Skocz do zawartości

Błystki Mepps


wislokowy88

Rekomendowane odpowiedzi

Błystki firmy Mepps uważam za jedne z najlepszych na polskim rynku wędkarskim. Jakie ryby na nie łowicie w Waszych łowiskach? Jak ocenianie ich pracę? W jakich okolicznościach są skuteczne?

Cieszę się. Drapieżne.Bardzo dobra, chociaż kiedyś były lepsze. To zależy od wielu czynników. Stosuje się je tam gdzie i inne błystki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błystki firmy Mepps uważam za jedne z najlepszych na polskim rynku wędkarskim. Jakie ryby na nie łowicie w Waszych łowiskach? Jak ocenianie ich pracę? W jakich okolicznościach są skuteczne?

 

Jednymi z najlepszych to one były -  kilkadziesiąt lat temu.(inna sprawa,że nie miały zbyt wielkiej konkurencji).

Dzisiaj jest inaczej : są drogie,pracują przeciętnie,często występują wady produkcyjne,a i materiały z których

są teraz wykonywane są inne.

Moim zdaniem " Mepsiki " dostępne w naszych sklepach niewiele przypominają francuskie pierwowzory. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednymi z najlepszych to one były -  kilkadziesiąt lat temu.(inna sprawa,że nie miały zbyt wielkiej konkurencji).

Dzisiaj jest inaczej : są drogie,pracują przeciętnie,często występują wady produkcyjne,a i materiały z których

są teraz wykonywane są inne.

Moim zdaniem " Mepsiki " dostępne w naszych sklepach niewiele przypominają francuskie pierwowzory. :(

Zgadzam się z Kolegą nie ważna firma lecz praca. lowię różnymi obotówkami najważniejsze dopracowanie jeżeli nie mają wad konstrukcyjnych i pracują bez zarzutu są fajne jednak czasami lepiej kupić dobrą Aszychminkę sprawdzoną niż francusko/chiński niepracujący chłam a niestety coraz częściej tak jest. Mam kilka takich złomów w pudełku i podginałem, traktowalem pilniczkiem - czasam isię uda, czasami robi za balat w kamizelce :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię łowić na obrotowki, szczególnie od nr.00 do 2. Mepps moim zdaniem robi nadal bardzo dobre obrotowki i jest na szczycie firm które produkują masowo. Do większości moich obrotowek do wielkości nr.2 dorabiam chwosta typu red tag co u mnie poprawia ilość brań i wizualnie lepiej wygląda.Dodam że najbardziej lubię typ aglia i głównie tych używam. Do tych małych blaszek używam plecionki PP 0,06 i 0,08 -ładnie lecą :D Do Meppsow nr3 w górę też dorabiam czerwonego chwosta. Przerabiałem trochę firmowych obrotowek i mepssy polecam, Aszychminki też, Balzer moim zdaniem kiedyś robił lepsze ale cena daje radę.Z rekodzieł polecam wyroby Piotra Lipca,dla mnie rewelacja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciętny mepps kosztuje ponad 10 zł, za balzera płacę 6,50 zł.w niczym nie ustępuje łownością meppsom, szczególnie dobry jest pomarańczowy fluo i srebrny w czerwone paski, lubię jeszcze łowić na damowskie effzetty które też dobrze się kręcą przy wolnym prowadzeniu i są też sporo tańsze,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię łowić na obrotowki, szczególnie od nr.00 do 2. Mepps moim zdaniem robi nadal bardzo dobre obrotowki i jest na szczycie firm które produkują masowo. Do większości moich obrotowek do wielkości nr.2 dorabiam chwosta typu red tag co u mnie poprawia ilość brań i wizualnie lepiej wygląda.Dodam że najbardziej lubię typ aglia i głównie tych używam. Do tych małych blaszek używam plecionki PP 0,06 i 0,08 -ładnie lecą :D Do Meppsow nr3 w górę też dorabiam czerwonego chwosta. Przerabiałem trochę firmowych obrotowek i mepssy polecam, Aszychminki też, Balzer moim zdaniem kiedyś robił lepsze ale cena daje radę.Z rekodzieł polecam wyroby Piotra Lipca,dla mnie rewelacja. 

 

Tezlowie glownie na meppsy ,ale jesli chodzi o blaszki 0 lub 00 Jaxonowskie lukrisy mini bija meppsa na glowe jesli chodzio o prace ,no i lownosc tez :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam swój typ na nową wodę.

Gdy nie znam jeziora,nie znam rybostanu stosuję meppsa widocznego na zdjęciu.To mój zwiadowca który może skusić większość  gatunków.

Potwierdzam fakt nieco gorszej jakości niż ta z dawnych lat,ale nadal kręcą się świetnie i budzą moje zaufanie.

Inne produkty z Francji-np. Veltici firmy Rublex znacznie bardziej straciły na jakości w stosunku do pierwowzoru.

 

                                                                        post-46397-0-48820500-1405247901_thumb.jpg

 

Przynęty widoczne na zdjęciu są już na emeryturze (wcale nie wcześniejszej choć bardzo zasłużonej ;) ) i nie łowię już nimi,

Tak więc odpowiadając założycielowi wątku - mepps to nadal świetna ,uniwersalna,choć dość droga przynęta.

kardi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błystki firmy Mepps uważam za jedne z najlepszych na polskim rynku wędkarskim. Jakie ryby na nie łowicie w Waszych łowiskach? Jak ocenianie ich pracę? W jakich okolicznościach są skuteczne?

Może i masz rację, też lubię mepsy i z ciekawości używam ich w znanej mi wodzie - cena ;-) Ale odkryłem jedną wadę tych błystek i teraz pewnie mnie zlicznujecie, albo sam nie wiem co, ale... meps ściemnia branie. Odkryłem, że w "sprzyjających warunkach" błystka sama z siebie imituje skubanie ryby - zaczyna pukać. Człowiek zaczyna kombinować, rzucać 30 razy w "to" miejsce, zmieniasz mepsy na inne kolory i ciągle to samo... No cóż.. może dlatego są takie łowne ;-) Rzecz dotyczy Agili. Innych modeli na tyle dokładnie nie poznałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, łowię tymi obrotówkami od ponad 40 lat ale takiego efektu u Aglii nie zauważyłem.

Powszechnie uważa się obrotówki za najbardziej chwytne sztuczne przynęty (przynęty bardzo zwarte, kompaktowe), jednak jak można niekiedy w czystej wodzie zaobserwować, zwłaszcza w odniesieniu do ryb o niewielkim pysku, zanim się taką rybę zahaczy, czuje się czasem i kilka/kilkanaście trąceń. Być może ryba atakuje korpus lub skrzydełko obrotówki, odbijając się od przynęty.

Aby uniknąć takiego efektu, na kotwiczce w moim przypadku Owner, wiążę chwost lub zakładam czerwony igelitowy wabik, służący rybie za cel do ataku.

Od wielu lat przynęty te zbroję w pojedyncze haki, co ryby mniej kaleczy i bardzo ułatwia odhaczanie. Wcześniej wielokrotnie musiałem cążkami pociąć kotwiczkę (ucinając jeden lub dwa ostrza) aby odhaczyć rybę w taki sposób aby miała szansę na przeżycie.

Na Aglie również łowię, ale moje ulubione to Comety, szczególnie Stripe i Black Fury a także Longi i Adoury w zależności o charakteru łowiska.

Obrotówki i woblery, to moje podstawowe przynęty. Po gumy sięgam gdy nie mam innego wyjścia, rzadko ale czasami tak się zdarza, odwrotnie również.

 

Pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z bardzo znanych producentów błystek obrotowych od lat upiera się, że ryba atakuje w tej przynęcie korpus.  :)

Możliwe, że coś w tym jest, bo używając wirujących ogonków na czystej wodzie, również widziałem jak ryby, podczas intensywnego żerowania atakowały korpus, pewnie zapinając się na brzuszną kotwiczkę.

Ataków na skrzydełko praktycznie nie było.

Sytuacja zmieniała się, gdy okoń wchodził w fazę "a wezme, nie wezme", wtedy pływały tylko za przynętą podszczypując, z ciekawości raczej, wirującą paletkę.

Powyższe obserwacje nie dotyczą klenia, który to, rzeczny zboczek, w większości wali od tyłu, z trudem zapinając się na wirujące ogonki, z łatwością na zwykłą wirówkę.

 

Symulowania przez błystkę brań nie stwierdziłem.  ;)

Edytowane przez Dagon
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie piszecie o cenie a tak naprawdę Meppsy obecnie są bardzo tanie. Mój szef opowiadał mi, że za komuny to za swoją dyrektorską miesięczną pensję mógł kupić sobie w Pewexie dwie sztuki  :o  Z tym, że w ramach jakiś wymian handlowych za Gierka trafiła do PRL duża partia tych blach to zakupił po znajomościach kilkadziesiąt sztuk których kilka w stanie nówka ma do dziś :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaxon tylko sprzedaje Luksisy, produkuje je hiszpańska firma Mapso.

Mam model Spark bardzo podobny do meppsowskiego Longa #00. Po podrasowaniu znakomicie pracuje z przeciążonym korpusem. Ale Mepps Long #00 również znakomicie pracuje, tylko ja w każdej meppsowskiej blaszce w rozmiarze 00 wymieniam oryginalny podwójny, płaski stożek, podpierający strzemiączko paletki, na maleńką kuleczkę. Po takim zabiegu te najmniejsze obrotóweczki wirują znakomicie.

Zresztą wszystkie moje meppsy chodzą znakomicie i nigdy nie widziałem chińskich podróbek.

W Pewexie kosztowały ok. 1,00-1,60 dolara, wiem bo je wtedy tam kupowałem za tzw. bony dolarowe, które można było wówczas legalnie kupować, natomiast ich cena w tym czasie w sklepach wędkarskich to 40-60 zł. Cena bonów w tym czasie to 110-130 zł. Jak widać w Pewexie były one sporo droższe, ale jak skończyły się w wędkarskich sklepach - pozostał tylko Pewex. Opisana sytuacja dotyczy okresu 1975-80.

Pozdrawiam

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Pewexie kosztowały ok. 1,00-1,60 dolara, wiem bo je wtedy tam kupowałem za tzw. bony dolarowe, które można było wówczas legalnie kupować, natomiast ich cena w tym czasie w sklepach wędkarskich to 40-60 zł. Cena bonów w tym czasie to 110-130 zł. Jak widać w Pewexie były one sporo droższe, ale jak skończyły się w wędkarskich sklepach - pozostał tylko Pewex. Opisana sytuacja dotyczy okresu 1975-80.

Pozdrawiam

 

Święte Słowa, Dokładnieeee.... ;)  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...