Skocz do zawartości

Lakierowanie woblerków - problem


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 lata później...

Cześć Panowie.

podepnę sie bo nie mogę sobie poradzić.

Jaki macie patent na robienie napisów. HartzLack rozpuszcza mi markery, których wcześniej nie rozpuszczał Domalux.

Nie mam na szczęście problemów ze spływaniem farby. ale po pięknych napisach wczoraj po zanurzeniu w lakierze powstały czarne smugi zamiast napisu.

Ktoś ma może jakiś sprawdzony patent.

Prosze tylko byście nie pisali bym zmienił lakier bo celowo przeszedlem na ten.

pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuję czasem jako zabezpieczenie aby farba nie spłynęła, lakieru motip -  bezbarwnego w spray'u .  Szczególnie na woblerach z żółtymi oczami, lub wob w kropki.

Długopisy UNI PIN. koszt ok. 7-8zł.

Edytowane przez obcy91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! kolejny raz ktos pisze że UNI PIN jest ok i problem z głowy....kupiłem i testowałem....KOMPLETNA PORAŻKA...!!!! on chyba wogóle nie schnie....rozmazuje się nawet po kilku godzinach...próbowałem go na lakierze i na powłoce bez lakieru.....czy ktos sie spotkał z czymś takim....?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.storm24.pl/?rapidografy,30

Dobierasz końcówkę żądanej grubości. Piszesz tuszem. Napis możesz łatwo zetrzeć palcem, lakierem - nigdy :) Schnie szybko. Koniec z problemem rozmazujących się napisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega napisał że to syntetyki więc, sprawa jest jasna. Motipy akrylowe mozna smialo ladowac w lakier po godzinie od malowania. tak jest w przypadkudomaluxu przynajmniej. wszelkie uni peny czy zelowe dlugopisy sie zmazuja dlatego daje sie podpis na koniec i od razu w lakier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Odkopię nieco temat...w ostatnim czasie wydłubałem kilka woblerów, pomalowałem...teraz przyszedł czas na lakier....

Woblery malowałem sprayem Dupli Color :( 

Doradźcie jaki lakier kupić, aby to się nie gryzło...szkoda by było zmarnować tyle pracy...

Wg opisu na puszcze nie wolno na te Dupli colory stosować lakierów akrylowych...

Edytowane przez Sinopapużasty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

piasalem juz ze 150 razy i napisze po raz kolejny, tylko lakiery epoksydowe (najlepiej dwuskladnikowe) gwarantuja nie tylko dobra twardosc i trwalosc powloki zewnetrznej ale to wlasnie te lakiery nie reaguja chemicznie z innymi farbami

morzesz mi wysłac namiary na te lakiery ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Gdy lakieru mało, a wobler spory?


 


Nie trzeba mieć słoiczka, by lakierować zanurzeniowo. Wystarczy niewielką ilość (10 ccm) lakieru wlać do szczelnego woreczka foliowego. Wkładasz przynętę ogonem w dół, następnie obejmujesz wobler w woreczku dłonią o ściskasz tak, by lakier wypchnąć aż do głowy i pokryć całość wobka. Teraz możesz otwierając woreczek wyjąć ładnie i równomiernie polakierowaną przynętę. 


Innym sposobem jest obfite lakierowanie pędzlem. Nabierasz na spory pędzel "ile tylko się da" lakieru i nakładasz na głowę przynęty, pozwalając lakierowi spływać po korpusie. Czynność powtarzasz aż do pełnego polakierowania. 


Przy obu sposobach łatwo doprowadzić do napowietrzenia lakieru, więc warto poćwiczyć na czymś, czego nie szkoda, by poznać tajniki. Zwykle kilka prób wystarcza, by lakierować szybko i bezpiecznie. 


Aha, woreczek raczej z mocniejszej folii, słabszy pęknie  ;)


  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy z mojego doświadczenia, mogę polecić na pierwszą warstwę jeszcze przed kolorem kapon - stabilizacja "gruntu" aby następne warstwy nie pękały, później kolor kolor itd.; napisy ja stosowałem zwykły marker a później jedną lub dwie warstwy lakieru wodnego, a na końcu lakier - warstwę twardą.

Również jako utwardzenie stosowałem "podgrzaną" żywicę z utwardzaczem - moim zdaniem patent dobry ale na już duże woby, z tym że proponowałbym ją jako warstwę pod kolor, zabawa ponieważ trzeba takowa matować aby się trzymał i na końcu lakier rzeczywiście przezroczysty.

To wszystko i tak mało, najważniejsza jest moim zdaniem "izolacja" każda warstwa padnie jak woda dojdzie do chłonnego materiału podstawowego - drewna. I albo kilka warstw kaponu albo bardzo dokładna nakładanie lakieru zanurzeniowo. pozd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Mam pytanie czy istnieje jakiś lakier bezbarwny do aero aby lakierować elementy metodą natryskową?? jak by był jeszcze jakiś nie śmierdzący to już wogóle bajka, nie chodzi mi akurat o lakierowanie woblerów a raczej skrzyneczek drewnianych Decoupage (to pytanie jest od mojej żony) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy istnieje jakiś lakier bezbarwny do aero aby lakierować elementy metodą natryskową?? jak by był jeszcze jakiś nie śmierdzący to już wogóle bajka, nie chodzi mi akurat o lakierowanie woblerów a raczej skrzyneczek drewnianych Decoupage (to pytanie jest od mojej żony) :)

W firmie mojego taty robią skrzynie dla wojska i malują je bezbarwnym lakierem nitro i właśnie z pistoletem je malują. Tylko trzeba wszystko ładnie wyczyścić bo jak nie to po pistolecie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Pierwszy post na forum, więc witam wszystkich :)

 

Zaczynam stawiać swoje pierwsze kroki w rękodziele woblerów i u mnie też pojawił się problem spływania farby podczas lakierowania zanurzeniowego.

 

Farba jakiej używam to modelarski akryl Tamiya.

 

Czy spływanie farby może być spowodowane zbyt krótkim czasem schnięcia farby?

 

Do tego drugi problem, lakier robi się delikatnie mleczny.

Co zrobić, żeby tego uniknąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy post na forum, więc witam wszystkich :)

 

Zaczynam stawiać swoje pierwsze kroki w rękodziele woblerów i u mnie też pojawił się problem spływania farby podczas lakierowania zanurzeniowego.

 

Farba jakiej używam to modelarski akryl Tamiya.

 

Czy spływanie farby może być spowodowane zbyt krótkim czasem schnięcia farby?

 

Do tego drugi problem, lakier robi się delikatnie mleczny.

Co zrobić, żeby tego uniknąć?

Witam. Napisze tak. nigdy nie używałem takich farb jak Ty  , ja maluje samochodowymi ( mnie zadowalają - maluje w piwnicy wiec zapach nie jest mocno uciążliwy) i zawsze czekam aż farba wyschnie . lakieruje HartzLack Super Strong połysk i wszystko mi gra , nic nie spływa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy post na forum, więc witam wszystkich :)

 

Zaczynam stawiać swoje pierwsze kroki w rękodziele woblerów i u mnie też pojawił się problem spływania farby podczas lakierowania zanurzeniowego.

 

Farba jakiej używam to modelarski akryl Tamiya.

 

Czy spływanie farby może być spowodowane zbyt krótkim czasem schnięcia farby?

 

Do tego drugi problem, lakier robi się delikatnie mleczny.

Co zrobić, żeby tego uniknąć?

dobrze wyschnięta farba prawdopodobnie jedynie ograniczy spływanie... albo zmień farby, albo dodatkowa warstwę ochraniającą kolor - ja stosuje akryl bezbarwny do drewna i mogę używać dowolnych farb... zakładam, że uzywasz jako warstwy wierzcniej lakieru poliuretanowego(domalux, hartzlack)...

drugi problem jest trudniejszy - jesli "gryzą się" lakiery, dodatkowa warstwa powinna załatwić sprawę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...