Maja 2 Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 Odświeżam temat.Szukam wędki na morze, w okolicach Władysławowa. Głębokość z tego co wiem- do 80 metrów, pilkery nawet do 300 gramów. Co byście polecili z kijków z pracowni, ewentualnie coś seryjnego. Zależy mi na czułości i jednocześnie odpowiedniej mocy.Proszę o opinię użytkowników morskich kijów. Osobiście moje zaciekawienie wzbudziły kije Lamiglasa z serii Tri-flex a z seryjnych kije, w których linka biegnie w środku blanku.Jeśli ktoś miał do czynienia z takimi wędziskami, to proszę o podzielenie się swoją wiedzą.Pozdrawiam. Maja 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 Po co ci czułość przy 300g pilkerach? Ja na mojej (seryjnej) wędce do 600g czuję każde puknięcie w przynętę. A wędki typu innerline są świetnym pomysłem na zimę Jeżeli mogę coś zasugerować – kup elastyczny (spady!), krótki (210), gotowy kij. Towaru jest zatrzęsienie. Kiedyś łowiłem kijami 270 – to byłą pomyłka. Obecnie nie wchodzę pow. 7’ A że łowienie w Polsce z kutrów przypomina szalony wyścig po złote kalesony, to mało jest miejsca na finezję, liczy się przede wszystkim wygoda i sprawność zestawu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mdah Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 Popieram przedmówcę. Z blanków polecę Batsona RCLB70L i RCLB70ML. Pierwszym obsłużę Władek i pospinninguję na 30 metrach w Łebie. Drugim rzeźbię na wraczkach. Polecam te blanki z czystym sumieniem. W normalnej eksploatacji nie do złamania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 Dodam tylko, że morskie 30/40lb to zupełnie co innego niż śródlądowe <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mdah Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 Racja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 Dodam tylko, że morskie 30/40lb to zupełnie co innego niż śródlądowe <_< W tym się akurat jako tako orientuję. Co do czułości, to chciałbym również ogarnąć płytsze łowiska tą wędką i lżejsze gramatury przynęt. A dlaczego interline akurat na zimę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 Dodam jeszcze, że mam namiary na coś takiego: Penn Overseas boat 2,1m o mocy 30Lbs oraz 50Lbs.Waszym zdaniem warto? Dodam, że wędki morskie to dla mnie nowość i nie mam kompletnie o nich pojęcia. Aha, i jeszcze jedno. Ma to być wędka pod stałoszpulowca. Mam do tego celu przeznaczonego Slammerka 460. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 17 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 W wędkach typu innerline nie kontrolujesz obmarzania. Nie nadają się na zimię. Jeżeli chcesz łowić na płytszym - powiedzmy na 15-20 metrach i na 80 metrowej głębi, to proponuję Ci zaopatrzyć się w dwie wędki. No chyba, że chcesz pójść na daleko posunięty kompromis, kupić coś do +/- 200g, stracić na czułości na płytkim i męczyć się z wyciąganiem ryb na głębokim. Mogę Ci powiedzieć jak to wygląda, niejeden raz widziałem: wędkarz robi pompkę, blank z pozycji poziomej podnosi się do poz. 45 st. a szczytówka w tym czasie przesuwa się o raptem 15cm do góry. Ten efekt nasila się w długich kijach, tam dodatkowo walczysz z dźwignią. Morskie wędki nie są drogie (o ile nie wybierasz się na marliny), warto mieć więcej niż jedną. Poza tym płytkie wody np. Międzyzdrojów można spokojnie obgonić jakąś wędeczką śródlądową – np. trochę mocniejszą i dłuższą jerkówką – coś jak MB845 lub MB846 Batsona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 17 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 Widziałem tego Penna w wersji z przelotkami. Jak na wędkę za ca. 200PLN zrobił na mnie b. dobre wrażenie: solidny blank, przyzwoicie uzbrojony i ładnie wykonany. Krzykliwa estetyka nie każdemu może się podobać, ale w wersji 30lb na polskie dorsze będzie w sam raz. Ma takiego mój kolega z Katowic. Z Bartoszyc trochę Ci nie po drodze, ale jakbyś był w pobliżu… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 17 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 A (nie wiem czy nie w tym watku) te Penny never cracki sa jeszzce dostepne?W tego typu wedkach mam luke, zwlaszcza do wiekszych przynet...i niewykluczone ze cos trzeba bedzie skolowac... <_< A jako, ze nie lubie jak mi sie wedka nie sklada (choc w wedkach tego typu producenci niechetnie ida na takie rozwiazanie) to poza tymi w/w Pennami zainteresowalbym sie takimi St.croixami z serii saltwater, dlugosc 2,1m, mocowo do 50 i 65LB. Ciezary wyrzutu podane na blankach raczej nie oddaja rzeczywistych mozliwosci rzutowych... Do lzejszych przynet dobry bedzie (poza tym co juz pisalem dawniej - m.in SZekspirek big water 30LB) Lamiglasik serii heavy jig&saltwater, jedyny calkowicie grafitowy z calej serii.Na te kompozytowe mialem okazje ciagnac porzadne rybki - czuc ze to LB saltwater - slychacc jak kregoslup czlowiekowi zgrzyta.. <_< Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 17 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 W wędkach typu innerline nie kontrolujesz obmarzania. Nie nadają się na zimię. No i jedna sprawa z głowy- dzięki.Co do cw. wędziska, to większy mnie nie odstrasza, przeciwnie- lubię zapas mocy. Czułość- myślę, że klasowy kijek do 300 gramów będzie miał jej wystarczająco dużo, skoro łowicie i na 600 gramowe wędki z powodzeniem. Jedyne co mnie martwi, to niewielka oferta dwuskładów. Chyba wybrałbym Penna, ale cena, którą podałeś krzysiek ( 200 zł) w sklepach, które obejrzałem jest nierealna. Wszystko ponad 400 Pln. A z Bartoszyc do Katowic niestety wybitnie mi nie po drodze. Muszę chyba się skontaktować z moim namiarem o którym pisałem wcześniej.Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 16 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2012 Podbijam temat. Niestety przeróżne zawirowania dziejowe spowodowały, że do tej pory nie kupiłem żadnej wędki na morze. Nie zrezygnowałem jednak z tego tematu. W oko wpadła mi jedna taka....wędeczka. Konkretnie to Rhino DF Speed Pilk. Czy ktoś widział, słyszał, chodzi mi przede wszystkim o przelotki. Widzę, że są niewielkie i cała wędka wygląda jakby była pod multik. Jeżeli ktoś posiada lub używał to proszę o wypowiedź, czy da się nią łowić stałoszpulowcem, będę wdzięczny za wszelkie inne informacje na jej temat. Na innych forach niestety nic praktycznie nie znalazłem. Co do kołowrotka pod tę wędkę, to mam przeznaczonego do niej Slammera 460.To spory kręcioł i trochę mam obawy, czy nie za duży i czy podczas rzutu plecionka nie będzie za bardzo tarła o przelotki.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toms72 Opublikowano 16 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2012 Kolego z mojej strony mogę polecić Batsona RCLB70L (na władka RCLB70XL moim zdaniem ze względu na dryf i konieczność cięższych pilkerów trochę słaby) kapitalny blank na Władka krótszy niż ten których szukasz ale zalety:- super czucie brania zarówno widać na szczycie jak i pracy/czuciu na blanku- 0 spadów no 1 ale raczej wina kotwicy a nie blanku- Wszystkie zacięcia konkretne nic za grzbiet czy bok. - No i kapitalna tolerancja od 90 do 250 komfort (podejrzewam że do 350) bez problemu.Koledzy łowili długimi kijami i raczej nie byłem w tyle. Jeżeli gotowca, nie wiem bo parę miałem ale nic mi nie pasowało. Co do Batsona proponował bym się skontaktować z jednym z naszych kolegów z forum. Myślę że złożył by ci coś konkretnego w sensownej cenie - moim mało doświadczonym zdaniem nie warto oszczędzać bo będziesz żałował. Custom to custom. Jeden z kolegów ma kutrze stwierdził mamy podobne zestawy (chodzi o przynęty) ty łowisz ja nie, odpowiedź: biora u mnie i u ciebie ja widzę/czuję branie ty czujesz dopiero opór na kiju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 17 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2012 Hej toms72 A powiedz mi proszę z jakiego środka pływającego łowisz. Kuter, czy mała łódka? Bo u mnie w grę wchodzi tylko kuter. No i w tym jest cały wic, że kilku moich znajomych, którzy też tak łowią twierdzą, że tylko dłuższa wędka się sprawdza, a to z następujących powodów:po pierwsze primo- wychodzi, że dłuższą wędką lepiej sięgnąć za burtę kutra i wtedy poręczniej się nią łowi,po drugie primo- czasem zachodzi konieczność odczepienia przynęty zahaczającej o dno kutra i też dłuższa wędka jest wygodniejsza,po trzecie- wszyscy tak łowią( w opinii moich kolegów, ale to najmniej ważki argument jak dla mnie).Od razu powiem, że nikt z tych moich kumpli nie łowi na krótkie kije, takie jak polecane w tym wątku np. batsony, czy w ogóle typu custom. A ja nie chcę się wpier...ić w koszta i zostać z nieprzydatnym kijem. Dlatego chciałbym jak najbardziej rozwiać swoje wątpliwości. Proszę wszystkich kolegów o podzielenie się doświadczeniami nt. długości kijów używanych na morzu, szczególnie na kutrach. Od razu powiem, że przeczytałem wszystkie posty w tym wątku. Po prostu spokoju nie daje mi rozbieżność w poglądach prezentowanych tu na forum i przez moich kolegów. No i dalej proszę o opinię na temat Rhino DF Speed Pilk, o które pytałem dwa posty wcześniej. Może też łowił lub posiada ktoś wędki z serii Tri- flex Lamiglasa? Dwuczęściowe wzbudzają moje zainteresowanie.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toms72 Opublikowano 17 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2012 Łowię zarówno z małych jednostek w stylu jach motorowy max 5-6 osób (krótki kij jest tam bezkonkurenyjny) jak i kutrów, chociaż tu staram się raczej łowić z takich mniejszych (tzn nie wielkich kryp gdzie stoi się 2-3m nad wodą a na pokładzie jest 20 pare chłopa) Na jednostce w stylu Neptun bez problemu sprawdzał mi się kij 213, jeden z kolegów miał nawet taki na oko ok 180) Długi kij to moim zdaniem raczej utarta legenda. Łowiłem zarówno takim ok 3 jak i swoim. I moim zdaniem krótszy raczej jest poręczniejszy. Do tego łowi się w pionie. Użyłem mojego Batsona 2 razy (pogoda) ale żadnych splontań ani zaczepów nie miałem (łowiłem z burty) tak że to raczej kwestia techniki a nie długości kija . Do tego dochodzi kwestia podbijania pilkera i wagi zestawu-od dwóch rejsów nie czuję się jak po siłowni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 20 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 Dzięki toms Trochę mi zeszło ciśnienie na taki długi kij jak chciałem kupić początkowo. Nie ukrywam, że chciałbym aby mnie przekonano do krótszego sprzętu. To chyba bariera psychiczna o której w tym temacie wspominał Daniel z X-Rods, że trudno się przekonać do czegoś nowego. Ale jeszcze potrzebuję Waszej zachęty . Dopomóżcie potrzebującemu kolejnymi argumentami. Ja ze swej strony dodam, że rejsy prawdopodobnie będą głównie na Maszoperii Helskiej. Z tego co się rozeznałem w sieci to nie jest to zbyt wielka jednostka- czy ktoś to może potwierdzić? Jeśli tak to kolejny argument za krótszą wędką. Toms, a jakiś namiar na tego kolegę, który takie jak Twoja wędka wykonuje? Będę wdzięczny. Może być na priv. Dziękuję i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe_79 Opublikowano 20 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 Dzięki toms Trochę mi zeszło ciśnienie na taki długi kij jak chciałem kupić początkowo. Nie ukrywam, że chciałbym aby mnie przekonano do krótszego sprzętu. To chyba bariera psychiczna o której w tym temacie wspominał Daniel z X-Rods, że trudno się przekonać do czegoś nowego. Ale jeszcze potrzebuję Waszej zachęty . Dopomóżcie potrzebującemu kolejnymi argumentami. Ja ze swej strony dodam, że rejsy prawdopodobnie będą głównie na Maszoperii Helskiej. Z tego co się rozeznałem w sieci to nie jest to zbyt wielka jednostka- czy ktoś to może potwierdzić? Jeśli tak to kolejny argument za krótszą wędką. Toms, a jakiś namiar na tego kolegę, który takie jak Twoja wędka wykonuje? Będę wdzięczny. Może być na priv. Dziękuję i pozdrawiam.A ja powiem Ci tak...Nie trać czasu na te dywagacje. Po prostu spraw sobie taki kijek (na jednym z polecanych tutaj blanków) i ruszaj na łowy. Jeśli Ci nie przypasuje i uznasz, że jednak wolisz długie to zapewne sprzedaż go z minimalną stratą. Żadne dodatkowe argumenty nie będą tak przemawiające jak przekonanie się na własnej skórze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 20 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 Ot i męska rada pepe. Chyba mi umknęła ta prostota i istota rozumowania. Dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ark70 Opublikowano 20 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 Doładnie jak Pepe pisze, spraw sobie RCLB wydatek jest do przełknięcia, a satysfakcja niewspółmierna.Osobiście temat przerobiłem, więcej po długiego kija nie sięgnę. kilka słów na temat: http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&&prevlo aded=1&th=20870&start=60 pozdrawiam Artur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 20 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 Dobrą radę wyczytałem u jednego Kolegi, którego pasją jest morze i połowy z łupinki i mimo, że @pepe_79 dał Tobie najlepszą radę, to jako dobry kolega i tak pomogę. Otóż twierdzi on, że długi kij może mieć znaczenie tylko w przypadku wysokiej burty, gdzie stojąc wysoko nad wodą kompensowanie ruchów kutra wywoływanych silnym falowaniem, łatwiejsze jest kijem długim (co nadal nie przesądza o jego wyższości w takich warunkach). W każdym innym wypadku krótki kij jest lepszy. Bezkonkurencyjnie lżejszy, lepiej wyważony, znacznie mniej męczący rękę, dający lepszy kontakt z przynętą. I przyjemniejszy i skuteczniejszy. Może być? Dobra rada? Udanego wyboru i rychłego połamania! PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 21 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2012 Ark70, Maynard.Rady świetne. Pomysł na sprzęt gotowy. Będą dwa kije, jeden długi, drugi krótki. Teraz tylko żonę jakoś przekonać Jak któryś nie będzie pasował to go opchnę i tyle. Realizacja planu pewnie trochę zajmie, ale pochwalę się jego wykonaniem Na pierwszy ogień pójdzie długi kij, bo dostępny od razu, z krótkim uśmiechnę się do Mekamila. Raczej to będzie Batson wskazany przez toms-a. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 24 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 Hej toms72, a czy mógłbyś wrzucić fotki z ugięcia Twojego kija pod obciążeniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toms72 Opublikowano 25 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2012 Sorry za jakość ale fotę robiłem z telefonu bez pomocnika na kiju masz podwieszoną butlę 5l (czyli 5 kg) Jak by co poniżej masz link do wątku Pepe 79 (man nadzieje że do sądu mnie nie poda , masz tam porównanie dwóch batsonów ze zdjęciami ugięć, lżejszy taki jak używa Ark&70 i mocniejszy taki jak mój (moim subiektywnym zdaniem bardziej odpowiedni na Władka) Link do ugięć w lepszej jakości: http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=23577&am p;start=0& Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 25 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2012 Dziękuję, robi wrażenie. Mocny to sprzęcik jak widzę. Mam nadzieję, że uzbrojony klasycznie tj. spinningowo będzie prezentował się podobnie. Ugięcie mi odpowiada.Jeszcze raz dziękuję. Również za cierpliwość do mnie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giaur27 Opublikowano 13 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2013 Witam Szanowne Grono. Moje spostrzeżenia co do długości wędek:- długie wędki- umożliwiają dalekie rzuty i aktywne szukanie ryby; przy napływie lepiej się nimi operuje i jest mniejsze ryzyko przetarcia pletki o kadłub; nasza kadra łowi niemal wyłącznie na kije od 2,70 do 3.40m (a że przypomnę są to miłościwie nam panujący Mistrzowie Europy , zresztą Niemcy też łowią na kije długie)- czyli coś w tym musi być - wędki krótkie- ten etap mam tak naprawdę dopiero przed sobą, do tej pory łowiłem niemal wyłącznie na kije od 2,70m- wiedzą nabytą oczywiście chętnie się podzielę - do wypróbowania mam już krótsze kijki Przejrzałem ten dział niemal od deski do deski, gdyż zamierzam zbudować sobie wędkę- wybór padł na Xzogę TAKA G75 12kg. Sprzęt już prawie przygotowany- materiały w drodze P.S. Wiedza w temacie rodbuildingu jest na tym portalu nieoceniona !!! Pozdrawiam pozytywnie zakręconych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.