maxtip Opublikowano 1 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2014 ... Bo kobiety są mądrzejsze i bardziej dojrzałe. Instynktownie działają...... doceniam twoje poczucie humoru... masz u mnie "lajka" ... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 1 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2014 Widzisz ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 1 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2014 wszystko ma swoj sens http://jerkbait.pl/blog/8/entry-16-id%C4%99-na-ryby-a-co-ty-b%C4%99dziesz-robi%C5%82a/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 1 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2014 (edytowane) "Jak wyraźnie widać na załączonym obrazku, tylko nieliczne kobiety wiedzą, co się dzieje z męskim duchem. Od momentu, kiedy mężczyzna zamienił oszczep na klawiaturę może, co najwyżej zapolować na sukces lub panierowany sznycel w kantynie dla personelu. To, co w męskim życiu od kilku tysięcy lat nie egzystuje to właśnie te archaiczne stereotypy. To, czego mężczyzna potrzebuje leży bezwstydnie rozwalone na otwartej dłoni: wyzwanie i uznanie." I tyle. Niektóre mogą się tego nauczyć, gwałcąc instynktowną potrzebę zawłaszczania - jeżeli starczy im inteligencji emocjonalnej. Inne nigdy się nie nauczą - a mam przykłady wśród połowic sfrustrowanych kolegów. Inna sprawa to fakt, że niektórzy z nas przeginają pałę, nieustannie próbując przesuwać granicę w swoim kierunku. W takim przypadku szanse na kompromis są żadne. "Umyjmy te okna" od czasu do czasu Edytowane 1 Sierpnia 2014 przez krzysiek 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 1 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2014 Moja pierwsza żona jest byłą żoną bo miałem szlaban na wędkowanie, no i generalnie niezgodność charakterów. O drugiej złego słowa nie powiem idę na ryby kiedy chcę, w tym roku byłem już 6x ale nie dlatego że mi zabraniała, tak wyszło. Na wyjazd do Norwegii na ryby zupełnie jej nie muszę namawiać, sama się dopytuje kiedy jedziemy. Nie wiem dlaczego tyle kasy wydajecie na sprzęt . U mnie np. Okuma Salina II czy Daiwa Caldia to zazwyczaj wydatki 100-150plz a wędki są jeszcze tańsze . Tyle że jakiś czas temu nieopatrznie weszliśmy razem do wędkarskiego i za jakieś zanęty i coś z robactwa wyszło ponad 60plz to tylko się zdziwiła że robaki tyle kosztują. To że później to wymieszam i wrzucę do Bugu to już nie wyjaśniałem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 1 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2014 "Umyjmy te okna" od czasy do czasu Piękne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasta Opublikowano 1 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2014 "Umyjmy te okna" od czasy do czasu Piękne! U mnie wystarczy poodkurzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 1 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2014 Wiecie ile dobrych uczynków zrobili mężczyźni 2 lata temu w czasie ME w piłce nożnej kiedy grali Polacy .... Wiele rzeczy, które miesiącami, baaaaa .... może latami nie były robione! Wtedy motywacja rosła w nieskończoność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasta Opublikowano 1 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2014 Wiecie ile dobrych uczynków zrobili mężczyźni 2 lata temu w czasie ME w piłce nożnej kiedy grali Polacy .... Wiele rzeczy, które miesiącami, baaaaa .... może latami nie były robione! Wtedy motywacja rosła w nieskończoność Nie od dziś wiadomo, że jak facet powie że coś zrobi, to zrobi.Nie trzeba mu o tym przypominać co pół roku... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2014 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasta Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Tez bym się ucieszył z wędki za prawie 3tys;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwierzu Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2014 (edytowane) Wiecie ile dobrych uczynków zrobili mężczyźni 2 lata temu w czasie ME w piłce nożnej kiedy grali Polacy .... Wiele rzeczy, które miesiącami, baaaaa .... może latami nie były robione! Wtedy motywacja rosła w nieskończoność Również przyłożyłem się do tych dobrych uczynków - nie przeszkadzałem w sprzątaniu .Tzn na każdy mecz wychodziłem ze znajomymi do knajpki cieszyć oko rozgrywką na telebimie i delektować się pyfkiem.A kobitka mogła sobie wtedy w świętym spokoju posprzątać co tam tylko w domu chciała bez mojego marudzenia. Edytowane 15 Sierpnia 2014 przez Zwierzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosteque Opublikowano 15 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2014 Ludzki pan... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 15 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2014 Dlaczego Panie nienawidzą męskich pasji? A faktycznie nienawidzą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pendergrast Opublikowano 15 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2014 Ja tam dzielę wędkarstwo z moją drugą połówką Czasem to Ona wyciąga mnie na ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 15 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2014 Jak tak czytam to bije sie w poers. Wczoraj mialem 11rocznice slubu i przyznam sie szczerze ze lepiej trafic nie moglem. Tyle co moja zona ma do mnie cierpliwosci zycze kazdemu z Was. Fakt faktem juz przed slubem jezdzila ze mną nad wode i wiedziala ze mam nasrane na punkcie wedkarstwa. Pozycza kase na sprzet jak juz swoja przewale, bez wiekszego jakniecia puszcza na calodniowe lub weekendowe desanty, kupuje woblerki, jezdzi ze mna na lodke itd. Moja corcia juz nie jest ze mna taka cierpliwa :-) Urlopy to tez nie jest lekko zaplanowac gdyz ja nienawidze bezsensownego lerzenia na plazy itp. Dlatego zawsze szukamy kompromisu ;-) Weekend dziele na 2, jeden dzien rybki jeden kobitki a z nimi i tak czesto laduje nad woda :-D Mimo mojej nie wyparzonej geby i temperamentu Suareza zle ze mna nie ma, jak trzeba to umyje okna, poodkurzam, umyje podlogi, zrobie pranie, gotowac umiem podobno super wiec w ten sposob tez jej jakos ulatwie zycie. Poprostu nic na sile :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sucks_one Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 To i ja stanę po stronie szczęściarzy. Kiedy zbliża się wyjazd (nawet kilku godzinny) myślami już jestem na wodzie tym bardziej kiedy nie ma mnie tydzień albo i dłużej. Nie stękam kiedy trzeba uprać, umyć, wynieść naprawić itp. Udało się i mamy już prawie rocznego Stasia, który pływa z nami na jednostce. Jest dzielny i stara się być z nami ale niestety szybko poddaje się kołysaniu przez fale, hałasowi z silnika i zasypia.Żona podziela moje zainteresowania chociaż czasem jest zaskoczona jak bardzo zryty mam beret .... często dostaję od Niej wiele cierpliwości za co jestem wdzięczny. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekCIN Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Moja tez w sumie jest tolerancyjna ale ostatnio jak dzwoni ziomek od wypadów - Norbert, to mówi pól żartem pól serio " twoja żona Norberta dzwoni" Haha. Wysyłane z mojego LG-D405 za pomocą Tapatalk 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekCIN Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2014 A i córka roczna juz przyzwyczajana i dobre wzorce naśladuje, na roczku dałem spławik, koszyk zanętowy i kopyto 4L. Chwyciła to co trzeba :-) Wysyłane z mojego LG-D405 za pomocą Tapatalk 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosteque Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Ja mam średnio, ale wszelkie babskie bunty tłumię w zarodku;)A 3-letnia córeczka zasuwa przy wodzie z różnymi patykami i ryby łowi."Tato, a jak będę duża, to mi kupisz wędkę"? Duch w narodzie nie umiera! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Wracając do podstawowego pytania...Otóż niekromnie postawię taką diagnozę: to sprawa uświadomienia. Przed ślubem. Niewiasty, gdy myśla o (poważnym oczywiście) związku rozumują nastepująco: "to jest mój mężczyzna, ja go wybrałam, jest najlepszy. Oczywiscie ma jakieś pasje, to dobrze, ale chyba jasne, ze jeśli zaczniemy budować razem wspólne życie, zwłaszcza jak pojawi sie dziecko to on zajmie sie poważnymi sprawami. Przecież jest taki mądry, wie co najważniejsze. A na te swoje rybki tez pojedzie raz, może dwa w roku". Jeśli zawczasu uświadomimy im, ze mamy jak to określil jeden z kolegów "zryty łeb" na tym punkcie i nadal bedziemy jedzić tyle ile jeździmy bedzie mniej kłopotów . Albo związek sie skończy . Albo wedkarstwo po ślubie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekCIN Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Mój przyjaciel powiedział mi ze w małżeństwie można albo mieć rację albo być szczęśliwym :-) Wysyłane z mojego LG-D405 za pomocą Tapatalk 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebalos.77 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Jest pewien sposób aby zapewnić sobie pewną porcję czasu na naszą pasję i wystarczy go odpowiednio przedstawić swej wybrance .Należy ją uświadomić co to jest C&R i stosować tyle że w wersji małżeńskiej. Skoro Ona was już Cath, to należy was (jak najczęściej) Releas na ryby,co zapewni poprawę stanu psycho-fizycznego osobnika. P.S Mam nadzieję że żony moich kolegów to przeczytają bo nie mam z kim jeździć na ryby od czasu gdy pojawiła się u nich ślubna biżuteria... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.