godski Opublikowano 21 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2014 Są takie miejsca o głębokości 1-3 m z roślinnościa podwodną , gdzie Slider 10S za głęboko idzie lub trzeba go prowadzić za szybko (ewentualnie przy podniesionym kiju) .Slider 10F w takich miejscach idzie zbyt płytko, lub trzeba go bardzo szybko prowadzić.Jak 10F najlepiej dociążyć ? Robiłem próby z zamocowaną śruciną 3 i 5 gram tuż przy kółku łącznikowym. Zamocowanie śruciny przy kotwicy ogonowej ma destrukcyjny wpływ na pracę jerka.Śrucina 3 gram przy kotwicy brzusznej powoduje to , że nie tonie jeszcze a schodzi ciut głębiej przy prowadzeniu. Śrucina 5 gram robi już z niego jerka bardzo wolno tonącego.Ta 3 gramowa opcja to jest chyba dobre rozwiązanie jak dla mnie.Macie propozycje co do właściwego dociążenia 10F wynikajace z własnych doświadczeń? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
busz231 Opublikowano 21 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2014 trochę nie wiadomo o co kaman.ma chodzić 20-30cm głębiej czy idzie za głęboko.jeśli głębiej to taśma ołowiana na kotwicę brzuszną.jeśli jeszcze posiadasz jerki z mojej ręki to powinieneś wybrać takie które głębiej chodzą bo obciążenie nie było dawkowane jednakowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 21 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2014 Slider 10F ma chodzić ciut głębiej niż seryjny. Dlaczego taśma a nie śrucina? To pewnie obojętne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vBartek Opublikowano 21 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2014 Witam, z własnego doświadczenia powiem Ci że ten sposób poniżej najlepiej mi osobiście odpowiada. Jest co prawda permanentny ale w ten sposób ustawiam jerki wedle własnego uznania. Ten akurat jest "suspending" i nie stracił swoich walorów bojowych. Robię tak tylko ze sliderami pływającymi ponieważ lubię jak wynurzają się baaaardzo powoli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 21 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2014 Pytanie się jeszcze rodzi, czy te 10-20cm jest naprawdę decydujące o ataku szczupaka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 21 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2014 (edytowane) Nie o to chodzi, czy decydujące. Powiedzmy mamy nad roslinnością 0,5 metra wolnego. Pływający wolno podciągany będzie szedł często wierzchem. Tonącego musiałbym prowadzic jak wariat lub przy wysoko uniesionym kiju.Zawsze brakowało mi pośredniej wersji, która się praktcznie nie wynurza nawet przy wolnym podszarpywaniu.VBartek, czym kleisz ołów do korpusu ? Ja zrobiłem to najprościej - na górze + 3 gr. na dole + 5 gr: Edytowane 21 Lipca 2014 przez godski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
busz231 Opublikowano 21 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2014 tak też może być.co do taśmy z klejem to miałem coś takiego i stosowałem.o ile dobrze pomiętam taśma była kryta ozdobną blachą aluminiową i stosuje się to do wyklejania ozdobnego szyb.miałem kiedyś okazję przygarnąć trochę ścinek.klej trzymał jak diabli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 21 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2014 Reasumując - każdego jerka pływającego najlepiej indywidualnie wyważyć dostosowując masę. Biorąc pod uwagę także cieżar przyponu z krętlikiem i agrafką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PILOT Opublikowano 21 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2014 Fatso dyszka f i po problemie;). Ale to fakt, że tonącego slidera już niekonfortowo prowadzi się w takich warunkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vBartek Opublikowano 21 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2014 Reasumując - każdego jerka pływającego najlepiej indywidualnie wyważyć dostosowując masę. Biorąc pod uwagę także cieżar przyponu z krętlikiem i agrafką.Prawda. A to również dlatego, że wbrew pozorom slider sliderowi nie zawsze jest równy, zdarzało mi się, że niektóre pływające wyskakiwały na górę szybko a inne wolniej. PS. Kleję zwykłym dwuskładnikowym dostępnym w strzykawkach. Najpierw odcinam kawałek ołowiu i zakładając na kotwiczkę ustalam wagę ale taką z minimalną nadwagą (oczywiście jerk z przyponem) Potem rozcinam i doklejam do brzucha. Jak klej wyschnie to ostatecznie ustalam wagę odcinając po kawałeczu ołów ostrym nożykiem, często już nad wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 22 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 Kawałek lamety ołowianej, lub taśmy z tegoż materiału na środkową kotwicę w ilości wystarczającej do osiągnięcia wymaganej pływalności i jaaaaazda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 22 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2014 Reasumując - każdego jerka pływającego najlepiej indywidualnie wyważyć dostosowując masę. Biorąc pod uwagę także cieżar przyponu z krętlikiem i agrafką.Nie jest rozwiązaniem meritum tematu to co podpowiem, ale ja bym sprawił sobie coś zamiast tym bardzej, czy te slidery to takie mistrzostwo świata Proponuję svartzonkera od abu takiego jakiego miałem wtedy na drużnie w Grudniu i po problemie, wolno tonący można go wolno prowadzić na dowolnej głębokości jak się złapie jego rytm. Ewentualnie jerki od jaxona, tego, którego widziałeś u mnie co miałem wyjście na Sulejowie tonie jeszcze wolniej niż abu super wolno można powiedzieć i śmiem twierdzić, że lepiej mi się sprawdza niż Salmo, tylko kotwice zmienić i jazda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerek48 Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 WITAM Proponuje zamiast salmo na mocno zarośnięty akwen gumy sebile z hakiem soft.Polecam super się sprawdzają.http://www.sebile.pl/magic_swimmer.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okonhel Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 (edytowane) Są takie miejsca o głębokości 1-3 m z roślinnościa podwodną , gdzie Slider 10S za głęboko idzie lub trzeba go prowadzić za szybko (ewentualnie przy podniesionym kiju) .Slider 10F w takich miejscach idzie zbyt płytko, lub trzeba go bardzo szybko prowadzić.Jak 10F najlepiej dociążyć ? Robiłem próby z zamocowaną śruciną 3 i 5 gram tuż przy kółku łącznikowym. Zamocowanie śruciny przy kotwicy ogonowej ma destrukcyjny wpływ na pracę jerka.Śrucina 3 gram przy kotwicy brzusznej powoduje to , że nie tonie jeszcze a schodzi ciut głębiej przy prowadzeniu. Śrucina 5 gram robi już z niego jerka bardzo wolno tonącego.Ta 3 gramowa opcja to jest chyba dobre rozwiązanie jak dla mnie.Macie propozycje co do właściwego dociążenia 10F wynikajace z własnych doświadczeń?Kup lametę ołowianą 1,0 mm (używałem okrągłej w przekroju) i nawiń ciasno na trzon środkowej kotwicy od uszka w stronę łuków kolankowych kotwicy. Jak dotrzesz do łuków to nie przerywajac nawijania nawiń "drugą warstwę". Z takim Sliderem wybierz się na łowisko i sprawdź czy masz porządaną głębokość. Jak za głęboko to odwijaj część lamety i odcinaj stopniowo aż dojdziesz do odpowiedniej głębokości. Jeśłi będzie za mało to nawijaj na tylną kotwicę lub zastosuj grubszą lametę ale nie widziałem grubszej okrągłej niż 1,2 mm.(płąskie chyba do 1,5 mm). Śruciny są za małe i spadają z czasem.Po nawinięciu wygląda to mniej więcej tak: Edytowane 17 Sierpnia 2014 przez Okonhel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonis Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Ja tam bym nic nie dociążał Szarp tonacego jera do góry krótkimi ruchami i po problemie.. Mi to nawet lepiej się sprawdzało czasem niż tradycyjne szrapanie , a też łowiłem na płyciznach nawet prawie tam gdzie roślinność jest prawie na powierzchni . Latem szczupłe nawet wolą bardziej agresywne prowadzenie przynety niż zwykle.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 (edytowane) Ja tam bym nic nie dociążał Szarp tonacego jera do góry krótkimi ruchami i po problemie.. Mi to nawet lepiej się sprawdzało czasem niż tradycyjne szrapanie , a też łowiłem na płyciznach nawet prawie tam gdzie roślinność jest prawie na powierzchni . Latem szczupłe nawet wolą bardziej agresywne prowadzenie przynety niż zwykle..Czasem tak robię. Ale trzeba również na leniwca. A wtedy tonący za szybko opada. WITAM Proponuje zamiast salmo na mocno zarośnięty akwen gumy sebile z hakiem soft.Polecam super się sprawdzają.http://www.sebile.pl/magic_swimmer.htmlSoftów z hakami 6-8/0 używam od dawna. Edytowane 20 Sierpnia 2014 przez godski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonis Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 na leniwca to sweper ten za bardzo chyba nie tonie ma wolne majestatyczne ruchy . Ostatnio kupiłem tego największego i mimo prawie 100gr schodzi dosyć płytko .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrcarp Opublikowano 22 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2022 Trochę odkopię temat. Macie może jakieś nowe pomysły z odciążeniem sliderów czy tez innych jerków? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meps Opublikowano 22 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2022 Ja robię sposobem kolegi Okonhel kilka postów wyżej. Wersję pływająca często robię na suspending a ten sposób jest najszybszy, nie ma potrzeby ingerowania w przynętę i jej niszczenia kombinując z ołowiem. Tutaj można nad wodą wszystko ogarnąć na szybko, albo założyć sweepera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drChlubicz Opublikowano 12 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2022 (edytowane) Stosuję trzy rozwiązania.Pierwsze - permanentne, jak wyżej koledzy radzili doklejenie kawałka ołowiu w róznej postaci (najczęściej śruciy) na spód przynęty.Drugie, stałe ale bez jakiejkolwiek ingerencji w przynętę, to czeburaszka o pożądanej gramaturze oraz kilka centymetrów fluorocarbonu ok 0.4mm, przewlekam go przez oczko kotwicy brzusznej, potem oba końce przez otwór w czeburaszce, zagnieść - obciąć - przypalić dla pewności. W razie potrzeby zawsze można nawet palcami zerwać, obracając tą czeburaszke ze dwa razy.Trzecie - chwilowe: https://allegro.pl/oferta/obciazenie-spinningowe-dragon-3szt-otwarta-agr-5g-11298954741 Edytowane 12 Listopada 2022 przez drChlubicz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.