Skocz do zawartości

Kleń i rzeka Wrka?


Suchy498

Rekomendowane odpowiedzi

Chłopaki potrzebuje informacji o kleniach z rzeki Wkry. W tym sezonie chciałbym poświęcić kleniowy sporo czasu właśnie nad tą rzeczką... Może znacie jakieć ciekawe miejsca i szczególnie polecane przynęty? (moze być na priv jak ktoś nie chce żeby wszyscy wiedzieli) co do kijka to najprawdopodobniej bedę miał jakis w długości od 2,75m do 3.20m i c.w do 7 lub 10 gr do tego jakaś korba w wielkości 1000 i żyłeczka 0,14 lub 0,16mm co o tym myślicie?

Pozdrawiam Suchy498

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Czasami te 0,16 też może nie wystarczyć. W miejscach, w których

jest sporo zaczepów i roślinności podwodnej (a dużo takich na Wkrze) czasem trzeba mocniejszego kija i żyłki żeby zatrzymać klenia. A co do przynęt to mi najlepiej sprawdziły sie żuczki (na Wkrze oczywiście).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki sprzet?

Ja uzywam kilku róznych wedek do kleniowania. Jedna jest dluga na 2.75 m. Ta wedka jest zbudowana na blanku firmy Batson o mocy 10 lb. Posiada szybka akcje i pelne ugiecie. Uzywam jej brodzac w jeziorze, kiedy mam wiecej miejsca i kiedy duze dystanse rzutowe maja bezposredni wplyw na brania. Inna dluga wedka, ktora polawiam klenie jest 9-cio stopowy (2.75 m) St.Croix Avid, na blanku 10 lb i cw. do 3/8 oz. To wspanialy i stosunkowo mocny kij o bardzo sprezystej i dynamicznej akcji. Swietny kij na duze rzeki o mocnym uciagu. Trzy inne wedziska to krótkie kije spiningowe St. Croix. z serii Premier i Avid, na blankach o mocy 10 lb i 8 lb ale przy 2.1m m i 1.80 m. Te wedki tez maja pelne ugiecie, jednakze zachowuja, typowo amerykanska, sprezystosc i szybkosc blanku. Uzywam ich kiedy musze sie przeciskac przez gaszcze krzewów i nadbrzeznych drzew. Uzywane kolowrotki sa relatywnie male. Zawsze staram sie maksymalnie zmniejszyc mase zestawu, zwlaszcza kiedy lowie na male przynety. Ze wzgledu na wielkosc i specyfike woblerów stosowane kolowrotki powinny pracowac bardzo plynnie. Nie zapominajmy, ze lowimy na cienkie zylki. Bardzo dobre hamulce rozumieja sie same przez siebie! Kolowrotkami mojego wyboru sa Shimano Twinpower 2000S, Daiwa Tierra 2000, Daiwa Certate 2506 Finesse Custom, ale i zwykla Okuma Aveon 20 tez sie swietnie nadaje. Zylki, których uzywam, sa miekkie i o srednicy 0.16 – 0.22 mm. Dobry wybór to Quantum Quattron PT, Berkley Smooth Cast XL, Rapala Finesse, Sufix Magic Touch. Obecnie eksperymentuje z zylkami FC. Jednak moje doswiadczenia sa nadal zbyt skromne, abym mogl podzielic sie konkretnymi informacjami.

 

Jakie przynety?

Klenie sa uwazane za wszystkozerne i faktycznie zywia sie wszystkim. Drobnica, owady, larwy i owoce naleza do jadlospisu klenia. Dieta okazów sklada sie w duzej mierze z pokarmu miesnego. Najczesciej male rybki i latem owady. Wiosenne klenie chetnie pozeraja mniejsze zaby i pózniej kijanki. Ja obserwuje swoje lowiska i najlepsze miejscówki, zbierajac informacje dotyczace pokarmu ryb. Nie zapominam tez zwrócic uwagi na to, co rosnie na brzegu. Jak juz pisalem, klenie lubia zasysac spadajace owoce. Wszystkie te informacje pozwalaja nam wyciagnac wnioski i wybrac wlasciwe przynety – np. male, pekate woblery, imitujace nie zuki ale np. dzikie czeresnie. Do najlepszych przynet kleniowych naleza niewatpliwie woblery. Ich wielkosc i prace dobieramy w zaleznosci od tego, czym ryby sie zywia. Male i smukle woblery o drobnej, migotliwej pracy sa tak samo skuteczne jak woblery pekate, pracujace szeroko i agresywnie. To zalezy od tego, czym sie klenie zywia wlasnie tu i teraz. Zawsze zabieram ze soba kilka róznych rodzajów i wielkosci przynet. Plytkoschodzace, waskie i pekate woblery o dlugosciach 3.5 – 5 cm albo 4 – 7 cm SDR’y. Dwa albo trzy zuczki, z czego jeden ma zawsze kolor bardzo agresywny. Ostatnio nawet mniejsze streamery. Uzywane kolory sa z reguly naturalne, w ciemnych tonacjach. Czern, czern z perla lub zlotem, biala perla z szarymi cieniami lub tonacje brazowe i brazowo-zlote. Wieczorami uzywam woblerów czarnych albo kolorystycznie bardzo agresywnych, o wiekszej masie niz za dnia. Plusk takiej przynety, wpadajacej do wody, skutecznie kusi klenia czatujacego na nieuwazne owady. Skuteczne sa takze twistery i male shady. Nie uzywam obrotówek. Sa, wedlug mnie, malo skuteczne.

 

cala reszta tutaj http://www.jerkbait.pl/?p=221

 

ps. jezeli chodzi o zylki, to od okolo roku nie schodze ponizej 0.20

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad Wkrą stawiałem swoje pierwsze wędkarskie kroki (jakieś 20 lat temu).

Rzeka piękna i niestety to ją gubi.

Masa działek, czasami dochodzących do samej wody.

Działkowicze potrafia sami kłusować, ale zazwyczaj napędzają lokalnych specjalistów kupując świeżą rybkę.

Latem czasami przykro się to ogląda.

 

Jednak rybki nadal jakieś są. Oczywiście można pomarzyć o wynikach sprzed wielu lat, ale coś tam jeszcze pływa.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suchy, ja również napalam się na Wkre w tym roku i klenio-jaziowanie wczesną wiosną. Jeżeli jesteś zainteresowany wspólnym wypadem, to zapraszam na priv. Jestem zmotoryzowany.

 

Z chęcią bym się wybrał ale kijek będę miał dopiero w połowie kwietnia :( A poza tym mam dużo nauki co znacznie utrudnia takie wypady :wacko: Ale będę pamiętał o twojej propozycji i kiedyś napewno wybierzemy się wspólnie na rybki :unsure: jeżeli będziesz jeszcze chciał ;)

Pozdrawiam Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, przez ostatnie sezony jezdzilem z Pawlem Dancem vel. Anquilerem, ale niestety zmienil swoje miejsce zamieszkania na Płońsk :( przez co mamy do siebie spory kawał. Przydałoby się teraz z kimś zaczepić na wędkarskie wypady zarówno ze względów ekonomicznych (w koncu paliwo na dwoch, zanety itd. <_< ), jak rowniez towarzyskich.

 

Tak czy inaczej pisz w razie czego na priva, weekendy mam wolne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również będę się wybierał na Wkrę. Już miałem przyjemność być w zeszłym tygodniu popatrzeć na rzekę w okolicach Cieksyna. Lód z rzeki zszedł i teraz tylko czekać na ciepłe dni. Oby do marca/kwietnia i można wyruszać na klenie. Jestem tam częstym bywalcem więc jak ktoś zainteresowany to zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mną chodzi od zeszłego roku odcinek Wkry pomiędzy Strzegowem a Glinojeckiem jakieś 80km od wawy.

Kilka razy oglądałem ten odcinek rzeki w zeszłym roku jeżdżąc do trójmiasta.

Mało zabudowań, więc presja wędkarska powinna być znikoma. Szczególnie ciekawie wygląda odcinek Strzegowo-Unierzyż.

W tym roku na pewno jadę już w marcu.

 

A może ktoś zna ten odcinek Wkry i może się podzielić swoimi spostrzeżeniami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mną chodzi od zeszłego roku odcinek Wkry pomiędzy Strzegowem a Glinojeckiem jakieś 80km od wawy.

Kilka razy oglądałem ten odcinek rzeki w zeszłym roku jeżdżąc do trójmiasta.

Mało zabudowań, więc presja wędkarska powinna być znikoma. Szczególnie ciekawie wygląda odcinek Strzegowo-Unierzyż.

W tym roku na pewno jadę już w marcu.

 

A może ktoś zna ten odcinek Wkry i może się podzielić swoimi spostrzeżeniami?

 

Ano ja znam.

Najlepsze wyniki zawsze są na wiosnę (dość wczesną) na odcinku od Bolęcina aż po ujście, ponieważ pojawia się dużo ryb z Narwii.

 

Ryby wyżej nie mają szans się przedostać, więc można liczyć tylko na lokalne osobniki, a z tym nie jest różowo.

Obszary, o których napisałeś, charakteryzują się właśnie tym, ze jest mało zabudować, jednak w tych co są znajdziesz pełen arsenał. Na każdej posesji suszy się siatka :angry:

Rozmawiałem rok temu z miejscowymi, podczas moich wypadów nad rzekę i okazuje się, że już nie kłusują jak kiedyś, ale nie dlatego, że im się nie chce tylko dlatego, że dużo ciężej coś złapać.

Chyba jednaka więcej można złowić w okolicach miasteczek - Bolęcin, Sochocin, Strzegowo. Tam się boją siatki stawiać.

 

Jednak rzeka piękna i już dla samego faktu połowienia w takim krajobrazie - warto. Jak się coś złowi to będzie bonus. Jednak jeśli chodzi o klenie i jazie, to łowiąc w Wiśle podobną ilość czasu, mam kilka razy lepsze wyniki (jakościowo i ilościowo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje choć nie napawają optymizmem i na ryby nie ma się co nastawić. Nie mniej jednak wybiorę się w te okolice

nawet jeśli miałbym tylko świeże powierze złapać :D

 

Jak co się uwiesi na kiju dam znać.

 

O tej porze roku szansa jest chyba większa niż na dużej rzece - łatwiej namierzyć ryby.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ruszę w teren na początku marca, choć już mnie nosi... wiec kto wie ...

Na początek zrobię zwiad od Pomiechówka do ujścia zobaczę jak tam sytuacji wygląda, na razie

bez kija ale gwarancji nie dam... może w ten weekend

 

Daj znać co napotkałeś. Szczególnie czy dużo ludzi. W pomiechówku czasem jest spławik na spławiku.

Może ten rok będzie inny :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Pomiechówku byłem kiedyś na wakacjach, bardzo dawno temu, jeszcze nawet wędki nie miałem :lol: ale i tak każdą chwilę spędzałem nad rzeką no i przypomina mi sie że już wtedy widziałem

jak pod drugim brzegiem miejscowi ciągneli siatkę pod prąd... :(

Ale wtedy musiało być znacznie więcej ryby bo w ciągu 2 tyg widziałem 2 razy wędkarzy ze szczupakami ok 80cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj byłem zrobić mały rekonesans bez wędki w okolicach

Dziektarzewa i Strzegowa. Miejscami jeszcze zamarznięte ale w większości woda już płynie stan trochę podniesiony no i niezbyt

klarownie ale nie jest źle. W tygodniu mam zamiar wybrać sie z wędką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś na małym zwiadzie nad Wkrą w Pomiechówku.

Zanim dojechałem nad wodę zakopałem autko w błotksu i po 1h grzebania podkładania wszystkiego co było pod ręką

udało się wyjechać.

 

Porzucałem około 1,5h ryby nie współpracowały co mnie wcale nie dziwiło ( woda miał max 4-5 stopnia).

 

Sezon choć bez ryby otwarty :D

 

.

post-2422-1348914250,2315_thumb.jpg

post-2422-1348914250,3988_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, od dłuższego czasu planuje wypad na Wkrę, bylem tam we wrześniu, ale na krotko. Rzeka mnie zauroczyła, zakochalem się w niej od pierwszego wejrzenia. Widzę, że kilku z Was wybiera się tam w marcu. Bardzo chętnie bym sie zabrał, oczywiście jeśli była by taka możliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...