Drwęca

[wesol]

Dniówka zaliczona. Jedna trotka 65cm Kamila i kupa frajdy. Wesoło, przyjemnie. Dobrze było zobaczyć ponownie znajome mordy

 

Niebawem kolejne szatkowanie.

 

Dzięki chłopaki za wypad!

Ja również dziękuje za łowy w dobrym towarzystwie, to był mój pierwszy wypad nad Drwęcę i na pewno nie ostatni!

[guciolucky]

Troć to czy potok??

trotka.jpg

 

W lato złowiłem w tym samym miejscu kilka takich zdechlaków to są ryby wpuszczone na MP i przez cały rok tak wyglądają. 

[wobler1]

Drwęca ulubiona moja rzeka.

[Dokuś]

Hej wobler1 ! Nie znamy się, ale, ja byłem w styczniu nad Drwęcą i robiłem fotki i mam kilka, na których chyba jesteś i machasz muchówką!  (to było tam niedaleko mostu autostradowego, przy łącę, na której widziano łosia)... Jak chciałbyś te fotki to pisz na priv. Pozdrowionka! Wiesiu

Edytowane 16 Lutego 2015 przez Dokuś

[penaro]

Sezon trociowy już niedługo - może ktoś aktualne wieści z nad Drwęcy? Jak obecnie wygląda sytuacja, może widać jakieś spławy?

[Krab]

Za daleko do rzeki nie nasz Polecam spacer. Przy okazji klusole bedą widzieć, ze ktoś tej rzeki pilnuje. A ostatnio bawią sie w kotka i myszkę z patrolujacymi rzekę.

Wody brak, a ryby widziane wcześniej najprawdopodobniej spłynęły. Tez ich nie było za wiele, ale były. Trzeba liczyć na cud, ze jednak coś jeszcze wejdzie. W niedzielę na Lubiczu zero ryb, pod autostradą trzy takie po 40 cm. Niżej nie byłem. Woda tak niska, ze wszystko widać jak na dłoni. Katastrofa. Ale nadzieja umiera ostatnia. Dziwny rok, to może i nieprzewidziane rzeczy nas jeszcze czekają.

[tomibdg]

słyszałem że za niska woda na Drwęcy i troć wejść nie mogła.Możecie potwierdzić czy to plotki czy prawda

[Krab]

Troć to wejdzie nawet, jak grzbiet będzie miała ponad powierzchnią wody. Moim zdaniem jedyną konsekwencją niskiej wody jest szybki spływ ryby z rzeki. Wystarcza byle jaki przybór, by spłynęła. Ponadto co roku nie będzie tak dobrze, jak było na otwarciu 2015. Był pik, jest dołek, ot jak to na trociach, raz na wozie, raz pod wozem. Co wiecej nigdy ciepła jesień nie była sprzymierzeńcem wędkarza. Mróz i lód trzymają rybę w rzece. A jak jest za oknem każdy widzi.

[tomibdg]

no powinna wejść,wiadomo ale podobno dużo nałowili przy ujściu właściwie już w Wiśle

[Krab]

Wiślane trocie tarły się w Wiśle i moim zdaniem nie miały nic wspólnego z trociami drwęckimi. One nie czekały przy ujściu Drwecy tylko poszły w górę Wisły i tam zaczęły sie trzeć. Nie jestem ichtiologiem, wiec nie twierdzę tego autorytatywnie, ale troć - ryba z tak dużym homingiem nie pomyliłaby rzek.

[WOBI]

Wiślane trocie tarły się w Wiśle i moim zdaniem nie miały nic wspólnego z trociami drwęckimi. One nie czekały przy ujściu Drwecy tylko poszły w górę Wisły i tam zaczęły sie trzeć. Nie jestem ichtiologiem, wiec nie twierdzę tego autorytatywnie, ale troć - ryba z tak dużym homingiem nie pomyliłaby rzek.

A Wiślana troć to jaka? Ta z tych smoltów sypanych wprost do Wisły?Sztuczne ryby często maja upośledzone instynkty i mylą nawet dorzecza...

[Krab]

A Wiślana troć to jaka? Ta z tych smoltów sypanych wprost do Wisły?Sztuczne ryby często maja upośledzone instynkty i mylą nawet dorzecza...

Tak. Nasz okręg i kilka w górze Wisły sypie troć bezpośrednio do niej i jej dopływów innych niż Dwręca. Rybacy na tamie we Włocławku mieli co robić.

[WOBI]

Wiem o tym,ale cała troć w dorzeczu to jest tzw.troć Wiślan.nieważne czy trze się/ongiś tarła w Dunajcu,Białce,Sanie,Drwęcy czy Wierzycy.

[Krab]

Prawda i nieprawda jeśli byśmy mieli sie spierać Historycznie patrząc wszystkie trocie z dorzecza Wisły są wiślane. Tu masz 100% racji. Ale do czasu rozpoczęcia zarybień. Teraz to nie wiadomo skąd mamy materiał zarybieniowy. Chłopaki z Czarnego twierdza, ze na Czernicy hoduje sie rybę sypaną do Drwecy...

Pisząc zaś o drweckich i wiślanych chciałem jedynie rozdzielić pomiędzy te wpuszczone do Drwecy od tych wpuszczonych do Wisły.

Dawnych troci zwanych wislanymi to chyba juz niewiele. Brak ciagu zimowego, brak ciągów wiosennych. Nawet wrześniowe są znikome. A patrząc na badania naszych naukowców, to ryby z ciagu targowego niemal w całości pochodzą z zarybień. I bądź tu mądry człowieku, jaka to troc...

Edytowane 9 Grudnia 2015 przez Krab

[penaro]

Za daleko do rzeki nie nasz Polecam spacer. Przy okazji klusole bedą widzieć, ze ktoś tej rzeki pilnuje. A ostatnio bawią sie w kotka i myszkę z patrolujacymi rzekę.

Wody brak, a ryby widziane wcześniej najprawdopodobniej spłynęły. Tez ich nie było za wiele, ale były. Trzeba liczyć na cud, ze jednak coś jeszcze wejdzie. W niedzielę na Lubiczu zero ryb, pod autostradą trzy takie po 40 cm. Niżej nie byłem. Woda tak niska, ze wszystko widać jak na dłoni. Katastrofa. Ale nadzieja umiera ostatnia. Dziwny rok, to może i nieprzewidziane rzeczy nas jeszcze czekają.

Daleko faktycznie nie mam ale z czasem krucho. Najszybciej to dopiero przed wigilią wybiorę się nad rzekę. Z tego co widzę w postach kolegów to szału raczej w tym sezonie nie bedzie

[Krab]

No szału nie będzie, ale nawet za dawnych lat nie zdarzały sie sezony rok po roku rewelacyjne. A 2015 mozna uznać za naprawdę nietuzinkowy.

[wesoływędkarz]

Nie ważne jaka będzie pogoda, nie ważne jaki będzie stan wody, nie ważne czy ryb i brań będzie wiele, jedno jest pewne - będzie ścisk nad brzegiem jak co roku.

[Franc]

Drwęca ma ten klimat PRLu , do miejscówek kolejki   

[tomibdg]

To na pewno. Mnie tylko jedno dziwi, że nikt nie dostrzega tego ile pieniędzy zostawiają wędkarze (hotele paliwo sprzęt) na troć złowioną na wędkę wydane jest pewnie kilkaset pln a na złowioną przez rybaków kłusowników tyle co za mięso. Szczególnie że jest to rzeka trociowa najbliżej z południa Polski.

[tabias]

z warszawy będzie delegacja z 60 soób ... myśle że jak coś zostało w rzece to 1 stycznia nie bedzie nic

[Gromadzki]

Głowa do góry nie będzie tak źle    Sam klimat nad Drwęcą w nowy rok jest super.

 

Co do Kolegów z Wa-wy, zawsze są mile widziani

[Krab]

Trociowy odcinek Drwęcy jest za krotki na takie oblężenia jakie miały miejsce w 2015. Po przejściu nawały ryba zwiewa czym prędzej z rzeki. Ale nie ma sie co dziwić, jak herbowe rzeki Pomorza niemal puste, bo ryba zdziesiątkowana przez chorobę. Tylko Ina jakoś daje radę.

[tomi78]

 Łowienie w Polsce łososi jest dla ludzi bardzo bogatych bo ilość dni jakie trzeba poświęcić na złowienie chociaż jednego jest niewyobrażalna .No chyba że sprowadzimy to najbardziej popularnego u nas hasła ,,sama ryba nie jest najważniejsza liczy się bycie nad wodą itp.

[Rajfel]

Gdybym kiedykolwiek liczył ile mnie kosztowało złowienie jednej  troci  w rzekach Pomorza, to zapewne wystarczyło by to na nie jedna wyprawę do Szwecję lub Norwegi .

[DelTor0]

Gdybym kiedykolwiek liczył ile mnie kosztowało złowienie jednej  troci  w rzekach Pomorza, to zapewne wystarczyło by to na nie jedna wyprawę do Szwecję lub Norwegi .

 

Na Morrum znowu nie tak daleko z Pomorza, blizej niz na poludnie Polski