chomik Opublikowano 6 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 Witam!Mam dość skomplikowane pytanie do forumowiczów majsterkowiczów <_< Strasznie ciężko je dostać. Jeden właściciel sklepu z warszawy powiedział ze można samemu sobie taką blachę odlać. No tylko nie wiem jak ? Mógłby mi ktoś podpowiedzieć coś więcej na ten skomplikowany temat ? Dokładnie to chodzi mi o blaszkę na lód (karaska z 2 hakami)zdjęcia: http://i39.tinypic.com/5k0g2u.jpg http://i42.tinypic.com/soy1s1.jpg Z góry dziękuje za odpowiedź Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matusiak Opublikowano 8 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 Witam sprawa wyglada tak, powinienes rozprasowac plasteline wlozyc w nia blaszke tak zeby polowa wystawala i odlewasz pierwsza polowke formy, potem blaszka zostaje w formie a ta czesc co byla w plastelinie jest na zewnątrz ,psikasz izolatorem do form i odlewasz 2 czesc formy, material do formy to silikon zaroodporny ja osobiscie mam wykonane z kauczuku zaproodpornego ale w polsce niedostepny ,hwykonuje takie formy do blaszek mormyszek i woblerow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robcyk Opublikowano 18 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2009 Chomik ja ci powiem że to nie jest takie trudne. Forme zrobisz z gipsu budowlanego i jak bedziesz uważał to odlejesz sporo blaszek. Niestety nie posiadam aparatu fot. i trochę cięzej bedzie ci zrozumieć na czym to polega. Najpierw zrób sobie pudełeczko z jakiegoś grubego najlepiej śliskiego kartony (coś takiego jak pudełko od zapałek tylko większe) i najlepiej oklej to na około taśmą klejąca. Posmaruj to wszystko jakimś smarem w środku. Blaszkę też posmaruj tym smarem nie za grubo. Następnie w pudełeczku po jogurcie np(hehe ja tak robię) wsyp gips bud. i dolej wody i dobrze wymieszaj stukając od spodu(pozbędziesz się pęcherzy powietrza) i zbierz czymś te pęcherze.Wlej gips ostrożnie do połowy pudełeczka ( najlepiej jak jest wtedy o konsystencji śmietany gęstej) i spóbuj lekko położyć blaszkę na płasko tak gdzieś na środku pudełeczka.Jęśli zatopi się w gipsie to znaczy że był jeszcze za rzadki(w praniu wyjdzie kiedy trzeba) i poczekaj aż zastygnie. Jak już zastygnie to najlepiej nożem z okrągłą koncówką zrób kilka wgłębień (tak ze 4) po bokach blaszki.( jak zalejesz gips na wierzch będziesz miał na górnej połówce formy trzpienie które będą idealnie pasowały do dolnej połowki)spróbuj ostrożnie wyciągnąć blaszkę z pierwszej połowy formy (jak nie chce wyjść to oskrob nadlewkę gipsu po bokach np obrysuj brzeg blaszki igłą i oskrob ten gips)BLASZKA MUSI BYĆ ZATOPIONA W GIPSIE PO KRAWĘDŻ NIE GŁĘBIEJ I NIE PLYCEJ!!!Jak już wyciągniesz blaszkę to ją umyj (pewnie się w gipsie ubabrze trochę)i posmaruj smarem.Połowkę formy też posmaruj smarem. Następnie rozrób znów gips i wylej do pudełeczka i poczekaj aż stężeje. Póżniej wywal to pudełeczko i wyciąg foremkę i powinna ci się rozłożyć na dwie części( jak nie to lekko nożem podważ na boku) Teraz tylko wystarczy zrobić cieniutki (2,5mm wystarczy) wlewik do krawędzi foremki po dwóch stronach foremki i gotowe. Składasz dwie połówki foremki razem i przez wlewik lejesz roztopioną cynę lub ołów. TYLKO FORMA MUSI BYĆ BEZWZGLĘDNIE SUCHA!!!!!!!!!!! Jeśli tak nie będzie możesz się oparzyć gdyż ołów lub cyna wyleci z formy do góry. Cyna najlepiej jak jest taka że jak masz sztabkę to po zginaniu wydaje jak się dobrze wsłuchasz takie skrzeczące(hehe ) dzwięki. Chomik to jest forma na blaszki bez haczyków wtopionych. Taką łatwiej będzie ci zrobić. Tym samym sposobem można zrobić foremki na główki jigowe cykadki blaszki wahadłowe podlodowe korpusiki do obrotówek itd.Jak wlejesz cynę przez wlewik to poczekaj aż zastygnie najlepiej żeby foremka się nie ruszała wtedy. Rozkładasz połowki formy, wyciągasz blaszkę, odcinasz nadlewkę ,ew. opiłowywujesz nadlewki po boku ,wiercisz dziurki na kółeczka i zakładasz je z kotwiczką i GOTOWE. Cholera myślę że cię nie przestraszyłem tym długim opisem ale naprawdę nie zrażaj się tym tylko spróbuj a zobaczysz że warto. Nie jest to takie trudne tylko tak się wydaje.A gips jest tani i można próbować. Powiem ci tylko że jak dojdziesz do wprawy to zobaczysz jakie fajne rzeczy wychodzą. Ja np zrobiłem formę na Mepps-a Syclopa i nawet mikrograwerowany napis z tyłu made in france wyszedł tak samo. Po prostu klon blaszki tylko że cięższy i latwiejszy do wygięcia nad wodą. Pozdrawiam i życzę sukcesów w odlewnictwie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robcyk Opublikowano 18 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2009 Cholera jak będziesz zalewał drugą część formy to blaszka musi być idealnie włożona w pierwszą część.(Zapomniałem napisać wcześniej). Sorry ale nie chciałem nikogo wprowadzić w błąd. Tylko naprawdę proszę wszystkich o porządne wysuszenie foremki żeby nikt się nie poparzył!!! Nietrudno o to zwłaszcza jak człowiek się śpieszy by zobaczyć jak to wychodzi!!! Chomik jak masz jeszcze jakieś pytania to wal śmiało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.