Skocz do zawartości

Najlepszy kołowrotek muchowy - subiektywny ranking użytkowników


robert.bednarczyk

Rekomendowane odpowiedzi

Michał - co Ty za ściemy posuwasz. Jak Cię poznałem miałeś na zlocie wiązkę kijów a i kurier dowoził muchówkę na łowisko. Każdy przerabia wędkarstwo po swojemu, bicie się w piersi, że jedna wędka i takie tam to dobre na ten moment. Co będzie za chwile nikt tego nie wie. Poszperaj co pisałeś lata temu wstecz.... Moje wędkarskie nastoje zmieniają się cyklicznie, nie będę się raczej zażegnywał, że jutro nie zacznę "morskiego opadu"... :D

 

Andrzej,

 

Dalej mam wiele wedek i bede mial ale nie kosztem lazenia za jakimis smierdzacymi rybami w okolicznych londynskich lowiskach chociaz ryby okazowe. Zamiast fenixa w tytanach czy kolowrotka za pierdylion wole dymac samochodem 800 km w jedna strone bo w Szkocji mam kapitalne pstragi.

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daleko jestem i net suchotniczy więc pokrótce i bez zdjęć tym razem.

 

Apeluję do Ciebie Robercie,abyś nie pozwolił na zdemolowanie Twojego ciekawego wątku, nie dał się zniechęcić w fajnych forumowych poczynaniach.

 

Łowisz niedługo na muszkę? I co z tego ?

 

Twoje relacje czytam z większą ciekawością niż doniesienia niejednego forumowego wyjadacza.

Czy uwagi o kołowrotkach muchowych ,nasze wspólne subiektywne opinie mogą się na forum przydać? No chyba !!!

Ktoś stwierdził,że nadmiar" stronniczych" opinii urudni wybór.No nie !!! Kiepski żart .

Mamy się oprzeć na katalogowym ,czy też netowym bełkocie dystrybutorów.??? Często nie są oni w stanie podać prawidłowej wagi sprzętu,a to parametr przyznacie nietrudny  w ocenie.Co więc z resztą danych ???

Swoista maniera nakazuje lekceważenie tej części zestawu muchowego.Pewien obecny w powyższych wpisach sznyt, zauważam to od jakiegoś czasu ,z lekceważeniem traktować każe łowienie ryb w Polsce."Polskie lipienie" zasługują na dwa gwoźdźie w blanku.

No to bierz Kolego ten blank,te gwoździe i wal do Hoczwi . :D :D :D

Łowię tu i tam,ryby które mnie w miarę satysfakcjonują i chętnie zapoznam się z opiniami o kołowrotkach muchowych,także tych na które być może nigdy się nie skuszę,

Moje typy za tydzień...

pozdrawiam-kardi

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpętała się burza, pytanie czemu ma to służyć ? 

Każdy ma indywidualne preferencje, ja szukam solidnego, podobającego mi się sprzętu, dla innej osoby wyznacznikiem jest cena. Wolę mieć jedną lepszą wędkę, niż 2 średnie. Minimalizuję sprzęt do kilku niezbędnych wędek i kołowrotków, ale co to ma za znaczenie? Temat jest o kołowrotkach, osobiście uważam, że lepiej najpierw poczytać o sprzęcie za ciężko zarobione pieniądze niż kupić i denerwować się, że nie jest tak jak nam to wmawia producent i sprzedać za 50% wartości.
Taki jest cel tego tematu, a nie podniety najnowszym modelem za 3 patyki.  
http://jerkbait.pl/topic/43495-najlepszy-ko%C5%82owrotek-muchowy-subiektywny-ranking-u%C5%BCytkownik%C3%B3w/page-3#entry1504687
Tutaj nikt nie krzyczy, że drogo, małe ryby :)
Wytykanie komuś drogich zabawek na forum wędkarskim to czysta hipokryzja i proszę nie mówcie mi, że tak nie jest, bo nie łowicie jaxonami (no może poza switchem Kuby) tylko dużo droższym sprzętem... 
Wbrew pozorom często nie trzeba złowić setek grubych ryb żeby stwierdzić, że coś jest bublem :)

Inną sprawą jest to, że po jakimś czasie człowiek dojrzewa do tych kilku niezbędnych wędek i stawia opór sprzętomanii. 

Edytowane przez Kacper.K
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Husaria przybyła z odsieczą........ :) . Uffff.... to dobrze bo ledwie się trzymałem i amunicja się prawie skończyła  ;) .

Kacper i Paweł (@Kardi) dzięki za dobre słowo.

 

Nie pozwolę zdemolować wątku, bo uważam, że warto go ciągnąć, ale sam rady nie dam . Na deser został mi jeszcze do zrecenzowania Hydros II i....... koniec, bo innych kręciołków nie mam. 

Wątek będzie żył tylko pod warunkiem sukcesywnego pojawiania się nowych opinii, zwłaszcza zamieszczanych przez Kolegów z długim muchowym stażem.

 

Paweł (@Kardi) trzymam za słowo i niecierpliwie czekam na Twoje typy - wiem, że używałeś wielu kołowrotków i masz ogromne doświadczenie więc Twój głos będzie tu sporo ważył. 

 

Trochę żałuję, że mamy kilku znamienitych Kolegów w opozycji do wątku......, ale co zrobić. Jeśli nas nie wspomogą mam nadzieję, że nie będą przeszkadzać.

Edytowane przez robert.bednarczyk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert - wątek jest ok, jedyny problem, że ludziom pisać się nie chce. Przynajmniej ja tak mam. Dzięki fotce którą wstawiłeś Orvis Acces II widzę, że to ładny kołowrotek. W katalogach tego nie dostrzegałem. Temat pociągnie długo, szczególnie jak dzień zrobi się krótki. Czekam niecierpliwie piątku, kolejny trzydniowy wypad.  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert - wątek jest ok, jedyny problem, że ludziom pisać się nie chce. Przynajmniej ja tak mam. Dzięki fotce którą wstawiłeś Orvis Acces II widzę, że to ładny kołowrotek. W katalogach tego nie dostrzegałem. Temat pociągnie długo, szczególnie jak dzień zrobi się krótki. Czekam niecierpliwie piątku, kolejny trzydniowy wypad.  ;)

 

Andrzej bo ten temat był wrzucony właśnie pod posezonowe, zimowe pogaduchy Cieszę się bardzo, że doceniłeś urok Accesa....., ale bez bicia się przyznaję, że fotka niestety nie moja - po prostu z sieci. A swoją drogą to muszę Ci zrobić mały wyrzut - bo na Twoje trochę bogatsze recenzje Loopów z pięknymi fotkami bardzo liczyłem.......Rozumiem, że jak śniegi przyjdą mogę mieć nadzieję na poprawę ;) ..... Zachęcam i grzecznie proszę. Gdybyśmy pisali w zbliżonej konwencji z ocenami, moglibyśmy pokusić się o "Jerkbaitowy" ranking użytkowników, który powiedzmy co kwartał byłby aktualizowany na zasadzie - ilość opinii, średnia ocena ogólna, wady zalety. Rozwiązaniem optymalnym byłoby punktowanie każdego kołowrotka przez każdego wypowiadającego się użytkownika. Byłoby to o tyle istotne, że jeśli temat się rozrośnie mało kto będzie miał ochotę czytać go od początku, a aktualizacje zawierałyby kompendium wiedzy wraz z krytycznymi uwagami. To taka moja "idee fixe". Jeśli się uda będzie ok., jeśli nie szat rwać nie będę.

Tak to już jakoś jest, że niewielu lubi rankingi, a wszyscy je czytają. Tak sobie wymyśliłem, że możemy wypracować własny, pozbawiony jakichkolwiek wpływów producentów i dystrybutorów i całej tej marketingowej "nowomowy". 

 

Zazdroszczę wyprawy..... Napisz na p/w gdzie śmigasz (jeśli Ci się zechce). Ja wybieram się z synem w piątek do "szczupakowego Eldorado" (pisałem Ci o nim). Mam nadzieję wreszcie złamać na muchówkę szczupakową życiówkę - 79 cm.  Wiem, że pływają tam 90 - ki.

 

Serdeczności. Robert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert  - wędkuję kilkoma metodami, takie mam łowisko. Ostatnio cast + Ryoga 2020HL. Mucha leży i czeka na swoją kolej lub raczej dogodnej sytuacji. Ryby zeszły głęboko, jedynie wahadłem sięgam. Na LOOP-y przyjdzie czas...

 

Z wiekiem człowiek uczy się cierpliwości...... poczekam na Twoje "Loopowe" recenzje.  Połamania w weekend życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja może nie jestem "znamienity" (choć w kilogramach pewnie tak ;) ), ale dołączę do husarii. Kolowrotków muchowych przerzuciłem kilka, ale pewne przemyślenia na ich temat i oczekiwania od nich mam. Ponieważ lubię w punktach, to:

 

- raczej lekki, choć bywaja przypadki, że wyważenie ważniejsze od wagi

- rżnięty z aluminium, a nie odlewany (odlew potrafi się złamać od uderzenia, rżnięty raczej nie)

- co najmniej mid, a lepiej large arbor - szybciej nawija i mniej skręca linkę

- lekka szpula o małej bezwładności

+

- dobry, płynnie pracujący i płynnie regulowany hamulec - jeśli to kołowrotek do lekkiej wędki i cienkich żyłek, musi być płynnie, bo inaczej żyłka strzeli. Ponadto szpula nie może obracać się bezwładnie przy wyciąganiu z niej linki w trakcie wydłużania rzutu. W przeciwnym, razie zrobi się broda.

- zero luzów na szpuli, bo może złapać linkę i ją uszkodzić

- niska wrażliwość na zanieczyszczenia, w tym piasek.

 

Z nielicznymi wyjątkami trzeba wejść na poziom ok. 1000 zł, żeby wszystkie te warunki zostały spełnione.

Nie ma zmiłuj ... :mellow:

-

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pare osob sie troche podjaralo :) Sluszny wniosek padl w przedostatniej wypowiedzi. Ponizej pulapu 200 pare euro nie ma kiepskich kolowrotkow, wiec tak jak juz napisalem, wybory sa czysto estetyczne...Glownie...Przez 20 lat uzbierala mi sie szuflada kolowrotkow- chomikuje wszystko sentymentalnie :) Sa tam takie za 30 euro i ... lepiej zebym sobie nie przypominal za ile...:) Lowie tymi drogimi, bo taki mam kaprys i czasem ryby wymagaja 100% niezawodnosci, a nie dlatego ze tymi za 30 lowic sie nie da...Jak ktos ma kase, to niech nie czyta opinii i opisow, tylko kupi sobie kolowrotek ktory mu sie podoba- jak bedzie wystarczajaco drogi, to na pewno bedzie dobry...A gdyby sie zepsul jakims cudem, to zwykle dozywotnia gwarancja problem rozwiazuje...Dlatego jesli ten watek mialby komus w czyms pomoc, to nalezaloby sie skupic na kolowrotkach tanich i wydobyc pare rodzynkow z rynku- wtedy ktos moze skorzysta...Zeby nie byc goloslownym, potwierdze opinie, ktora juz padla i dotyczyla Scierry XDP. Na przyklad:) Bo nie ma sensu pisac o Loopie czy Hardym...Pozdro i peace :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w sumie pułap cenowo - jakościowo mamy wskazany - cena powyżej 200 USD w to realiach polskich sklepów będzie prawie 1000 zł., no może 900 zł., po tych wszystkich obciążeniach fiskalnych. Byłoby świetnie gdybyśmy w ramach tematu wyłowili perełki o świetnej jakości z niższych stref cenowych, aczkolwiek nie zaszkodzi wskazać plusy i minusy (bardzo subiektywnie) konstrukcji znacznie droższych....... Kolega Peresada wskazał ciekawe nowości......, kto wie....., może w praktyce okażą się takimi perełkami.

 

Pewnie, że peace

:)  :)  :)  i serdeczności.

 

Robert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo co? Clo z UE narzuca na kolowrotek wysylany do Polski?

 

Bujo

 

Dlatego, że ..... przykładowo Orvis Hydros II kosztuje w USA 255 USD, we Włoszech 260 Euro, ...... tak w ogóle ceny w UE na produkty spoza jej obszaru mniej więcej przeliczają euro do dolara w proporcji 1/1. Tymczasem u nas ...... euro trochę droższe niż dolar. W istocie jednak masz rację, że doliczając cło przy kupnie z US wychodzi na jedno......., chyba, że kupimy bez cła..... ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orvis Hydros II

 

# 3-5 AFTM

 

Mam model srebrny, określany w marketingowej "poetyce" jako tytanowy ;) .

 

TIT.jpg

 

 

3R5TSF4titanm_lg.jpg

 

 

Fotka powyżej to model III, ale nie ma to żadnego znaczenia bo kołowrotki są identyczne.

 

Zaprojektowany w USA, wykonany w Chinach.

 

Cena: ok. 980-1000 zł.

Waga:125 g,

Średnica: 8,5 cm

To typowy kołowrotek large arbor - szerokość szpuli (wewnętrzna):2,6 cm

 

Zbudowany z aluminium, wygląda to zdecydowanie na odlew. Stopka nie jest elementem zintegrowanym z ramą, jest przykręcona dwoma wkrętami. Spasowanie bardzo dobre, brak elementów, które powodowałyby klinowanie linki. Wielki plus dla Orvisa za idealną wręcz "gładkość" wszystkich powierzchni kołowrotka, które mogą mieć kontakt z linką czy żyłkowym przyponem. Producent zachwala bardzo dobry szczelny hamulec - to prawda - ma moc, jest szczelny, a jego poszczególne nastawy zapewniają płynność pracy. W tej klasie regulacja hamulca jest bardzo łatwa i płynna. Problem dużego oporu przy pierwszym ruchu, występujący w modelu Hydros V, w rozmiarze II nie istnieje. Natomiast zdecydowanie nie podoba mi się dość tandetnie odlana czarna, plastikowa rączka, trochę "latająca" na osi, co jednak nie ma większego praktycznego, negatywnego znaczenia.  Terkotka....... i tu sam nie wiem co napisać bo to jedyny element kołowrotka, który mnie irytuje. Po pierwsze przy zamoczeniu niemal milknie. Po drugie, zwłaszcza przy zwijaniu linki w moim kołowrotku pojawiła się z czasem nierównomierność pracy na zasadzie - ciszej, głośniej. To zjawisko pojawia się i znika i za diabła nie wiem od czego zależy. Może jakaś minimalna wada materiałowa w moim egzemplarzu. Na szczęście przy obrotach wstecznych - czyli na hamulcu jest ok. pod warunkiem, że kołowrotek jest suchy, bo gdy mocno "nawilżony" jej praca jest ledwie słyszalna. Niby jest to bez praktycznego znaczenia, ale nie do końca. Odjazd ryby na wyraźnie słyszalnym, czy choćby wyraźnie wyczuwalnym hamulcu to nie tylko miłe wrażenie, ale i jakaś podświadomie rejestrowana informacja. Gdy wszystko jest ok. i terkotka ładnie działa trzeba przyznać, że jest  subtelna i lepsza niż w modelu Acces, bo nie wpływa na płynność hamulca, ale jej "okresowe" dysfunkcje mi nie pasują.

Duży plus za system wymiany szpuli - prosta, do obsługi, łatwo dostępna dżwignia powoduje jej zwolnienie. Szpulę zakładamy na "wcisk" - wyraźnie słyszalny "klik" i gotowe.

Z recenzji wcześniejszych modeli kołowrotków Orvisa wynika, że ten system jest niezawodny, choć dobrze jest sprawdzić czy po "kliknięciu" szpula trafiła na swoje miejsce. Porównując to rozwiązanie z tym, które proponuje np. Hatch ciężko stwierdzić co jest lepsze. Rozwiązanie Hatcha wydaje się pewniejsze, choć jego obsługa zajmie pięć razy więcej czasu - na zasadzie w Hydrosie zdjęcie szpuli to dosłownie sekunda, a w Hatchu 5 sekund....., bo najpierw trzeba ustawić hamulec w pozycji na "0". Tyle tylko, że w Hatchu takie rozwiązanie jak w Orvisie Hydrosie  jest niemożliwe z uwagi na zupełnie inną (wg mnie znacznie lepszą) konstrukcję w pełni zintegrowanego i szczelnego systemu osi głównej i hamulca, co opisałem w temacie Hatch Finatic.    

 

Hydros II to bardzo dobry kołowrotek, dość intensywnie przeze mnie użytkowany od około 13 miesięcy, początkowo do "suchara" i nimfy, a ostatnio głównie do streamera, współpracujący z wędką Orvis Acces #4  długości 9'. Wg mnie Hydros jest też bardzo atrakcyjny jeśli idzie o design. Gdyby nie moja "niefartowna"  terkotka dałbym mu 9/10, ale......skoro ranking jest subiektywny....... i mój konkretny egzemplarz ma tę dysfunkcję.....

w skali 1-10 daję mu 8.

 

Robert.

 

 

Edytowane przez robert.bednarczyk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert, bardzo fajny wątek i nie wiem dlaczego pojawiły się jakieś pretensje skoro nikogo w nim nie obrażasz a jedynie chcesz pogadać o wadach i zaletach kolowrotków a wątek nie jest kontrowersyjny i nie narzucasz jedynej i "słusznej" racji, że tylko kolowrotki od tysiąca wzwyż nadają się do lowienia. Przecież czytanie tego wątku, mojego/Twojego wpisu czy w ogóle tego forum nie jest przymusowe.

Każdy pojmuje wedkarstwo na swój sposób, czego innego oczekuje i czerpie z niego indywidualnie satysfakcję tak, jak mu się podoba. Skupianie się przede wszystkim na doborze lowiska czy przynęty po to, żeby podnieść swoje statystyki do setek zaliczonych dużych ryb jest subiektywną racją i jeżeli komuś to odpowiada, to OK. Natomiast jeżeli ktoś rozpoczyna swój dżihad i próbuje narzucić tą swoją rację komuś tym samym agresywnie negując i nabijając się przy tym (z np. polskich lipieni i jakiś gwoździ), to już nie jest OK. Skoro sprzęt nie jest ważny to po co np. robić sobie u rodbuildera kij do nimfy akurat na blanku firmy Sage RPL (osoba zainteresowana wie co mam na myśli) zamiast kupić tańszego gotowca i zaoszczędzoną kasę przeznaczyć na paliwo na dodatkowe 200km (lub więcej) i pojechać na łowisko oddalone nie o 800 ale o 1000km?

Kto ma prawo zabraniać mi kupowania sobie kolowrotków czy innego sprzętu z najwyższej półki? Nikt. Skoro czuję się dobrze nad wodą z "magazynem linki" za 2 tysie to moja sprawa i nic innym do tego. Jednocześnie ja nie mam prawa negowania czyichś wypraw na 800km, bo to każdego indywidualna sprawa.

Osobiście lubię łowić bardzo dobrym i niestety nietanim sprzętem na naszej Bystrzycy jak i odległych o pare tysięcy km łowiskach, więc myśle, że pogodzę zwaśnione strony.

 

Z kołowrotkami jest jak z kobietami - jeden lubi brunetki a drugi tłuste. Mi akurat przypadł do gustu LOOP Evotec jak i Lamson Litespeed ale wybrałem Szweda. Jak przyjdzie mi większy model i go wyprobuję w akcji, to znam relację. Sam dizajn kołowrotka zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Estetyka na maxa. Hamulec bajka. Czasami wydaje mi się, że niektórzy producenci w głośnej terkotce próbują ukryć niekoniecznie płynną pracę hamulca. Odnośnie gustów i guścików to Orvis Acces II mi się nie podoba ale, jak to się mówi ... opinia jest jak dziura w du..e - każdy ma swoją

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kołowrotkami jest jak z kobietami - jeden lubi brunetki a drugi tłuste. Mi akurat przypadł do gustu LOOP Evotec jak i Lamson Litespeed ale wybrałem Szweda. Jak przyjdzie mi większy model i go wypróbuję w akcji, to zdam relację. Sam dizajn kołowrotka zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Estetyka na max-a. Hamulec bajka. Czasami wydaje mi się, że niektórzy producenci w głośnej terkotce próbują ukryć niekoniecznie płynną pracę hamulca.

 

 

@STREAMER - cenne uwagi. A Twój wybór co do firmy wydaje się być nad wyraz słuszny!!!  :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Z Loopa to taki Szwed jak z Phenixa Jankes to po pierwsze, po drugie to niestety kolego @STREMER nie sadze, ze zrozumiales o co mi czy Bigosowi chodzi ale to niewazne w sumie, nie mam zas czasu pisac elaboratu i wyjasniac. Najwazniejsze bys podobnie jak Robert cieszyl sie ze swojego flyfishingu, chociazby na Bystrzycy, tylko nie piszcie wszedzie ile to lowicie bo znowu sie Wam najazd zrobi jak pare lat temu.

 

Pozdrawiam i bardzo przepraszam, iz smialem zacne towarzystwo swoim podejsciem do kreciolkow urazic, ja niewierny.

 

Bujo

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...