Skocz do zawartości

Zestaw ze stałoszpulowcem do jerków – czy to ma sens?


Jarpo

Rekomendowane odpowiedzi

Mam zamiar skompletować zestaw do łowienia na jerki z użyciem kołowrotka o stałej szpuli. Zakładam że będzie to Penn Slammer 360. Czy kompletowanie takiego zestawu (uważając go za zestaw docelowy) ma sens? Cenowo nie będzie to z pewnością taniej niż zakup klasycznego zestawu. Myślę jednak, że zestaw ten będzie bardziej uniwersalny (koguty, troling) a i ja jakoś nie lubię komplikować sobie życia.

JAKI KIJ PROPONUJECIE?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam odobnie jak koledzy. jak najbardziej warto. Kupisz sobie wędkę i będziesz jerkował, łowił na koguty, jerki, trolingował i może jeszcze kilka metod tu dołożysz. To jest bardzo łatwe. Trochę pracy wymaga nauczenie się prowadzenia Slidera, albo Fatso lub Fatso Cranka, lub Turbo jerka, lub Salmo Warriora lub po powierzchni Maas Marudera lub Salmo Whitefisha ewentualnie Skinera. Takimi wabikami możesz rzucać i łowić nawet w nocy.

Kija Ci nie zasugeruję bo nie wiem co mogłoby temu podołać, ale jest kilku kolegów, którzy coś Ci chyba dobiorą. najważniejsze jak napisałeś, żeby nie komplikować sobie życia. To mi się podoba.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarpo, stałoszpulowiec slammer na pewno wytrzyma. Nie obawiaj się tego. Ja raczej powiedziałbym tak wolę dżerkować z ruchomą szpulką jednak nikogo nie namawiam do tego jeśli nie jest przekonany. Kiedyś, jak przyjedzesz na zlot to pożyczę Tobie na całe trzy dni typowy zestaw dżerkowy (dżerkówka + multik) w niedzielę powiesz mi jak było.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarpo, stałoszpulowiec slammer na pewno wytrzyma. Nie obawiaj się tego. Ja raczej powiedziałbym tak wolę dżerkować z ruchomą szpulką jednak nikogo nie namawiam do tego jeśli nie jest przekonany. Kiedyś, jak przyjedzesz na zlot to pożyczę Tobie na całe trzy dni typowy zestaw dżerkowy (dżerkówka + multik) w niedzielę powiesz mi jak było.

 

Pozdrawiam

Remek

 

 

Ciekawa propozycja. Myślę że kiedyś skorzystam. Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy twierdzą multik dlatego że stałoszpulowiec tego nie wytrzyma. Niektórzy koledzy łowią Slammerami i twierdzą że one wszystko wytrzymają. Załóżmy że tak jest. Jaki wtedy zastosować kij do tego kołowrotka?

Jarku - kij jerkowy zbrojony pod stałą szpulę :D

Są takie w ofercie nawet krajowych producentów np. Dragon Millenium Fatso Jerk cw. 25-60g (niezależnie od tego, że niektórzy Smoka omijają z daleka :unsure: )

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Seba,

 

przyznam ze na wersje spinningowa Milennium HD nie zwrocilem uwagi. Ale wczoraj ogladalem w JERKU wersje castingowa i musze powiedziec ze im wieczej ogladam Milennium HD z pazurem tym mniej mi sie podoba :( Zwlasza te przelotki o duzym ringu i na wysokiej stopce :wacko: dla porownania wizialem sobie Mystery Slider Jerk i gdybym mial bywierac tylko z tych dwoch kijow to wzialbym Mistery, chociaz jest ok 25% tanszy

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tej chwili mam Kongera TIGER CROSS MAXX 215XH 40-80g (jeszcze na niego nie łowiłem), ale to raczej jest sprzęt na początek do nauki. W zasadzie to tą wędkę kupiłem pod koguta, ale skoro producent przedstawia ją jako wędkę przeznaczony dla miłośników jerkowania to może też się nada. Zastanawiam się jednak nad kijkiem, który na dłużej zagości u mnie. Muszę przyjrzeć się tym Dragonom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Friko,

 

każdy ma swój gust i swoje predyspozycje dlatego zawsze powtarzam, że proponowanie konkretnych modeli wędzisk to niezbyt dobra droga. Jarpo na pewno przeczytał jakie spinningi nadają się do jerkowania i niech z tą wiedzą uda się do sklepu aby pomachać kijami. Wówczas sam sobie wybierze to co mu pasuje. :D

 

Millenium Fatso Jerk w wersji castingowej będę miał możliwość przetestować na szkierach w maju. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarpo, jak zauwazyl Rognis, ten temat ostatnio goscil. Moge tylko dodac...penn slammer 360 jak najbardziej tak..nawet jak skrecisz w innym kierunku jesli chodzi o jerki, to kreciol ow przyda sie i do trolingu i do kogutow.

Moge Ci tylko powiedziec, ze kombinuje nad kupnem drugiego takiego samego kreciola... :unsure:

Jesli chodzi o kij to jerkowy albo jak ja nazywam na ciezkie woblery jest wybitnie nietrolingowy i wybitnie nieuniwersalny, powiem wiecej, jest to najbardziej nieuniwersalny kij jaki mam. I taki musi byc do ciezkich woblerow/jerkow.

Dluzszy czas poszukiwalem czegos takiego (parametry podane w watku podanym przez Rognisa), i musze powiedziec, ze trafilem w 10 przy zakupie chociaz kija na oczy wczesniej nie widzialem...

 

Szczegoly podam jak uznasz, ze warto o tym pogadac na priva.

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remku! Skoro już tyle wiesz również o stałoszpulowcach, to bądź dobry i poradź mi. Słyszałem, ale nigdy w ręku nie miałem, że niektóre modele Penna są robione na śłimaku i niesamowicie trwałe. Gdyby mi strzeliło do głowy zafundowanie sobie zestawu spinningowego do łowienia Sliderami 10 i Fatso 10, ale już nie ciężej, to jaki model Penna dałby sobie radę i nie rozleciał się. Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, ze gumo kocha swojego slammera :mellow: B)

 

praktycznie kazdy jeden model penna dalby sobie rade, levelliner, spinnfisher, slammer ....

ale najlepiej slammer, model 360 to bardzo uniwersalny mlynek, ma dobre nawijanie linki, jest lekki (jak na swoja moc) i praktycznie nie do zabicia ...

z tym ze jerkujac mona zajechac szybciej taki kolowrotek niz lowiac sumy :huh:

 

pytanie: tylko po co stala szpula do jerkow?

 

ja wiem, ze kazdy ma inne preferencje, ale do jerkow tylko multi :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jestem juz bigamista(a propos milosci :D ) bo moj stan posiadania, jesli chodzi o Slammery sie powiekszyl o model 560, ktorego mogli podziwiac uczestnicy spotkania w W-wie...

No pewnie, Spinnfisher, BG i inne tego typu na pewno dalyby rade ale one sa bardziej toporne...w Slammerze jest to cos co kaze mi po niego siegnac, zwlaszcza do spinningu.

Troling to bardziej wspomniana Daiwa BG, tego juz nic chyba nie zniszczy, nawet jerki powyzej 100g.Niestety nawijanie gorsze niz w slammerze, no i ten cofajacy sie rotor nie kazdy polubi...

 

Nie sadze, zeby dalo sie latwo zajechac 360 byle nie przeginac z wielkoscia jerkow/woblerow. Jak wiecie nie zauwazam przynet wiekszych bo nie bardzo widze uzasadnienie dla ich zast. W przypadku szczupakow (inne ryby tym bardziej nie) tak duze przynety powoduja roznorodne problemy,niewspolmiernie duze do korzysci...

Gumo

 

p.s.Remek, mistrz prostej, tak...to ja... <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...