Tomy Opublikowano 16 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Jak się łowi na kulanego bez pławika??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 16 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Zestaw: kij, kołowrotek, żyłka główna, przypon, duży hak o krótkim trzonku mocno rozwarty tak by wszedł pod pestkę czereśni, wiśni. Można w dużym uciągu 40-60 cm od owocu założyć śrucinę by lekko topiła zestaw. Całość rzucasz z ręki w poprzek rzeki by wachlarzem czereśnia spływała w dół, można wypuścić dodatkowe metry by sięgnąć ciekawych miejsc. W pewnym momencie zestaw ustawi się po za uciągiem nurtu głównego i zacznie "kulać" się po i przy dnie wykonując minimalne ruchy. Lewą ręką cały czas masz zrobiony mały odciąg żyłki. Branie polega na gwałtownym lub delikatnym pociągnięciu. Puszczasz naddatek żyłki z lewej ręki i po chwili docinasz. W ten sposób łowi się grube przydenne klenie. Mnie się sprawdzało. Można też stosować: ser, mielonkę, owoce, inne. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Wezmę "se" ser i mielonkę.Najwyżej sobie pojem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 16 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Ser musi być odpowiednio spreparowany, na ogół moczyło się go w mleku. Robił się jak guma. Strasznie łapy po tym śmierdzą. Najprzyjemniejsze łowienie jest na czereśnie, wiśnie. Też można podjeść i to zdrowo... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 No ale w taki upał to po czereśniach może się to łowienie skończyć w krzakach. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WhiteWillow Opublikowano 17 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2014 A po takim serze nawet i bez upału 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosteque Opublikowano 17 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2014 I tak często w kucki łowimy. Nikt nie zauważy... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 17 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2014 (edytowane) Zauważy, zauważy, ten który następny na metę "wdepnie". Metoda, swoją drogą, latem rewelacyjna, nie łowiłem tak od chyba dwudziestu lat, ale do dzisiaj pamiętam jak się w slipkach tylko, po Sanie brodziło z wędką w ręce i małym słoiczkiem po musztardzie, nabitym czereśniami, czy równie skutecznymi porzeczkami, lub wiśnią.Słoiczek za gumkę od majtek, dobra dwudziestka na prekserze, duży Au Lion D'Or i z prawie z każdego dołka wychodziła klucha. Edytowane 17 Lipca 2014 przez Dagon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 17 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2014 I tak często w kucki łowimy. Nikt nie zauważy... tak, ludzie twierdzą że niby kurki i maslaki są pierwszymi grzybami w sezonie ale tylko ten co brzegi Wisły z wedka przemierza wie że pierwsze grzyby to zawsze papierzaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 17 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2014 W zeszłym tygodniu próbowałem na bardzo dojrzałe wiśnie. Ryby były, ale jakość mizerna. Jeden gruby kleń tylko. Może to kwestia miejscówek, ale nie miałem spina więc nie wiem czy na pewno, aby sprawdzić. Za to świerszcze, koniki polne (kózki) wciąż są bezkonkurencyjne. Kilka razy w roku udaje się dorwać turkucia, też prima. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 17 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2014 Ludzie ! Wiśnie, ser i mielonka To chyba nie jest spécialité de la maison tego portalu. Idźcie stąd z tym paskudztwem U. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 17 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2014 Pinki, mady, gnoje, rosówki też mogą być... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 18 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2014 No jeszcze mogą być małe żabki. Myszki ponoć świetnie pływają i smużą prowokując naprawdę duże klenie. Tylko jak złapać taką mysz? W zeszłym roku tak się zastanawiałem, czy nie dałoby się zrobić kulki proteinowej na klenia o aromacie czereśni/wiśni właśnie na kulanego, byłaby przynęta całoroczna. Ostatecznie porzuciłem pomysł- nie mam w tym doświadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 18 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2014 W zeszłym roku tak się zastanawiałem, czy nie dałoby się zrobić kulki proteinowej na klenia o aromacie czereśni/wiśni właśnie na kulanego, byłaby przynęta całoroczna. Ostatecznie porzuciłem pomysł- nie mam w tym doświadczenia. Dzisiaj jesteś w stanie zrobić kulkę o każdym smaku, chemia: dip-y, atraktory, co wyobraźnia podpowie. Znajomy robi samemu w oparciu o naturalne produkty. Ryby chyba o tym wiedzą, że to produkcja ekologiczna, ma konkretne efekty. Ciasto bez konserwantów! Są ludzie którzy robią taką produkcję na zamówienie, określasz smak, średnicę, zaangażowanie surowca. Coś jak kręcenie much pod zamówienie lub struganie wobków. PSZawsze możesz sięgnąć po weki żony, tyle, że wiśnie zakładaj na włos. Cały sezon jest Twój... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bongo731 Opublikowano 19 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2014 A można tez tak uciac kawalek swieczki ok 1- 2 cm wyciągnąć knot nawlec na zylke zablokować stoperami działa to ala kula wodna..około metrowy przypon haczyk i na hak wszystko co się w trawie zlapie koniki polne i wszelkiego rodzaju owady.Puszcza się to z nurtem i obserwuje kiedy rybka zbierze owada Zabawa przednia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stoner Opublikowano 19 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2014 Dawno temu spotkałem na Skawie wędkarza, który jak ja łowił klenie. Ja łowiłem na porzeczki z mizernym skutkiem ( sam drobiazg) a obok owy pan łowił piękne knagi. W końcu poszedłem zapytać na co łowi a on spontanicznie odpowiedział mi " idź tam do mojego samochodu i urwij sobie trochę gąbki z siedzenia" .Urwałem ale tylko jednego złapałem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 19 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2014 Może za wysoko urwałeś, z oparcia, a to trzeba było z samego siedziska, najlepiej gdzieś pośrodku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stoner Opublikowano 19 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2014 Cholera o tym nie pomyślałem Wtedy jeszcze nie było super atraktorów i dipów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.