Skocz do zawartości

Nowe technologie, a produkcja woblerów hand made


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Trochę szperałem, ale nie znalazłem wątku, poświęconego stricte tematyce nowych technologii w produkcji woblerków. 

 

Jako, że interesuje mnie wszystko, co się z tym wiąże, chciałbym Was zachęcić do wypowiadania się w tym wątku. Być może uda się zbudować swoiste kompedium wiedzy na ten temat :)

 

Zachęcam i zapraszam do skrobania :)...

 

Na początek chciałbym Was poprosić, abyście podzielili się tym, w jakim materiale produkujecie swoje wyroby.

Ja na razie tylko lipa, ale wiem, że wielu kolegów na forum lubuje się w różnego rodzaju pianach, żywicach, itd. 

 

Podzielcie się tym - z pewnością pomoże to wielu kolejnym adeptom hand made'owego lurebuildingu :)...

Edytowane przez seemoore
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby temat był rzeczywisćie poruszany gdzieś indziej, moda proszę o usunięcie :). W każdym razie ja się nie doszukałem... :)

 

Żeby nie było, że chcę tylko brać, a nie daję nic od siebie, wspomnę o materiale typu: 

 

ŻYWICA ODLEWNICZA  POLIURETANOWA

 

Nie mam z tym specjalnego doświadczenia, ale moze ktoś się wypowie i zdradzi, coż to takiego i czy warto :)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie  że druk 3d jest odpowiedzia na towje pytanie , co prawda dalej bedzie trzeba szpachlowac i malowac przynety ale do boleniowek jerkow i sumowych bedzie metoda jak  znalaz

 

Druk 3D niestety jeszcze długo nie będzie odpowiedzią w produkcji korpusów. Chociaż nie wiem dokładnie co miałeś na myśli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie  że druk 3d jest odpowiedzia na towje pytanie , co prawda dalej bedzie trzeba szpachlowac i malowac przynety ale do boleniowek jerkow i sumowych bedzie metoda jak  znalaz

Może i korpus sobie wydrukujesz, ale jeszcze znajdź kleje, lakiery itd. które będą współpracowały z materiałami używanymi w technologii drukowania 3D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcąc nawet stworzyć model matkę musimy wiedzieć co chcemy uzyskać. Korzystałem z najbardziej zaawansowanych drukarek w Polsce, gdzie jeden model to koszt 700zł. I zwyczajnie lądował w koszu. Z wielu różnych powodów.

 

W swoim życiu widziałem udane modele tylko u jednego człowieka, chociaż i one niezbyt przypadły mi do gustu. 

Druk 3D ma ogromny potencjał, ale brakuje tutaj jeszcze kilku lat i dodatkowych technologii, aby można było to wykorzystać w naszych celach tak, aby było to na równi z ludzką ręką. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcąc nawet stworzyć model matkę musimy wiedzieć co chcemy uzyskać. Korzystałem z najbardziej zaawansowanych drukarek w Polsce, gdzie jeden model to koszt 700zł. I zwyczajnie lądował w koszu. Z wielu różnych powodów.

 

W swoim życiu widziałem udane modele tylko u jednego człowieka, chociaż i one niezbyt przypadły mi do gustu. 

Druk 3D ma ogromny potencjał, ale brakuje tutaj jeszcze kilku lat i dodatkowych technologii, aby można było to wykorzystać w naszych celach tak, aby było to na równi z ludzką ręką. 

W tamtym roku byłem na targach gdzie były pokazywane drukarki 3d. Technologia poszła tak do przodu że byłem bardzo zaskoczony jakością wydruku. Nie dosyć że drukowały świetnie to jeszcze w kolorach.

Oczywiście że robiąc wzór-matkę musimy wiedzieć co dokładnie chcemy, dla tego najpierw robi się drewniany model, później sprawdza się wszystkie parametry. Jak wszystko gra skanuje się, dodaje detale w programie 3d i można drukować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można. Ale warstwy klejące, które mają nawet 17um (około 0.017 milimetra) wciąż nie są gładką powierzchnią. Wymagają specjalnej obróbki, która nie zawsze jest możliwa a jeśli nawet to ceny są znaczące, nie mówiąc już o koszcie druku. A przeciętne drukarki nakładają warstwy ok. 0,1 mm. Jeśli wygrzebię gdzieś stary, wydrukowany model to wrzucę fotki.

 

Tak czy siak druk modelu w którym są szczegóły takie jak wgłębiona łuska i który nie ma widocznych warstw - nie chcę mówić niemożliwy, ale myślę, że na chwilę obecną nieosiągalny. 

 

Oczywiście, można robić prostsze modele. Ale czy jest sens wydatku kilkuset złotych na coś co trzeba potem obrabiać a co może wykonać ludzka ręka? 

Ja osobiście jestem wielkim zwolennikiem druku 3D, ale ma ono jeszcze pewne bariery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można. Ale warstwy klejące, które mają nawet 17um (około 0.017 milimetra) wciąż nie są gładką powierzchnią. Wymagają specjalnej obróbki, która nie zawsze jest możliwa a jeśli nawet to ceny są znaczące, nie mówiąc już o koszcie druku. A przeciętne drukarki nakładają warstwy ok. 0,1 mm. Jeśli wygrzebię gdzieś stary, wydrukowany model to wrzucę fotki.

 

Tak czy siak druk modelu w którym są szczegóły takie jak wgłębiona łuska i który nie ma widocznych warstw - nie chcę mówić niemożliwy, ale myślę, że na chwilę obecną nieosiągalny. 

 

Oczywiście, można robić prostsze modele. Ale czy jest sens wydatku kilkuset złotych na coś co trzeba potem obrabiać a co może wykonać ludzka ręka? 

Ja osobiście jestem wielkim zwolennikiem druku 3D, ale ma ono jeszcze pewne bariery.

Dlatego napisałem że drukarki 3d poszły ostro do przodu i dzisiaj już (przynajmniej w tych lepszych) nie ma śladu schodków czyli tych warstw. Po prostu wydruk jest gładki i nic nie trzeba poprawiać.

Widziałem wydrukowany model sandałka i gdybym nie wziął go w ręke to myślał bym że to prawdziwy.

Swoją drogą ja nie jestem zwolennikiem wykorzystywania drukarek 3d przy tworzeniu woblerów.

Mając projekt 3d modelu woblera wolał bym zrobić od razu formę.

 

O tym sandałku pisałem.

post-46053-0-01640300-1405015525_thumb.jpg

Edytowane przez lesiewicz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, 

 

Fajny pomysł - drukarki 3D :)... Inwencja twórcza Twórców jest na najwyższym poziomie :)

 

Nawet, jeśli nie wydruk korpusów, to może i wygodny byłby "wydruk" form/matryc do odlewów :)... Już widzę projektowanie i wydruk najbardziej wyimaginowanych dział sztuki :)... Mmmm... :)

 

A co do dłubania w drewienku, nigdy tego nie porzucę :). Fajnie jednak jest dowiedzieć się o alternatywnych formach produkcji. Choćby dla zaspokojenia swojej ciekawości :)...

 

Dzięki i zachęcam do dalszego dzielenia się przemyśleniami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) jedyny minus cena - 1500zł za m2 grubości 5cm.

Cena zbliżona do balsy. 

Deska z balsy grubości 1 cm i szerokości 10 cm, długość 1 metr, to koszt około 14,50. Przy tej samej objętości daje to kwotę 725 zł, w przybliżeniu dwukrotnie niższą. Z takiej deski można wykonać kilkadziesiąt - kilkaset woblerów, zależnie od ich wielkości. Dwukrotnie wyższy koszt, za lepszy materiał, nie stanowi problemu. Jeśli łatwiej uzyskać właściwą gładkość (brak włosków), nie wchłania wody (odpada potrzeba maczania w Capon'ie), to w produkcji może okazać się materiałem tańszym. 

I nie jestem na tą piankę uczulony :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafale, a jaka jest różnica w twardości materiału pomiędzy Prolob, a balsą tą dostępną w sklepach modelarskich? Jak z zabezpieczeniem i malowaniem powierzchni?

 

To ciekawy materiał i chyba tylko ty z niego coś dłubiesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do twardości. Używam dwóch kolorów Morelowego _ dużą wypornosciowa twardość porównywalna do lipy oraz różowego tutaj bym porównywał nawet do buku z tym że obróbka duuuuzo łatwiejsza. Potem są inne jeszcze kolory. Ale nożem tego juz się nie obrobi. Czarny kolor to już jest konsystencji marmuru. Co do zabezpieczenia nie ma o czym mówić. Zero caponu, nie puchnie,nie pęka. zawsze taka sama.

Edytowane przez bigrafi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...