Skocz do zawartości

Stukanie wormshafta


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, po przesmarowaniu kołowrotka (Shimano Ultegra 3000 98) oraz dorzuceniu łożyska na dolną cześć worma, zaczął on delikatnie stukać. Oczywiście pod łożysko dałem podkładkę o odpowiedniej grubości by wymiary zgadzały się z poprzednimi (ślizg teflonowy 2,75, łożysko 2,5+podkładka 0,25=2,75) mimo to stuka, nawet po zamontowaniu z powrotem ślizgu jest to samo, przed smarowaniem było wszystko ok. Próbowałem dawać grubsze podkładki ale stukanie dalej występuję, chociaż jest trochę mniejsze. Bawiłem się także ustawieniem plastikowej zębatki na wormie oraz "dzyndzelkiem" który śmiga po wormie, bez efektów. Może macie jakieś pomysły, czego to może być wina ? Smar jaki zastosowałem na wormie to Shell Gadus S3 V220C 2. Stukanie występuję zarówno w pozycji poziomej jak i pionowej, jest ono wyczuwalne na korbce. Z góry dziękuję za pomoc ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten smar Piotrek jest mega "suchy" mam go sporo i czasem używam ale tylko rozrobiony z dobrą oliwka, sam jest bardzo dziwny i chyba za lepki i za gęsty do wałka posuwu. Nie zauważasz że ma kompletnie odmienne właściwości od innych smarów stosowanych do kolowrotkow ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz on stoi pionowo jak murzynski ..... to specyficzny smar i ja go jako dodatkowego uszczelnienia używam w najgrubszych mlynkach, możesz kupić hot sauce i rozcienczyc go zwykła oliwka, albo w tej samej cenie weź ardenta reel butter i będziesz zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kołowrotek jest mało używany, to musisz pokombinować z podkładkami na wormie i pamiętać o tym, że wodzik worma (jego osadzenie) nie ma być nasmarowany a naoliwiony. Zbyt duża lepkość smaru spowalnia jego ruch i może stukać.

Jeśli jest mocno używany, to może przy tym smarowaniu worm z wodzikiem dokonał żywota i trzeba kupić nowy komplet.

Edit: jak słusznie zauważyli koledzy powyżej, gęstość smaru ma znaczenie.

Edytowane przez DonPablo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten smar Piotrek jest mega "suchy" mam go sporo i czasem używam ale tylko rozrobiony z dobrą oliwka, sam jest bardzo dziwny i chyba za lepki i za gęsty do wałka posuwu. Nie zauważasz że ma kompletnie odmienne właściwości od innych smarów stosowanych do kolowrotkow ?

Bo to nie jest smar przeznaczony do mechanizmów precyzyjnych jakim jest przecież kołowrotek. Poprawiane właściwości takich smarów poprzez rozrabianie z oliwką zupełnie zaburza efekt prawidłowego smarowania.Na dodatek potem w czasie pracy zrobi się z tego prawdziwie smarny "szajs".  

Wielokrotnie podkreślałem tutaj na forum że powinno się stosować smary specjalne dedykowane do konserwacji kołowrotków.  Ale "róbta jak chceta".

 

Zastosowanie niewłaściwego smaru może być przyczyną stukania wormshaft-u, choć nie koniecznie. Ważne jest prawidłowe złożenie kołowrotka z zachowaniem odpowiednich luzów. Dopowiem tylko,i tu może być zaskoczenie dla tych co uwielbiają właśnie te luzy kasować do zera, np.zbyt mocne spasowanie przekładni też może być powodem owego stukania,a to dlatego że "pinion"będzie wtedy za mocno dociskany do osi,a oś do wałka posuwu co spowoduje złe przemieszczanie się wodzika po samym wałku posuwu.Jak wiadomo całe siodełko z wodzikiem jest przykręcane na końcu osi małą śrubką i jeżeli połączenie jest luzne należy dokonać korekty poprzez przykręcenie z zachowaniem kąta 90 stopni w stosunku do oś - siodełko.  

 

Przy tych czynnościach jest trochę zabawy,życzę powodzenia  :).

 

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

Edytowane przez Józef Lesniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Panie Józefie za wypowiedź w temacie. Luzów na przekładni nie kasowałem po smarowaniu ponieważ był i jest on na tyle mały, że mi to nie przeszkadza, a faktycznie kasowanie luzów do zera nie jest zbyt dobre dla kołowrotka. Myślę, że to jednak wina samego smaru, którego użyłem i w nim leży problem. Zobaczymy po smarowaniu czymś dedykowanym do kołowrotków.

 

Edit:

Panowie, dzisiaj z ciekawości jeszcze rozebrałem kołowrotek na części pierwsze, na pinionie zauważyłem podkładkę pod łożyskiem, której nie było w mojej Ultegrze 2500, więc zdemontowałem podkładkę z ciekawości by sprawdzić jak to wpłynie na pracę, następnie złożyłem i cud, nic nie stuka, nic nie puka :D. Prawdopodobnie ta podkładka albo zbyt bardzo kasowała luz na rotorze lub była minimalnie zdeformowana i to wpływało na ułożenie piniona, co później skutkowało dalszymi konsekwencjami w postaci złej pracy innych elementów. Smar przy okazji zmieniłem na Starplexa i praca jest fajna ;).

Edytowane przez Czerwc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...