Drwęca

[Artech]

Przypominam o regulaminie. Zdjecia/filmy promujace polowy keltow nie sa mile widziane na forum.

Dziwne to trochę. Połowy w ciągu tarłowym są ok ale po tarle już nie... Tyle, że w naszym kraju podczas ciągu tarłowego nie wolno...

[Taps]

Dziwne to trochę. Połowy w ciągu tarłowym są ok ale po tarle już nie... Tyle, że w naszym kraju podczas ciągu tarłowego nie wolno...

Dziwne jest też to,że pisze to osoba która nie mieszka w Polsce.Pewnie też nigdy na trociach nie była i nie zna polskich realiów.A inni moderatorzy tych bzdur nie widzą.Pstrągi można,troci nie ? Nie ogarniam.

[lukomat]

Taps, mam nadzieje, ze ulzyles sobie na mojej skromnej osobie.

Wszystkich zainteresowanych tematem keltow zapraszam tu http://jerkbait.pl/topic/67400-artyku%C5%82-w-sprawie-ochrony-kelt%C3%B3w-%C5%82ososia-i-troci-w%C4%99drownej/

[jarekt]

(...).Pstrągi można,troci nie ? Nie ogarniam.

A to dobrze, czy zle, że można? Po gniazdach tarłowych deptać też "można". Oprócz regulaminu mile jest widziany zdrowy rozsądek i wyobraznia.

[Taps]

lukomat - mi nie chodzi a jakieś zrobienie sobie dobrze,bo mam taki kaprys.Takim wpisem zamykasz wątek,to po pierwsze,po drugie łowców styczniowych traktujesz jak kogoś gorszego.Bo co,bo łowią trocie? Tak się łowi w Polsce i nie ma co tego porównywać do Skandynawii,UK,Ire czy Islandii.W Polsce pewnie 90 % łowionych troci to kelty.Na dwóch rzekach gdzie ja łowię,ciąg zaczyna sie na przełomie września i października,czyli dla wędkarza są praktycznie one niedostępne.Letniej troci prawie nie ma.Są jeszcze wiosenne kelty,ale nie srebrniaki,więc wg Ciebie też beee.

   Nie łowię np. karpi,jest  to ryba inwazyjna,nie nasza,lecz jest tak długo u nas ,że wielu o tym nie wie.Jest potężna rzesza ludzi ,która lubi je łowić,jest to spory rynek wędkarski,karp też sie wpisał na dobre w nasze realia i tradycje itd. Czy mądre jest teraz tego zakazywać,tłumaczyć ,że to chwast,że w Australii jest zakaz wypuszczania,że za wielką wodą strzelają do nich z kuszy dla rozrywki. Łowienie keltów,rozpoczęcie sezonu,często połączone z zabawą sylwestrową zapisało się na dobre w polską tradycję i tego nie zmienisz.Wiem ,że może to niektórych to razi, że chudzinki po tarle się łowi,no trudno wędkarstwo to nie zabawa dla delikatnych, wrażliwych chłopców.Mnie też wiele rzeczy wkurza,razi,wielu nie jestem w stanie pojąć,wiele jest mocno odmiennych od naszych polskich.W Niemczech strzelają do łabędzi i krukowatych,w Włoszech łapie sie w siatki i zjada rudziki,a przecież to takie cywilizowane kraje ?

[Powell]

Strusie też używają techniki zniekształcania rzeczywistości.. Chowają głowę w piasek i myslią że ich nie widać.  

[lukomat]

W Polsce mamy wiele "pieknych" swieckich tradycji, ktore pozostawila po sobie komuna. Powoli sie ich pozbywamy. Jerkbait jest miejscem gdzie rownamy w gore a nie w dol i to tyle z mojej strony. Ponownie zapraszam do dyskusji pod zalinkowanym wczesniej artykulem, gdzie kazdy moze wypowiedziec sie na temat slusznosci (lub nie) ochrony keltow.

[talon]

Największą pozostałością po komunie(wspaniale prosperującą) jest PZW

Edytowane 6 Stycznia 2016 przez milupa
kolor

[szpieg]

Witam,

 

Czy ktoś z szanownych kolegów próbował łowić trocie w okolicach rejonu nowomiejskiego?

[wyjec]

Nie wiem czy ktoś powie bo kelty to tabu

[tomek80]

Witam

W styczniu chciałbym pierwszy raz udać się za trocią z muchówką na odcinek górski koło Lubicza w Toruniu. Ponieważ będę tam pierwszy raz chciałbym zaczerpnąć kilka informacji czy są odcinki na których jest całkowity zakaz łowienia, czy nie ma takich odcinków?

[BartasL2]

Witam,

jak jesteś z Torunia to udaj się do koła a oni na pewno udzielą Ci odpowiedzi;). Tak nawiasem to bd widział gdzie są ludzie (jest ich sporo).

[kieroz]

Ogólnie nie polecam pierwszych dni stycznia bo ruch nad woda jak w markecie , ludzie łowią od ujścia do Wisły aż do zapory w Lubiczu i nie kojarzę żeby tam były jakieś zakazy

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[venom_666]

od zapory do "plaży" jest obręb ochronny, podobnie od mostu drogowego w Złotorii do ujścia Drwęcy do Wisły.

Jeśli tam ktoś łowi to jest zwykłym prostackim kłusolem.

Ludzi dużo, ale to uroki pierwszych dni sezonu. Są tacy któzy jadą tylko dlatego że większa szansa złowić rybę, a jest i druga grupa, dla których to okres kiedy można spotkac starych kumpli i poznać nowych.

Ja będę się najprawdopodobniej 1 stycznia kręcił z dwururką w okolicach Nowa Wieś/ most autostradowy.

[PrzemekL]

od zapory do "plaży" jest obręb ochronny, podobnie od mostu drogowego w Złotorii do ujścia Drwęcy do Wisły.

Od zapory - chodzi o jaz młyna - do tak zwanej plaży - chodzi o Lubicz aby nie było wątpliwości. Drugi odcinek wspomniany przez kolegę powyżej.

Do tego jeszcze miedzy jazami w Lubiczu nie wolno przez cały rok łapać 

 

Swoja droga dziwne pytanie jak na Piernika

Edytowane 27 Grudnia 2016 przez PrzemekL

[rower26]

Mam zaplanowany wyjazd nad Drwęcę w piątek 6.01. Trip z Warszawy, kawałek jest. Czy jak dziś w nocy i jutro srogo przymrozi to jest szansa że w piątek nie będzie jeszcze kry i będzie można połowić? Jest to mój 3 wyjazd i jak do tej pory wszystkie odbywały się raczej w jesiennej scenerii choć, w styczniu. Planuję start w okolicach mostu autostradowego i schodzenie w dół. Dobry wybór?

Będzie ktoś z forumowiczów w piątek? Może będzie szansa przy piątku przybić piątkę

 

Jakby ktoś szukał transportu to znalazłoby się 1 wolne miejsce (może dwa ale samochód mały i nie wiem jak z wędkami). Start z Targówka potem do Halinowa brat mnie odbiera (wstąpił do piekieł po drodze mu było) i kierunek Lubicz. 

 

Z góry dzięki za wskazówki,
Łukasz

Edytowane 4 Stycznia 2017 przez rower26

[tomek80]

Ja się wybieram w ten weekend nad Drwęcę z muchówką. Może 6 będę

Edytowane 4 Stycznia 2017 przez tomek80

[General]

Proszę. Orientacyjnie widać, gdzie można a gdzie nie.

 

https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=1cwdQZsUrLO3Tz6YTvk-LDABeLM4

Edytowane 4 Stycznia 2017 przez General

[Wojtek B.]

Mam zaplanowany wyjazd nad Drwęcę w piątek 6.01. Trip z Warszawy, kawałek jest. Czy jak dziś w nocy i jutro srogo przymrozi to jest szansa że w piątek nie będzie jeszcze kry i będzie można połowić? Jest to mój 3 wyjazd i jak do tej pory wszystkie odbywały się raczej w jesiennej scenerii choć, w styczniu. Planuję start w okolicach mostu autostradowego i schodzenie w dół. Dobry wybór?

 

Będzie ktoś z forumowiczów w piątek? Może będzie szansa przy piątku przybić piątkę

 

Jakby ktoś szukał transportu to znalazłoby się 1 wolne miejsce (może dwa ale samochód mały i nie wiem jak z wędkami). Start z Targówka potem do Halinowa brat mnie odbiera (wstąpił do piekieł po drodze mu było) i kierunek Lubicz. 

 

Z góry dzięki za wskazówki,

Łukasz

 

Z Targówka czy Targówka Mieszkaniowego ?

[milupa]

Mam zaplanowany wyjazd nad Drwęcę w piątek 6.01. Trip z Warszawy, kawałek jest. Czy jak dziś w nocy i jutro srogo przymrozi to jest szansa że w piątek nie będzie jeszcze kry i będzie można połowić? Jest to mój 3 wyjazd i jak do tej pory wszystkie odbywały się raczej w jesiennej scenerii choć, w styczniu. Planuję start w okolicach mostu autostradowego i schodzenie w dół. Dobry wybór?

 

Będzie ktoś z forumowiczów w piątek? Może będzie szansa przy piątku przybić piątkę

 

Jakby ktoś szukał transportu to znalazłoby się 1 wolne miejsce (może dwa ale samochód mały i nie wiem jak z wędkami). Start z Targówka potem do Halinowa brat mnie odbiera (wstąpił do piekieł po drodze mu było) i kierunek Lubicz. 

 

Z góry dzięki za wskazówki,

Łukasz

 

 

Ja prawdopodobnie wyskoczę 06.01, powinno się jeszcze dać swobodnie łowić.

[Krab]

Ja prawdopodobnie wyskoczę 06.01, powinno się jeszcze dać swobodnie łowić.

Piotrek,

 

A pamiętasz nasz spotkanie 02.01.2016 w Lubiczu? Nie będzie lepiej niż wtedy. A i ryb jest tyle co nic.

 

Pozdrawiam

Krzysiek

[milupa]

Piotrek,

 

A pamiętasz nasz spotkanie 02.01.2016 w Lubiczu? Nie będzie lepiej niż wtedy. A i ryb jest tyle co nic.

 

Pozdrawiam

Krzysiek

 

Pamiętam, choć mam nadzieję że jeszcze się da połowić, bo w domu ciężko wysiedzieć.

Co do ryb to mniej więcej wiem, choć na otwarciu przy mnie kilka holi było więc łudzę się że może coś mi się trafi

[guciolucky]

Nie zgodzę się z tezą, że ryb w Lubiczu jest mało, można napisać, że niewiele się z nich łowi ale na pewno nie jest ich tam mało. 

[Krab]

Zlowione ryby 3 i 4.01 w Lubiczu to na jednej ręce policzysz. A i tak połowa ze strefy zakazu. Co cwansi przestawili tablice informującą o strefie dopuszczonej do łowienia i teraz chodzą tam udając, że stosują sie do wskazań w postaci tablicy. Ignorują zapis w regulaminie i wkopane słupki kamienne. Ale wg kolegi z PZW, tablica ma wrócić na właściwe miejsce, a PSR przestanie przymykać oko na to łamanie regulaminu.

[Krab]

Nie zgodzę się z tezą, że ryb w Lubiczu jest mało, można napisać, że niewiele się z nich łowi ale na pewno nie jest ich tam mało.

 

To nie teza, to fakt. Gdyby ryba była, to przy tych tłumach wyjeżdżałyby podwadzone. Rzeka jest dostępna i łatwa do obłowienia. Pojedyncze ryby nie zmieniają obrazu rybostanu. Zwłaszcza, ze te ryby z "zakazu", to z dużą dozą prawdopodobieństwa trocie migrujące z tarlisk umiejscowionych poniżej tamy.