wujek Opublikowano 1 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 32 grube potoki to myślę że warto było jechać i cienizny raczej tam nie ma. Foty też z miłą chęcią obejrzę.pozdrawiamwujek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 1 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 Nareszcie w domu!Powiem krótko.Warto było. Chociaż musieliśmy z powodu opadów odpuścić połowę rzek na których planowaliśmy łowić i aż połowę czasu spędziliśmy na łowiskach komercyjnych przy 30-to stopniowych upałach.Sporo czasu niestety w samochodzie.Teren ciężki,ale mimo prywatnych terenów z dostępem do rzek nie było problemów, wystarczyło zapytać właścicieli. Statystyki:liczyliśmy tylko ryby pow 50cm. Ja złowiłem 21 sztuk-10 szt 54-59 cm i 11szt 60-67cm.Piękne dzikie potokowce. O spadach i widzianych niezłowionych czy spłoszonych kabanach nie wspomnę. Taki wynik uzyskałem bez specjalnego wysiłku i jestem pewien że w Polsce do końca życia nie złowię tego co tam w 11 dni.Trzęsienia nie odczuliśmy(300km od epicentrum) i powrót mimo obaw(wylatywaliśmy właśnie z Christchurch), odbył się bez przeszkód. Super Rocky! Podlaczam sie do prosby chlopakow - pokaz fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 2 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 Widziałem kilka fotek z tej wyprawy... nie wiem co napisać... Chyba nawet bez ryb warto byłoby tam stanąć... Piękne... a rybki? No cóż... w 11 dni kilkadziesiąt ryb w predziale 50-75cm... + kontakty z jeszcze większymi... komuś mało?!? Gratuluję Mariusz, gratuluję Piotrek (jeśli tu jeszcze zagląasz, BIgos - słowa uznania. Wypada szczerze pozazdrościć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 Widziałem też te parę zdjęć. Ktoś powinien je tu i na FF wstawić. Byłoby to świetne podsumowanie dyskusji o wyższości Bośni, Słowenii itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigos Opublikowano 6 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Witam Panowie,Melduje ze ciagle zyje i dzis dotarlem do Europy -zahaczylem jeszcze o Australie i Tasaminie.Tam tylko tropikalne deszcze, albo sniezyce dla odmiany :)Trzesienia ziemi zostawilem w NZ.Jak sie ogarne i pozbieram foty od chlopakow, to zmontuje relacje i dam linka.Mysle ze bedzie co ogladac i smialo moge napisac, ze te zdjecia wstrzasna wyobraznia wielu z Was - nawet moja ruszaja, choc widzialem to na wlasne oczy...Dyskutowanie czy warto czy nie warto poleciec do Nowej Zelandii uwazam za bezsensowne - tam zwyczajnie trzeba poleciec, bo nie ma lepszego miejsca na globusie zeby przezyc wedkarska przygode z pstragami.Oczywiscie ludzie moga miec odmienne zdanie, ktore- moim zdaniem- wynika stad, ze nigdy tam nie byli i nie wiedza o czym pisza. I ja bynajmniej potrafie to zrozumiec.Jest 0.30 w nocy, wiec czas zjesc sniadanie :)Za dzien czy dwa wkleje Wam cos ze swojego aparatu.Musze rozpakowac te koszmarne toboly... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Dzieki uprzejmosci mialem okazje dzis zobaczyc kilka fotek z tej eskapady. Zapieraja dech w piersiach . Piekna sprawa. Doceniam, chodz pstragaz ze mnie zaden Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Sorki, że tak długo, ale kierat po powrocie z urlopu już mnie pochłonął. Na razie na rozgrzewkę, choć z wysokiego C... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 A to pstrąg 57 cm złowiony w pierwszym rzucie po dojściu do rzeki, pierwszej na której zdecydowaliśmy się spróbować po wydostaniu się ze strefy obfitych opadów.Pierwsza moja ryba w NZ Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Troszkę okoliczności przyrody.W takich sceneriach rozgrywały się nasze przygody... Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Ech Rocky pozazdrościć takich pstrągów, widoków i wspaniałej wyprawy.Dech zapiera w klacie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Czasami było ciężko, wysoko w górach, przemoczeni do suchej nitki ale... w RAJU Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Były silne samce i grubaśne samiczki. Podbierak po pierwszych trzech rybach wyszedł z użycia- po pierwsze za mały i chwytliwy dla wobków, po drugie lepiej podbierało się ręką za nasadę ogona-w innym miejscu bym nie objął. Aż dziw bierze ile w tym małym strumieniu było pstrągów,na kilometrze conajmniej dwadzieścia od 50-ciu paru do 60-ciu paru centymetrów Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi78 Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Bajka bajek, Mariusz łowiłeś na muchę czy tylko spin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Siódemka była najlepszym rozmiarem na kabanki.Portret 60-siątaka Uploaded with ImageShack.us I gwiazda w całej okazałości-pierwsze nowozelandzkie 60+2cm Później ten rozmiar ryb zpowszedniał Uploaded with ImageShack.us Tym bardziej że złowiony 50 kroków wyżej miał tyle samo Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Na muchę też łowiłem, choć mogłem więcej Na początku chciałem się nałowić, rozmiar niektórych rzek i ryb onieśmielał do podejścia z muchówką. Teraz na bazie dwutygodniowych doświadczeń wiedziałbym więcej i łowił z inną taktyką.Na muchę złowiony był 65cm z pierwszej fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi78 Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 A na suchara coś było ?Napisz coś więcej żeby rozpalić bardziej umysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Coś wspaniałego, tym bardziej że pojechałeś tam zimą gdy u nas rybna posucha pozdrawiamwujek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 No Mario, piękne rybki! Widać różnicę w kondycji ryb z różnych rzeczek. jedne odpasione, szerokie inne trochę takie sportowo-długie. Ten pierwszy, z pierwszego rzutu na pierwszej rzeczce przepięknej urody! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Gratulacje! Piękne ryby i rzeki. Napiszcie coś proszę o tamtejszych łososiach. Chyba jednego złowił Piotr? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Gratulacje! Piękna sprawa, wspaniałe widoki i kapitalne ryby. Przyłączam się do próśb Kolegów o ciut szerszy komentarz i własne przemyślenia.Takie przygody jak z okazem w pierwszym rzucie, przy pierwszym podejściu, długo się pamięta.. PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Hey Rocky gratuluje Wyprawy ...na jednym z zdiec widze Teno kolor T ? ...myslalem ze tylko ja w niego wierze i uzywam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 oj Jurku, nie tylko Ty masz wiarę w kolor po meczu wrzucę kilka fotek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamil098 Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 fajne fajne rybki i do tego sceneria bajeczna tylko pozazdrościć takiej wyprawy pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 oj Jurku, nie tylko Ty masz wiarę w kolor po meczu wrzucę kilka fotek. alez Mateuszu ...mi chodzi o Teno ..nie koniecznie o kolor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.