Skocz do zawartości

Drwęca


kwasik

Rekomendowane odpowiedzi

To moj 25-ty sezon na Drwęcy. Wydaje mi sie, że juz wiem kiedy jest przyzwoita ilość ryby w rzece. Ale masz racje, dla każdego ten termin ma różne wartości. Ten sezon jest gorszy od poprzedniego, choć wydawało sie to mało realne. Grudniowa duża woda zrobiła swoje. Nijak się to ma do sezonu dwa lata wstecz. Wówczas mozna było mówić o całkiem sporej ilości ryb w Drwęcy. Pocieszeniem jest fakt, że tegoroczne ryby są średnio +/-70. Jak za dawnych dobrych czasów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlowione ryby 3 i 4.01 w Lubiczu to na jednej ręce policzysz. A i tak połowa ze strefy zakazu. Co cwansi przestawili tablice informującą o strefie dopuszczonej do łowienia i teraz chodzą tam udając, że stosują sie do wskazań w postaci tablicy. Ignorują zapis w regulaminie i wkopane słupki kamienne. Ale wg kolegi z PZW, tablica ma wrócić na właściwe miejsce, a PSR przestanie przymykać oko na to łamanie regulaminu.

 

Krzysiek, 01.01 większość ryb które widziałem zostały złowione w dopuszczonej strefie,  jedną widziałem spod tablicy.

Zresztą zachodziłem w głowę czemu jest ona dalej niż zwykle, ale teraz już mnie uświadomiłeś co się stało  :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek, 01.01 większość ryb które widziałem zostały złowione w dopuszczonej strefie, jedną widziałem spod tablicy.

Zresztą zachodziłem w głowę czemu jest ona dalej niż zwykle, ale teraz już mnie uświadomiłeś co się stało :angry:

To prawda, 1.01 tylko jedna ryba stamtąd wyjechała. Ale od dwóch dni trwa walka o te miejsca. Tam szanse na złowienie ryby sa niewspółmiernie większe niż w jakimkolwiek innym miejscu na rzece. To poniekąd świadczy o sytuacji z ryba. Teorie ma dwie:

1. Schodzą tam ryby z tarlisk z okolic tamy (cześć ryb jeszcze w barwach tarłowych)

2. Schodzą tam ryby z górnej Drwęcy, bo wysoka woda i gigantyczny wręcz przepływ sprzyjają migracji troci do morza (trafiają sie wysrebrzone sztuki)

 

Najpewniej jest to kombinacja pierwszego i drugiego podpunktu. A że miejsce jest najbliższe tamy, to stające tam ryby są systematycznie wyławiane. Świeża ryba lepiej reaguje na przynętę niźli ta doświadczona.

Edytowane przez Krab
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja i tak jadę dla samego bycia nad wodą, wiesz że nie mam szczęścia do Drwęcy ;)

Jak to nie masz:dojeżdżasz,miło spędzasz czas i wracasz...

na razie tylko nie byłeś umówiony z rybami.

Nigdy nie wiesz-trzeba wabiki w wodzie moczyć. :)

Łośki i troćki wiedzą który wybrać... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie masz:dojeżdżasz,miło spędzasz czas i wracasz...

na razie tylko nie byłeś umówiony z rybami.

Nigdy nie wiesz-trzeba wabiki w wodzie moczyć. :)

Łośki i troćki wiedzą który wybrać... ;)

 

Jeszcze żeby dały się wyciągnąć już kilka próbowało moje wabiki, choć gdybym miał wątpić to przestałbym tam jeździć z 10 lat temu ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bym miał 20 minut -to nie opłacałoby się do domu wracać... :P  :D

Fajnie było na rozpoczęciu-życzliwa atmosfera,ustępowanie miejsca...

Z muchówka trzeba szurać po dnie...zima to 'gruntówka z łańcuchem' :lol: .

Jeszcze żeby dały się wyciągnąć już kilka próbowało moje wabiki, choć gdybym miał wątpić to przestałbym tam jeździć z 10 lat temu  ;)

Te są zawsze najfajniejsze i najdłużej się je pamięta. :)

Edytowane przez darek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bym miał 20 minut -to nie opłacałoby się do domu wracać... :P  :D

Fajnie było na rozpoczęciu-życzliwa atmosfera,ustępowanie miejsca...

No właśnie, fajnie że pochodzi się, miło spędzi czas, pomacha muchami. Ale może uda się coś złapać

Możesz liczyć na tzw. "prawo frajera"

Kto wie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No...

byłem świadkiem jak młodziak ekipy z Bydgoszczy?! 

za pierwszym rzutem zaczepił o gałązkę,a jak blacha dotknęła wody to troćka 60-65cm zassała he,he...

ledwo wyjął nówkę kołowrotek z pudełka i nawinął świeżą żyłkę na szpulkę...

I można?!

Można!!

po prostu był z ryba umówiony?!

wystarczy wabik do wody wrzucić :D  :lol: .

Aha,wróciła do wody. :)

Edytowane przez darek1
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No...

byłem świadkiem jak młodziak ekipy z Bydgoszczy?! 

za pierwszym rzutem zaczepił o gałązkę,a jak blacha dotknęła wody to troćka 60-65cm zassała he,he...

ledwo wyjął nówkę kołowrotek z pudełka i nawinął świeżą żyłkę na szpulkę...

I można?!

Można!!

po prostu był z ryba umówiony?!

wystarczy wabik do wody wrzucić :D  :lol: .

Aha,wróciła do wody. :)

Dziś jedna 60-tka na Lubiczu. Poza tym nikt nic nie meldował.

Krzysiek, a @darek1 to przypadkiem nie wspomniał tej historii, która Ciebie też dotyczyła i przy Tobie się zdarzyła?... ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiu,

 

Ten gość łowił na tym samym odcinku co @Darek1 i ja i pewnie stu innych ludzi. Zresztą przy okazji sie poznaliśmy z @Darek1 na żywo i ubilismy nawet interes ;)

Jerk zbliża ludzi :)

 

K.

Edytowane przez Krab
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jedna 60-tka na Lubiczu. Poza tym nikt nic nie meldował.

Wiesiu,

 

Ten gość łowił na tym samym odcinku co @Darek1 i ja i pewnie stu innych ludzi. Zresztą przy okazji sie poznaliśmy z @Darek1 na żywo i ubilismy nawet interes ;)

Jerk zbliża ludzi :)

No masz!... Gdzie rękę przyłożysz, to zaraz interes zrobisz!... :) ...Stu ludzi powiadasz!... ...i jedna rybka!... Hmmm... ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No masz!... Gdzie rękę przyłożysz, to zaraz interes zrobisz!... :) ...Stu ludzi powiadasz!... ...i jedna rybka!... Hmmm... ;)

1.01 to było, wiec więcej niż jedna. Ale okoliczności złowienia ryby jedyne w swoim rodzaju. Zresztą tego dnia widziałem większe cuda... Ale jak wiadomo łowienie troci rządzi się jedną zasadą - brakiem zasad.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.01 to było, wiec więcej niż jedna. Ale okoliczności złowienia ryby jedyne w swoim rodzaju. Zresztą tego dnia widziałem większe cuda... Ale jak wiadomo łowienie troci rządzi się jedną zasadą - brakiem zasad.

Mnie najbardziej smuci widok tych biednych zwierzaków dyndających jak szmaty na drzewach.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...