Najlepszy kołowrotek muchowy - subiektywny ranking użytkowników

[Andrzej Stanek]

Kijek na fotkach to #5 9' CTS Vintage. Użyty kilka razy, mam także #2 8'6". Robione przez Krzyśka Zielińskiego na TOP komponentach. Będziesz miał okazję pomachać jak się spotkamy. Młynki do nich przypisane to prezentowany Danielsson DryFly i Midge. Moje ci one i tylko moje...

 

Wspomniany Danielsson Midge - http://i1378.photobucket.com/albums/ah112/agencjafolder/13_zpskwvh7tvn.jpg~original

Edytowane 3 Września 2015 przez Andrzej Stanek

[Marszal]

Andrzej jako miłośnik "Zimnych Szwedów" zaraził mnie ta miłością i już kilka "lodowatych bestii" w swej kolekcji mam, więc na spotkanie zabiorę. Danielsson ma aktualnie dość fajne ceny w swoim sklepie.

http://danielsson-flyreels.se/en/flyreels/original/

Fajne zabawki o ciekawym wzornictwie. 

[Andrzej Stanek]

Mariusz - gdybyś sprowadzał coś dla siebie z Danielsson-a to daj znać. Potrzebuję szpulę zapas do MIDGE i L5W 6nine. Ewentualnie jak ktoś czyta a ma to proszę o kontakt. 

[robert.bednarczyk]

Z tych surowych klimatów bardziej mi po głowie chodzą islandzkie Einarssony, ale kto wie...., jak przy okazji spotkania pooglądam te Danielssony. Nie ukrywam jednak, że najbardziej mam fiksację na "Jankesy" od Hatcha i Nautilusa.

[Franc]

A ja po przerzuceniu przez łapki parę amerykańców cofnąłem się do XXwieku  
między innymi  przyczynił się jeden z forumowych kolegów do tego uwsteczniania ..
i moim zdaniem 

 subiektywny ranking użytkowników
na 1 miejscu są dwa stare traktorki

Edytowane 4 Września 2015 przez Franc

[Andrzej Stanek]

Jacek - rok, dwa i szukasz nowych wrażeń... 

[Franc]

Jacek - rok, dwa i szukasz nowych wrażeń... 

Pewnie tak będzie 

[robert.bednarczyk]

Pewnie tak będzie 

Pewnie tak, aczkolwiek całkowicie rozumiem Twoje uwielbienie dla starych klasyków, zwłaszcza odkąd Paweł Bugajski pokazał mi swoje młynki z bardzo długą historią.

[kardi]

Czołem Waszmościom!

 

Opiszę, bowiem używam ,  modele Lamson Litespeed, a mianowicie starszą wersję rozmiaru 2, oraz nowszą większego kołowrotka nr 3.

Średnia pólka cenowa, konstrukcja large arb.miły dyskretny design-może być!

 

na zdjęciu oba kołowrotki z wędziskami z-axis.Są względnie lekkie i pojemne.Szybko zwijają linkę i nie skręcają jej dzięki szerokiej szpuli o dużej średnicy.

Terkotka jest cicha, słyszalna przy od i zwijaniu.Absolutnie nie wkurza nawet u pacjentów z początkami otosklerozy.

Hamulec poprawny, można śmiało zacinać z kołowrotka przy użyciu żyłki 0,10.a regulacja pokrętłem o nieco odmiennych w obu egzemplarzach kształtach.

 

 

Dziwny jest system zmiany szpuli, należy poluzować hamulec i wyciągnąć szpulkę z obudowy pociągając wzdłuż osi za jej brzeg.Lekki opór...i puszcza.Dobrze działa, nic się nie dzieje, ale nietypowo.Szpule w kolejnych mutacjach Litespeed'a są podobno kompatybilne czego jednak nie sprawdzałem.

 

Jak wspomniałem kołowrotki są lekkie szpule ażurowe, konstrukcja jest delikatna i nie można mówić o maszynach do ciężkiej roboty.Może to tylko wrażenie, ale takie właśnie odniosłem spoglądając także na wielkość hamulca.

  waga z wypełnieniem pozwala dobrze wyważyć mniejszej 2-ce z-axisa 9/5, a większej 3-ce z-axisa 10/5.

 

                                                    

 

Mniejszy z Lamsonów sprawuje się świetnie pomimo tego, że od wielu lat ostro daję mu w kość,czego dowodem poniższa fotografia.   

Większy kolega wiosną także nie będzie oszczędzany-rychtuję mu streamerowanie w Łupawie

 

Tak więc Lamson Litespeed 2 to doskonały kołowrotek do lekkiego łowienia w klasie 4-6, a trójka świetnie wyważy dłuższe i mocniejsze  wędzisko.Oba ze względu na średnicę szpuli i jej szerokość idealnie nadają się do łowienia z łódki, linka bowiem po rzucie nie tworzy spirali , a potem  może być szybko zwinięta.

 

Polecam - Paweł

 

 

[Kacper.K]

Mam Konica 1,5 i też sobie chwalę. Lamson robi fajne kołowrotki, z mojego wykręciłem wystający pręcik(od hamulca oczywiście). Co prawda to odlew, ale kompletnie mi to nie przeszkadza. Ładny design, hamulec precyzyjny, szczelny, brak możliwości rozbujania szpuli tak żeby powstały "brody" linki (nie wiem czy to zrozumiałe).

Konic, a za nim konkretna konkurencja w postaci ATH Gallatin II opisywana kilka stron wcześniej . Obie wędki to Winstony BIIX 9'6'' #5, z tym że pierwsza od lewej to zbrojenie fabryczne, a druga to dzieło Artura Banachowskiego


ED// Dorzuciłem fotki. 

Edytowane 4 Września 2015 przez Kacper.K

[kardi]

I kto lepiej zbroi ?

[Kacper.K]

Polska .

W tym oryginalnym amerykańskim jest za dużo lakieru na omotkach. U mnie niestety jest inny problem, przy dłuższym kontakcie z wodą lakier na insercie staje się mleczny i tak delikatny, że można go zdrapać paznokciem. Zimą oddam go do naprawy, mam nadzieję że uda się zostawić korek, bo jest najwyższej jakości ze wszystkich posiadanych przeze mnie wędek. 

Będąc na Łupawie proszę o kontakt, daleko nie mam, a nuż się uda podjechać i chociaz chwilę porozmawiać

Edytowane 4 Września 2015 przez Kacper.K

[kardi]

Hej!Napisz o Winstonach i planach reparacyjnych uchwytu w wątku o wędziskach bo tu trochę Robertowi offtopujemy.Jestem ciekaw zbrojenia przez Artura, oraz ile czasu czekałeś .Ale to nie tu. Cześć!

[robert.bednarczyk]

Hej!Napisz o Winstonach i planach reparacyjnych uchwytu w wątku o wędziskach bo tu trochę Robertowi offtopujemy.Jestem ciekaw zbrojenia przez Artura, oraz ile czasu czekałeś .Ale to nie tu. Cześć!

Eeeeee tam...... bardziej bym powiedział, że stważacie zagrożenie dla domowego budżetu pisząc o Winstonach.

[marian-56]

Witam.Teraz ja mam pytanie i proszę o opinie .Trafił w moje ręce kołowrotek (zdjęcie I).Czy może zostać MOIM ULUBIONYM??.Nie wiem czy inwestować w drugą szpulę.Od kilku lat mój "ulubiony kołowrotek" (na zdjęciu ze sznurem) który używam m/in do Paradigma.

Marian.

[Andrzej Stanek]

Tu są dwa różne młynki. Który ma być tym ulubionym. Przeczytałem jeszcze raz... no jasne, akurat jadę... Obydwa są supcio.

Edytowane 10 Września 2015 przez Andrzej Stanek

[robert.bednarczyk]

Witam.Teraz ja mam pytanie i proszę o opinie .Trafił w moje ręce kołowrotek (zdjęcie I).Czy może zostać MOIM ULUBIONYM??.Nie wiem czy inwestować w drugą szpulę.Od kilku lat mój "ulubiony kołowrotek" (na zdjęciu ze sznurem) który używam m/in do Paradigma.

Marian.

Toż to Ross, kołowrotek, o którym chyba nikt nigdy nic złego nie napisał. Sam nigdy nie miałem, w związku z czym nie znam ich bliżej i nie wiem co to za model, ale Ross to jedna z topowych młynkowych stajni.

[Kacper.K]

Bezawaryjna maszynka, śmiało możesz zainwestować w drugą szpulkę. 

 

Zdecydowanie może stać się ulubieńcem

[Creek]

Witam.Teraz ja mam pytanie i proszę o opinie .Trafił w moje ręce kołowrotek (zdjęcie I).Czy może zostać MOIM ULUBIONYM??.Nie wiem czy inwestować w drugą szpulę.Od kilku lat mój "ulubiony kołowrotek" (na zdjęciu ze sznurem) który używam m/in do Paradigma.

Marian.

Marianie, Ja również posiadam Ross'a, model Evolution LT 2 (nowsza generacja) ...i jest to bezwzględnie mój ulubiony młynek !.

Wiem ze Ross'y wizualnie nie powalają (LT również), ale za trwałośc i niezawodnośc nalezy im się szacunek.

Jedni lubią wodotryski inni surówkę. 

 

Lubię tego Rossa, ten zwykły zwijak,  gdyz pięknie komponuje się stylem, kolorystycznie i sentymentalnie z moim czarnym Ross'em FS  - taki fabryczny zestaw.    

Aha ...zapomniałbym

Nie przypadkiem tez w testach yellowstoneangler dot. wędzisk uzywane sa one we wszystkich referencyjnych zestawach ...coś jest na rzeczy.

Edytowane 10 Września 2015 przez K.Kalisz

[marian-56]

Dziękuję za szybkie odpowiedzi. Przemyślę(będę szukał) sprawę drugiej szpuli(szpula od LT pasuje do starej wersji którą posiadłem).Jakoś do kołowrotków nie przywiązywałem się nigdy,miałem różne.Dla mnie najwazniejsze ,że gdy włożę kołowrotek  do wody to po wyjęciu" dmuchnę "w mechanizm i dalej łowie. ORVIS jest faktycznie nie do zajechania ale dość ciężki. Ciekawostka- szpula od Battenkill 5/6 pasuje do BBS III i odwrotnie.Nie chciałem nic sugerować.Do Rossa Evolution przymierzałem się od co najmniej 10 lat, ale za każdym razem trafiał się jakiś inny "nawijak".Zakup w/w odkładałem na póżniej.

Marian.

[robert.bednarczyk]

Nie mogłem się powstrzymać, zwłaszcza, że po trzech latach na "Jerku" nauczyłem się wrzucać fotki. Moje ulubione bliźniaki Hatch 3 Plus i 5 Plus. Na jednym ze zdjęć (trzecie od lewej w górnym rzędzie) widać lekkie szlify, które spowodowałem na rancie elementu ramy w modelu 3 Plus, na skutek własnych technicznych błędów przy "rzutach z kołowrotka" , przy dość mocno nastawionym hamulcu. Problem zniknął i nie pogłębia się po lekkim skorygowaniu techniki rzutów, dzięki podpowiedziom Kolegów z forum. Pisałem o tym wyżej. Po niemal półtorarocznym użytkowaniu maluszka i niemal rocznym tego większego podtrzymuję swoją opinię co do bardzo wysokiej jakości tych "kręćków", szczególnie absolutnej genialności ich hamulców, łatwości wymiany szpuli, trwałości, odporności na wszelkie niedogodności typu piasek, kamienie, uporczywe moczenie w wodzie, które w najmniejszym stopniu nie zmienia parametrów pracy hamulca i odgłosu terkotki. Kołowrotki tyrają, a praktycznie nie noszą żadnych śladów użytkowania (z wyjątkiem wspomnianych wyżej szlifów maluszka). Szczerze powiedziawszy, gdyby nie cena, chciałbym skompletować cały swój kołowrotkowy "hatchowy" arsenał, choć wśród rozwiązań alternatywnych kuszą najbardziej Nautilusy i Einarssony.

[Creek]

Robert z tymi Hatch'ami to pełna burżuazja

Zart, żartem, ale pełny wypas ...pozazdrościć !.

 

Na zdjęciu z pokrowcami to leżą tak pieknie jak dzieciaki pod pościelą

[robert.bednarczyk]

Na zdjęciu z pokrowcami to leżą tak pieknie jak dzieciaki pod pościelą

 

Każdego ranka "Jerkbait" poprawia mi humor. Jak tu nie lubić tego towarzystwa ?

[Creek]

Każdego ranka "Jerkbait" poprawia mi humor. Jak tu nie lubić tego towarzystwa ?

To czysta przyjemność !

[marian-56]

Nie mogłem się powstrzymać, zwłaszcza, że po trzech latach na "Jerku" nauczyłem się wrzucać fotki. Moje ulubione bliźniaki Hatch 3 Plus i 5 Plus. 

Robercie bardzo ładne kołowrotki. Jak powiedział klasyk:"powoli po ścianie kazdy coś dostanie".Ty też dojdzież do posiadania całej serii Hatch-a.

Marian.