bazyloss Opublikowano 27 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 (edytowane) mi wystarczył jeden, 30 min przepychanki i na koniec zryw na rozluźnionym już z braku sił nadgarstku i 2t przerwy w łowieniu:)ale nie, o to chodzi, tak jak pisałem na początku , rozważamy celowe łowienie dużych sumów, więc po co się męczyćjeśli mówimy o sumkach, które zresztą najczęściej są przyłowami, to po co w ogóle rozważać ten temat ? Edytowane 27 Lipca 2014 przez bazyloss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jbk Opublikowano 27 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 Łowienie sumów ma to do siebie że brania są bardzo rzadkie . Wykonuje się setki rzutów i hol to jest tylko procent czasu poświęconego na połów tej ryby. W czasie holu gdy ryba mi odjeżdża to zmieniam rękę bo wiem że i tak w tym momencie nic nie zrobię a daję odpocząć ciężej pracującemu ramieniu. Po walce czuć zmęczenie ale chyba o to chodzi przy połowie tej ryby Jeśli miałbym przejść na stałoszpulowca to tylko z powodu zalewania multika dużą ilośćią wody i częste jego serwisowanie. Zestawem spinningowym łatwiej i dalej się rzuca lekkimi mało lotnymi wabikami. Ale 200-300 gram różnicy między zestawami jest spory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RBTS Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Choć jestem praworęczny, to łowię multikami koszernymi "na prawą rękę". Tak się nauczyłem i tak zostało. Mimo operowania wędziskiem teoretycznie słabszą ręką, nigdy nie odczułem problemu nadwyrężenia czy pocięcia nadgarstka. Do średniego sumowania (najcięższe juz dawno zarzuciłem) używam zestawu Ambassadeur 6000 i Shimano PowerLoop z dużym i wysoko ułożonym foregripem. Nie wyobrażam sobie polowania na sumy, nawet średniej wielkości, kołowrotkiem stałoszpulowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Jeśli chodzi o sprzęt XH to korba będzie miała mocniejszy hamulec niż multik podobnej klasy Na papierze... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Bez niepotrzebnego bufonowania napisze ze, problem podniosiony w tytule watku: JEST czysto teoretyczny. Tak samo jak kwestia "wywazenia zestawu" - i plynacej z niej pytanie : czy podczas walki z duza ryba szeroki multik (np avet) nie obraca sie w lewo badz w prawo ?Odpowiedz brzmi : problem JEST czysto teoretyczny. Pewne rzeczy sie ciezko opisuje : tak jest z holowaniem suma na sluszny zestaw z multikiem, tak jest z opisaniem sytuacji "jak to jest z kobieta"...Polecam sprobowac 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 (edytowane) Na papierze...Nie pamiętam już dokładnie modeli i danych technicznych, bo kiedyś się tym zainteresowałem właśnie przy okazji sporu ze znajomym, który twierdził to co ja teraz i w praktyce okazało się, że nie miałem racji. Wziąć pod lupę wystarczy tylko mocniejsze modele stelki i fin-nor i znaleźć multiki za podobne pieniądze nawet, które nie będą ustępowały mocą hamulca, będzie ciężko Są oczywiście betoniarki ważące po kilogram, które się przykręca na stałe w uchwyt do trola na morzu, ale nie o takim porównaniu chyba mówimy W korbie po prostu łatwiej uzyskać daną moc hamulca ze względu na charakterystykę konstrukcji zgoła odmienną od multisia, ale tu już nie będę się mądrzył, bo o tym wypowiedzieć by się musiał specjalista. Edytowane 28 Lipca 2014 przez Tomek88 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Nie pamiętam już dokładnie modeli i danych technicznych, bo kiedyś się tym zainteresowałem właśnie przy okazji sporu ze znajomym, który twierdził to co ja teraz i w praktyce okazało się, że nie miałem racji. Wziąć pod lupę wystarczy tylko mocniejsze modele stelki i fin-nor i znaleźć multiki za podobne pieniądze nawet, które nie będą ustępowały mocą hamulca, będzie ciężko Mutliki sluza do czegos innego niz kolowrotki spiningowe typu SW... Poza tym, nie wiem czemu mialoby sluzyc porownanie maxymalnej sily hamulca podanej na papierze przez producenta ? Czy jest na sali osoba, ktora wierzy, ze Stella 2500 ma hamulec o mocy 9 kg ? Przyklad z zycia wziety : Hamulec o mocy 9 kg przykrecony na maxa, przy zagapieniu sie podczas trollingu z reki, w momencie zaczepu kosztuje wedke, ktora laduje za burta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Jeszcze jedna uwaga odnosnie sily hamulca : Zestaw pozwalajacy wykrzystac moc hamulca w granicach 6- 7 kg sprawia, ze 90 % zacietych sumow daje sie po braniu przyholowac do lodzi i dopiero proba podniesienia ich ku powierzchni wyzwala odruch walki. Jesli ktos chce sie przekonac jaka to jest sila, to proponuje do wedki typu ugly stick zalozyc "betoniare", a potem nawinac kilka - kilkanascie metrow nowej plecionki 15 lb (6 kg) i bez wezla okrecic (zalecam rekawice) wokol dloni. I zerwac ta linke ciagnac za koniec linki przewleczonej przez przelotki. Zapewniam, ze frajdy bedzie sporo...a potem bedzie co kolegom opowiadac.Otoz hamulec 6 kg powinien odpuscic dopiero przed zerwaniem takiej linki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 9kg przy korbie 2500 to faktycznie za dużo. Jednak do ekstremalnych zadań typu poszukiwania okazów sumów bądź egzotyczne wyprawy na GT i inne morskie potwory mocny hamulec się jednak przydaje i nie tylko z ręki w trolu tam się łowi Oczywiście ryba może wyrwać wędkę z ręki a nawet wciągnąć wędkarza pod wodę, ale to już problem wędkarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 9kg przy korbie 2500 to faktycznie za dużo. Jednak do ekstremalnych zadań typu poszukiwania okazów sumów bądź egzotyczne wyprawy na GT i inne morskie potwory mocny hamulec się jednak przydaje i nie tylko z ręki w trolu tam się łowi Oczywiście ryba może wyrwać wędkę z ręki a nawet wciągnąć wędkarza pod wodę, ale to już problem wędkarza Ale przeciez zastosowanie kolowrotkow kablakowych przy polowach poppingowych (GT, tuna) wiaze sie z technika wedkowania - rzutami - a nie z przewaga kolowrotkow spiningowych (jak chodzi o hamulec ) nad multikami.Powstala metoda lowienia takich ryb w takich warunkach - powstal sprzet do tego dostosowany.Nie na odwrot. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Tak się składa, że morskim zestawem podnosiłem 7kg, faktycznie to był casting ugly stick i trzeba mieć trochę pary żeby dać radę to podnieść, ale okazowe rybska nie należą do słabeuszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meth666 Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Tomek , chyba raczej byś nie wziął 2500 Stelki żeby połowić GT 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Tak się składa, że morskim zestawem podnosiłem 7kg, faktycznie to był casting ugly stick i trzeba mieć trochę pary żeby dać radę to podnieść, ale okazowe rybska nie należą do słabeuszy. Czyli zgadzamy sie w pelni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Ale przeciez zastosowanie kolowrotkow kablakowych przy polowach poppingowych (GT, tuna) wiaze sie z technika wedkowania - rzutami - a nie z przewaga kolowrotkow spiningowych (jak chodzi o hamulec ) nad multikami.Powstala metoda lowienia takich ryb w takich warunkach - powstal sprzet do tego dostosowany.Nie na odwrot.Ojojoj nie będę się spierał, bo i po co ten temat jest w końcu teoretyczny, ale znam osobę, która jeździ na dalekomorskie wyprawy i ma zgoła odmienne zdanie, ale wiadomo każdy ma prawo do własnej opini. Ja sam bym wolał multisia, bo lżejszy itd. jednak nie zawsze jest sens się upierać przy swoim.Zakończam dywagację z mojej strony i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Tomek , chyba raczej byś nie wziął 2500 Stelki żeby połowić GT Oczywiście, że bym wziął i nawinął 30m odpowiedniej pletki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.