Pstrągi 2009

[bassy]

A ja pamiętam jak pewnego razu prowadziłem wobka z prądem i zaliczyłem normalnie bolkowe walnięcie

[Redzi]

Gratulacje dla łowców, gdzie wy tak szybko opłaciliście karty bo u nas w kole nawet znaczków jeszcze nie ma

 

Nigdy mnie nie ciągnie do kropków i nie wiem czemu, ale chyba wytłumaczenie jest jedno nie lubię łowić na małych rzeczkach czy też strumykach

 

Życzę dalszych sukcesów

 

 

 

redzi nei zebym się czepial ale probowales juz kiedys tego? zlowiles kropasa w jakiejs dzikiej niepozornej rzeczce, tuz za zwalka. takiego co to ci kazal sie przeczolgac, podejsc na paluszkach. bo wiesz... ja kiedys tez bylem wedkarzem szuwarowojeziorowobagiennym. a teraz... jak woda nie plynie to .. dla mnie nie lowienie (o wyjatek stanowi morze, alet am w zasadzie woda i tak ciagle plynie... )

 

 

Mifku próbowałem chyba ze 3 razy byłem. Raz klasycznie na muchę to do tej pory mam omamy sznurowe Złowiłem jak dobrze pamiętam 2 nieduże kropki, ale nie przekonały mnie do siebie. Być może to przez to że nie miałem wyczucia i co któryś rzut to było albo rozplątywanie albo ściąganie przynety z drugiego brzegu Może kiedyś jednak mnie przekonają bo mam nawet blisko rzeczkę co podobno są pstrążki ( bo kiedyś były ale niestety duża presja okolicznych wędkarzy na robaczki je spustoszyła). Pożyjemy zobaczymy narazie jednak wolę pooglądać zdjęcia jak koledzy łowią

 

[ginel]

Panowie gratuluje. Ja niestety muszę poczekać na 1 luty. I jestem zmuszony jeździć kilkadziesiąt km nad rzeczkę. W tym roku zamknęli mi Nidę-zakaz spinna zrobili do maja, teraz zima na całego. Jedyna rzeczka pstrągowa oblodzona. Chyba się przerzucę na mormychę

O takiej porze chciałoby się mieszkać, gdzieś na Północy:)

Jeszcze raz gratuluję pierwszych ryb w tym sezonie.

[adzio]

Na polnocy jest najlepiej

przeprowadzaj sie tu

[patu]

Panowie gratuluje. Ja niestety muszę poczekać na 1 luty. I jestem zmuszony jeździć kilkadziesiąt km nad rzeczkę. W tym roku zamknęli mi Nidę-zakaz spinna zrobili do maja, teraz zima na całego. Jedyna rzeczka pstrągowa oblodzona. Chyba się przerzucę na mormychę

O takiej porze chciałoby się mieszkać, gdzieś na Północy:)

Jeszcze raz gratuluję pierwszych ryb w tym sezonie.

@ginel, ja średnio robię 2-3 razy tyle w jedną stronę ...pozdro

[ginel]

Panowie gratuluje. Ja niestety muszę poczekać na 1 luty. I jestem zmuszony jeździć kilkadziesiąt km nad rzeczkę. W tym roku zamknęli mi Nidę-zakaz spinna zrobili do maja, teraz zima na całego. Jedyna rzeczka pstrągowa oblodzona. Chyba się przerzucę na mormychę

O takiej porze chciałoby się mieszkać, gdzieś na Północy:)

Jeszcze raz gratuluję pierwszych ryb w tym sezonie.

@ginel, ja średnio robię 2-3 razy tyle w jedną stronę ...pozdro

Patu tu nie chodzi o km, bo te są do pokonania. Tylko czasu brak na dalsze wyjazdy:)Ale coś się wymyśli od lutego-spox.

 

[warciak]

jakoś mi nieleżą te długie wyjazdy ale z tego co tu czytam chyba będe musiał się przekonać

[popper]

Gratulacje dla łowców, gdzie wy tak szybko opłaciliście karty bo u nas w kole nawet znaczków jeszcze nie ma

......

Redzi, w dniu 31.12.2008 wyciągnąłem skarbinka z łóżka .

Tyle szczęścia, że cały potrzebny majdan (znaczki rejestry), trzyma w swoim mieszkaniu.

 

 

 

[patu]

Dzisiejszy na 48cm...tak na okrasę po kontakcie z grubym 50+...był jeszcze jakiś króciak i kilka kontaktów...

 

.

[popper]

.

[tofik]

@patu piękna ryba

[Sławek]

No @Patu jak obiecałeś tak kropnąłeś

[biosteron]

Piękny że ho ho ho,fajne ujecie,gratulacje kolego @patu .

[Tomek_N]

Przepiekny, gratuluje

[adiz1]

Górna Warta. Pierwszy wypad w nowym sezonie i znowu zero. Nie cierpię zimy - czuję się jak nowicjusz.

Może zdradzicie rąbka tajemnicy, czy Wasza taktyka i technika na początku sezonu pstrągowego różni się od tej wiosenno-letniej. Mam na myśli małe i bardzo małe rzeczki.

[mifek]

nooo u mnie to rozni sie tym ze zima i wczesna wiosna w wiekszosci moich rzeczek nakrapianych woda po prostu jest... jak juz przyjdzie lato... to... z ta woda to juz roznie bywa

[jerry hzs]

Gratuluje i zazdroszcze . U mnie dopiero 1 marca mozna na pstragi ...dzis sie troche pomscilem w Cabelasie ; wiroweczki Panther Martina 1/4oz czili 7 gramasow i kilka Executorow Salmo 7 . Patrzylem za Aglia Streamerem 3 Meppsa z pojedynczym hakiem tez 1/4 oz...ze wzgledu na liczne zaczepy... ale byly same 1-neczki ...jednym slowem szykuje sie ...

[bassy]

Pozwolę sobię na mały OT.

W moim regionie wprowadzono kilka odcinków no kill na wodach pstrągowych oraz koniecznosć używania haków bezzadziorowych.

Analizowałem sobie pobieżnie co prawda fotki z Pstrąga 2008 i zadziory jednak były <_<

Jestem trochę nakręcony gdyż wprowadzenie takich obostrzeń w moim regionie cieszy mnie niemziernie. Przypominam że łowienie z zadziorami zwłaszcza pstrągów w zimie delikatnie mówiąc mija się z zasadami C&R tak przecież propagowanymi na tym forum - dlatego koledzy namawiam do zgniatania zadziorów

[jerry hzs]

Dlatego wlasnie mysle o wirowkach z jednym hakiem zeby w marcu i kwietniu nie uzywac woblerow . Tu tez musza byc zadziory do 1 maja zgniecione . Zgniatanie 6 hakow w woblerze jakos mnie nie ciekawi .

[Efex]

Panowie - piękne ryby. Patu - świetne otwarcie i cudowna ryba.

 

Mam nadzieję, że i mnie będzie dane wkrótce podreptać nad jakiś pstrągowy strumień bo łapki mnie swędzą..

 

 

[wujek]

Ładniutki, chyba też ruszę 4 litery i wybiorę się na jakieś kropy, tylko szkoda że od nas trzeba dymać kilkaset km do dobrych rzek

[BartekP]

O rany fotka super, kropek piękny, czar! Gratulacje!!! Ja czekam aż puści mróz i wtedy jadę na miejscówkę pozakraplać

@Wujek niekoniecznie klkaset

[wujek]

Miałem na myśli rzeki w których złowienie kilku pstrągów dziennie nie jest problemem i jest szansa na pstrąga w okolicach 50cm. Z tego co wiem w okolicach Warszawy jest kilka rzek gdzie można złowić pstrąga ale łowione ryby nie porażają wielkością i ilością. Oczywiście jak wszędzie i w tych rzeczkach trafiają sie rodzynki, ale chyba nie o to chodzi.

[pablom]

Miałem na myśli rzeki w których złowienie kilku pstrągów dziennie nie jest problemem i jest szansa na pstrąga w okolicach 50cm. Z tego co wiem w okolicach Warszawy jest kilka rzek gdzie można złowić pstrąga ale łowione ryby nie porażają wielkością i ilością. Oczywiście jak wszędzie i w tych rzeczkach trafiają sie rodzynki, ale chyba nie o to chodzi.

 

Bartek ma rację jak to mówi pismo szukajcie, a znajdziecie

[wujek]

Widać wszystkiego nie wiem, ale faktem jest że temat pstrągowania odpuściłem na długi czas, ale teraz zaczynam się nim interesować