi o aż takie dokoraty  , spokojnie i bez nerw i emoticonów  .

  Zadałem to pytanie dlatego, że jak wspomniałem nie znam obecnych produktów klasy MIMINA i nigdy ich nie montowałem w swoich wędkach a tym bardziej użytkowałem.

Pokierowałem się zasadą , że zanim się coś zastosuje może jednak  lepiej zapytać innych użytkowników co o tym sądzą.

Zobaczymy zdjęcia albo inne dowody namacalne/ organoleptyczne będziemy dyskutowali dalej.

Edytowane 27 Czerwca 2014 przez miramar69

[Iras1975]

Żony nie angażowałem, jeszcze by mnie wyśmiała, że komuś na forum muszę fotki pokazywać na potwierdzenie swoich słów. 

Zdjęcie zrobione tanią cyfrówką, ale moim zdaniem to wystarczy. 

Na tym kończę temat przelotek minima, a wy darujcie już sobie dalsze teoretyzowanie. 

 

[Voldemort]

Żony nie angażowałem, jeszcze by mnie wyśmiała, że komuś na forum muszę fotki pokazywać na potwierdzenie swoich słów. 

Zdjęcie zrobione tanią cyfrówką, ale moim zdaniem to wystarczy. 

Na tym kończę temat przelotek minima, a wy darujcie już sobie dalsze teoretyzowanie. 

 

Zdjęcia mówią same za siebie.

Nic dodawać nie trzeba.

[ms80]

Można dodać jeszcze, ze niektóre z tych przelotek (szczególnie do rozmiaru 10), mają nieprawidłowo zagięte pierścienie - wystarczy dobrze się przyjrzeć wkładce. W efekcie mogą już na starcie kaleczyć żyłki plecionki.

[patu]

Iras, zacznij pompować ryby a oszczędzisz ringi i sznurki. Jeżeli zwijasz je młynem to warto zainwestować w przelotki z wkładem

[Leadrock]

Nie twierdzę, że tu wszystko jest w porządku - zdjęcie pokazuje jasno, ale mam kilka zastrzeżeń:

- nie ma co wymagać cudów od produktu, którego przeznaczeniem jest ultralajt - tak się reklamują i do tego te przelotki są, więc nie ma co się dziwić, że przy "brutalnym" holu 40+ okoni nasze druciaki wymiękają. Niestety wydaje mi się, że w tym miejscu nie zawiniła firma produkująca omawiany sprzęt, tylko osoba podejmująca decyzję o ich zastosowaniu. (Bez obrazy oczywiście - człowiek się uczy na błędach, a pierwsze spotkanie nawet eksperta może czasem zaskoczyć)

- Są to przelotki tanie. W tym biznesie przebicie jest spore, więc jeśli chcemy mieć coś z bardzo dobrych materiałów, to musimy mieć bardzo, bardzo dobre pieniądze.

- Na koniec refleksja: Widzę coraz szerszą tendencję do śrubowania wymogów do rozmiarów Kilimandżaro. Akurat w przelotkach dyskusja jest jeszcze zasadna. Przynajmniej tak długo, jak przynosi jakieś sensowne rezultaty (np. obserwację, że trzeba się 2 razy zastanowić, zanim wybierzemy druciaczki). Ale pamiętam czasy, kiedy łowiło się na wędkę z przelotką z wstawką z jakiegoś wzmacnianego plastiku. Rowy w tym były potężne, ale się łowiło.

Nie mówię, żeby stać przy starych wzorcach, wręcz przeciwnie, sam bardzo cenię sobie postęp i rozwój, ale może warto czasem na chwilę się zatrzymać i zastanowić, czy warto tak pędzić do doskonałości za wszelką cenę?

[miras1983]

Odpowiedz jest bardzo prosta według mnie...gdyby ryby brały tak jak powinny ( musiało by ich być tyle ile powinno  ) można było by sobie pozwalać na partolenie brań czy holi . Wydaje mi się ,że wtedy nie było by aż takich ,,kombinacji" , a w obecnych czasach, każde branie na wagę złota

 

Pozdrawiam

[Iras1975]

Dziękuję wszystkim za porady odnośnie pompowania, montowania lepszych przelotek itd.. Ogólnie mnie to rozbawiło.. wybaczcie. 

Może tak w ramach doprecyzowania/wyjaśnienia napiszę, że minimy montowałem z pełną świadomością konsekwencji, wiedziałem, że je zajadę, nie wiedziałem tylko kiedy to nastąpi.. 

Kijek miał być bardzo lekki, cięty i śmiesznie tani .. wyszedł rewelacyjnie i jest to mój ulubiony "patyk" okoniowy. Trwałość przelotek jest adekwatna do ceny i tutaj do nikogo nie mam pretensji. Udzieliłem się w tym wątku, bo jako jeden z nielicznych(bądź jedyny) przetestowałem ten produkt do granic możliwości. 

Pozostali użytkownicy, a zwłaszcza ci, którzy tych przelotek nie mają zamontowanych przy swoich wędziskach(patu i Krzysiek_W), powinni poprzestać na czytaniu tego wątku. 

Niech jajko nie próbuje być mądrzejsze od kury.. ok? 

Edytowane 28 Czerwca 2014 przez Iras1975

[Leadrock]

Dziękuję wszystkim za porady odnośnie pompowania, montowania lepszych przelotek itd.. Ogólnie mnie to rozbawiło.. wybaczcie. 

Może tak w ramach doprecyzowania/wyjaśnienia napiszę, że minimy montowałem z pełną świadomością konsekwencji, wiedziałem, że je zajadę, nie wiedziałem tylko kiedy to nastąpi.. 

Kijek miał być bardzo lekki, cięty i śmiesznie tani .. wyszedł rewelacyjnie i jest to mój ulubiony "patyk" okoniowy. Trwałość przelotek jest adekwatna do ceny i tutaj do nikogo nie mam pretensji. Udzieliłem się w tym wątku, bo jako jeden z nielicznych(bądź jedyny) przetestowałem ten produkt do granic możliwości. 

 

No i ładnie wszystko wyjaśniłeś. Rozumiem i podaję (wirtualnie) Ci dłoń - szczególnie w kwestii oszczędności przy robieniu "ciętego kijka". 

 

@miras1983 - ogólnie masz rację, zgadzam się. Ale myślę, że pewne trendy wyszły poza tę kwestię i to już zawiera się w czymś innym - modzie? Wyścigu zbrojeń na linii wędkarz-wędkarz   (nie wędkarz- ryba)?. Nie będę tu dawał kolorowych przykładów, bo ktoś mnie może obrzucić błotkiem...    

Edytowane 29 Czerwca 2014 przez Leadrock

[patu]

...ekonomia na maxa..przy takiej jezdzie zmienisz druciaki 5razy w czasie gdy inne lekkie ringi z pierścieniem będą ciągle na tej samej omotce...ale już się nie udzielam,bo kolega uczulony na czyjeś uwagi i raczej nie przyjmuje ich do wiadomości...

[Friko]

A propos ekonomii, podsune dwa pytania:

 

1. Ile kosztuje szpulka dobrej japonskiej plecionki

 

2. Ile kosztuje zestaw przelotek do kija

 

Ja to sobie policzylem i wyszlo mi na to ze w minimy moge wejsc tylko w kijach (i) przeznaczonych pod zylke (ii) o srednicy 0.10 - 0.14

 

Nikogo nie bede namawial ani przekonywal na sile oczywiscie

[mdziam_78]

Odgrzeje kotleta z pełną świadomością.

 

Używam minim do plecionki 10lb i nie mam problemów ani z plecionką ani przelotkami, ale ostatnio zastanawialiśmy się z Kolegą czy minimy nie uszkadzają się i przy okazji cienkich plecionek. Kolega łowi pletką Varivasa 4lb i po kilku łowieniach kijem ubranym w minimy plecionka stała się mocno chropowata na dość długim odcinku. 

 

Czy ktoś miał podobne doświadczenia z cienkimi linkami? W takim przypadku oszczędność kończy się po 1 szpulce.

[esoxlucius1]

Mowisz o TICh? Bez jaj panowie porysować chrom plecionką? Zycze powodzenia, jak jyz to wspomniane osady z wody dzialaja na zasadzie papieru ściernego

[mdziam_78]

Nie widziałem uszkodzeń na przelotkach na oko. Ale widziałem plecionkę. Dlatego pytam czy ktoś ma jakieś doświadczenia po dłuższym użytkowaniu. Nie oszukujmy się to tanie przelotki i mają prawo mieć jakość adekwatną do ceny, ale jednak lepiej wiedzieć z czym ma się do czynienia.