Gugcio Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Gratuluje Pieknego Kleksa naprawde Kloc jakich malo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SHIT_TLER Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2009 prawie z powierzchni za pierwszym rzutem uderzył jak tylko wobek wpadł do wody ale się nie zapiął a za drugim było tak samo ale jak tylko wobek zanurkował to poprawił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Szymański Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Bartku gratuluję! To na prawdę gruby kleń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2009 gratuluje lowcom, strasznie mi smaka narobiliscie ... i bardzo wam zazdroscilem wedkowania, bo ja od bardzo dawna na ryby sobie, z roznych powodow, pozwolic nie moglem ... nie moglem do dzis w miedzyczasie miejscowki mi pozarastaly, dostep do wody prawie zaden, widac, ze nikt na moich miejscach juz dawno nie lowil ... jak to milo ... dzis ryby wspolpracowaly bardzo chetnie (przed zalamaniem pogody), niestety nie wszystkie zdjecia udaly sie ale wstawiam te najlepsze ... najlowiejsze przynety dzisiejszego dnia to hornet 4SR i L.D. ... kleksy ze zdjec sa w przedziale 49-57 cm . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salmon1977 Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2009 piekne klenie Pitt,ładne fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Szymański Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2009 gratuluje lowcom, strasznie mi smaka narobiliscie ... Witaj Pitt. A już myślałem , że na klenie się obraziłeś i zębate gonisz jak tylko możesz.Gratuluję i mam nadzieję , że częściej będziesz się wybierał na kleksy. Ja jak coś pstryknę fajnego to też zamieszczę. Ale na razie nie ma co , bo czasu nie mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2009 No @Pitt gratulacje....tak to można łowić Ja całkiem niedawno dopadłem kilka wielkomiejskich kleni, w tym jednego 45cm, co jak na centrum jest chyba dobrym wynikiem, to pech chciał, że jeszcze podczas pozowania do foty wybrał przedwcześnie wolność i foty nima Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 3 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2009 No to Pitt w koncu sie wyrwales na ryby i jak widze niezle Ci wyszlo, zarowno jesli chodzi o wspolpracownikow, jak i fotki. A cos z tych woblerow co podeslalem jest lowne na tej, chyba mozna ja nazwac, Twojej rzece? Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2009 @gumofilcktoregos wieczora ... ale to bylo dawno, dawno temu ... niezle polapaly, tzn. spore klenie (jakies piec sztuk) 55 do 58 cm na tango i ritmo a do tego najgrubszego wyszedl sandacz w okolicach 80 cm ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2009 A ja jeszzce nic na nie nie zlowilem...Sprawa psychiki i kiepskich bran... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Szymański Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2009 A cos z tych woblerow co podeslalem jest lowne na tej, chyba mozna ja nazwac, Twojej rzece? Paweł znaczy się , że konstruujesz swoje kleniowe wabiki??? p.s A wiesz czemu Pitt takie kabany łowi?? Od jakiegoś czasu wieści w UK niosą , że Pitt swoje wobki w trakcie łowienia moczy w Tyskim z Polska... <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SHIT_TLER Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Po miesiącu posuchy chyba w końcu trafiłem w gusta klenikom no ale jak 60-tki nie było tak nie ma a ja ludzi swoją buźką i golizną nad Sanem straszę tu akurat 54cm Takie maluszki po 40cm bardzo często się wieszają tylko sierpień się zaczął A tu widziałem klenia który miał w okolicach 70cm normalnie masakra a jak mi przepłynął koło woblera to myślałem że zawału dostanę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skius Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Na Wkrze pięknie stukaja klenie,przez godzine 3 kolo 40 cm.Łowienie to totalny hardcore,pokrzywy chyba 3metry.Ale dzieki Bogu spotkalem tylko jednego dziadka aborygena z nawet ladna brzaną w siatce.Chyba Warszawa jeszcze wszystkich wód nie odkryła . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Taa, jakis czas temu skonstruowalem pare woblerow roznych, miedzy innymi byly i takie, ktore mozna nazwac kleniowymi. Sprowadzilo sie to do zaplaty za przesylke Z moich spostrzzen wynika, ze pirwszorzedne znaczenie ma wystepowanie danych ryb w lowisku, reszta jest sprawa wtorna... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2009 ...Z moich spostrzzen wynika, ze pirwszorzedne znaczenie ma wystepowanie danych ryb w lowisku, reszta jest sprawa wtorna... ... no nie koniecznie, z dobrymi braniamo bo to byla jednorazowa sprawa, w inne dni ryby wprawdzie wychodzily do tych woblerow, ale nie zagryzaly ... nie ta amplituda drgan ... nie ta praca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SHIT_TLER Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Oj klenie mogą Ci pod nogami pływać odprowadzać woblerki aż do szczytówki, szarpać za nie i nic. A trafisz z prowadzeniem, kolorem, i na agresywny u nich dzień to połapiesz. Więc na pewno nie jest to sprawa wtórna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Oj klenie mogą Ci pod nogami pływać odprowadzać woblerki aż do szczytówki, szarpać za nie i nic. A trafisz z prowadzeniem, kolorem, i na agresywny u nich dzień to połapiesz. Więc na pewno nie jest to sprawa wtórna Uwierz, że złowienie ryby w miejscu, w którym jej nie ma jest bardzo trudne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SHIT_TLER Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Z tym się kłócił nie będę bo w basenie na pewno go złapać się nie da Ale tak na serio kleń to taka rybka, której nie ma chyba tylko przy źródłach rzek, morzu i jakichś gliniankach. W reszcie wód jest go albo więcej albo mnie ale jest więc myślę, że z odrobiną samozaparcia kolega z Warszawy klenia by na Wisełce złapał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Kto mowi, ze nie zlapal...? Takie byly, ze mi sie nie chcialo ich zdjeciami meczyc, rzedu 40cm Jednak jak mialbym stawiac co bedzie bralo na rafce to bym obstawial jazie. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Oj klenie mogą Ci pod nogami pływać odprowadzać woblerki aż do szczytówki, szarpać za nie i nic. A trafisz z prowadzeniem, kolorem w kolory to ja wierzylem jak czytalem misia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Szymański Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Pitt gdy woda jest klarowna , a nawet więcej czysta jak z kranu to w/g mnie kolor ma znaczenie. To jeden z czynników wyboru przynęty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2009 w 95% przypadkow lowie w szklance wody i wedlug mnie praca woblera oraz amplituta maja o wiele wyzszy priorytet niz jego kolor ... ale to tylko moje prywatne zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SHIT_TLER Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Praca i amplituda ma i to duże ale nieraz jak ryby interesują się woblerkiem a nie chcą zaatakować to zmiana koloru woblerka przynosi całkiem dobre rezultaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Szymański Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Myślę , że nie ma co się tutaj spierać. W takim przypadku przydałby się eksperymant. 2-3 osoby na dobrym łowisku i częste zmiany przynęt ( każdy inną ) doprowadziły by do pewnych wniosków , ale na pewno......nie ostatecznych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 nie ma co gdybac ... . lowc trza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.