Najlepszy kołowrotek muchowy - subiektywny ranking użytkowników

[robert.bednarczyk]

Ziemowicie - nie masz wyjścia - musisz z góry zaakceptować to, że Twoje ulubione maszynki z czasem doznają pewnych uszczerbków w urodzie. Mam nadzieję, że zrobisz takiej głupoty jak ja kilkanaście dni temu, po złowieniu ładnego lipienia. Chcąc jak najszybciej go wypuścić zdeptalem Hatcha 3 Plus buciorem uzbrojonym w kolce....., efekt widoczny po wsze czasy - dwa "sznyty" na szpulce, ale wszystko działa nienagannie i to świadczy trwałosci (190 cm wzrostu i 108 kg wagi - to moje parametry). Staram się być uważny odkładając wędkę na brzegu, ale jak widać różnie mi to wychodzi.

 

Nie wiem jak inni koledzy, ale ja wszelkie ostre krawędzie "ran" kołowrotka, w obawie o linkę wygładzam delikatnym pilnikiem modelarskim.

Edytowane 11 Listopada 2016 przez robert.bednarczyk

[peresada]

wszystko to jest zrozumiałe natomiast to ciagle jest sprzet do łowienia. parę rys mu nie zaszkodzi.  z resztą konia z rzedem temu kto niepokiereszuje trochę drogiego nawet sprzetu  łowiąc na przykład stalki w bc. ryby duże silne czesto lowione bez podbraka wiec kij kładzie się czy rzuca byle gdzie a brzegi tych rzek to wyłącznie kamienie i żwir. ryba i tak jest  jest nawazniesza. mój winston jak i sparowany z nim danielson ma tych rys po ostnim wyjedzie parę, ale cóż z tego? :-)

pozdrówka

 

 

 

[darek1]

A tak nieco bliżej, by nie było zbyt obcesowo:

- wejdź do wody po pachy i zamotaj lekko coś na końcu zestawu, najlepiej przy ostatniej przelotce, a potem odplącz to bez puszczania kręćka i dolnika w swobodny dryf w nurcie rzeki ....,

- zlów fajną rybę.., co niekiedy wymaga odłożenia kija i martw się szukaniem dobrego podłoża, by kołowrotek nie doznał jakiejś ryski...

- wejdź w koszmarnie trudne miejsce, gdzie akurat oczekuje wielki pstrągal i zastanawiaj się by kołowrotka nie otrzeć o jakieś kamulce..

Mnożyć można sytuacje nad wodą, które narażają sprzęt na ......, w moim mniemaniu, na powstanie śladów użytkowania. Rzecz w tym by mechanizmy dalej pracowały nienagannie, a wygląd ...., no cóż jest dla mnie ważny, ale nie najważniejszy. Kołowrotków do gabloty nie kupuję, tyrać mają. Nad wodą nie mogę się martwić o sprzęt, czy zadziała mokry lub zapiaszczony, bo nie o to chodzi w moim wędkowaniu. A tak na marginesie - o sypaniu piachu w młynki chyba nikt nie pisał....?

Już kiedyś pisałem...

znajomy kupił MegaLoop'a (który rzeczywiście robi wrażenie).

Zaproponowałem mu prosty test(bo nad wodą w emocjach wszystko się zdarzyć może...):

kąpiel,panierka w piachu,kąpiel -> ocena sprawności.

Moja zdecydowanie ekonomiczna choć 20-letnia Leeda Magnum 200 D zniosła bez miauknięcia,a prosty hamulec tarczowy nie stracił nawet na moment sprawności,jak przyszła kolej na Loop'a ziomek tylko zrobił minę   ...bezcenną.  .

Swoją drogą blizny i wiążące się z nimi historie potrafią uszlachetniać mężczyznę w odróżnieniu do niewiast (dotyczy również sprzętu).

[Andrzej Stanek]

Ja bym zalał betonem i sprawdził który ruszy po 20 godzinach...

[kardi]

Ja bym zalał betonem i sprawdził który ruszy po 20 godzinach...

Endriu, hardtest!

Wg. mnie sprawdzi się tylko Centerpinocepelin :D

[Andrzej Stanek]

Nowy Hatch na pokładzie - model 7 Plus. Maszynka do kija Xi3 #8 na szczupaki i wszystkie duże ryby. Ponad rok rozpamiętywania, podchodów, szukania możliwości zakupu. Dzięki namiarom @tomaszek11 i pomocy K.Z. przy sprowadzeniu, odebrałem dzisiaj swój wymarzony jankeski młynek. Jest szansa, że jeszcze w tym roku zagra z niego "muzyka" (od piątku do niedzieli nad wodą). Fotka z oględzin "siódemki" w  towarzystwie dwóch mniejszych braci "3" i "5".

 

 

Hatch-1.jpg

 

No i wolne dni minęły, Hatch 7 podpięty wymrożony. Bardzo się starałem jednak ani jeden koleś szczupaczego rodu nie dał szansy mu zagrać. Młynek idealnie wyważa kij 9' #8 w moim przypadku SAGE Xi3. Idzie zima ruch na niebie, stada gęsi przecinały horyzont via Skandynawia - ciepłe kraje, watahy kormoranów dziesiątkują to co nie zeszło na głęboką wodę, po za tym cisza i spokój. Atrakcje - piątek skrzynka rosyjskiej ryby osobiście smażyłem, sobota dwie polskie gąski podane z rusztu, serwują koledzy żeglarze, biesiaduje kilkanaście osób. Słowem zakończenie sezonu w gronie przyjaciół bardzo akuratne...

 

Fotki młynka - na facia nie patrzcie, od jutra wchodzi na dietę, jak ktoś ma cudowną dajcie przepis na priv. 

 

   

Edytowane 13 Listopada 2016 przez Andrzej Stanek

[jasiekcom]

Andrzej kołowrotek kołowrotkiem ale kijek pierwsza klasa choć #9 jest chyba lepsza, tak choler...... żałuję że sprzedałem  

[Andrzej Stanek]

Miałem #9 w oryginale Xi3 i jak na moje możliwości wolę ten obecny - #8. Z "muszkami" też zszedłem w dół jeśli chodzi o wielkość. Ogólnie sezon udany.

[Fatso]

Dieta? Piwo z rana, jak śmietana ...

[kardi]

Droga...

 

 

 

 

Cel...

 

 

 

 

 

Nowy XM Nautilusa dobrze sprawdził się w zmiennych warunkach.

Mróz ( - 4 st.C), hamulec moczony i następnie poddany działaniu ujemnej temperatury, brania, zaczepy, trochę błota - jestem zadowolony z zakupu i polecam po próbach w terenie.

Nie mogłem wytrzymać, musiałem się przekonać...

 

 

 

[Tomy]

...a już taki szczupak byłeś.Na zimę to ciężko będzie zrzucić.Zero kolacji i łakoci.Dorwałem ostatnio taki zestaw i w przyszłym roku będę coś próbował.Trochę porzucałem w tym sezonie.Bardzo ładnie z tego lata.

 

 

 

[mack]

W kontekście dyskusji o gustach przy okazji recenzowania nautilusa X, kilka fotek speedstera który mi przypadł do gustu (w odróżnieniu do wspomnianego nautilusa)...

Zdjęcia z sieci

[bezi]

Tomy, co to za Hardy?

Możesz strzelić fote jak się komponuje sparowany z kijem?

Edytowane 22 Listopada 2016 przez bezi

[marian-56]

Kołowrotek w takim wykończeniu

.Pomysł na prezent na Gwiazdkę

Życzę każdemu wędkarzowi .

Marian.

Edytowane 23 Listopada 2016 przez marian-56

[mack]

To chyba na rosyjski rynek. ...

[live4flyfishing]

Serwus,

ktoś ostatnio mnie pytał przy okazji wędek o nowego Battenkilla.
Pozwólcie, że napiszę kilka słów o swoich odczuciach. Kołowrotek nie był jeszcze wodowany, więc będą to suche informacje po wstępnych oględzinach.

O wyglądzie i o tym, czy fajny czy nie, pozwólcie, że sobie odpuszczę komentarz, bo to kwestia o której nie powinno się dyskutować.
Prosta budowa jak w poprzednikach. Korpus kołowrotka spasowany idealnie ze szpulą, nie ma żadnych luzów, wszystko na najwyższym poziomie, do którego przez lata Orvis zdążył nas przyzwyczaić.

Jeśli chodzi o bebechy. Cały system hamulca identyczny jak w nowym Hydrosie SL. Hamulec precyzyjny regulacja hamulca płynna, wygodne pokrętło, dosyć szerokie, co ułatwia dostęp. Hamulec zabezpieczony dodatkową uszczelką na stożku.

Szpula mid arbor, co do mnie bardzo przemawia. Waga modelu II to prawie 134 gramy.

O tym jak spisuje się w boju będę mógł napisać więcej w przyszłym sezonie.
pzdr

 

[marckus]

Serwus,

ktoś ostatnio mnie pytał przy okazji wędek o nowego Battenkilla.

Dzięki Michał, że wreszcie coś napisałeś o tym "kręciołku" Nie ukrywam, że bardzo mocno chodzi mi ten kołowrotek po głowie. Michał a jak terkotka taka sama jak u zwykłego battenkila?

 

Pzdr

[live4flyfishing]

Dzięki Michał, że wreszcie coś napisałeś o tym "kręciołku" Nie ukrywam, że bardzo mocno chodzi mi ten kołowrotek po głowie. Michał a jak terkotka taka sama jak u zwykłego battenkila?

 

Pzdr

Właśnie jedną dwójkę wstawiłem do komisu na sąsiednim zielonym forum.

Zadzwoń do mnie to Ci włączę melodyjkę ;-)

pzdr

[sierżant]

Przepiękny ten Battenkill.

 

Świetnie, że posiada tuleję z brązu w szpuli. To bardzo ważne, a nie wszystkie modele ją mają.

[albercik2]

Właśnie jedną dwójkę wstawiłem do komisu na sąsiednim zielonym forum.

Zadzwoń do mnie to Ci włączę melodyjkę ;-)

pzdr

Szkoda że taki mały, IV chętnie bym przygarnął.

Edytowane 24 Listopada 2016 przez albercik2

[janusz.walaszewski]

Albercik, bój się Boga, przygarną to oni, Ty byś przygarnął ...   

 

ED// Januszu, zielony kolor zarezerwowany jest dla moderatorów, czerwony zaś dla administratora  

Edytowane 26 Listopada 2016 przez Kacper.K

[albercik2]

Albercik, bój się Boga, przygarną to oni, Ty byś przygarnął ...   

Zdarza się

[marckus]

No dobra to ja go przygarnąłem, szkoda żeby się marnował

[live4flyfishing]

Mam nadzieję, że będziesz zadowolony i posłuży Ci długie lata.
Ja niestety muszę zamówić kolejny egzemplarz dla siebie.

Wczoraj moja konkubinka, która zaczyna w przyszłym sezonie przygodę z muszką, oznajmiła mi, że już nie mam kołowrotka. :-)

[marckus]

Michał, też mam nadzieję, że posłuży na długie lata.  Czyli, można powiedzieć, że zostałeś "oskubany" z kołowrotków